Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Nie będę się rozpisywał jak zabiłem turbo,bo chyba to nic nie da

W każdym bądź razie po wszelkich zabiegach mających na celu doprowadzenie auta do stanu używlności okazało się, że po płukaniu silnika olejem zostały na obudowie filtra oleju opiłki miedziane rozmiaru miału węglowego.

Nastepujące etapy jakie chcę wykonać to kolejne 2-3 płukania i sprawdzenie ile jeszcze tego bagna zostanie.

Teraz moje pytania:

-czy możliwe jest ,że owe opiłki pochodzą z turbo tzn. z jej panewki? ( turbo to GT 22 60V )

-czy (czego moja mózgownica nie dopuszcza do siebie) kończy się jakaś panewka w silniku i z tąd te opiłki?

Wszelki sugestie bardzo wskazane.

Opublikowano
Witam mam taki sam model jak ty, też 2004 330d, może napisz po czym sądzisz że to turbina padła, ponieważ jeśli piszesz że to mogą być opiłki z wałka, to raczej nie możliwe ponieważ według mojego rozumowania te opiłki nie dostałyby się do oleju tylko poszły by do intercoolera i do dolotu, napisz czy turbina głośno pracuje tzn gwiżdże, bo u mnie turbinka dopiero przy mocniejszy depnięciu świszczy a na wolnych w ogóle jej nie słychać, czy rzuca ci olej na kolektor ssący bo jeśli nie ma objawów padniętej turbiny, to chyba problemik z panewkami jest bardziej prawdopodobny obym się mylił, życzę ci oby to nie było to.

Sprzedam, uchwyt ręcznego ze skóry, tylna klapa Pre-Lci Igiełka.

Człowiek nie potrzebuje gwiazdy, błyskawicy a nawet czterech pierścieni, człowiek potrzebuje dwóch nerek.

Moja ślicznota: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=158&t=211412 oceń:D

Opublikowano
Pamiętam Norbi1 jak miałeś podpis pod postami, że Twoje auto ma chyba ponad 270KM a dzisiaj już go nie masz... Czy to tak drastyczne zwiększenie mocy miało w tym wszystkim swój spory udział ? Pzdr i życzę jak najszybszego przywrócenia auta do stanu używalności.
Opublikowano

Po czym sądze ,że padła... hm. Wirnik po stronie zimnej praktycznie nie istnieje, luz na wałku rzędu 1.5cm... i to chyba powinno wystarczyć za uzasadnienie.

Turbina nie pracuje głośno i nie gwiżdże, bo się rozleciała i praktycznie nie istnieje.

Wcześniej tzn. przed awarią była kompletnie bezgłośna, nie było słychać jej pracy.

Jeżeli słychać gwizdanie to bezapelacyjnie koniec turbiny, chociaż w moim Audi S4 turbiny gwizdały ponad rok, a auto miało dość mocno podniesioną moc bo z 265KM na 321KM i nie chciało się z nimi nic złego dziać, no poza tym gwizdaniem :)

Opiłki bez problemu dostają się do oleju, kiedy tylko turbina się rozszczelni i puści olej.

Co do podpisu to nic nie zmieniałem, nawet chciałem go znowu wczoraj przywrócić, ale coś nie tak działa, powiadomienia na maila też mi nie przychodzą.

Obecna moc to 272KM i 570Nm i absolutnie nie uważam żeby to miało jaki kolwiek wpływ na ten stan rzeczy., ale wiem że nie wszyscy się ze mną będą chcieli zgodzić.

Wracając do tematu zastanawiam się czy te opiłki w dość sporej ilości mogła wygenerowac uszkodzona turbina?

Pozdrawiam.

