Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Odświeżę deko temat, bo pora akuratnia, znaczy temperatura spada :mrgreen: Ja w związku z tym "jeżem" mam kilka pytań, może ktoś, kto przerabiał temat mi odpowie. Chodzi mi konretnie o to, czy usterka jeża zawsze w taki sam sposób potrafi rozładować akumulator? Chodzi o czas oczywiście. Ja mam tak, że jeśli auta używam codziennie to nie ma zbytniego problemu z odpalaniem, nawet zimą jednak jak auto postoi ze 3 dni to du.pa blada :( Jakoś w marcu tego roku robiłem auto u jednego elektryka i sam mi pokazywał pobór prądu w spoczynku 0.02 A, czyli chyba w normie. Uznałem, że zrobione i dałem spokój. Do dzisiaj zbytnio się nie przejmowałem tym do momentu kiedy musiałem odpalić. Stało od piątku od rana, bo dałem w palnik :mrgreen: więc nawet nie wsiadałem do niego. Dzisiaj podgrzał świece i tyle z naszej rozmowy :( coś tam próbował rozrusznik zakręcić, ale padł :( Wracając do jeża to czy ta usterka objawia się zawsze, czy może być np spokój przez pewien czas, a potem znowu "zaatakuje" ? :mrgreen: Nie mam pomysłów co może mi ten prąd żreć. Dodam, że nie zaobserwowałem żadnych problemów z regulacją sterowania ogrzewaniem, chodzi jak Gott przykazał i chyba prawidłowo da się ustawiać siłę nawiewu. Nie zauważyłem, aby mi sam się włączał przy wyjętym klucyzku.

 

Pomoże ktoś? Stawiam litra i słoik ogórków :mrgreen:

E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Z tego co piszesz wynika raczej że jeżyk jest wporządku, zwłaszcza że pobór spoczynkowy prądu jest OK. Może prędzej aku kończy żywota i robi takie psikusy
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Opublikowano

Sprawdzę go w tygodniu przyrządem, zobaczymy co z tego wyniknie, najwyżej wtopię ze 400 zeta :( a czy prąd może zżerać np. uszkodzony wiatrak klimatyzacji? Wiem, że mam niesprawny wiatrak klimy, prawdopodobnie uszkodzona opornica, może to kraść prąd?

 

Przypomniało mi się coś jeszcze, konkretnie chodzi o to, że co jaki czas wywala mi błąd Kernlicht coś tam, co oznacza spaloną żarówkę w podświetleniu tablicy rejestracyjnej, co jest bzdurą, po te żarówki są sprawne. Komunikat ten wywali mi nawet jak światła nie są zapalone, czyli podświetlenie tablicy nie jest włączane :( myślicie, że ma to jakiś z tym związek?

 

A wracając do nieszczęsnego jeża to czasami zdarza mi się taka sytuacja, że jak przekrącam kluczyk w pozycję drugą to nadmuch jest już włączono na jedną kreskę, mimo tego, że ja zawsze ten nadmuch wyłączam zaraz po zakończeniu jazdy. Dzieje się tak losowo, raz przy zapalaniu nadmuch jest wyłączony, raz włączony. Tak ma być, czy to jakaś usterka? :(

E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Opublikowano

A wracając do nieszczęsnego jeża to czasami zdarza mi się taka sytuacja, że jak przekrącam kluczyk w pozycję drugą to nadmuch jest już włączono na jedną kreskę, mimo tego, że ja zawsze ten nadmuch wyłączam zaraz po zakończeniu jazdy. Dzieje się tak losowo, raz przy zapalaniu nadmuch jest wyłączony, raz włączony. Tak ma być, czy to jakaś usterka? :(

 

A powiedz czy non stop korzystasz z jednego kluczyka czy dwóch :?: Bo istnieje(bynajmniej kiedyś tu na forum było) coś takiego jak pamięć klucza i można właśnie było ustawić taki bajer. Że na jednym kluczyku dmuchawa chodzi np. na cztery kreski a na innym tylko jedna. Ja niestety tego nie mam

Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Opublikowano

Właśnie tak było, ostatnio wziąłem zapasowy kluczyk. A co do sprawności akumulatora to jutro postawię bunię na parę dni z odpiętą jedną klemą, jak odpali normalnie po 3-4 dniach znaczy, że gdzieś ten prąd ucieka :(

 

 

Bankowo nie wina akumulatora :( odpiąłem klemę na te pare dni i po podłączeniu pali bez problemu. W piątek jadę do magika, zobaczymy co znajdzie.

