Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Klagosz napisz czy ogarniasz nowe auto? zmiana na początku zimy to wyzwanie :mrgreen: , manual? planujesz chipa?

OGARNIAM - :cool2:

Spoko już trochę zim przejeździłem autami z tylnim napędem.

A im wieksza moc tym większy fun :mrgreen:

Mam manuala z łopatkami, świetna sprawa.

Co do chipu na razie nie robie.

Choć jak to mówią apetyt wzrasta w miarę jedzenia :lol: .

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

na moje pytanie do BMW : z dnia 29 września 2010r.

 

Szanowny Panie

 

W nawiązaniu do naszej rozmowy telefonicznej pozwolę sobię na wstepie zauwazyć, że nadal nie otrzymałem od BMW odpowiedzi ( mailowej) na moje zapytania przesłane w dniu 29 września b.r.

Wracając jednak do meritum moje wątpliwości dotycza zapisu na str. 6 regulaminu Bmw Mobile Care.

W wątku zatytuowanym " wymieniamy częsci, podczas gdy Ty wymieniasz samochód" czytamy, że do czasu zakończenia nprawy BMW pokrywa koszt wypożyczenia samochodu o równoważnym standardzie.

Moim zdaniem dysfunkcja pojazdu, która wymaga ingerencji serwisu a tym samym przestoju pojazdu, jest przesłanką uzasadniająca mozliwość udostępnienia bezpłatnego pojazdu zastępczego.

Jest dla mnie zaskakujacym, ze gwarant w przypadku awarii oczekuje zapłaty za pojazd zastępcz

lub też pozostawia klienta bez samochodu którym mógłby chociażby dojechac do miejsca zamieszkania czy pracy.

Co zas się tyczy kwestii definicji awarii to za takową uważam każdą usterkę która uniemożliwia jazdę samochodem a więc taką która z technicznego punktu widzenia powoduje, że samochód jest technicznie niesprawny.

Moje zapytanie nie dotyczą czynnosci serwisowych ale wymiany częsci w ramach gwarancji - częsci kórych awarie powodują, że samochód nie może być uznany za technicznuie sprawny. ( a contrario samochód sprawny nie wymaga napraw)

Z góry dziękuje za zajęcie stanowiska w sprawie i mam nadzieję, że nie odpowiadanie na zapytania klientów nie jest praktyką codzienną w BMW

 

dostałem dzisiaj 6 grudnia !!! odpowiedź :)

 

Szanowny Panie,

 

 

 

Na wstępie pragnę przeprosić za tak późny kontakt.

 

 

 

W nawiązaniu do Pana pisma chciałbym odnieść się do uwag w nim zawartych.

 

 

 

Po pierwsze usługa Mobile Care dotyczy zdarzeń określonych jako awaria czyli usterki unimożliwiającej dalszą jazdę (definicja awarii w broszurce dot. BMW Moblie Care). W przypadku wystąpienia takiego zdarzenia przysługują klientowi następujące uprawnienia:

 

 

 

1. Holowanie do najbliższego autoryzowanego serwisu BMW

 

2. Nocleg w hotelu lub

 

3. Samochód zastępczy lub taksówka na dalszą drogę

 

Dodatkowo:

 

4. Pokrycie kosztów transportu pociągiem lub samolotem

 

5. Lub odbiór lub podstawienie samochodu

 

(do kwoty 500 Euro).

 

 

 

W kwestii samochodów zastępczych przysługują one na okres:

 

3 dni roboczych plus ew. weekend w kraju

 

5 dni roboczych plus weekend poza granicami kraju

 

 

 

W kwestii napraw gwarancyjnych – nie istnieje żaden zapis o obowiązku przekazywania samochodów zastępczych gratis na czas naprawy. W tym przypadku decydentem jest Dealer będący właścicielem danych samochodów. Możliwość udostępnienia samochodu uwarunkowana jest takimi kwestiami jak:

 

- dostępność samochodów w danym czasie

 

- decyzja Dealera o udostepnieniu

 

 

 

Oczywiście w przypadku samochodów zakupionych w kraju bardzo często Dealerzy udostępniają samochody nieodpłatnie klientom, niemniej jednak jest to zawsze decyzja Dealera (jako właściciela pojazdu zastepczego)

 

 

 

Mam nadzieję, że powyższe wyjaśnienia są dla Pana satysfakcjonujące.

