Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam,za niedługi czas chcę kupić e46 z dwulitrowym dieslem,tylko nie wiem,który wybrać,czy przed liftem 136km,a może lepszy będzie ten młodszy czyli 150km.Wiadomo czym młodszy tym niby lepszy,ale boję się trochę np klapek na kolektorze i w ogóle kosztów związanych z ewentualną naprawą.Wydaje mi się że ze starszym modelem jest mniej problemów,a naprawy będą tańsze z racji prostszej konstrukcji.Planuje wydać ok 25 tyś,także model 150km i tak byłby z pierwszej fazy produkcji.Proszę jeszcze o rady na co zwrócić uwagę przy kupnie ( trochę się znam na motoryzacji,a wiec nie piszcie żebym sprawdził czy nie kopci itp,liczę na to ze znacie słabe punkty tych aut ) Z góry dziękuje i czekam na rady
  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
i model przed liftem i po lifcie ma swoej problemy :) ja za swoje przed liftem 2001 zapłaciłem 23tys a w tej kasie mozna niby dostac juz po lifcie...zarówno 136 i 150km nie lubi złej jakosci paliwa i trzeba tankowac na sprawdzonych stacjach... wpisz sobie w wyszukiwarke vp44, kolektor ssący 320d, egr i moze ta lektura troszke rozjani ewentualną decyzje pozdrawiam :D
Opublikowano
Witam,za niedługi czas chcę kupić e46 z dwulitrowym dieslem,tylko nie wiem,który wybrać,czy przed liftem 136km,a może lepszy będzie ten młodszy czyli 150km.Wiadomo czym młodszy tym niby lepszy,ale boję się trochę np klapek na kolektorze i w ogóle kosztów związanych z ewentualną naprawą.Wydaje mi się że ze starszym modelem jest mniej problemów,a naprawy będą tańsze z racji prostszej konstrukcji.Planuje wydać ok 25 tyś,także model 150km i tak byłby z pierwszej fazy produkcji.Proszę jeszcze o rady na co zwrócić uwagę przy kupnie ( trochę się znam na motoryzacji,a wiec nie piszcie żebym sprawdził czy nie kopci itp,liczę na to ze znacie słabe punkty tych aut ) Z góry dziękuje i czekam na rady

 

ja bym ci radził poszukać 330d przed liftem (ale nie wiem czy sie da kupić za 25 tys, chyba będziesz musiał troche dołożyć). nie ma klapek w kolektorze, a moc jest więcej niż wystarczająca :8)

Opublikowano
jeżeli dysponujesz tak małym funduszem na auto to kupuj przed liftem, po lifcie w tej cenie dobrej nie dostaniesz.
Opublikowano
i model przed liftem i po lifcie ma swoej problemy :) ja za swoje przed liftem 2001 zapłaciłem 23tys a w tej kasie mozna niby dostac juz po lifcie...zarówno 136 i 150km nie lubi złej jakosci paliwa i trzeba tankowac na sprawdzonych stacjach... wpisz sobie w wyszukiwarke vp44, kolektor ssący 320d, egr i moze ta lektura troszke rozjani ewentualną decyzje pozdrawiam :D

w tej kasie co mówisz to chyba po lifcie bym się nie odważył ... jak poliftowa może kosztować 23 tyś ????? skoro w tej kasie kupisz zadbane przed liftowe powiedzmy rocznik 98-99.....

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Opublikowano
Ja bym się skupił na samym silniku, z tymi 136 konnymi były problemu przede wszystkim z pompą. Sam jak kupowałem to pojechałem do porządnych mechaników i pierwsze pytanie było takie że na pompie czy na Railu. Bo jak na pompie to delikatnie będą mi odradzać. Mi się trafiła na Railu wiec mam te 150 KM i akurat mam zadbany model. W tych pieniądzach co mówisz to rzeczywiście trudno trafić na zadbany model świeższy niż 2000. Sam szukałem 2 miesiące auta i przeglądnąłem wiele rupieci zanim trafiłem na odpowiednie auto. Tak więc polecam wersję 150 KM
Opublikowano

TC ma rację, za tą kasę to w żadnym wypadku 150KM. Jeśli nie kręcony albo po wypadku, to na pewno z wadami ukrytymi. Bo nikt nie pchnie auta za 25 tys. jeśli może wziąć za nie 30 (mówimy o dobrym stanie). A potem lament, że turbodziura, podłoga mokra, szyber się zacina i inne problemy, których na świecących fotkach nie było widać, a które nierzadko trudno potem wyeliminować.

Za 25 tys. jest natomiast duża szansa trafienia zadbanego 320d przed liftem z akceptowalnym przebiegiem i wyposażeniem.

