Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Michelin Pilot Alpin 225/55/R16 (albo 60 już nie pamiętam dokładnie) - przebieg około 8000km

Uważam że są świetne - pracowałem u jednego z gigantów oponiarskich na świecie ;) więc znam się na rzeczy :)

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
  • Odpowiedzi 76
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
nie mam tego problemu co wy bo mam xd ale jak kolega wczesnioej pisał acs czy esp nie nadaja sie jak auto zaczyna sie kopac bo tylko zwalnia auto i w koncu stanie . ja jak miałem audi i był wysoki snieg to esp wyłanczałem
Opublikowano (edytowane)
Goodyear ultra grip 225x50/R17 nie wiem jaki przebieg ale bieżnika zostało gdzieś tak na oko +/-7mm. Moja ocena może być bardzo subiektywna z uwagi na to że stawiam 1 kroki z RWD. Ale auto bardzo myszkuje, byle najmniejszy zakręt przy warstwie śniegu na jezdni ok. 2cm-3cm przy prędkości 40km/h i auto leci bokiem, gdyby nie systemy kontroli trakcji to chyba bym na drzewie wylądował. Dobrze radzą sobie na świeżym śniegu, nie mam też problemu z wyjazdem z zaśnieżonych arterii. Przy ruszaniu trochę boksują na rozjeżdżonym śniegu i [BAD] próbuje wyprzedzić przód, ale systemy trakcji sprowadzają auto do pionu. Najgorsze są chyba zakręty, szczególnie ostre leśne, niezwykle wąskie. Gdy jeszcze nie przejedzie po nich pług, nie idzie ich pokonać z prędkością wyższą niż 10-20km/h. Ostantio dystans 15km pokonuję +/- 1h. (średnia prędkość +/- 30km/h), a przecież w Szczecinie nie było tak źle jak np. w W-wie. Chociaż po ostatniej odwilży, przyszedł mróz i pomroził wszystko. Generalnie nie wiem czy to przez RWD, czy przez opony ale jazda w zimę jest dla mnie katorgą - stałe prędkości rzędu 30km/h w drodze do domu po prostu mnie irytują, wg. mnie golf radził sobie lepiej (na oponach continental'a), tutaj boję się kogokolwiek wyprzedzić nawet jak muszę wlec się za nim 20-30km/h. Oczywiście nie mam możliwości póki co dokładnie sprawdzenia na co stać te opony, bo pogoda nie zachęca do jazdy... Ale na prostej spisują się myślę, że nie najgorzej, ale na większym śniegu to chyba i tak tylko łancuch będzie jechał dobrze ;) Jak droga jest odśnieżona to jeździ się super, ale w śniegu te opony wymiękają. Edytowane przez marv
Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Opublikowano
Przez przypadek Continentale i to szerokie 235/45/ R17 - jednak, na mokrym śniegu, lepiej mi się na nich jeździ niż na poprzednich Dunlopach i to węższych - nie wiem jak będzie na suchej nawierzchni
Opublikowano
Ja powiem tak, też jest to moja pierwsza zima na RWD i trochę się jej obawiałem, ale jestem mile zaskoczony.Zaliczyłem już góry, w centrum gdzie mieszkam również dużo śniegu i na razie żadnych problemów.Opony NOKIAN WR G2 225/50r17 kupiłem je trochę z ciekawości, a i cena była dobra, bo latem dałem 416zł. za 1szt.Dodam, że w przednionapędowych autach miałem i Michelin i Dunlopy oraz Vredestein.Naprawdę oceniam te opony na duży plus.Myślę, że opony w naszych autach, to kluczowa sprawa.
Opublikowano
a może byśmy się umówili (koledzy z Wawy) i w tych samych warunkach zobaczyli jak sobie opony radzą... bo wiem, że subektywnie każdy może mieć inną ocenę... to co ja uważam za radzenie sobie takie sobie, inni mogą uważać za całkiem do dupy albo całkiem dobre :mrgreen:

felgi, opony, prestige tuning, elementy carbon, znaczki carbon, grile

hurtowe ceny na zimowe opony renomowanych marek

http://img169.imageshack.us/img169/4364/gpowerwheel.jpg

Felgi oraz akcesoria legendarnego G-Power!