 

 

 

Jeszcze raz przepraszam za tak późną odpowiedź.

 

czyli..... jak się zepsuje to zeby dostac zastępcze trzeba udowodnic ze nie jedzie :) a jak np .... awarii ulegnie coś z czym ja się jechać boje to co ??? odpowiedź jest ... zresztą sami wiece jaka

Opublikowano
na moje pytanie do BMW : z dnia 29 września 2010r.

 

Szanowny Panie

..........Mam nadzieję, że powyższe wyjaśnienia są dla Pana satysfakcjonujące.....

 

 

 

...Jeszcze raz przepraszam za tak późną odpowiedź....

 

czyli..... jak się zepsuje to zeby dostac zastępcze trzeba udowodnic ze nie jedzie :) a jak np .... awarii ulegnie coś z czym ja się jechać boje to co ??? odpowiedź jest ... zresztą sami wiece jaka

napisałeś i dostałeś taką odpowiedź jaką musiałeś dostać....tak było, jest i mam nadzieję, że kiedyś nie będzie... z racji tego, że tak jak pisałem też to przerabiałem, mam pytanie:

1) idziesz na sądy czy odpuszczasz?

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Opublikowano

zrobiłem ekspertyzę kosztów wymiany szyby, wysłałem wezwanie do zapłaty .... grzecznie poczekam na wyznaczony termin potem składam pozew

hahah jeszcze sobie doliczę koszty zastępstwa procesowego :)

 

człowiek chce polubownie ale niestety sie nie da

 

co prawda mam kontakt z BMW ze coś zrobią ale wiążącej odpowiedzi nie mam

 

zrobili szkodę na ponad 2 tys proszę zapłacić i nie będę się gniewał a rabata na usługę .. to moze w ramach przepraszam ? chciaz musiałbym byc wariatem zeby jechac do serwisu gdzie szyby niszczą .. po rabat :)

Opublikowano
.... grzecznie poczekam na wyznaczony termin potem składam pozew

....

jesteś prawnikiem to wiesz co powinieneś zrobić, mój prawnik po wczytaniu w moją sprawę powiedział, że nie ma sensu, więc odpuściłem, zmieniłem ASO i cieszę się jazdą...ale VW po odp.,żebym "szedł do Sądu", otrzymał info, że sprawa jest w Sądzie i skrzynię w aucie żony momentalnie wymienił - tylko tu zagadnienie było oczywiste...

powodzenia :cool2:

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Opublikowano

co do kolegów po fachu :) to niestety jezeli ma to byc zlecenie od Klienta a koszty sa małe to sie mowi "odpuść" bo mało kto chce zapłacić za racje wiecej niz zyska w gotówce :) to nie Ameryka ....

 

bo tam... jest tak :

 

Powód , dr Ira Gore, kupił nową BMW, a później odkrył, że pojazd został przemalowany przed tym jak go kupił. pozwana BMW ujawniło, że ich polityka była taka, że sprzedają uszkodzone samochody, jako nowe, jeśli szkody ustalona na mniej niż 3 % kosztu samochodu.

Sędziowie Alabama przyznali 4.000 dolarów w ramach odszkodowania, (utraconej wartości samochodu),

a 4 miliony dolarów na odszkodowania za straty moralne , które później został zmniejszone do 2 milionów dolarów przez Sąd Najwyższy .[/b]

 

a to oryginał :

 

The BMW vs Gore "Paint Job" Case

 

Why Did BMW Deliberately Rip Off Its Own Customers?

 

Dr. Ira Gore, who treats cancer patients in Birmingham, Alabama, bought a new BMW 535i automobile in January 1990. He paid $40,750 for the car, which BMW markets as the "ultimate driving machine," with "flawless body panels" that retain "their original luster" after many miles of wear.