Problemy z pompą i owszem, ale to jeśli nalatane 400k (na liczniku zapewne 180 :? ) albo gdy z oszczędności lana była najtańsza berbelucha za 5 groszy mniej na litrze zamiast porządnego paliwa. Oprócz jednostkowych przypadków - jak w każdym innym modelu i marce - to jeśli auto zadbane i nie wymęczone, to śmiało można brać.

Opublikowano

Wszystko zależy czy masz siano na późniejszą dłubaninę czy nie.

 

Za 23000 zadbanego modelu nie kupisz, ale jak możesz w przeciągu kilku miesięcy dołożyć parę tysiaczków na pakiet startowy to szukaj po lifcie. Prawda jest taka ,że części i robocizna jest w Polsce dużo, dużo tańsza niż na zachodzie i gdy w aucie są do wymiany wahacze, poduszki silnika czy łącznik wału to nikt za naszą zachodnią granicą nie będzie tego robił, bo w powiedzmy 8 letnim samochodzie taka naprawa jest po prostu nie opłacalna. A czy można jakoś specjalnie zadbać w e46 o zawieszenie,czy poduszki silnika ? Nie można. Można je tylko wymienić na nowe.

 

Same filtry, odma, olej i jakieś podstawowe pierdółki wyniosą Cię ok. 1000, więc jak nie masz,żeby później dołożyć to odpuść sobie polifta i szukaj auta przed liftingiem, ale raczej też nie sprowadzonego.

Opublikowano
ja za swój rok temu zapłaciłem 24 tyś . zł rocznik 09/98 i w przeciągu roku włożyłem 7 tyś . zł .... i najśmieszniejsze jest to że nie miałem żadnej poważnej awarii która unieruchomiła mi auto ! i tu zależy czy Cię denerwuje że silnik Ci drga albo coś tłucze przy gaszeniu , że silnik nie dogrzewa , to w zimę nie raz nie odpali .... niektórym takie rzeczy nie przeszkadzają i z tym jeżdżą bo nie po to kupili diesla żeby coś naprawiać :duh: a potem takiego auta już nie doprowadzisz do b.dobrego stanu bo będzie Cię to kosztować majątek , a niech się jeszcze między czasie trafi wymiana turbo albo pompy i lipa!!!

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Opublikowano
W razie czego mam jeszcze parę ''groszy'' żeby dołożyć,ale w cenie którą podałem widziałem kilka samochodów po lifcie,co prawda zazwyczaj są to kombiaki ( i compakty,które nie wchodzą w grę ).Sam nie wiem,który będzie lepszy ( chodzi mi głównie o silnik ) dlatego czekam na rady,a jeżeli chodzi o pompę wtryskową to w razie problemów można ja zregenerować i na tym kończą się te większe problemy,no chyba że będę miał pecha i padnie mi turbo,ale to w nowszym modelem też może się przydarzyć.Na koniec dodam że sedany bardziej mi się podobają od kombi,pozdrawiam i czekam na Wasze rady
Opublikowano
niektórym takie rzeczy nie przeszkadzają i z tym jeżdżą bo nie po to kupili diesla żeby coś naprawiać :duh: a potem takiego auta już nie doprowadzisz do b.dobrego stanu bo będzie Cię to kosztować majątek , a niech się jeszcze między czasie trafi wymiana turbo albo pompy i lipa!!!

 

Wszystko racja kolego.

E46 ma swoje typowe usterki i według mnie jak aucie nic nie dolega to zaraz zacznie dolegać, bo nie wieżę w to, że niemiec dbał tak o auto jak niektórzy użytkownicy tego forum i dopieszczał każdy element. Jeśli nawet to robił to takie auta są "nie na export" - jak usłyszał jeden z moich znajomych.

 

Jak chcesz kupić zadbane to tylko od pasjonata, a nie zwykłego użytkownika, który auto traktował jako środek transportu z miejsca A do miejsca B, ale wtedy nie wiem czy jakbyś dołożył 10.000 to by Ci starczyło. Tak jak napisał "TC" - tak czy siak będziesz miał wydatki i na to się przygotuj. Auta już dawno są robione przez księgowych , a nie przez inżynierów.

 

Kumpel ma e36 325tds grubo ponad 300.000 na liczniku i o pewnych problemach, które nagminnie występują w e46 nawet nie słyszał.