Opublikowano
Kilka ciekawych informacji na temat awarii sprężarek.

http://motoarena.pl/index.php?go=turbosprezarki_przyczyny_awarii

Więc turbo już się skończyło, więc opiłki mogą pochodzić z turbiny ale kolega mario podał ci dobrą lekturkę do poczytania na temat awarii turbin i na jednym ze zdjęć jest pokazane zatarte łożyskowanie wirnika, myślę że w zależności ile tych opiłek miałeś możesz sobie wytłumaczyć z czego pochodzą ponieważ duża ilość opiłków w oleju chyba nie będzie pochodzić z tego łożyska, tylko chyba z czegoś innego, poza tym twój silnik został zmodyfikowany a to równiez może miec jakiś wpływ na żywotność silnika, no i najważniejsze w jakich warunkach był eksplaatowany. Oczywiście to twoja sprawa, życzę ci tylko aby to nie było coś poważniejszego, choć zabicie turbo też nie należy do błahostek, ale turbo można naprawić a wymiana nie jest jakoś skomplikowana ale remont silnika to juz grubsza robota. Miejmy nadzieje że w twoim wypadku to tylko sprawa turbiny.

Sprzedam, uchwyt ręcznego ze skóry, tylna klapa Pre-Lci Igiełka.

Człowiek nie potrzebuje gwiazdy, błyskawicy a nawet czterech pierścieni, człowiek potrzebuje dwóch nerek.

Moja ślicznota: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=158&t=211412 oceń:D

Opublikowano

Dzięki Mario i czerwony 330d .

Mam nadzieję,że opiłki pochodzą z łożyska, bo faktem jest że w 330d najczęstsza przyczyna fuckapu turbin to zatarte łożyskowanie.

Taki już urok GT 22 60V.

Co do naprawy turbiny (regeneracji) to temat przegrany w tym przypadu, bo nie ma ori zestawów naprawczych do tego turbo, tylko chińczyki.

W ogóle znany jest przypadek na tym forum zatarcia panewki korbowodu w silniku 3.0d?

Opublikowano
Ja w sumie to niedługo posiadam swoja bunię ale chyba rzadko sie zdarza by panewka korbowodu się zatarła, chociaż jeśli opiłki z turbo dostawały sie do oleju i jakis opiłek dostał się do kanaliku smarującego panewke to byc może w ten sposób mogło dojść do zatarcia sie panewki, kiedys miałem motocykl Yamaha FZR 1000 145 KM i miałem taki przypadek że mi sie biegi straciły, w sumie miałem tylko piąty bieg, nie dało rady zmienić na niższy i piaty bieg był najwyższym, więc jeśli dobrze pamietam chyba z miesiac tak jeździłem bo nie chciałem grzebać, ale w końcu odkreciłem pokrywę sprzęgłową i moim oczom ukazał sie straszny widok cały kosz sprzęgłowy się rozsypał na kawałki, na moje szczeście żaden z tych drobnych kawałków aluminium niczego nie przytkał i wystarczyło wymienić na nowy kosz sprzęgłowy i można było śmigać dalej, więc myślę że takie drobne opiłki nie powinny narobic takich szkód w twoim silniku. Słyszałem że ten silnik M57N można podkręcić bez uszczerbku dla niego do 250 KM, nie wiem czy taka moc jaką ty osiągnąłeś nie była zabójcza dla niego ale ja tak sie za bardzo nie znam na tych rzeczach mam tylko pytanko bo wiele ludzi mi mówiło żeby podnieść moc w mojej buni 250 KM i będzie sie lepiej zbierać i mniej palić napisz norbi jakie miałeś odczucia mając taka moc pod kontrolą, cy prawdą jest mniejsze zużycie paliwa i lepsze osiągi?

Sprzedam, uchwyt ręcznego ze skóry, tylna klapa Pre-Lci Igiełka.

Człowiek nie potrzebuje gwiazdy, błyskawicy a nawet czterech pierścieni, człowiek potrzebuje dwóch nerek.

Moja ślicznota: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=158&t=211412 oceń:D

Opublikowano

Oczywistą sprawą są lepsze osiągi.

Olbrzymi potęcjał tego silnika po chip tuningu jest odczuwalny,z 204 na 270KM, taką różnice poczuję każdy, nie ma siły.

Spalanie jak na taką mmoc jest moim zdaniem znikome, 10L w mieście to max jaki udało mi się osiągnąć, a trasa to nawet 5.6L, ale to autostradowy wynik nieosiągalny u nas.

To pierwsze moje auto w którym nie mogę prównać spalania sprzed modu, bo na następny dzień po kupieniu zrobiłem program. Byłem załamany jak ten samochód nie jedzie, ale to dlatego że przesiadłem się z S4 321KM i 204 w bemewe mnie rozczarowało.