 

Dr. Gore wrongly assumed that since the car was new, it had never been damaged. In fact, when Dr. Gore took his car to an auto detailing expert nine months after the purchase, he learned that virtually the entire car -- the top, hood, trunk and quarter panels -- had been repainted due to acid rain damage sustained in transit from BMW's factory in Germany. BMW kept computer records of repairs to all of its cars, but no one from the automaker ever told Dr. Gore that the car he bought had been repainted at a company facility in Georgia. BMW even failed to disclose to its own dealers that cars had been repainted.

 

Feeling cheated, Dr. Gore filed a fraud suit in Alabama state court against BMW and the dealer. During the trial, Dr. Gore showed that:

 

*

 

the repainted car -- although it looked "new" -- would always be unavoidably inferior. This is because the super-heated painting process at the factory could not be duplicated once non-metal parts were installed in the assembled car.

 

*

 

even if the repaint job was done as well as possible, the car still would be worth 10 percent less, a former BMW dealer testified. This is because the paint on the repainted car would begin to fade, reducing the value of the car. (In Dr. Gore's case, he was defrauded out of approximately $4,000, i.e., the $40,750 purchase price minus 10 percent.)

 

*

 

BMW's Executive Board had adopted a policy in 1983 to deliberately and fraudulently conceal from customers -- and even its own dealers -- that vehicles had been repainted, regardless of the extent of the damage or cost of repairs. Notably, a BMW expert testified that he would want to know whether a car had been repainted if he was going to purchase it.

 

*

 

a minimum of 983 other cars, each with at least $300 in damage, had been sold to unsuspecting American customers. BMW also sold more than 5,850 other repaired vehicles as "new" without disclosing repairs. These figures, though, vastly underestimate BMW's program of nationwide fraud. At a post-trial hearing, BMW filed a document indicating that repainting is required on 2 to 3 percent of all new BMW vehicles sold in the United States.

 

By selling damaged cars for more than they were worth, BMW reaped millions of dollars through this nationwide consumer fraud. The Alabama jury did not let BMW get away with it: The jury awarded Dr. Gore $4,000 for the diminished value of the car and $4 million in punitive damages to punish and deter BMW from engaging in fraud. Five days after the verdict, BMW dropped the policy and quit fleecing Americans. The manufacturer now discloses all damage to its cars.

 

In upholding the award, the trial court found that BMW had "deliberately engag[ed] in a scheme of fraud from which [it] derived monetary benefits," that the scheme "had gone on for several years," and that in light of the "monetary benefits accumulated by [bMW's] wrongful acts . . . the jury was justified in awarding sufficient damages to prevent similar wrongs in the future."

 

The Alabama Supreme Court agreed with the trial court that BMW's misconduct had been reprehensible and merited punishment. However, the state supreme court found that the jury -- which apparently arrived at the $4 million punitive award by multiplying the approximately 1,000 documented cases of fraud by the $4,000 diminution in value per car -- should not have considered the fraudulent acts occurring outside Alabama. The Alabama court then considered the fraudulent cases in that state and reduced the punitive award to $2 million.

 

This case is about what it will take to punish and deter a multinational company that deliberately and intentionally defrauds its customers and reaps an unjustified windfall. Punitive damages are particularly appropriate where a defendant, such as BMW in this case, has fleeced unsuspecting consumers.

 

tak w ramach ciekawostki : http://www.oyez.org/cases/1990-1999/1995/1995_94_896, wypowiedzi prawników i ich argumentacja są dostępne w formie mp3

Opublikowano

Co do malowania nowych samochodów przed sprzedażą to niektóre firmy stosują następującą politykę:

- element jest wymienialny (drzwi,blotnik) - malujemy i nic nie mowimy klientowi

- element nie jest wymienialny (np tylny blotnik w sedanie,kombi) - malujemy i mowimy klientowi, ktory dostaje upust.

- powazne uszkodzenie nadwozia (np zgnieciony dach) - samochod idzie do kasacji

 

W kwestii aut zastepczych paranoja jest to, ze jak auto popsuje sie pod domem - nie masz fury zastepczej, a juz 50km od domu to masz :D

Bardziej oplaca sie scholowac te 50km od chaty i miec zastepczaka przez kilka dni niz placic w ASO 200pln za "jedynke" za dzien

Beste Maschine der Welt
Opublikowano

jaka firma takie zasady... a może inaczej jaki importer takie zasady !