http://www.inovit.pl http://www.kahndesign.pl http://www.wolfrace-wheels.pl

Opublikowano
Założone nóweczki Kleber Krispalp HP2 i żadnych problemów z jazdą nie mam!W innym aucie Fwd mam zimówki 6mm i ujechać nie idzie.Moja rada do wszystkich których tył wyprzedza i ujechać nie mogą - sprawdźcie stan opon!!!
Opublikowano
W tamtym roku jak jeszcze miałem A4 jeździłem w zimę na Goodyear'ach Ultra Grip 7+ - jak dla mnie do tej pory najlepsza opona jakich używałem.. nie było zaspy czy tam czegoś żeby auto nie wyjechało, oczywiście póki się nie zawiesiło dołem :P (wpływ na to miało pewnie też to że a4 to było FWD) w tym sezonie w E60 mam Dunlopy Winter Sport M3. Kupiłem, bo się trafiły w prze zaje.bliwej cenie od znajomego wulkanizatora.. Opinii o nich zbyt dobrej nie mam.. na drodze niczym specjalnym nie zachwycają. Dobre do Driftowania :norty: :norty:
Opublikowano
w tym sezonie w E60 mam Dunlopy Winter Sport M3

dokładnie te (fakt że już trochę zjechane) mam w tym drugim aucie i jest tragedia!

Opublikowano

Tajemnicą to nie jest ale opony: Dunlop, GoodYear, Fulda, Sava produkowane są w Dębicy (podkarpackie) - większość modeli. Michelin dużo robi z kolei w Olsztynie ale nie aż tyle co GY. Generalnie jakość tych pierwszych pogorszyła się od momentu rozpoczęcia produkcji w PL.

Opony albo huczą na nawierzchni albo mają inne defekty. Nie żebym chwalił swoje ale na dzień dzisiejszy dobrymi oponami są Michelin, marki niszowe typu BFGoodrich czy też wyższa półka Japońców.

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Opublikowano
Tajemnicą to nie jest ale opony: Dunlop, GoodYear, Fulda, Sava produkowane są w Dębicy (podkarpackie) - większość modeli.

Dobrze wiedzieć :wink: :wink:

 

Ale na nowej oponie GY i tak istnieje napis MADE IN GERMANY :duh:

Opublikowano
Ja mam u siebie DUNLOP SP Winter Sport 3D i złego słowa na nie mogę powiedzieć. Jeżdże na nich drugi sezon i jeszcze ani razu mnie nie zawiodły.
Opublikowano
Napis Made in Germany/France jeszcze o niczym nie świadczy. Niestety nie mogę o tym mówić publicznie :)
Kiss French. Wear Italian. Drive German.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ja nie wiem skąd ten strach przed zimą i autem z napędem na tył. Przecież wyjście z poślizgu takim samochodem jest intuicyjne czyli noga z gazu. To na przednim napędzie jak tył zaczyna uciekać jest dopiero problem bo 90% ludzi reaguje odjęciem gazu a wiadomo jak to się kończy.

 

Co do opon to w niemieckim Autobild co roku jest kilka testów robionych naprawdę solidnie bo nie na zasadzie "na tych się jedzie fajnie a na tych niefajnie" tylko mierzone są przeciążenia, odległości, decybele, prędkości itd itd. Dane są precyzyjne i na ich podstawie dopiero wyciągane są oceny i wnioski. Powiem jedno.. nie ma opon idealnych. Te, które sprawują się genialnie na ciężkim śniegu, na suchej lub mokrej nawierzchni potrafią być fatalne. Najlepsza opona zimowa to taka, która jest dobra w każdych warunkach, bo tak naprawdę na zimówkach w ciągu tych 5 miesięcy jeździmy głównie po suchej lub mokrej nawierzchni, a sytuacje, kiedy na ulicach leży śnieg lub jest lód to zaledwie kilka, może kilkanaście dni w roku (gdy drogowcy są zaskoczeni :) ).

