Skocz do zawartości

E34 520i 24v rozsadzona chłodnica


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jechałem sobie spokojnie a tu w momencie skok para bucha sprzed maski , patrze na wskażnik a ten wchodzi na czerwone , leje sie płyn spod auta , ewidentnie z żeber a nie z korka czy węży , przez korek na wyrównawczym nic, ani nie syczy , jak poluzowałem to dopiero zaczeło się ostre syczenie i bulgotanie (na zgaszonym , auto bez LPG) . Czy to nie korkiem na zbiorniczku powinno uciekać nadciśnienie z układu zapobiegając rozssadzeniu chodnicy?

http://images43.fotosik.pl/353/5636bf48c4a49286med.jpg

http://images46.fotosik.pl/335/692212109f65b72emed.jpg

rzadko jeżdze beemką a skoro wskaźnik zawsze milimetr od pionu sterczał to jeszcze rzadziej kontrolowałem / dolewałem płynu i pewno było mało i sie zapowietrzył , oby to ciśnienie nie wzieło się z awarii uszczelki / głowicy. Można to pęknięcie na żeberku pospawać / polutować ? niechce narazie kupować nowej puki nie znajde przyczyny

Opublikowano
miałem podobny problem z kolegi BMW tam pomogła wymiana chłodnicy.Jak się okazało miała już swoje lata i najwidoczniej wystąpiło zmęczenie materiału.Ewentualnie po wymianie na nową chłodnice skontroluj czy węże są bardzo mocno twarde,szczególnie kiedy dodajesz gazu.
Opublikowano
Stara chłodnica + Visco - Wymiana usunie wadę. U mnie jednego dnia wywalało plyn nie pomagaly zadne metody zeby to uspokoic drugiego dnia - spokój. Wymiana wiskozy pomogla jednak dopiero wymiana chłodnicy - po urwaniu króćca na którym był zamocowany wąż. Na starej chlodnicy radiatorki mają utlenione aluminium i nie odpowadzają w nalezyty sposob temperatury.
Bandite Motor Wagen
Opublikowano
dzieki za wszystkie odpowiedzi, visco prawie nówka, ale rzeczywiście żebra chłodnicy były mocno zasyfione czarnym osadem z zewnątrz mimo iż wzrokowo chłodnica wyglądała na czystą, po przepłukaniu prysznicem niesamowita ilość czarnego szlamu się pojawiła , wymienie chłodnice i sie zobaczy
Opublikowano
Miałem to samo. Wymiana chłodnicy, wisco i korka rozwiązała sprawę. U mnie problem leżał w tym, że dolałem za dużo płynu. PS. Nie próbuj lutować te chłodnicy bo rozwali ci w innym miejscu.
Opublikowano
Miałem to samo. Wymiana chłodnicy, wisco i korka rozwiązała sprawę. U mnie problem leżał w tym, że dolałem za dużo płynu. PS. Nie próbuj lutować te chłodnicy bo rozwali ci w innym miejscu.

Swięta racja też miałem to samo, widocznie te modele tak mają - po wymianie tylko w najgorszych korkach w upały temperatura wędruje nieznacznie poza połowę

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

- założyłem nową chłodnice (najtansza z all..o , badziew, korek odpowietrzający ukręcił się , a ma inny gwint /okrągły nie trójkątny/ niż w orginalnym

- założyłem nowy korek chłodnicy 2 bar (poprzedni własciciel załozył 1,4 bar chyba z tds-a)

 

silnik sie nie grzeje, ogrzewanie jest ok, górny wąż gorący , dolny ciepły lub letni, problemem są twarde węże (o dziwo przy włączonym na max ogrzewaniu przewody robią się miękkie)

 

pytanie: czy strumień przelewowy

nie powinien być silniejszy na biegu jałowym przy nagrzanym silniku ?

bo u mnie nic nie leci lub ledwo się sączy , dopiero jak przygazuje to sika ,nie wiem czy kończy się pompa cieczy czy też ciągle jest zapowietrzony układ po wymianie chłodnicy

Edytowane przez Wolfstein
Opublikowano
Z tego co pamiętam u mnie chyba też tak było. Na wolnych obrotach nie leciało nic z tego otworu. Dopiero mniej więcej od 1000-1200 obrotów zaczęło się sączyć. Skoro prawidłowo odpowietrzyłeś, a wisco włącza się po zagrzaniu na drugi bieg to nie ma się co martwić. Pozdrawiam
Opublikowano
a przy całkiem zimnym silniku (zaraz po odpaleniu ) nie powinno być tak że wogóle ma nie być strumienia nawet przy dodaniu gazu ? (mały obieg - termostat zamknięty ,pompa wymusza obieg w silniku , z pominięciem chłodnicy) a możę się mylę ? bo u mnie jest strumien po dodaniu gazu tak samo na zimnym jak i na cepłym ,,,,czyżby termostat był wyjęty? (nie wiem nie rozbierałem jeszcze)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.