Po programie jest znacznie lepiej.

W autach które miałem do tej pory po podniesieniu mocy splanie zawsze było niższe o 0.5-1 litr, ale to były Audice w różnych wersjach silnikowych, zawsze doładowane, przygodę z BMW dopiero zaczynam.

Opublikowano (edytowane)
...Jeżeli słychać gwizdanie to bezapelacyjnie koniec turbiny...

Tak mnie zainteresowal temat,gdyz u mnie turbina jest po wymianie i gwizdze od samego poczatku.Turbina nowa z ASO.Co prawda nie jest to E46,ale silnik M57N.

Edytowane przez pieczek
Opublikowano
Miałem gdzieś nagrany gwizd kończącj się turbiny w S4 i to ewidętnie nie był normalny dzwięk, u Ciebie przypuszczam,że słychąc jej pracę...
Opublikowano
Miałem gdzieś nagrany gwizd kończącj się turbiny w S4 i to ewidętnie nie był normalny dzwięk, u Ciebie przypuszczam,że słychąc jej pracę...

 

wiec bylbym ostrozny przy wysuwaniu tezy,iz gwizd turbiny oznacza jej koniec.

Opublikowano
Po czym sądze ,że padła... hm. Wirnik po stronie zimnej praktycznie nie istnieje, luz na wałku rzędu 1.5cm... i to chyba powinno wystarczyć za uzasadnienie.

Turbina nie pracuje głośno i nie gwiżdże, bo się rozleciała i praktycznie nie istnieje.

Wcześniej tzn. przed awarią była kompletnie bezgłośna, nie było słychać jej pracy.

Jeżeli słychać gwizdanie to bezapelacyjnie koniec turbiny, chociaż w moim Audi S4 turbiny gwizdały ponad rok, a auto miało dość mocno podniesioną moc bo z 265KM na 321KM i nie chciało się z nimi nic złego dziać, no poza tym gwizdaniem :)

Opiłki bez problemu dostają się do oleju, kiedy tylko turbina się rozszczelni i puści olej.

Co do podpisu to nic nie zmieniałem, nawet chciałem go znowu wczoraj przywrócić, ale coś nie tak działa, powiadomienia na maila też mi nie przychodzą.

Obecna moc to 272KM i 570Nm i absolutnie nie uważam żeby to miało jaki kolwiek wpływ na ten stan rzeczy., ale wiem że nie wszyscy się ze mną będą chcieli zgodzić.

Wracając do tematu zastanawiam się czy te opiłki w dość sporej ilości mogła wygenerowac uszkodzona turbina?

Pozdrawiam.

......kolego jakieś nowe teorie snujesz dotyczące TURBIN,a dokładnie "gwizdania" TO własnie świadczy o tym że turbo działa może mylisz z "grzechotaniem" :D :?:

(*pozdrawiam*)
Opublikowano

Witam

Nie wiem jak tam w 330d z świstaniem turbiny.....

 

Jednego jestem pewien w 320d cr ma świstać . Gdyby moja turbina przestała świstać na pewno było by coś nie tak.

Co do opiłków.... mało prawdopodobne aby szczątki turbiny miały możliwość przedostania się do oleju.

 

Bo niby jak?

 

Olej idący do turbiny idzie pod sporym ciśnieniem i zazwyczaj przy "rozjechanej" turbinie w tamtym miejscu jest wyciskany. Więc nie jest możliwe aby fragmenty turbiny dostały się do silnika jej smarowaniem.

 

Jeśli zjechało "wirnik zimny" to teoretycznie fragmenty aluminiowe mogły polecieć dolotem do cylindrów.

Przypuszczam jednak że tak małe kawałeczki uległy by stopieniu i zniszczeniu w komorze spalania i raczej nie spowodowały by uszkodzeń. A na pewno nie dostały się do silnika. No chyba że masz dziurę w tłoku .

Co do strony gorącej resztki zatrzymują się na katalizatorze , więc również nie ma takiej opcji.

 

Moim zdaniem nie ma możliwości aby fragmenty turbiny mogły przedostać się do oleju w silniku.

 

Ponadto rozbierałem parę turbin w swoim życiu i nie widziałem tam miedzianych części które mogłyby po zmieleniu dać miał. Mosiądz ,stal ,duraluminium ale miedź ? Zresztą nie istotne.