Opublikowano
Jeżeli miałbym szczęście i trafiłbym w miarę zadbane egzemplarze to ,który będzie lepszy i tańszy w utrzymaniu ( ewentualne naprawy ) chcę tylko poznać Wasze opinie na temat silników, jak o tym myślę to wydaje mi się że starszy diesel będzie mniej zawodny,bo takie są zazwyczaj diesle na pompach.Obecnie jeżdżę e36 320 i niema z tym autkiem żadnych problemów,wiadomo że od czasu do czasu trzeba zainwestować w zawieszenie i wymianę oleju,ale to przecież normalne
Opublikowano

No właśnie nie jest to takie wszystko proste, dlatego wcześniej napisałem, że po prostu należałoby się kierować prostą zasadą ekonomiczną. Kupujesz 136KM za cenę wyższą niż średnia allegro - zwiększasz swoje szanse na spokojną eksploatację; i analogicznie - bierzesz najtańszego 150KM i sam zapraszasz problemy.

 

A że nie jest proste i oczywiste, to niech przykładem będzie to:

posiadałem 320d 136KM i wszystko w nim siadało, oprócz właśnie silnika i jego osprzętu. A nalatane miał Bóg wie ile. Teraz od prawie już roku mam 320d 150KM do tej pory nie robiłem w nim prawie nic. Prawie oznacza brakujący plastik za 35pln oraz zawór turbiny 110pln. Reszta to sprawy eksploatacyjne lub moje widzimisię (dołożenie mfl, zakup interfejsu...).

Więc jak dla mnie to oba silniki bardzo fajne i nie trapione przez awarie, bez względu na to, co mówi pan Tadzio (no offense) z warsztatu. Oczywiście ta teza jest prawdziwa, dopóki nie napinamy się na najtańszego diesla z jednym kluczykiem, bez dokumentacji itd. Czyli znowu wszystko się sprowadza do stanu danego egzemplarza, a nie silnika w nim zamontowanego.

Opublikowano

Kolego ''zielo'' a jak ze spalaniem,teoretycznie powinno być podobne,a jak wyszło w praktyce ? Interesuje mnie jeszcze Twoje zdanie na temat jazdy tymi autkami,mocno się różnią ?

Czekam też na opinie innych użytkowników.

Opublikowano

Moje obserwacje są takie

 

136KM sedan:

lato / koła 17" - minimalne 5,5L (niemiecka trasa, bez klimy, tempomat na 100km/h) i maksymalne 7L (tylko miasto, bez oszczędzania, ale i nie wiadomo jakich szaleństw; jak to w mieście).

zima / koła 17" - minimalnie 6L, maksymalnie 8L (warunki takie same jak wyżej)

 

150KM touring:

lato / koła 17" - minimalne 5L i maksymalne 7,5L

zima / koła 16" - minimalnie 6L, maksymalnie 8L (mimo, że mniejsze koła niż zimą w 136KM; chociaż pod uwagę wziąć musimy tegoroczne mrozy i opady)

 

Podane wartości to realne wartości średnie z iluś tam kilometrów, nie sugerowane wskazaniami komputera pokładowego z danej chwili (bo można chwilowo zejść poniżej 5, jak również powyżej 8 jeśli się ktoś uprze). Auta sprawne, opony dobre, termostaty w porządku...

 

Jako ciekawostkę mogę podać, że po kupnie mojej 136KM wracałem do domu z kolegą biorącym udział w KJSach. I on pogonił auto troszkę, ogólnie non stop 190-200 km/h, jeśli ronda, to bokiem, a na wszelkich światłach palenie gumy. Czyli dokładnie tak, jak nie powinno się jeździć klekotem. :oops: I dokładne spalanie wyszło wtedy 8,2L, tankowane pod korek specjalnie w celu zmierzenia.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja miałem 320d z 98 r. 136 KM czyli poczatek produkcji i przez 3,5 roku uzytkowania zepsuł mi sie tylko elektrozaworek sterujacy turbiną i termostat, dlatego to wszystko zależy na jaki egzemplarz trafisz, dodam jeszcze ze kiedy ja kupiłem czyli w grudniu 2006 r. za 26 tys zł była jedną z tańszych na allegro a okazała sie prwie bezawaryjna.
Opublikowano

Jeśli chodzi o spalanie to :

Moja E46 320d 150KM Automat

- trasa nasza polska nie autostrada jazda różna od 80 do 140 spalanie na komputerze 5,4 a w rzeczywistości 6,7

- miasto (Wrocław) komputer 7,2 rzeczywistość 8,5

 

To są wartości maksymalne ja niestety nie mam lekkiej nogi i liczyłem ze jeszcze więcej będzie mi palić, u mnie wyższe spalanie na pewno tez spowodowane tym ze mam automat, ale bardzo go sobie jak na razie chwale ( oczywiście do czasu aż mi się nie popsuje bo czytałem już bardzo różne opinie na temat automatów).