 

Ciekawostką jest, że często w tych testach oprócz opon zimowych występuje jeden, najlepszy przedstawiciel z poprzedniego testu opon letnich i całorocznych. Czasami można się zdziwić jak daje radę opona całoroczna, a przecież najczęściej jak coś jest do wszystkiego to tak naprawdę jest do niczego. :) Tak samo w przypadku opon letnich w warunkach zimowych, testy te potwierdzają, że bzdurne są teorie promowane przez producentów opon, że opona letnia przy temperaturach poniżej 7-8 stopni jest już gorsza od zimowej, że traci właściwości itd. co powoduje, że nawet na obszarach gdzie nie pada w ogóle śnieg ludzi zmieniają opony letnie na zimówki, co jest zupełnie niepotrzebne. Powiem tylko jeden fakt, na suchej nawierzchni droga hamowania pomiędzy najlepszą oponą letnią a zimową różni się o 5 metrów!!! Fakt jednak jest jeden i niezbity, że na śniegu opona letnia nie ma żadnych szans z najgorszą oponą zimową.

 

http://www.polcars.pl/foto/test_opon_zimowych_2010.jpg

Opublikowano
Ja mam u siebie DUNLOP SP Winter Sport 3D i złego słowa na nie mogę powiedzieć. Jeżdże na nich drugi sezon i jeszcze ani razu mnie nie zawiodły.
3D to już jest nowszy model, z innym bieżnikiem i zapewne z inna mieszanką gumy, więc pewnie i lepsza :wink:
Opublikowano
Ja nie twierdzę że Dunlop jest złą firmą a wręcz z tego co mnie pamięć nie myli to przez pierwszy/drugi/trzeci sezon było wszystko OK, tylko że latka i kilometry zrobiły swoje i ta opona już nie spełnia swojego zadania (na wiosnę idzie w piec :wink: ).Dlatego proponuję wszystkim którzy mają problem z zestawieniem zima vs e60 aby sprawdzili stan swoich zimówek!
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja mam opony Goodyear UG2, kupiłem je rok temu - nowe. Wg mnie sa po prostu rewelacyjne i ogólnie zajebi..scie mi sie jeździ zimą. Problem jest tylko jeden, 99 % samochodów jeździ zbyt wolno i przeszkadzają...
Opublikowano

Tutaj test ADAC 2010/2011 opon R17:

 

http://www.oponeo.pl/artykul/test-opon-zimowych-adac-2010-2011-w-rozmiarze-225-45-r17

 

Ja o swoich poczytałem trochę (Goodyear Eagle Ultra Grip GW-3) i wychodzi że moje na śnieg to tak średnio bardziej na odśnieżone autostrady, gdzie można spokojnie i komfortowo podróżować przy na prawdę wysokich prędkościach, są twarde więc na lodzie też średnio, ale za to ciche i nie zużywają się tak jak miększe gumy. W sumie na normalną zimę jaka występuje zwykle w Szczecinie by się nadały idealnie. Ale na takie zamiecie jakie ostatnio nas nawiedzają nie bardzo dają radkę. No cóż przemęczę się ten sezon i zmienię na michelin lub continental.

Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Opublikowano
Ja nie wiem skąd ten strach przed zimą i autem z napędem na tył. Przecież wyjście z poślizgu takim samochodem jest intuicyjne czyli noga z gazu. To na przednim napędzie jak tył zaczyna uciekać jest dopiero problem bo 90% ludzi reaguje odjęciem gazu a wiadomo jak to się kończy.

