E39 czy E61 - BMW do 60 tyś

[Lubomir]

Witajcie

 

Zamierzam kupić swoje pierwsze BMW, chciałem przeznaczyć do 60 000, ale jestem elastyczny :)

Interesują mnie dwa modele - E39 i E61. Wiem że pomiędzy nimi jest znaczna różnica w cenie, stąd pytanie czy w tej kwocie mozna kupić dobre E61, czy lepiej za prawie połowę tej kwoty E39?

Jak duża jest róznica - poza wyglądem w obu tych modelach?

 

Robię rocznie około 15 tys km, czy rozglądać sie za dieslem czy benzyną? W ogłoszeniach mam wrażenie że większy wybór jest wśród diesli. Czy nie jest tak, że diesle i benzyny 6-10 letnie w zasadzie zrównują się w cenie? Dodam jescze że wymagam automatycznej skrzyni.

 

Bardzo bedę wdzięczny za wprowadzenie w tematy BMW :)

[jceel]

Witajcie

 

Zamierzam kupić swoje pierwsze BMW, chciałem przeznaczyć do 60 000, ale jestem elastyczny :)

Interesują mnie dwa modele - E39 i E61. Wiem że pomiędzy nimi jest znaczna różnica w cenie, stąd pytanie czy w tej kwocie mozna kupić dobre E61, czy lepiej za prawie połowę tej kwoty E39?

Jak duża jest róznica - poza wyglądem w obu tych modelach?

 

E61 spokojnie, szczególnie, jeśli nie wymagasz ogromnego silnika.

[mmw]

Na 520d Ci raczej nie wystarczy 60 tys żeby auto było dobre, miało mały przebiegi i ładne wyposażenie bo te auta to 2006 w górę, ale spokojnie kupisz jakieś starsze 525d albo z bólem 530d 2003/2004.

[Slavo]

Miałem podobny dylemat prawie 3 lata temu. Wybrałem E60 525d - inna lepsza jakość, znacznie przestronniejszy i nowocześniejszy niż e39. Faktem jednak jest że swój wybór bardziej oparłem na doświadczeniach innych na temat jazd e39, a w przypadku e60 dostałem na parę dni e60 z salonu firmy I.... i nie było już wątpliwości choć zdanie miałem troche zafałszowane - testowałem prawie nowe autko - 530xd - a chciałem kupić 3 latka ale ogólne wrażenia urocze :)

Po kilku autkach nauczyłem się jednego - zawsze kupuj lepsze (szybsze, mocniejsze, nowsze a najlepiej wszystko naraz) niż Ci się wydaje że Cię stać. Po kilku miesiacach bedziesz żałował że nie poczekałeś dwa, trzy miechy i nie kupiłeś lepszego. Niestety mnie to rozczarowanie czeka niedługo - kupiłem nową 5-er ale słaba więc pewnie bede narzekał na silnik (juz powoli to robie - a to dopiero 2600 km przebiegu), a ze mam do siebie spory dystans wiec nie boje sie do tego przyznac i nowym uzytkownikom tych pięknych autek radzę siegać wyżej niż chcą ;)

a wracając do tematu do 15 tys Euro na mobile.de masz niezły wybór e60. i zastanów sie czy na pewno kombi? sedan jest piękny, pojemność bagażnika podobny, no chyba że wozisz duże gabaryty?

co do silnika to przy tym przebiegu raczej benzynka - jeśli będzie tańsza niż porównywalny diesel - bo jak w podobnej cenie to bierz klekota

pozdr

[mmw]

nie boje sie do tego przyznac i nowym uzytkownikom tych pięknych autek radzę siegać wyżej niż chcą ;)

 

To jest najgorsze podejście do kupowania samochodu jakie w ogóle może być. Właśnie przez przymierzanie się do samochodów, na które ludzi nie stać, kupują złomy z cofanymi przebiegami albo po dzwonach. Chyba, że miałeś na myśli coś w stylu "chcesz kupić 520d z 2006 roku to lepiej kup zadbane 530d z 2003 roku bo lepiej jeździ" to jeszcze można to jakoś zrozumieć, ale często i to jest złym doradcą. Ważne, żeby auto miało naprawdę te 150-180 tys km przejechane, a nie tylko na liczniku, to pojeździmy nim jeszcze długo. Niestety takie auta w okazyjnych cenach nie są i nigdy nie będą.

[Slavo]

Kolego mmw proponuje jeszcze raz przeczytac moj post i nie uzywac cytatow wyrwanych z kontekstu. Smierdzi mi to tanim dziennikarstwem. Jesli radze poczekac zebrac wiecej kasy i kupic LEPSZE to chyba jest zrozumiale ze nie mam na mysli auta po dzwonie badz innych przygodach nieprawdaz?