Opublikowano
Ja mam automat i sobie chwalę,wymieniłem olej w skrzyni razem z filtrem i śmigam bez problemu, w 2,0d skrzynie nie padały bo jest mniejszy moment obr. w 3,0d dość często bo mają tą samą GM skrzynię, a jest większy moment
Opublikowano
No i tu się mylisz kolego, skrzynia na pozór wygląda tak samo ale różni się w oznakowaniu przez co nie wytrzymuje 380 Nm max tylko prawie 500 Nm, BTW ile miałeś najechane jak wymieniałeś olej i filtr ?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No to kolego się mocno mylisz, skrzynia w e46 150koni jest taka sama jak w 330d i nosi oznaczenie A5S390R poczytaj troszkę więcej a przyznasz mi racje.

Ja też wymieniałem olej i filtr razem z kolegą Airwolfem - przebiegi więcej niż 200tyś.

Pozdrawiam
Opublikowano

Kolego były stosowane dwa modele skrzyni A5S390R-YU i A5S390R- YV, jedna wytrzyma więcej druga nie. Nie mam ich dokładnych parametrów, ale tak na szybko to jedna warzyła 74,5 kilo a druga 81,8, już to możne wskazywać że były przygotowywane pod inne obciążenia. Oczywiście jedne i drugi model to wyrób GM choć były też modele robione przez Niemców wtedy sie nie przegrzewały i chodziły sprawnie.

 

BTW Ja u siebie mam 220 kkm i się zastawiam czy nadszedł już mój czas czy jeszcze poczekać do 240 kkm :/

Opublikowano

kolego ja ci opisze mój przypadek może pomoże.

Na wiosne szukałem samochodu, uparłem się na merca c klase ta w starszej budzie bo stwierdziłem że będzie mocny i niezawodny, długo nie mogłem znaleźć dobrego. W końcu wybrałem się do niemiec z handlarzami którzy jeżdżą od kilku lat, pojechałem po mercedesa ewentualnie octavia albo toledo, po trzech dniach szukania( a raczej oglądania szrotów) trafiła się beemka 2001r e 46 2 litry 136koni, czarna, środek jasny, multifunkcyjna kierownica, tempomat, 6xPP, przednie szyby w elektryce, telefon pokładowy,w dwóch miejscach lekko zarysowana, no dla mnie wtedy baja, przebieg 230tys, książka serwisowa wydawała się wiarygodna, jeden właściciel. no i stało się zapłaciłem za nią 5000euro kwity w kieszeń i do domu. Jazda po niemczech po prostu bosko, cicho nic nie stuka nie puka. po tygodniu zaczął lekko brzęczeć katalizator, skrzypieć uszczelki w drzwiach, wyszedł na kompie błąd wtrysku sterującego no i błąd egr (czujnik poziomu oleju i mata prawego fotela też), poza tym turbina zdrowa, wskazania prawie jak w nowej, pompa tez zdrowa. W ciągu dwóch miesięcy padł tylni amortyzator.Koszty

bemka 19500zł

rejestracja 1600zł

OC+AC 1400zł (maksymalne zniżki, ale zwyżka za wiek)

koszty wyjazdu i powrotu około 1200zł

amortyzatory tył 530zł

klocki przód chyba ze 300zł

olej też ze 300zł

opony 600zł

a to jeszcze chce zrobić:

lakiernik 700zł

wyczyścić kolektor i wybebeszyć katalizator nie wiem ile mi mechanik powie ale raczej nie dużo

Mógłbym jeszcze ten wtrysk sterujący zrobić ale narazie odpuszczam go (chyba coś koło 1200zł)

tak na szybko licząc wyszła mnie koło 25tys już. przebieg sprawdziłem i się zgadza. Jeżeli chodzi o blachę to ja radziłbym ci spojrzeć na tylną klapę, nad rejestracją jeżeli nie będzie wychodzić rdza z pod tej listwy co się otwiera klapę to według mnie na 99% był tył malowany(bity). Miałem ostatnio przyjemność jeździć rok młodszą 150km. różnica jest spora, zrywniejsza, silnik dużo dynamiczniejszy, spalanie na trasie według mnie niższe o jakieś 0,7l. Moja pali od 5 do 6litrów na trasie a w mieście najwyżej mi do 7,5 doszła. Jestem zadowolony. Wiele osób mówiło mi Będziesz Miał Wydatek i mieli racje, ale jest spoko:)

Pozdrawiam,

Maciek

Sprzedaje swoją perełkę, jak ktoś zainteresowany to pw.

Opublikowano

Konkluzja taka, szukaj zdrowej a czy to będzie 136 czy 150 to chyba mniejszy problem :-)

 

Licz się z tym ze auto używane i wiele rzeczy możne się zdarzyć , im dokładniej sprawdzisz tym będziesz miał mniej problemów w użytkowaniu :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.