wibracje auta przy prędkości 100-120 km/h

[CICHY525]

Nikt nie robił :shock: ?

[mecenass]

U mnie co prawda młodziej wiekiem ale nie sądzę, żeby konstrukcja się zmieniła. A wygląda to tak, że amor w zwrotnicy przykręcony jest śrubą M12 i zabezpieczona nakrętką. Sama śruba zaś gwint ma dłuższy, a odcinek za nacięciem w zwrotnicy (od strony nakrętki) jest gwintowany.

Więc tylko wykręcanie, ale u mnie jak wywalałem oryginalne amory poszło bez najmniejszego oporu.

 

P.S.

Co do opon to nie mogę potwierdzić reguły szersza=telepanie. Przy 15" 205, na oryginalnych felgach mam większe wibracje niż na 16" 225 gdzie felgi są made in czajna.

Zbieranie wewnętrznej części opon z tyłu niestety potwierdzam (zbieżność i geometria prawidłowa).

[CICHY525]

Czyli się odkręca.

Jak będzie czas to rozgrzebiemy jeszcze raz.Złożyliśmy to spowrotem,bo było kumplowi potrzebne auto.

Najwyżej będziemy grzać jakimś palnikiem cy cuś :mrgreen: bo nie chciało drgnąć nawet milimetr( jedna i druga).Zalazło to taką śniedzią(nie wiem jak to nazwać)-utleniło się.

Dobrze pouczyć się na czyimś aucie :wink: ,bo następne w kolejce jest moje (za ok. 2 miesiące)

Dzięki kol. mecenass.

[mecenass]

Zamiast grzania polecam wydłużyć "ruro-logicznie" klucz. Nie jestem pewien jak temperatura zadziała na zwrotnicę, bo zrobiona jest z jakiegoś alla aluminiowego odlewu. Jakiś czas temu wymieniałem całą z powodu luzu na tulei przegubu, a na tzw. cywilizowanym zachodzie za ch....a nie można dostać samych tulejek.

Natomiast, jeszcze bardziej bym się obawiał wpływu wysokiej temperatury na amora.

[Nighstalker]

Dorzuce cos od siebie o drganiach. U mnie od paru tygodni drgania wlaczaja sie przy 120km/h i wylaczaja przy 140km/h. Z tym ze nie czuje tego na kierownicy ani pedalach, zdecydowanie bardziej z tylu i tak jakby przenosilo sie po podlodze do przodu. Mam nadzieje ze to tylko wyzabkowane gumy z tylu bo o podporze walu nie chce myslec. Za kilka tygodni i tak zamierzam wrzucic nowe opony do tylu i wtedy zobaczymy.

[CICHY525]

Żeby zakończyć temat napiszę, że u mnie były wyrąbane wahacze przednie(też).

U mnie w zeszłym roku na jesieni zawieszenie całe zostało zrobione i jest :cool2:

Nie żadne tarcze itd. Luzy jakie były to większość wyszła dopiero po podniesieniu auta, a część dopiero po rozmontowaniu. Tuleje pływające nie istniały praktycznie wcale i na szarpakach wyszło, że ok.

Tarcze hamulcowe Brembo nadal spisują się :cool2:

Natomiast nie polecam klocków TRW.