328i Wymiana sworznia wahacza przedniego

[HoodY]

Witam mam problem gdyz odzywają mi sie sworznie wahaczy przednich z tego co wiem to są wymieniane same sworznie a gdzie nie pojade to kazdy mowi ze to bzdura sworzni sie nie wymienia bo ja mam wahacze oryginalne moje auto to E46 328i Automatic 99r. sedan prosze o pomoc z góry dziękuje pozdrawiam Edytowane 10 Września 2010 przez HoodY

[yoshimura01]

, Edytowane 25 Września 2011 przez yoshimura01

[GR]

proszę zmienić tytuł wątku

viewtopic.php?f=69&t=117886

[soda]

Z tego co mi wiadomo w e46 zastosowane są sworznie pływające, które od wahacza oddziela elastometr.

 

Jeśli znajdziesz sworzeń, który uda Ci się zamonotować na wcisk w wahacz po kompletnym usunięciu wszystkich pozostałości po sworzniu to jasne ,że da radę. Podobno tez da redę zmontować jedno-masowe koło zamachowe zamiast dwu-masowego, można też wymontować turbinę i jeździć bez.

[yoshimura01]

, Edytowane 25 Września 2011 przez yoshimura01

[soda]

A widziałeś jakieś inne niż kulowe?

[yoshimura01]

, Edytowane 25 Września 2011 przez yoshimura01

[soda]

Ty mówisz o budowie sworznia, ja o jego sposobie pracy.

Nie mylmy różnych pojęć.

[yoshimura01]

, Edytowane 25 Września 2011 przez yoshimura01

[HoodY]

ahh ja juz sam niewiem naczytałem sie tyle o tym jedni piszą ze da rade wymienic oba sworznie jedni ze tylko wewnętrzne a ze u mnie wahacze oryginalne to wogóle sie nie da co radzicie kupic te sworznie z allegro nie chciałbym wydawac na dzien dobry 900zł za nowki wahacze

[guzior2]

Są tacy co wymienią sworznie ale jednym słowem to jest rzezba i nie jestem pewny czy to takie bezpieczne.

[kameleon3000]

/ Edytowane 5 Marca 2014 przez kameleon3000

[mma]

Jestem w szoku jaką lipę niektórzy odwalają w swoich e46.Żeby niewymienne sworznie wymieniać to już jakaś patologia.To nie polonez czy duży fiat żeby taką lipe odwalać.Sworznie da się zamontować ale idąc tym tokiem "myślenia" to lampy od Tico do e46 tez dałoby rade założyć.Inne TAŃSZE ciekawe części także.Zachciało się niektórym jeździć BMW ale o utrzymaniu to już nie pomyśleli.Jak to w Polsce,tu pospawać tu posztukować tam pokleić i można jeździć.Byle jak najtaniej ,a czy dobrze to już nieistotne.Powodzenia !!!

[kameleon3000]

/ Edytowane 5 Marca 2014 przez kameleon3000

[kwiatus19]

nie jest to taka rzeźba. kolego a co myślisz, że w fabryce oryginalnie to strugają te wahacze z jednego kawałka aluminium? tak samo są sworznie wciskane, tyle że założony taki kołnierz, drugi zalany taka blaszka z aluminium, że to niby niewymienne

 

W fabryce też z kilku kawałków blachy robią karoserię, zrobisz tak samo ??

Wymieniając aluminiowy wahacz na nowy (przyzwoitej jakości) mamy komfort że wszytko będzie trzymać się kupy. Aluminium jest mnie podatne na młotek, grzanie poddawanie obciążeniom na prasie przy wciskaniu - lubi pęknąć. Ile razy można wg was wymieniać sworzeń w jednym wahaczu ?? 2,3,5 x ?? do 300-400 tyś przebiegu ??

Trzeba pamiętać, ze w e46 jak i w wielu innych BMW te 2 sworznie odpowiadają za to aby koła przednie były na swoim miejscu. Awaria typu rozpadł się sworzeń, albo pękł wahacz może skończyć się nieciekawie.

[kameleon3000]

/ Edytowane 5 Marca 2014 przez kameleon3000

[GrzesBMW3e46]

dwa sworznie mayle hd 115zl z przesylka wymienilem sam w orginalnym wachaczu zaden problem tylko robic na prasie nie uzywajac mlotka. bo od uderzen mlotka wytwarza sie wiekszy luz nie widoczny ale jednak jest. a przy wcisnieciu na prasie jest wszystko spoko. zrobilem juz 10 tys km i jest git...polecam wymiane sworzni...no ale kazdy ma swoje zdanie i to trzeba uszanowac. pozdrawiam