Skocz do zawartości

Wielki problem z silnikiem!!! wlozone 5tys zl i nie odpala!!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam. Mam problem z silnikiem 2,5 tds zacznijmy od poczatku. Jakies 2 miesiace temu kupilem BMW e39 2,5tds rok 1998 kombi. Gdy wracalem do domu chcialem zobaczyc ile pojdzie mniej wiecej auto, przy 180 zagotowal mi sie i stanolem. Poczekalem az ostygnie dolalem wody i pojechale spokojnie do domu. Pozniej bylo wszystko ok gdy jezdzilem do 120km/h jednak gdy przyspieszalem np do 150 samochod sie gotowal wiec postanowilem wstawic go do mechanika. Co sie okazalo peknieta byla glowica. Mechanik zawiozl glowice do firmy ktora zajmuje sie spawanie i regeneracja glowic zaplacilem za ta impreze 1900zl z gwarancja na rok. Do tego doszla wymiana rozrzadu, wymiana zaworow oczywiscie uszczelka pod glowica wszystkie plyny i oleje. Po zlozeniu wszystkie ustawienia podobno katalogowo rozrzadu silnik niestety nie odpala:/ raz na jakis czas zalapie ale bardzo kopci!! Cisnienie 24 bary. Cala impreza wyszla mnie 5000zl a samochod nie jezdzi mechanik powiedzial zebym go zabral bo on rozklada rece powiedzcie co mam zrobic moze podpowiecie cos mojemu mechanikowi. Z gory dziekuje i pozdrawia! Auto jest w automacie moze bedzie to potrzebne
  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
mechanik powiedzial zebym go zabral bo on rozklada rece powiedzcie co mam zrobic

 

porozmawial z tym mechanikiem za pomoca kija baseballowego

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Proponowal bym na poczatek dokladnie sprawdzic ustawienie rozrzadu,wystarczy ze przeskoczy przy skladaniu o jeden zabek na lancuszku i beda takie objawy:przy odpalaniu jakby chcial zalapac ale gasnie i przy tym mocno kopci.
Opublikowano
witam. Niestety ponowne ustawienie rozrzadu nic nie pomoglo nadal to samo.... wszystko bylo wporzadku co moze byc jeszcze? Prosze o pomoc!
Opublikowano
Z tego co mi jeszcze wiadomo jest bardzo slaba kompresja na tlokach ma ciezko odpalic a jak zlapie kompresje to odpali ale bardzo kopci!
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No to piszesz , że 24 bary a zaraz piszesz , że słabe cisnienie.

jeśli słabe cisnienie to silnik w zasadzie trzeba znowu rozłożyć. Przynajmniej głowicę.

Ale raczej przez internet będzie ciężko to naprawic jeśli mechanik ma go przed nosem i nie wie o co chodzi?

Może kłopot z paliwem?

znierzcie ciśnienie na zimnym silniku.

jak niskie to podajcie na cylindry trochę oleju.

jak się podniesie to winne pierścienie.

Jak nie to zawory lub głowica krzywa i nie ma szczelności.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
witam dzieki na odpowiedz napisalem ze 24 bary bo tak najpierw powiedzial mi mechanik bylem dzisiaj u niego i powiedzial ze slabe cisnienie... sorki.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jeśli do końca chodził i zostawiłeś ten sam dół silnika bez rozkładania go to ja bym szukał przyczyny w tej głowicy.

Może źle spasowane zawory i się podwieszają? Zacieraja się w prowadnicach. Czy prowadnice były wymieniane?

Diesel nie zapali na słabym cisnieniu.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
witam glowica byla zawieziona do firmy ktora sie tym zajmuje gosciu powiedzial zeby glowica byla w 100% sprawna trzeba wymienic tez zawory takze chyba kompletne. Mechanik powiedzial ze jest slabe cisnienie ale jak zalapie to odpali....:/
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jak ciśnienie pojawia się i znika to w zasadzie tylko zawory mogą tak pajacować.

Pewnie ciśnienie zanika tylko na kilku cylindrach i jak zapala to pracuje powiedzmy na czterech garach.

ja obstawiam podiweszające się zawory z powodu zbyt ciasnego pasowania w prowadnicach.

Bo nie będę wspominał o szczelności gniazd bo to zakładam było sprawdzone.

 

Ale to takie gdybanie na odległość. Trzeba dokładnie pomierzyć ciśnienia i sprawdzić czy stale nie ma ciśnienia czy raz jest a raz nie.

jeśli pojawia sie i znika to głowiczke trzeba zwalać.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
Dziekuje Ci dyzio255 wszystko przekazalem mechanikowi jutro to sprawdzi i dam znac co i jak jeszcze raz Bardzo Dziekuje i pozdrawiam.
Opublikowano
a kto montował oraz docierał zawory mechanik czy ta firma która ja regenerowała.czy są założone nowe zawory jeśli stare czy wróciły na swoje miejsce.jak zdejmie pokrywę zaworów to przy kręceniu wszystkie pracują ,może się wieszają jak wcześniej ktoś pisał.czy zalewana była hydraulika olejem? może pompa niema siły podać oleju do głowicy (trzeba pomóc).
Opublikowano
witam z tego co mi wiadomo zawory byly wlozone nowe i nie byly dotarte!!! mialy sie dotrzec jak silnik odpali!!! tak powiedzial mi mechanik.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Wszystko co pisałem ci na PW traci sens jak czytam ostatni post.