 

nie chcę się czepiać, ale statystyki mówią, że jest dokładnie odwrotnie, łatwiej intuicyjnie odjęciem gazu jest opanować FWD gdyż dociąża to przód i odzyskujesz sterowność, tył bardzo rzadko zarzuca, a w przypadku RWD bardzo często odjęcie gazu działa jak zaciągnięcie ręcznego (koła są przyhamowane i nie odzyskują przyczepności).

 

Ja dodam od siebie,że nieco się przeprosiłem z Falkenem. W warunkach zajeżdżonego śniegu jak dziś rano w Warszawie, jeździło się bardzo pewnie. Na mokrym i suchym jest bardzo dobrze (tylko trochę szumią, ale to raczej ja się czepiam), tylko ten świeży lub gruba warstwa mokrego śniegu jest problemowa...

felgi, opony, prestige tuning, elementy carbon, znaczki carbon, grile

hurtowe ceny na zimowe opony renomowanych marek

http://img169.imageshack.us/img169/4364/gpowerwheel.jpg

Felgi oraz akcesoria legendarnego G-Power!

http://www.inovit.pl http://www.kahndesign.pl http://www.wolfrace-wheels.pl

Opublikowano

No niestety kolego, ale nie masz racji z tą nadsterownością o podsterownością. Na jakich danych statystycznych się opierasz?

A Dunlopy dają radę, mam nówki założone w tym sezonie i dają radę na każdej nawierzchni, są głośne, jak każda zimowa opona, a jeździłem już i na GY i na Michałach.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja nie wiem skąd ten strach przed zimą i autem z napędem na tył. Przecież wyjście z poślizgu takim samochodem jest intuicyjne czyli noga z gazu. To na przednim napędzie jak tył zaczyna uciekać jest dopiero problem bo 90% ludzi reaguje odjęciem gazu a wiadomo jak to się kończy.

 

nie chcę się czepiać, ale statystyki mówią, że jest dokładnie odwrotnie, łatwiej intuicyjnie odjęciem gazu jest opanować FWD gdyż dociąża to przód i odzyskujesz sterowność, tył bardzo rzadko zarzuca, a w przypadku RWD bardzo często odjęcie gazu działa jak zaciągnięcie ręcznego (koła są przyhamowane i nie odzyskują przyczepności).

 

 

Czytaj ze zrozumieniem. ;) Pisałem o uciekającym tyle samochodu. Jeżeli uważasz, że w przypadku przedniego napędu, gdy tył straci przyczepność, intuicyjne odjęcie gazu, które jak sam napisałeś, dociąża przód, to rozwiązanie na odzyskanie przyczepności, to chyba nie jeździłeś autem z przednim napędem. Gwarantuję Ci, że w takim przypadku jedyne co Cię uchroni przed wyprzedzeniem przez tył, to wciśnięcie gazu. Odwrotne zachowanie to gwarantowana latarnia lub pobocze.

 

A co do tylnego napędu, to nigdy odjęcie gazu nie działa jak hamulec, bo dzieje się to płynnie i koła wytracają prędkość obrotową powoli odzyskując przyczepność. Jak odejmiesz gaz na prostej drodze przy 50 km/h to tylne koła blokują się? To co wg Ciebie się robi w sytuacji gdy przy tylnym napędzie koła zaczynają uciekać bo daliśmy za dużo gazu? Dodaje się go więcej? :)

 

A Dunlopy dają radę, mam nówki założone w tym sezonie i dają radę na każdej nawierzchni, są głośne, jak każda zimowa opona, a jeździłem już i na GY i na Michałach.

 

Wg testu, który zeskanowałem, to właśnie Dunlopy wygrały test więc na pewno są bardzo dobre.

