Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

ja tez korzystam z usług Misiaka i jestem zadowolony

 

nie ma co prawda tak nowoczesnego wystroju jak M cars ale nie o to przecież chodzi

 

M-Cars omijam szeeeerokim łukiem :)

Opublikowano

Uważam że w BMW jest jeden bardzo istotny mankament - OBSŁUGA POSPRZEDAŻNA, jest fatalna, serwisy i ich kompetencje do bani a uwagi kierowane do BMW Polska nic to nie wnoszą i dalej robią to samo. Według mnie po pierwsze stosunek do klientów i jakości obsługi powinno zmienić przede wszystkim BMW Polska a później wymagać tego od serwisów itp... Mam aktualnie porównanie z salonem i serwisem Mercedesa, co jakiś czas bywam w Mercedes Benz Warszawa. Przy zakupie auta sprzedawca prawie salutuje, wysławia się kompetentnie i profesjonalnie, wie o czym mówi i szanuje klienta. Po sprzedaży na serwisie wszystko jest idealnie, samochodzik umyty, naprawdę nie ma do czego się przyczepić. Kilka razy do roku przysyłają do domu gazetę mercedesa, informacje itp... A w BMW - u Fusa... "nie myliśmy auta bo kolejka do mycia jest długa", "Kaśka, ostro było wczoraj" - doradca serwisowy do hostessy, która tak naprawdę nie wiem po jakiego ..... tam jest.

Co innego Bawaria na Czerniakowskiej - doradcy ogarnięci szczególnie Pan Arkadiusz D. - mistrz świata, tacy ludzie powinni pracować w każdym ASO. Natomiast na serwisie też już raz się zawiodłem, powód może błahy ale po wymianie opony zastałem w bagażniku przy odbiorze auta nieład, porozrzucane klucze - była tam anty złodziejka, i krzywo położona, niedopasowana podłoga bagażnika.

 

Mój kolega ma na ten temat swoją teorię i ja również w kierunku niej się powoli skłaniam. "W Warszawie od tych frajerów co płacą i nie wnikają już się serwisom w dupach poprzewracało" - dlatego jeździ z Audi do Białegostoku - taniej, szanują pieniądze klienta i jego samego. pozdr.

Opublikowano
W M-Carsie jak zobaczyłem jak pracownicy "rajdowcy" wjeżdżają na stanowisko robocze, to mi ręce opadły :mad2: Do tego dodać bufonadę i masz gotowy odruch wymiotny.

 

 

 

BUFONADA - super określenie, powinni zmienić nazwę na Auto Bufony ;) pozdr

Opublikowano

ja zadałem sobie trud i napisałem tez do bmw.de ale... tam są tak mili ze przesyłają do PL i... znow ten sam błyskotliwy pracownik powtarza tą swoją mantrę :)

 

POLSKA :) vanitas vanitatum, et omnia vanitas !

Opublikowano

a i jeszcze jedno... gdyby powiedzieli słowo przepraszam .. to po prostu bym sprawe odpuścił i nie rozumiem czemu przepraszam przez gardło nie przejdzie :)

 

żałuje ze sie nie odwołali od wyroku bo miałbym zabawe w sądzie .. a tak.... to tylko kasa a satysfakcja niepełna :)

Opublikowano
odpowiedz BMW PL cyt.: "Bardzo dziękuję za informację. Informuje , że Sądy są miejscem gdzie rozpatrywane są rozbieżności zdań stron. W sprawie Pana roszczenia Sąd przyznał Panu rację a firma M-Cars zrealizowała wyrok. Nie zmienia to faktu ,że ...........

 

"Nie zmienia to faktu ,że nie jesteśmy zwolennikami przekazywania użytkownikom samochodów gratyfikacji finansowej w zamian za naprawę"

 

jak dla mnie znaczy to tyle, że jak serwis zepsuje auto .. to bmw nie jest zwolennikiem odpowiedzialności .. najlepiej, żeby klient w geście dobrej woli podziękował, że zepsuli tylko tyle :) rozbita szyba to w końcu tylko szczegół :)

 

chyba źle to zrozumiałeś, raczej chodzi im o to żeby klient w takiej sytuacji miał auto naprawione na 100% w serwisie i był z tego zadowolony (naprawa za free) a nie otrzymywał kasę i jechał do jakiegoś warsztatu w garażu.