[mmw]

Nie wiem po co się napinasz. Z Twojej wypowiedzi wcale nie musiało wynikać, że poczekać kilka miesięcy = zebrać więcej kasy. Sorry, ale nie napisałeś tak dosłownie. Równie dobrze, ktoś może odczytać Twoją wypowiedź jako wyczekanie "okazji" przez te kilka miesięcy. A przecież Polacy to naród, który rzadko nabywa samochód bez okazyjnej ceny, więc nie dziw się mojej wypowiedzi. ;) Niestety większość właśnie "sięga wyżej" niż powinna i kupuje złomy, bo mają pieniądze co najwyżej na zadbane E39 a na siłę próbują kupić E60. Skutki takich działań są wiadome.

 

PS. Jeżeli Ciebie po "dwóch, trzech miechach" stać by było na F11 530d zamiast 520d to naprawdę gratuluję dochodów, tylko pozazdrościć. ;)

[Slavo]

Dzieki za gratulacje :roll: nie pisze az tak doslownie bo walcze z obiegowym stereotypem posiadacza bmw i traktuje uzytkownikow tych aut jak inteligentnych i myslacych pasjonatow doskonalych technicznie aut wiec staram sie nie pisac banalow obnizajacych poziom dyskusji. Skoro gosc szuka auta dla siebie to logiczne i oczywiste jest ze chce je kupic w jak najlepszym stanie, najnowsze, najmocniejsze i wszystkie inne pozytywne okreslenia w najwyzszym stopniowaniu. A podkreslanie tego co chwile to banal i niepotrzebna strata czasu ktory mozna wykorzystac na zarobienie paru zlotych i wykorzystac je na kupno lepszej beemki ;)

[Axel]

A ja tam się zgadzam z kolegą Slavo że lepiej poczekać, dołożyć i kupić coś znacznie lepszego/młodszego. Gdy robiłem zakup nowego auta(ale nie BMW) również wolałem dołożyć i wyjechać z salonu autem z max wyposażeniem i mocnym dieslem pod maską. PLN'ów troche na to poszło, ale za to ile frajdy z jazdy :mrgreen:

[arekt]

Miałem ładną e39 bezwypadkową z 2001 r. z 3l diselem i sprzedałem niedawno za 33 tyś. Uważam, że to i tak tanio. Na nic nie narzekałem, miała autentyczny przebieg i "poszła" przy 160 tys. Byłem drugim właścicielem. Skrzynia była manualna bo słyszałem, że autamoaty w e39 różnie się spisywały i trochę się bałem. Bardzo dobrze mi się jeździło, ale już mi się trochę opatrzyła a poza tym było blisko 10 latka. Myślałem, że trochę dołożę i za ok. 60 tys kupię e61 z 3l dislem (tylko tyn silnik mnie interesował) i już z automatem (miałem też dosyć wachlowania w korkach). I tu się zaczęła prawdziwa mitręga. Szybko żałowałem, że sprzedałem swoje e39 i bliski byłem już wizyty w salonie skody..

 

Cztery razy jechałem do Niemiec z ogłoszeń mobile oglądać od prywatnych niby coś bezwypadkowego i za każdym razem wracałem załamany. Nawiązanie kontaktu z rodowitym Niemcem było niemożliwe. Każde auto było bite i to porządnie, niektóre z każdej strony (łącznie z malowaniem dachu). Można byłoby książkę napisać o spotkaniach ze sprzedającymi Rumunami podszywającymi się za Niemców (tu akurat było jedyne dobre auto z oglądanych, ale nie było właściciela tylko "rzekomy" syn chciał sprzedać w imieniu taty 525 d z 2007 :) Innym razem ruska mafia. Nie wspomnę już o tym, że za każdym razem podwyższałem pułap cenowy a i tak był problem znaleźć auto.

Interesujący, sprawdzony, bezwypadkowy egzemplarz z dobrym wyposażeniem znalazłem dopiero z roku 2007, za piątym razem, ale auto był już za 20 tyś euro.... Nie pozostało nic innego jak zapłacić znacznie więcej niż się wydawało na początku.

[Lubomir]

Dziekuję za bardzo ciekawą opowieść :)

Szukam i zaczynam tez nabierac przekonania że za 60 tys to nie da się E61 kupić bezwypadkowej, jakiej jakiej bym chciał...

[mmw]

No niestety, ale wiele Ci nie brakuje. Wystarczy spojrzeć na mobile.de. E61 530d 2004 w górę z przebiegiem do 180 tys km musisz zapłacić 13-14 tys E. To masz na gotowo z rejestracją minimum 65 tys zł, jak zamieszasz z akcyzą to może urwiesz te 2-3 tys zł. Wiele więc dorzucić nie musisz.