E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
No więc byłem u mechaniksa u gó..o znalazł :( poza paroma błędami o których już wiedziałem nie wywala nic nowego :( prąd żre jak żarl tyle, że teraz coś koło 0.5 A. Nie mam pomysłów już :evil:
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Opublikowano
No to musisz raz jeszcze zarzucić miernik a potem metodą prób i błędów pozbywać Się kolejnych bezpieczników,obserwować wskazania miernika. Bo może jednak ta opornica leci w kulki, dlatego raz jest mały pobór prądu a raz większy. No chyba, że z ładowaniem coś nie tak masz,aku nie doładowane i klęka po czasie :?:
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Opublikowano

Ładowanie jest znośne, 14.04 chyba ostanio jak sprawdzałem. Może być, że faktycznie jest to wina akumulatora, ale wtedy nie robiłoby mu różnicy czy jest wpięty czy nie. Wypięty po dobrych 9 dniach stania odpalił, co prawda tak ciężko mu poszło, ale zagadał. Jak klemy nie zdejmowałem to po 3 dniach bez kabli nie podchodzić :( teraz jeszcze na próbę odpiąłem wiatrak od klimy, bo wywala mi błąd i w sumie ten wiatrak nie chodzi. Ten, który mi sprawdzał auto powiedział, że raczej to nie przez wiatrak rozwala aku, ale postanowiłem sprawdzić dla świętego spokoju. Poczekam ze dwa dni jeszcze i zobaczę czy "zagada" Jak zagada to przynajmniej będę wiedział co jest przyczyną.

 

Dam znać we wtorek.

E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

To ja się podłącze do tematu, bo i mnie znowu dopadło zjadanie prądu.

Rok temu miałem to samo, ale przeszło samo z siebie.

Aku mam nowy, centra futura 100Ah, alternator także zrobiony koło września, więc te 2 rzeczy wykluczam.

Miałem jeszcze opór na klemie pirotechnicznej (spadek napięcia rzędu 1V, już naprawione).

Teraz znowu to samo, 2 dni auto postoi i przewraca silnikiem jak stary ursus :mad2:

3 dni postoi i kupa, trzeba po kable lecieć.

 

I tu pytanie, czy jeż może brać prąd, a np nie uruchamiać wentylatora?

 

Bo siedziałem ostatnio ze 4 godziny w aucie z farelką (żeby nie umarznąć od zewnątrz) i browarem (grzanie od środka :mrgreen: ) i nic, cisza, a dzień później prądu niet.

Mały wentylatorek w panelu klimatronika się ładnie wyłączył po 15 minutach, a wentylator od nawiewu ani razu się nie włączył, więc teoretycznie spokój, a prąd znika dalej.

Nie mam nawi, nie mam zmieniarki (radio nieoryginalne i wzmacniacz, ale one prądu nie biorą, odłączyłem do testów), alarmu także nie posiadam.

Co jeszcze sprawdzić?

Wentylator od klimy mam 3 pin, sprawny.

Podpowiedzcie coś, bo zgłupieje :cry2:

Opublikowano
:duh: U mnie wychodzi na to, że winny był wiatrak klimatyzacji, którego raczej nie brałem pod uwagę :mad2: w piątek odlączyłem wiatrak i odstawiłem samochód. Podszedłęm do niego dzisiaj po 5 dniowym melanżu, od razu uzbrojony w kable, a tu zonk :mrgreen: podgrzał świece i... odpalił :mrgreen: normalnie, po 3 dniach w takich warunkach nie chciał już gadać :mrgreen: idę się upić ze szczęścia :mrgreen:
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Opublikowano

"I tu pytanie, czy jeż może brać prąd, a np nie uruchamiać wentylatora?"