Opublikowano
A w BMW - u Fusa... "nie myliśmy auta bo kolejka do mycia jest długa", "Kaśka, ostro było wczoraj" - doradca serwisowy do hostessy, która tak naprawdę nie wiem po jakiego ..... tam jest.

 

Z braku czasu rzadko zagądam na forum a widzę, że tamat ciekawy. Mi ostatnio u Fusa Państwo też odwalili niezły numer - wymienili mi częsci w aucie, które nie wymagały w ogóle wymiany... "bo na placu stało podobne auto, też czarne kombi, w podobnym wyposażeniu i tamten właściciel zgodził się już na naprawę, tylko ktoś u nas pomylił auta na placu. A parę rzeczy niestety się nazbierało, bo tamte Pan miał problemy z kołem pasowym wału (...)". To nie skrót myślowy z rozmowy tylko absolutnie prawdziwe słowa które usłyszałem w słuchawce. Pan grzecznie zaproponował że wstawią z powrotem te moje stare części ... Powiedziałem że Pan jest chyba niespełna rozumu, żę się grzecznie rozłączam i niech wróci do mnie jak wysokość rabatu na robociznę i części (a wymieniałem kolektor, świece, filtry i parę drobiazgów) będzie wyższy niż koszt tych części, które zamontowali "bo ten inny Pan właściciel potrzebował i się zgodził"

 

Ręce mi opadły jak usłyszałem, musiałem mieć naprawdę głupią minę bo koleżanka która przysłuchiwała się obok w pokoju rozmowie spojrzała na mnie z pytającym spojrzeniem.

Może i dobrze, że Pan doradca serwisowy "wziął pół dnia wolnego na załatwienie prywatnych spraw" - tak mi przynajniej powiedziano - i nie musiałem go oglądać, bo nie wiem czy zdołałbym zachować choć odrobinę kultury odbierając auto. Naprawdę nie jestem liczygorszem, nie przeszkadzają mi droższe koszty obsługi w ASO, tylko niech za tym idzie należyta jakość obsługi. U Pana Czesia w zakładzie może jakoś bym to przełknął, ale to już drugi fuck up Autoryzowanej Stacji Obsługi (tak się przecież mienią) Fus, do tego tak kuriozalnie głupi, że trzeciego chyba nie dam szansy im zrobić. Za bardzo zależy mi na samochodzie.

 

Jeśli ktoś może podrzucić linka, gdzie znajdę bardziej ogarniętych ludzi (może być na pw) ? ASO i nie-ASO, wszystko jedno, zależy mi na tym żeby wiedzieli co robią. Bawaria będzie lepsza?

Opublikowano
Jeśli ASO to Bawaria Czerniakowska, naprawdę będzie o wiele lepiej... choć w sumie wszędzie będzie lepiej niż u Fusa... :mrgreen: A w Siedlcach masz Mariusza i Bartka Staręgę BOSCH Service - są ogarnięci, mają ori części i głowicę BMW - doposażali mi auto w xenony. Jest z nimi tylko jeden problem, są kompletnie niezorganizowani czasowo, wstawiasz dzisiaj auto i może stać nawet cały tydzień, bo jak już wyjadą Twoim ze stanowiska ( z powodu braku części itp... ) to później jakoś ciężko im się wjeżdża. Wynika to z natłoku pracy jaki mają. pzdr
Opublikowano
Szanowny kolego "arnold", odradź koledze z calego serca wizyty w białostockim ASO AUDI
Opublikowano
Szanowny TURBEKSIE to nie moja sprawa a skoro kolega jest zadowolony to widocznie ma ku temu powody i nie zamierzam negować jego opinii. pzdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.