[tora]

Po kilku miesiacach bedziesz żałował że nie poczekałeś dwa, trzy miechy i nie kupiłeś lepszego. Niestety mnie to rozczarowanie czeka niedługo - kupiłem nową 5-er ale słaba więc pewnie bede narzekał na silnik (juz powoli to robie - a to dopiero 2600 km przebiegu), a ze mam do siebie spory dystans wiec nie boje sie do tego przyznac i nowym uzytkownikom tych pięknych autek radzę siegać wyżej niż chcą ;)

Uczciwe obiektywne spojrzenie :cool2:

Jeżeli Ciebie po "dwóch, trzech miechach" stać by było na F11 530d zamiast 520d to naprawdę gratuluję dochodów, tylko pozazdrościć. ;)

tu nie lata o zarobki :duh: bo pewnie od razu mógłby wziąść 530d tylko brakowało przespania się z tematem albo kontaktu z innym użytkownikiem BMW co mógłby doradzić coś podpowiedzieć a nie sprzedawca w ASO. Jak ktoś normalny (a po wypowiedziach Slavo jestem pewny tego) kupuje takie auto to nie "rozbija świniki" i nie ma zastaw się a postaw się to, zawsze jest margines w tą lub w tamtą.

Nagadali mu w ASO że 520d to rakieta coś tam pojeździł i poszło bo się bali że jak zaczną kręcić z silnikami to wogóle nie weźmie. Znowu lekcja na przyszłość (możemy sobie podać ręce) bo w dzisiejszych czasach coś kupić, wybrać żeby być naprawdę zadowolonym to jest cholernie trudno. Nie mam na mysli guwnozjadów bo oni zawsze kupują okazję i są happy i jeszcze się potem śmieją żeś przepłacił albo cena była "chora".

hej

[gorik79]

miałem tak samo... zaczeło sie od 30tys w polsce skonczyło na 40-dziestu w niemczech ale najwazniejsze ze nie porwalem sie na e60 bo juz wiem czym to sie mogło skonczyc...

[HugoEmPe]

A ja jestem bardzo ciekaw czy e60 dojeżdżą takich przebiegów jak e39 zanim obrócą się w złom :D

[mmw]

Statystycznie samochodami jeździ się co raz dłużej, więc myślę, że spokojnie.

[HugoEmPe]

A ja nie byłbym tego taki pewien :] Coraz więcej rzeczy naładowane w tych autach, coraz więcej może się zepsuć :D podejrzewam że przy 250.000 przebiegu jak się takie e60, e65 czy e90 zacznie sypać to właścicielowi nerwów nie starczy na naprawy :D Nie wspominając o wyżyłowanych silnikach, które na pewno nie będą tak żywotne jak te starsze. Ja tam na miejscu kolegi wybrałbym porządne i dopieszczone e38 740d albo e39 530d :)

[jceel]

A ja nie byłbym tego taki pewien :] Coraz więcej rzeczy naładowane w tych autach, coraz więcej może się zepsuć :D podejrzewam że przy 250.000 przebiegu jak się takie e60, e65 czy e90 zacznie sypać to właścicielowi nerwów nie starczy na naprawy :D Nie wspominając o wyżyłowanych silnikach, które na pewno nie będą tak żywotne jak te starsze. Ja tam na miejscu kolegi wybrałbym porządne i dopieszczone e38 740d albo e39 530d :)

 

sam silnik M57 się wiele nie zmienił od czasów E39 do obecnych. jest bardzo nieprawdopodobne, by nowsze M57 204..245KM były bardziej awaryjne od M57 184KM.

[arekt]

A ja nie byłbym tego taki pewien :] Coraz więcej rzeczy naładowane w tych autach, coraz więcej może się zepsuć :D podejrzewam że przy 250.000 przebiegu jak się takie e60, e65 czy e90 zacznie sypać to właścicielowi nerwów nie starczy na naprawy :D Nie wspominając o wyżyłowanych silnikach, które na pewno nie będą tak żywotne jak te starsze. Ja tam na miejscu kolegi wybrałbym porządne i dopieszczone e38 740d albo e39 530d :)

 

Zawsze można wybrać vw garbusa (bezawaryjny) :) W razie czego młotek w rękę i sam naprawisz.

 

z tym ze podróż w długą trasę ma niewiele wspólnego z komfortem, bezpieczeństwem...

Ja tam wolę korzystać z techniki jak aktywny tempomat i inne. Jak coś się psuje to tu i tu kosztuje.

[HugoEmPe]

Czyli narzekasz na komfort i bezpieczeństwo starszych modeli serii 5 i 7 ? :D

[SuperTDI]

A ja odmiennie do poprzedników polece coś NAPRAWDĘ NIEZAWODNEGO i na dodatek ładniej prezentującego się VW Passata CC w TDI

Coś jak to

http://allegro.pl/volkswagen-passat-cc-2-0tdi-okazja-i1509626794.html

 

No i jest też rzadszy niż te wymienione Beemki co dla mnie jest dużym + a i o bezpieczeństwie,wnętrzu i niezawodnosci nie wspominając :D

[Miklik]

a nie było nic w takim żarówiastym kolorze jak golfy ze zdjęć twoich marzeń?

[arekt]

SuperTdi. Ja o tym vw garbusie to wspomniałem tak dla jaj. I tak przy okazji diesle tdi z vagu nie są żadną alternatywą dla CR bmw w szczególności 3l. O reszczie nie wspomnę.

[HugoEmPe]

A ja się zastanawiam, co kolega SUPER TDI robi na tym zacnym forum :D