Opublikowano (edytowane)

ok, bo zaraz w dyskusję akademicką zabrniemy. :)

 

fakty są takie:

1. faktycznie FWD to jeździłem regularnie z 10 lat temu ostatnio :mrgreen:

 

2. fakt, możesz mieć rację (logicznie biorąc) że gdy tył ucieknie to odpuszczenie gazu może spowodować zarzucenie tyłem (przód przyhamuje), ale nie dociśnięcie gazu jest jedynym ratunkiem. Obecnie wg "doktryny" rozwiązaniem jest maksymalne hamowanie (w autach z ABS, a szczególnie z ESP, BAS). I to także jest intuicyjne i tego teraz uczą w szkołach jazdy kierowców na zachodzie. Generalnie tam uczą, wpadłeś w poślizg (uwaga, nie delikatny uślizg) - hamuj na maksa i staraj się utrzymać kierunek jazdy odpowiednio kontrując. I niestety mają rację, bo często "Miszczowie kierownicy, świata i okolic", którymi większość z nas tutaj niestety jest, zamiast polepszyć - potrafią popieprzyć sytuację w przypadku poślizgu, a przy prędkości powyżej 60 km/h nieoczekiwanego poślizgu 99% z nas nie opanuje. Z reguły nie zdąży zrobić rekontry i auto wyprowadzone z poślizgu np. lewostronnego, idzie w plener stroną prawą... zaobserwujcie ślady na jezdni po wypadkach na autostradach... jest bujnięcie w jedną stronę, przerzucenie auta na drugą i potem dłuuugi, długi poślizg w bandy/rów/pole...

 

Gdy się hamuje, auto z ABS prędzej odzyska sterowność, lub przynajmniej zredukuje prędkość i następstwa ewentualnej kolizji mogą być mniejsze. Oczywiście cały czas trzeba starać się utrzymać kierunek jazdy, jednak nie puszczając hamulca.

 

To taka zasada jak z zapinaniem pasów... w większości przypadków pomagają, ale zdarza się że wprost przeciwnie.

Tak więc z hamowaniem w poślizgu jest tak, że może postawić auto bokiem (trzeba tego uniknąć zakładając na czas odpowiednio dozowane kontry - sztuka nie do ogarnięcia w przypadku przeciętnego Kowalskiego w sytuacji podbramkowej), a nawet i tyłem... tylko to jest postrzegane jako mniejsze zło, bo cały czas wytracasz prędkość.

 

Dodawanie gazu w 9 przypadkach na 10 w przypadku normalnego kierowcy nie spowalnia auta, pogłębia jego wytrącenie z równowagi i w domyśle powoduje gorsze konsekwencje.

 

http://www.auto-motor-i-sport.pl/magazyn/Skoda-szkola-auto-poslizg-bezpieczenstwo-1781.html

 

3. W aucie RWD, szczególnie z manualną skrzynią, po odjęciu gazu dzieją się dwie rzeczy:

a) dociąża się przednia oś, tylna odciąża

b) tylne koła zaczynają hamować, mniej lub bardziej intensywnie (zależy od oporów na napędach i sprzęgle, momentu obrotowego silnika, itp. np. w defenderze puszczenie gazu jest odczuwalne jak zaciągnięcie ręcznego w E61, w bolidzie F1 puszczenie gazu powoduje opóźnienie porównywalne do intensywnego hamowania autem drogowym).

te dwa zjawiska gwałtownie pogarszają przyczepność tylnych opon i zwiększają ryzyko poślizgu.

 

Wykorzystuje/wykorzystywało się te zjawisko także w sporcie gdy tuż przed wprowadzeniem auta w boczny poślizg puszczało się gaz, gwałtownie wciskało sprzęgło, lub nawet nieco przyhamowywało, aby łatwiej było zerwać trakcję tyłu i lepiej wpasować się w zakręt, lub przy pokonywaniu zakrętu kontrskrętem (ten manewr się nazywa w slangu rajdowym scandinavian flick, albo podejście na trzy...)

 

jeżeli ktoś koniecznie chce zweryfikować moje słowa, zapraszam do googlowania.

