Skocz do zawartości

520i M20B20 przerywa i szarpie gdy rozgrzany


Kolczasty

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

pisze w imieniu mojego szwagra, który ma poważny problem z E34 520i M20B20. Auto odwiedziło już kilku mechaników i każdy rozkłada ręce. Objawy występują tylko i wyłącznie na rozgrzanym silniku. Komputer diagnostyczny wykazał tylko zbyt bogatą mieszankę.

 

Szczegółowe opis objawów:

Podczas przyśpieszania zaczyna szarpać silnikiem. Objawy zaczynają się w okolicach 2 tyś. obrotów, nasilają się w okolicy 3 tyś. Po próbie dłuższego przyśpieszania z rury wydechowej wydobywa się chmura dymu.

Na biegu jałowym silnik bez problemu kręci się do 6,5 tyś. obrotów. Podczas jazdy, gdy wciśnie się sprzęgło bez problemu można wkręcić ją do 6,5 tyś.

Przy zredukowaniu biegu z 5-ki na 3-ke, gdy silnik wejdzie w zakres 2-3 tyś. szarpania nie ma. Dopiero jak wciśnie się gaz objawy wracają. Przy tych wariacjach ekonomizer w ogóle nie szaleje, nie skacze lewa prawa tylko trzyma swoja pozycję.

 

Czynności, które już zostały wykonane:

- generalny remont głowicy (naprawa pęknięcia między 5 a 6 cylindrem, planowanie, regeneracja wałka, wymiana zaworów, wymiana uszczelki itp.)

- wymieniona sonda lambda na oryginał

- zmieniony czujnik położenia przepustnicy na nowy

- wymieniona pompa paliwa na oryginał

- wymieniony filtr paliwa

- wymienione kable WN

- wymieniona kopułka

- regulacja zaworów

- sprawdzono cewkę zapłonową poprzez podmianę na inną

- podmieniono przepływomierz

- świece wymienione około 10 tyś. temu

- wymieniony rozrząd

 

W aucie była kiedyś założona instalacja gazowa, obecnie zdemontowana. Z powodu gazu wymieniana była głowica – pęknięcie między piątym a szóstym cylindrem. Problemy zaczęły się na "nowej głowicy". Obecnie jest oryginalna stara głowica, która została zregenerowana (opisane powyżej). Problemy z szarpaniem nie występowały na gazie, obecnie instalacja zdemontowana.

Przed wymianą sondy zużycie paliwa było wyraźnie większe.

 

Pomóżcie proszę, bo już ręce opadają. Wyczytałem w innych postach, że może to regulator ciśnienia ale czy na zimnym byłoby ok? Jutro zawoże auto do kolejnego mechanika, gdzie mają porządny komputer - jednak auto musi czekać w kolejce na termin.

 

Jakby ktoś miał jakiś pomysł na to ustrojstwo... z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Z tego co opisujesz silnik jest przylewany(świadczy o tym błąd i chmura dymu).Przyczyny to lejące wtryskiwacze zacięty regulator ciśnienia,albo dziurawy(benzyna dostaje się przez przewód podciśnienia regulatora do kolektora).Czujnik wału był podmieniany?
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, czujnik był podmieniany. Auto z 4-5 lat jeździło głównie na gazie, rzadko kiedy na benzynie.

Wtryski jednak nie zostały sprawdzone. Zasugerowałem to nowemu + regulator ciśnienia paliwa + sprawdzenie komputera sterującego silnikiem bo chyba tylko to pozostało.

 

Update - 29.10.2010

Zdiagnozowano uszkodzony przeplywomierz oraz zacinajaca sie przepustnice. Zakupiony nowy przeplywomierz, jutro auto powinno byc do odbioru. Zobaczymy, czy wszystko bedzie ok.

 

Update - 01.11.2010

Auto po wymianie przeplywki, czyszczeniu przepustnicy + wymienione przewody zaplonowe (okazalo sie, ze byly od innego modelu). Teraz wszystko jest juz w porzadku, silnik pracuje jak trzeba. Dzieki wszystkim z pomoc/sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.