Zmień mechanika. A temu stanowczo nie płać.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
aha ok to zalamalem sie juz do konca:( jutro bede wiedzial co i jak w razie co moze wiecie kto ma na sprzedanie jakis w miare tani i dobry silnik?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Wszystko się da ale czy warto?

jeśli to wina zaworów to bym pomyslał nad zamontowaniem starych jeśli je masz i były opisane gdzie który siedział.

Jeśli nie masz to Prowadnice do obrobienia i przefrezować gniazda.

Dotrzeć zawory i sprawdzic szczelność na koniec.

Nikt za darmo tego nie zrobi.

Na koniec nowa uszczelka i w tym silniku chyba nowe śruby głowicy.

I wypadało by zmienic olej.

 

Inna sprawa to jak chcesz zmienic silnik to mozesz trafić na jeszcze gorszy.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
jak tak gosciu odwalil to niech robi na swoj koszt powiedzial ze jak wloze w silnik 5000zl ze tyle mnie to wszystko wyjdzie to bedzie chodzil jak nowy daje gwarancje na robote a tu lipa... silnik nawet nie odpala :/ dziekuje za pomoc niech patrzy gosciu te zawory i niech mnie juz nie wkr. dziekuje za pomoc pozdrawiam jutro bede wszystko wiedzial napewno napisze!
Opublikowano

to powiedzial mi mechanik:

czesc.

jeśli chodzi o głowice była zrobiona kompletnie. dodatkowo wymieniliśmy popychacze. które zostały od razu przez gościa opróżnione. po zapaleniu dobiły wszystkie. Zawory montowała i docierała firma która robiła głowice.Problem jest taki że po zapaleniu mocno kopci i zachowuje się tak jakby w odpowiednim momencie nie dostawał dawki paliwa i w tedy dziwnie chodzi. tzn metalicznie po dodaniu gazu. Ustawiany był za pomocą blokady specjalnie kupionej do tego modelu silnika. Juz z 15 raz ustawiamy go próbując wyprzedzić podawanie dawki paliwa lub ja opuznić niestety bez powodzenia.Prosze o pomoc:(

Opublikowano
to powiedzial mi mechanik:

czesc.

jeśli chodzi o głowice była zrobiona kompletnie. dodatkowo wymieniliśmy popychacze. które zostały od razu przez gościa opróżnione. po zapaleniu dobiły wszystkie. Zawory montowała i docierała firma która robiła głowice.Problem jest taki że po zapaleniu mocno kopci i zachowuje się tak jakby w odpowiednim momencie nie dostawał dawki paliwa i w tedy dziwnie chodzi. tzn metalicznie po dodaniu gazu. Ustawiany był za pomocą blokady specjalnie kupionej do tego modelu silnika. Juz z 15 raz ustawiamy go próbując wyprzedzić podawanie dawki paliwa lub ja opuznić niestety bez powodzenia.Prosze o pomoc:(

w ogole nierozumiem,spierd....robote ,wzial kase i tlumaczy ze wszystko zrobil ok tylko ze niedziala i szuka pomocy u klienta ktory wstawil auto do naprawy,powiedz mu zeby sie mechanika poradzil to jakis zart,mysle ze powinienes to jakos prawnie zalatwic jezeli niebylo to na b.czrno robione,a gosc jesli ma choc troche honoru to niech zacznie wszystko od nowa i eventualnie,zmieni regeneratora glowicy,bo co ciebie to obchodzi z kim on wspolpracuje,straszna kpina ten fachowiec i jego firma
Opublikowano

Masakra. Dawno nie było tu przykładu takiego partactwa roboty. Gość wziął się za "robotę", skasował niemało a silnik tylko rozpieprzył. I teraz ma jeszcze tupet pisać "proszę o pomoc". To ja się pytam: kto tu jest klientem a kto mechanikiem???

Myślę, że chyba trzeba z gościem bardziej stanowczo zacząc gadać - włącznie z zacytowaniem kilku paragrafów w razie gdyby dalej się migał od doprowadzenia silnika do stanu używalności. Niestety ale takie fuszery trzeba tępić z całą stanowczością.

Pzdr.

Opublikowano
a czy nie wiecie co to moze tak pukac? Mam juz naprawde dosyc wszystkiego nie mam kasy samochod nie jezdzic i tylko psuje sobie nerwy:/
Opublikowano
Ja miałem podobny problem przegrzałem ipekła głowica, nie bawilem się w spawanie i kupiłem uzywana z gwarancja i oddałem do splanowania i na szczelnośc. po odbiorze też bardzo słabo paliła okazalo się że przestawili kąt wtrysku. Pojechałem do papiarza 150zł i pali na dotyk, zero dymu napet przy mocnej redukcji ale dalej się grzała. okazało się że miałem strasznie zamuloną ziemią chłodnice po wyczyszczeniu przekraczam 180 na klimi i nawet temp. się nie ruszy. Sprawdz kąt wtrysku!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.