 

Ja tam się słabo na tym znam, ale ten co mi ogarniał ostatnio Bunię powiedział mi, że spotkał się z takimi przypadkami, że wiatrak stał jak zaczarowany, a jeż był niesprawny i wpier.. znaczy zżerał prąd :mrgreen:

E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

O widzisz, czyli może być że dziad na chłodnicy wpiernicza mi cenne ampery :mrgreen:

Spróbuje narazie wykluczyć jeża, nie chce mi się, ale będę dziada odpinał za każdym razem jak zgaszę auto, i zobaczymy czy będzie poprawa.

A jak nie, to pewnie wiatrak klimy pójdzie na celownik.

Chyba że ma ktoś jeszcze jakieś propozycje? :roll:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Więc tak, jeżyk z roku 96 ( :shock: ), po odpięciu bez zmian.

Dla świętego spokoju zamówiłem sobie nowy valeo, bo coś czuje że takie wpinanie-wypinanie dobrze mu nie robi.

Jutro na celownik biorę wentylator klimy.

Słyszałem jeszcze, że moduł GM może wcinać prąd, ale kurcze nikt za bardzo nie może mi tego potwierdzić :roll:

 

EDIT: 30.12.2013

Dzisiaj kolejna seria testów, pobór prądu mam na poziomie 0.04A.

Coś mi się wydaje że to nadal za dużo, chociaż nie powinno wyrypać akumulatora w 2 dni? :roll:

Jakieś sugestie?

Opublikowano
Ja też robiłem takie testy :) u mnie było nawet 0.02 A :) cieszyłem się jak głupi, ale radość ma długo nie trwała :( Jeśli to wiatrak to tak jak gość mi to tłumaczył zwiększanie się poboru prądu to sprawa losowa :( u mnie to rozładowywanie trwało trochę dłużej, ale jednak prąd mi żarł.
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

U mnie wygląda to tak, że odłączenie wentylatora, jeża, radia, wzmacniacza nie powoduje żadnych zmian.

Wszystko trzyma na poziomie 0.04A, nie spada i nie rośnie.

A akumulator pada.

Przesiedziałem znowu pół dnia w aucie i tępo patrzyłem na ten miernik. :?

Zastanawiam się jeszcze, czy to czasem nie jakieś zwarcie w akumulatorze, no ale ma dopiero rok, więc jak to?

Nie ogarniam tego auta, w poniedziałek podjadę do jakiegoś warsztatu żeby mi sprawdzili kondycje akumulatora, może faktycznie on krzaczy i takie jaja są.

W czwartek po powrocie z trasy auto stało do dzisiaj, rano już nawet webasto nie odpaliło.

Teraz zostawiłem dziada pod prostownikiem, jak się doładuje, to odepnę go całkiem i zostawię przez całą niedzielę.

Opublikowano
A może spróbuj podmienić na próbę akumulator? Niby masz nowy, ale przy obecnych metodach produkcji mogła Ci się jakaś lipna ta centra trafić.
E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No właśnie wróciłem i miałem napisać o akumulatorze.

Wytargałem moją nową centrę futurę (100Ah) i wrzuciłem pod prostownik.

Efekt? Akumulator nie chce brać prądu. Wcale. Jak mu przyłożę napięciem pod 15V to łaskawie 1A weźmie. :mad2:

Na podmiankę założyłem stary oryginał BMW (80Ah, 640A) z 2003 roku, oczywiście wcześniej go trochę doładowałem, brał prąd aż miło było patrzeć :mrgreen:

I teraz psikus, auto kręci jak oszalałe, aku w sumie trochę wygłodniały był, bo jak tylko odpaliłem, to słychać było jak alternator mruczy, tak prąd wcinał.

Zostawiłem go na chwilę jeszcze niech się podładuje, i odstawiam do poniedziałku, będę widział czy zakręci.