 

byliśmy , jesteśmy i będziemy dla producentów klientami 2 kategorii .. chociaż moje euro są takie same jak szkopa !

Opublikowano

Na szczescie w dzisiejszych czasach nowe E9x sa robione praktycznie bezposrednio przed odbiorem, a gotowe, pomalowane nadwozia sa trzymane w dosc duzej hali - magazynie. :D

 

Jest o tym w necie ciekawy filmik z fabryki w Monachium.

 

Moj przykladowo zaczeto produkowac w polowie czerwca (wtedy wyfrezowano VIN na nadwoziu) a w garazu w salonie byl juz ok 4-5 lipca.

Nie wiem jak dokladnie transportuja te wozy, ale podejrzewam, ze zamkniete bo w dwoch miejscach na karosierii widzialem jeszcze maciupkie resztki kleju z tasmy papierowej, ktora przylepia sie w produkcji papiery identyfikacyjne samochodu, natomiast kurzu, czy sladow deszczowki itp nie znalazlem nigdzie.

 

To a'propos tego kwasnego deszczu.... :D

-------------------------------------------

pozdrawiam

obara

Opublikowano

żyjesz chyba w nieświadomości :) problem nie z fabryką ale naszymi dealerami !

 

co się dzieje z autami uszkodzonymi na "placu" ??

 

widziałeś kiedyś nowe auto w salonie z obniżoną ceną bo było "puknięte" przy rozładunku ???

 

ależ skąd !!

 

ja pamiętam wypowiedź Alfa Romeo ( Fiat Auto Poland) , które sprzedało malowaną Alfe 147 jako fabrycznie nową , że .. ta dodatkowa warstwa :) to "uzdatnianie pojazdu"

 

czyli w PL nic złego nikt w tym nie widzie ze salon sprzedaje malowane jako nowe ... bo jak ma grubszy lakier to nawet lepiej :)

 

proszę tutaj link :

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,2356534.html

 

Barbara Stopa

 

odpowiedzialna za kontakty z klientami w firmie Viamot

 

Nasza firma nie sprzedaje aut w cenie nowych modeli, jeśli stwierdzi w nich poważne uszkodzenia. Drobne usterki, takie jak np. niewielkie zarysowanie karoserii podczas transportu, zawsze jednak mogą się zdarzyć. Usuwamy je wówczas przed sprzedażą, nie informując klientów. To w pełni legalna procedura. Zgodnie z nią wszystko, co dzieje się w salonie samochodowym, jest ostatnim etapem produkcji.

 

 

 

Grzegorz Romańczyk

 

biuro powiatowego rzecznika konsumentów w Myślenicach

 

Samochód po naprawie blacharsko-lakierniczej traci na wartości nawet do kilkunastu procent. Nikt zapewne nie chciałby kupić takiego auta w salonie za cenę nowego modelu. Dlatego nie widzę powodów, by nie informować klientów o wszelkich naprawach przed sprzedażą, choćby dotyczyły najdrobniejszych usterek. W końcu, jeśli nawet kupujemy buty, to mają one stosownie do wady obniżoną cenę.

Opublikowano

Mysle, ze takie naprawy zdarzaja sie wszedzie nie tylko w PL.

Auta jada pociagami - sa obrzucane kamieniami, przejezdzaja obok transportow z drobnica.

Wady lakieru wystepuja tez czestwo w fabryce - takie auta tez sa powtornie malowane - kiedys mialem Lexusa IS, 250 ktory na calym nadwoziu mial 300mikro a nigdy po odbiorze z salonu nie byl malowany. Inne mialy 150.

Dilerzy po prostu bronia sie polskimi "paranojami" - auto z malowanym blotnikiem musi byc 10.000pln tansze, tak samo jak auto wyprodukowane w grudniu - sprzedane w styczniu musi byc tez tansze 20%...

Beste Maschine der Welt
Opublikowano

jeżeli kupujesz nowe to nowe

 

zapytam inaczej ... czy auto z malowanym błotnikiem miało ten błotnik malowany bo zarysował się w transporcie ? czy też dlatego ze urwał koło po drodze "spadając" z lory ???