 

a na koniec coś humorystycznego. Był czas kiedy bardzo dużo grałem w Richard Burns Rally. To taki mocny symulator rajdowy. Wykształciłem tam sobie wiele odruchów, część z nich była bardzo pomocna na drodze, ale jeden sprawił, że przestałem grać w tę grę: otóż po ustawieniu opcji maksymalnie realistycznej, każdy nieco bardziej poważny błąd kończył się rozwaleniem auta bez możliwości naprawy, a co za tym idzie niemożliwością ukończenia rajdu i koniecznością jechania wszystkich OESów od nowa... w takim przypadku bardzo często puszczałem kierownicę i czekałem aż auto przestanie koziołkować i pojawi się restart. Kiedyś defem, przy 40 km/h wpadłem w poślizg... i zrobiłem to samo co w grze... :oops: na szczęście defender to defender, a ja tyłem wpadłem w zaspę gdzie się zatrzymałem... i w sumie mogłem zrobić restart... ale wtedy także zakończyła się moja przygoda z symulatorami :) LOL

Edytowane przez jdef90

felgi, opony, prestige tuning, elementy carbon, znaczki carbon, grile

hurtowe ceny na zimowe opony renomowanych marek

http://img169.imageshack.us/img169/4364/gpowerwheel.jpg

Felgi oraz akcesoria legendarnego G-Power!

http://www.inovit.pl http://www.kahndesign.pl http://www.wolfrace-wheels.pl

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A Ty swoje. Nadal uważam, że nie czytasz tego co napisałem. Jak masz ESP to nie masz problemu, ale dużo aut tego systemu nie posiada, a nawet jak posiada to czasami ESP nie zdąży już zareagować i tylko gaz w podłogę wyciągnie Cię z problemu. Hamowanie w tym momencie i ABS nie da Ci nic. Oczywiście mówię o autach z napędem na przód. Nie muszę czytać nic w necie, wiem to z praktyki i teorii, nawet w sumie fizyka tu się kłania. Co do tyłu to rozpisałeś się nie wiem po co, bo w sumie nic nie wniosłeś nowego. Zakończmy na tym dyskusję, bo jak widać zdania mamy odmienne i nie ma co się przekonywać post za postem, bo Ty już tu zaczynasz pisać o bolidach F1, rajdach itd. a mówiliśmy o "szarym" Kowalskim w jego "szarym" aucie drogowym. ;)
Opublikowano

piszę tego posta nie z chęci przekomarzania się, ale z uwagi na to, że nie chciałbym aby ktoś naczytał się, że ma dodawać gazu i przez to się rozwalił.

 

tutaj jest "miszcz" walący autostradą 180 km/h, ignoruje ostrzeżenia o zalegającym miejscowo śniegu, liczy chyba na farta...w chwili poślizgu miał 150... najważniejsza w całym interesie jest kontra, ale zwróćcie uwagę jak spóźnione są jego reakcje... na szczęście miał farta, że śliskość wystąpiła tylko miejscowo i miał dużo miejsca. Niestety tak to właśnie najczęściej wygląda, tylko że nie ma tyle miejsca. Czasu na dodawanie gazu i koordynację z ruchem kierownicy nie ma. Ewentualnie tylko bardziej rozbujasz auto.

 

tutaj niestety gwóźdź do trumny Twojej teorii... może to za mocno powiedziane, nie oburzaj się...

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=tkLotv-q56Q&playnext=1&list=PL13044CE8EC588566&index=11

 

ale trochę racji masz... :D

 

 

A tutaj coś dla nas, posiadaczy BMW

felgi, opony, prestige tuning, elementy carbon, znaczki carbon, grile

hurtowe ceny na zimowe opony renomowanych marek

http://img169.imageshack.us/img169/4364/gpowerwheel.jpg

Felgi oraz akcesoria legendarnego G-Power!

http://www.inovit.pl http://www.kahndesign.pl http://www.wolfrace-wheels.pl

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.