Teraz pytanie co z ta centrą robić :duh: :roll:

Opublikowano
Teraz pytanie co z ta centrą robić :duh: :roll:

Na reklamację jeszcze Się łapiesz chyba :?: Bo cóż innego z nim zrobisz w razie "W". Można go jeszcze przebadać odpowiednim sprzętem wtedy będziesz wiedział czy jest do odratowania czy śmietnik :x

Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Centry praktycznie nie da się zareklamować, na dzień dobry odmowa - uszkodzenie z winy użytkownika.

Kurde, ale jaja, a myślałem że ze 4-5 lat pośmigam.

Nie dość że się z kasy wydoiłem, to jeszcze trzeba nowy akumulator ogarnąć. :mad2:

Spróbuję uderzyć do rzecznika praw konsumenta, może on coś sensownego naskrobie, bo ja niezbyt ogarniam te przepisy dotyczące gwarancji. :roll:

Opublikowano
Centry praktycznie nie da się zareklamować, na dzień dobry odmowa - uszkodzenie z winy użytkownika.

 

To norma :evil: dotyczy nie tylko centry, ale także innych firm. Lecą w bambuko aż miło :evil: nic tylko im z tym akumulatorem kilo trotylu posłać :evil:

E39 530dA lata, E38 740iA zapier... :D
Opublikowano
Znaczy SIę co musi być żeby uznali gwarancję :?: Pieczątka zakładu który montował aku? :duh: Podpis mechesa który potwierdzi prawidłowe podłączenie i serwisowanie w zakładzie :?: Bo jak inaczej startować do reklamacji z taką firmą :shock:
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No ja nawet nastawiam się na to, żeby podjechać na stację diagnostyczna na sprawdzenie ładowania pod obciążeniem i poboru prądu w stanie spoczynkowym, żeby mi to ładnie wydrukowali na karteczce i podbili.

Na upartego to mam 2 auta pod domem, w których wg producenta mogły siedzieć takie aku, więc czy jednym czy drugim podjechać na test mogę.

No bo przecież skoro potrafię wymienić i naprawić 95% usterek w samochodzie to nie będę do mechanika jechał z wymiana akumulatora, więc na papier z montażu nie mam co liczyć.

Coś czuję że w nim to opadła ta masa czynna i nic z nim nie zrobię.

Chyba że odwalić akcję typu zadzwonić na assistance że aku padło, i stanąć gdzieś na mieście i przełożyć tego parcha, niech ktoś przyjedzie i zobaczy, może z tego dostane jakiś papier, i łatwiej będzie reklamować. :?

No bo kurde nie popuszczę im 480pln które wydałem na akumulator :roll:

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
witam podepne się pod temat bo objawy mam podobne aku z lutego jest a już dwa razy taki cyrk że wsiadam do auta a tu lipton nie dygnie :mad2: i trzeba dzwonić po kolege żeby podjechał i z kabla odpalam. Po pierwszym taki incydencie miałem kabel plusowy przy aku dosyć nagrzany więc poczyściłem wszystkie łączenia masy i "+" był spokój i znowu wracam z roboty zona za 5min w auto i znowu zonk brak prądu normalnie zgłupieć można. Po drugim razie aku naładowany pojeździłem może tydzień i znowu :evil: normalnie krew zalewa sprawdziłem ładowanie przy silniku 14,4 przy aku 13,7, alternator nowy nie wiem gdzie szukać przyczyny zacznę od zareklamowania aku a pozniej może sprawdzę jeża
Opublikowano
A może zacznij od poszukiwań pożeracza prądu w aucie nim pójdziesz z reklamacją :?: Co i jak sprawdzić masz opisane w tym temacie i wielu innych o podobnej tematyce :norty:
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Opublikowano
tak zrobie dziś czyli zrobić pomiar na zgaszonym aucie przy aku sprawdzić ile bierze prądu i jak bierze to wyciągać bezpieczniki po jednym i obserwować, i chyba zacznę od jeża, którego wypnę jako pierwszego. tylko zastanawia mnie ten brak paru V w drodze do aku bo na silniku 14,4 i do akumulatora też takie powinno być i pytanie ile jest łączeń kabla plusowego jedno napewno znajdujące się pod kolumną kierownicy a reszta ??? :?:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.