Skocz do zawartości

[E36] 325i po zresetowaniu komputera nie chce odpalic


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czesc mam taki problem.. wymienialem dzis sonde lambda , po czym przejechalem sie i niby nic nie pomoglo chodzil tak jak na złej... po czym doczytalem ze trzeba aku odlaczyc na 15 min..

odłączyłem plus ! na 15 min (nie wiem czy dobrze bo jednak minus sie powinno odczepiac)

po czym auto nie chce odpalic.. pokreci załapie i gasnie !

 

mam sekwencje (auto na benzynie odpala ) stefanelli czy jakas taka..

 

a i pompa paliwa chodzi (sprawdzałem )

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Odepnij obie klemy z tym że najpierw minus,może coś pomoże a swoją drogą to zawsze zaczynamy odpięcie od klemy minusowej a zapinamy odwrotnie.
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Opublikowano
dzis probowalem i nic nawet nie pyrknie.. na noc odlaczylem aku tak jak sie powinno czyli minus... odlaczalem bezpiecznik gazu.. nic pozatym wszystkie bezpieczniki dobre... help !
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Kumpel miał podobnie tylko że w e34,po zapięciu aku nawet nie zagadał.Aż jeden mechanik stwierdził żeby po podpięciu aku zrobić test zegarów i wtedy odpalić.Co dziwne odrazu zapaliła,i po każdym odpięciu aku bez testu zegarów nie chciała zapalić.Nie wiem co ma jedno z drugim wspólnego ale spróbować możesz.
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Opublikowano
Piszesz że na benzynie odpala. Więc może problem w instalacji LPG. Mam wprawdzie STAGa, ale po odłączeniu akumulatora zerują mi się mapy wtrysku gazu. Auto odpala i jeździ, ale trzeba ustawiać mapy od nowa. Może ten Stefanelli nie chodzi bez ustawień po resecie.
Opublikowano

paweł zle mnie zrozumiałes auto nie odpala na benzynie w tym momecie chodziło mi o to ze proboje je odpalic na benzynie ...

pozatym dowiedziałem sie ze brat jak odkrecał kleme plus to zrobił zwarcie bo dotknął przypadkowo kluczem minusa i wlasnie po tym incydencie auto przestało palic..

sprawdzałem przekaznik dmc i jest sprawny . co teraz to moze byc ? jest jakis bezbiecznik od tego ? czy komp sie spalił ?

Opublikowano
Sprawdź przekaźnik główny (chyba 2)wszystkie bezpieczniki,jest co najmniej kilka,które mogły się spalić,oraz zobacz czy masy się nie upaliły.Możesz dać dodatkową masę na silnik.W takich sytuacjach często pada też kostka stacyjki.
Opublikowano

podepnę się pod temat.

mam podobny problem w IS 318, mianowicie po resecie nie chciał odpalić a jak odpalił to nie trzymał obrotów, jak trzymałem gaz to było dobrze jak puszczałem-gasł. potem jakoś trzymał ale nie równo a podczas jazdy przy nacisnięciu sprzęgła czasem gasł i tak jest do tej pory.działo się tak na gazie i na benzynie. mam sekwencję STAG4 i dziś zaczęło pipczeć-błąd sterownika. to możliwe że po resecie wysypały mi się jakieś mapy czy coś jednocześnie od gazu i benzyny??

jutro jade do gazownika...

Opublikowano

aha reset wykonałem w następujący sposób:

odłączyłem - potem +

złączyłem ze sobą klemy,

przekręciłem kluczyk w stacyjce w pozycję zapłon na 15 minut,

potem rozłączyłem klemy podłączyłem + potem-.

tak wyczytałem na forum.

Opublikowano
Ja bym podłączył pod kompa.Prawdopodobnie komp miał błędy i był cały czas na awaryjnym.teraz wyskakują mu błędy bo na nowo się zaadoptował. Zajedź na kompa bo masz coś padnięte :norty:
http://imageshack.us/a/img850/9757/z1i.gif
Opublikowano

Wymieniłem silniczek krokowy i z początku było tak samo-no może ciut lepiej, sprawdziłem jeszcze raz świece-wyczyściłem i za nim udałem się do gazownika to zalałem verwy 98 na orlenie i sporo jeździłem na wysokich obrotach zgasł mi wtedy raz czy dwa tylko. następnego dnia rano pojechałem do gazownika skalibrować mapę.

Do tej pory nie zgasł ani razu( odpukać...) :D

jeszcze podjade do elektryka sprawdzić błędy bo za pierwszym razem miałem 3 błędy: w silniku, w ZGW-stacyjka chyba, i w jakimś EZK czy coś takiego ale nie wiem co to a On nie miał czasu sprawdzić co to dokładnie heh...:)ale dalej gasł po skasowaniu.

Także wina silniczka krokowego nie była tylko chyba tego że chciałem za dobrze zrobić i nie potrzebnie go wyczyściłem :mad2:

silnik dalej troche drży ale trzyma stałe obroty moc jest:) można jeździć.

 

*miałem jakąś kijową benzynę bo w sumie świece takie zaczernione były...

 

napisze jeszcze po powrocie od elektryka czy coś jeszcze było- może komuś się przyda ten post:)

Opublikowano
miałem jakąś kijową benzynę bo w sumie świece takie zaczernione były...

 

Zaczernione świece oznaczają że silnik ma za bogatą mieszankę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.