Skocz do zawartości

[530dA] Tuleje/gumy tylnej belki


Langi_84

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie czy ktoś z Was wymieniał, tuleje (gumy) tylnej belki w Touringu E39? Chodzi o te 4 sztuki, na których opiera się belka. Czy trzeba z całą mocno zjechać na dół? Trzeba wał odpinać? Wymieniał ktoś samodzielnie? Po zmianie kół na zimowe, jadąc szybciej po łuku strasznie tyłem zarzuca, prawie jak by tylne koła były skrętne;-) Obstawiam, że gumy mają winę, dzisiaj dla pewności na diagnostykę sobie podjadę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

amortyzatory zostaw i dokładnie sprawdź tuleje.

taki wynik to typowe przy zniszczonych tulejach Jak je zmienisz to nie poznasz auta.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak to nie gumy. Okazało się, że amortyzatory. Maja po 10-11% sprawności. Czyli kicha na całego;-)

Trzeba zmienić na nowe. Kilka stówek szarpnie.

Napisałeś, ze problemy zaczęły się po zmianie kół na zimowe. Gdyby to była wina amortyzatorów to pewnie działoby się to także na kołach letnich. Tak jak koledzy pisali wcześniej - sprawdź tuleje bo to one częściej potrafią tak mieszać niż amortyzatory. Jeśli tuleje maja luz to lata cała belka więc na szarpakach amortyzatory mają najczęściej niską sprawność bo luz na belce powoduje nietłumiony amortyzatorami skok zawieszenia i przez to odczyty sprawności amorów są nieprecyzyjne.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tuleje trzeba oglądać z kanału na szarpakach

 

Diagnosta oglądał - tylko czy dobrze. Twierdzi, że są ok. Fakt są one z 2001 roku, czyli od nowości. Gdy zmieniałem koła, jak jedna strona była opadnięta, tuleja była lekko rozciągnięta od ciężaru belki. Było na gumie widać pęknięcia. Coś jak na starej oponie.

 

Jeśli tuleje maja luz to lata cała belka

 

Może głupi test, ale jak kopnę w koło, nie od przodu, tylko w tył opony, to całe koło "lata" coś jak przy wybitych wachaczach z przodu w samochodach.

 

Gdyby to była wina amortyzatorów to pewnie działoby się to także na kołach letnich

 

Na lenich jeździło się o niebo lepiej. Co więcej bujając tyłem auto nie kołysze się tylko zaraz wraca do pierwotnego poziomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak to nie gumy. Okazało się, że amortyzatory. Maja po 10-11% sprawności. Czyli kicha na całego;-)

Trzeba zmienić na nowe. Kilka stówek szarpnie.

 

Od mechanika/ diagnosty wiem że amory w touringu ze względu na ich zamontowanie pod kątem zawsze wychodzą źle na ścieżce diagnostycznej (nawet nowe).

 

U mnie objawem zepsutych tulei na tylnym zawieszeniu, były charakterystyczne uderzenia/ bicia z tyłu przy nagłym przyspieszaniu. Temat się nawarstwiał na nierównej drodze.

Samodzielna wymiana jest bardzo trudna, trzeba mieć specjalne ściągacze żeby nie rozpinać całego zawiasa....

 

Ja płaciłem za wymianę (robocizna + tuleje) coś ok 1000,00 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

 

Od mechanika/ diagnosty wiem że amory w touringu ze względu na ich zamontowanie pod kątem zawsze wychodzą źle na ścieżce diagnostycznej (nawet nowe).

 

kiepski mechanik. Zapewniam , że jeśli masz zawieszenie w idealnym stanie to amortyzatory też wyjdą świetnie. Po wymienie tuleji sprawnośc mioch starych amortyzatorów to 75% to chyba niezły wynik.

Przed wymiana 25% i oczywiście diagnosta poradził wymienić amortyzatory a jak zapytałem o tuleje to powiedział , że one muszą tak się ruszać < teraz wiem , że większość tych diagnostów których do tej pory spotkałem nie ma pojęcia o czym wogóle mówią i wizyty u nich na szarpaku to była czysta strata kasy i czasu Jeśli nawet coś odkryją to zapewne czysty przypadek.>

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałem amorki z tyłu w 2 stacjach diagnostycznych (po wymianie tych gum), w obu wyszły ok 50%. W obu przypadkach diagności mówili że amorki są ok, a słaby wynik jest właśnie przez ich sposób montażu (pod kątem). To samo z resztą potwierdził mój mechanik. Wydaje mi się to prawdopodobne, bo auto jeździ jak trzeba...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wymienione tuleje i po krotkim czasie znow zrobilo sie do dupy.

Dobrą opcją jest usztywnienie tych tulei - opis znajdziesz w linku w 1-szej odpowiedzi.

 

Po jakim czasie? Jakiej marki tuleje wkładałeś?

 

Po 200-300km znów się pojawiły objawy zerwanych gum.

Firma to Boge, ale 2szt dostałem bez opakowania, więc mogło to być wszystko.

Najwiekszym błędem było oddanie auta do serwisu bez mojego nadzoru - wówczas mechanik mógł założyć dowolną gumę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, odnośnie testu amortyzatorów mi się przypomniało.

Badając swoją furmankę w typowych maszynach, miałem sprawność 20-25% z przodu i 10-14% z tyłu. Od razu mówili, że amory mam do wymiany, ale jak do wymiany sobie myślę, gdy mi auto nie buja w ogole na dołach.

Ale ostatnio BMW Misiak zadeklarował się, że robi badania techniczne do dow. rejestracyjnego więc pojechałem (najtańsza usługa w BMW, swoją drogą :mrgreen: )

Tam już miałem 70% z przodu i 40% z tyłu (ruchliwe tuleje belki), tak więc badajcie amory tam, gdzie mają sprzęt do tego przystosowany (krotszy skok amora, wieksza twardosc, ktore przekłamują badawczy sprzęt dla typowych aut)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam

Podepnę się do tematu. Chodzi mi o ściągacz do tulei tylnej belki, ale w sedanie. Gotowe ściągacze są drogie. Planuję dorobić taki ściągacz. Mam prośbę może ktoś ma taki ściągacz chodzi mi o wymiary, ewentualnie fotki. Z góry wielkie dzięki za pomoc.

 

siwy5555

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Podepnę się do tematu. Chodzi mi o ściągacz do tulei tylnej belki, ale w sedanie. Gotowe ściągacze są drogie. Planuję dorobić taki ściągacz. Mam prośbę może ktoś ma taki ściągacz chodzi mi o wymiary, ewentualnie fotki. Z góry wielkie dzięki za pomoc.

 

siwy5555

 

widziałem gdzieś takiego samoróbka, poszukam to ci podeślę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kiedys wymieniałem tuleje, oczywiscie warsztat, znajomy mechanik, sciagaczem wymontowal tuleje, przywiozlem kupione przeze mnie nowe, ten po przymiarce stwierdził- za duże troche- :duh: i szlifierka kątowa poszła w ruch, na co ja zareagowałem lekko szyderczym usmieszkiem :D , ale przetlumaczyc się nie dało że ma być ciasno :? po szlifie okazało się że jednak były dobre, bo teraz za luźne się zrobiły :duh: na szczescie tylko dwie zeszlifował, wysłałem go do sklepu, kupił za własne $$ kolejne dwie- ponad 200zł sztuka- bo było to jakieś 5 lat temu, kiedy to e39 było jeszcze nie tak mocno popularnym autem na naszych drogach

 

Więc pilnujcie aut na warsztatach, żeby nie okazało się ze po 100km znowu belka pływa

BMW E9 2800CS 1970. Coming Soon :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.