 

jeżeli to 1 to pal licho a jeżeli to drugie - to ja jako klient chce o tym wiedzieć !!!! bo nie wiem czy to kolo znów nie odpadnie !!!, jak było naprawione etc

 

NIE MA UZASADNIENIE DLA OSZUSTWA I UKRYWANIA HISTORII PRODUKTU I TUTAJ NIE MAM MOWY O ABSURDACH !!!

 

absurdem jest to ze w PL takie idiotyzmy uchodzą dealerom .. tak jak w załączonym wczesniej wyroku z usa odszkodowanie powinno wyeliminować oszusta z rynku !!

 

a u nas ..można wszystko !

Opublikowano
... tak samo jak auto wyprodukowane w grudniu - sprzedane w styczniu musi byc tez tansze 20%...

już to widzę, BMW za 220tys z grudnia sprzedane w styczniu za 176tys, :mrgreen: , jak będziesz miał takie info to ja proszę, szukam nowego auta dla żony:X1 , 2,3d....

jeżeli kupujesz nowe to nowe

 

NIE MA UZASADNIENIE DLA OSZUSTWA I UKRYWANIA HISTORII PRODUKTU I TUTAJ NIE MAM MOWY O ABSURDACH !!!

 

a u nas ..można wszystko !

pzostaje zmienić kraj, polskich sprzedawców prawdopodobnie nie zmienisz, może następne pokolenie właścicieli ASO będzie inne ale obecne to chyba nie....

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Opublikowano
nie zgadzam się należy jedynie egzekwować swoje prawa jak nie nauczono rozumu w domu to ból w kieszeni czegoś nauczy :)
Opublikowano
nie zgadzam się należy jedynie egzekwować swoje prawa jak nie nauczono rozumu w domu to ból w kieszeni czegoś nauczy :)

 

Stary. Masz racje, ale pamietaj, ze zyjesz w kraju, w ktorym maksymalny mandat za przekroczenie predkosci o ponad 50km/h przed szkola Twojego dziecka to 700pln.

-------------------------------------------

pozdrawiam

obara

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Na odstresowanie proponuję poczytac

 

http://www.opel-insignia.com.pl/

tam jest dopiero ciekawie.

 

Mają nawet fajne tematy:

 

Czy ma ktoś Insygnie i nie ma z nią problemów ?

 

czy:

 

Moja przygoda z BUBLEM-INSIGNIĄ

 

"Moja przygoda z bublem insignia" to moj temat i moje auto sluzbowe :)

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

Z przyjemnością informuje Szanowne Koleżanki i Kolegów że w Sądzie Gospodarczym wygrałem sprawę o zapłatę przeciwko Dealerowi M-Cars

Za zniszczoną szybę zapłacili 2.372 zł + koszty procesu i zastępstwa adwokackiego

 

ale.... z ciekawości wysłałem mail do BMW PL czy nie uważają za zasadne jakiegoś przepraszam dla Klienta ....i zgadnijcie jaką dostałem odpowiedź ? hahahaha

Opublikowano

odpowiedz BMW PL cyt.: "Bardzo dziękuję za informację. Informuje , że Sądy są miejscem gdzie rozpatrywane są rozbieżności zdań stron. W sprawie Pana roszczenia Sąd przyznał Panu rację a firma M-Cars zrealizowała wyrok. Nie zmienia to faktu ,że nie jesteśmy zwolennikami przekazywania użytkownikom samochodów gratyfikacji finansowej w zamian za naprawę. Jednocześnie w tego typu sprawach nie możemy arbitralnie zalecać dealerowi konkretnych rozwiązań gdyż jest to niezależny podmiot gospodarczy."

 

czyli między wierszami........ wnioski wyciągnijcie sami

 

najciekawsze jest zdanie :

 

"Nie zmienia to faktu ,że nie jesteśmy zwolennikami przekazywania użytkownikom samochodów gratyfikacji finansowej w zamian za naprawę"

 

jak dla mnie znaczy to tyle, że jak serwis zepsuje auto .. to bmw nie jest zwolennikiem odpowiedzialności .. najlepiej, żeby klient w geście dobrej woli podziękował, że zepsuli tylko tyle :) rozbita szyba to w końcu tylko szczegół :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.