Moja teoria i oby nie nie miała nic wspólnego z twoim autem.

Jak wiemy podkręcenie silnika + niewłaściwe użytkowanie takiej opcji + prawdopodobieństwo zmęczenia materiału + prawdopodobieństwo naturalnej usterki (zwykłe zużycie)

Obstawiam dziurawy tłok lub pęknięty lub upalony lub odkształcony i następstwa tego zjawiska czyli zajechana tuleja cylindra , uszkodzone pierścienie . Ponadto możliwe jest odkształcenie gniazd zaworowych ale najbardziej prawdopodobne jest to że panewka dobiegła końca. Nie piszesz o tym co się działo zanim stwierdziłeś talkie fakty.

 

Zjechanie turbiny w opisany przez Ciebie sposób nie trwa 5 minut, tylko znacznie dłużej objawia się piskiem ocierającego wirnika ,klekotaniem i sraniem oleju do dolotu , do tego dochodzą zapętlenia i siwy dym za autem.

 

Jak będziesz sprzedawał auto daj znać.

 

Pozdrawiam Krzysiek

Doskonale znam aplikacje diagnostyczne DIS i Inpę , diesel w BMW jest prosty.

Masz awarię ,kłopoty,szukasz pomocy..forum to dobre miejsce aby znaleźć odpowiedź na swoje pytanie.

Po prostu napisz w czym kłopot, wspólnie znajdziemy rozwiązanie.


http://www.otofotki.pl/img12/obrazki/qo536_ccc.jpg

Opublikowano
Opilki w oleju to powazna sprawa. Jesli przez przypadek poszly w kanaly olejowe to bardzo prawdopodobne uszkodzenie panewek, cylindrow, generalnie silnika. Pogadal bym z kumatym mechanikiem nad rozebraniem silnika od dolu, zdjecie samej misy i ogledziny. Jesli sie okaze ze w misie jest tego wiecej, to zdjal bym kilka panewek i obejrzal ich stan. Jesli sie okaze ze wygladaja na porysowane lub przytarte to albo remont kapitalny (nie wiesz jaki jest stan tloka i pierscieni) albo szukaj drugiego motoru na przekladke.
Opublikowano

To ,że kawałki turbiny przedostaną się do oleju jest bardzo prawdopodobne.

W turbinie jest tuleja wykonana z mosiądzu, który jest kolorystycznie identyczny jak miedź.Ta tuleją "chodzi" na filmie olejowym i kiedy łożyskowanie turbiny pójdzie, jest wielce prawdopodobne,że ta tuleja się wytrze i opiłki dostaną się do oleju.

Żadnych dziur w cylindrach nie ma, bo po wymianie turbiny silnik pracuje normalnie.

Jaki tłok, jakie pierścienie czy zawory??

PADŁA TURBINA i co jest prawdopodobne wytarła się jakaś panewka na korbowodzie lub na jednej z bodajże siedmiu podpór.

Jestem bliski decyzji rozebrania silnika, bo innej opcji nie widzę.

Opublikowano

Witam

Trzymam kciuki i życzę aby autko szybko powróciło do zdrowia.

 

Pozdrawiam Krzysiek

Doskonale znam aplikacje diagnostyczne DIS i Inpę , diesel w BMW jest prosty.

Masz awarię ,kłopoty,szukasz pomocy..forum to dobre miejsce aby znaleźć odpowiedź na swoje pytanie.

Po prostu napisz w czym kłopot, wspólnie znajdziemy rozwiązanie.


http://www.otofotki.pl/img12/obrazki/qo536_ccc.jpg

Opublikowano

Serdeczne dzięki, bo już naprawde wykańcza mnie sytuacja.

Dbane na maxa, sytuacja nie występuje praktycznie w tym motorze,a tu.... :(

  • 5 lat później...
  • Członkowie klubu
Opublikowano

Turbo do regeneracji ewidentnie, spory luz na wirniku.Ale złom na pewno nie. :D

Po dodaniu gazu gruchocze lub gwiżdże?

Sprzedam DYNAVIN N6 do E46,stan idealny.



Pozdrawiam

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Po dodaniu gazu gruchocze lub gwiżdże?

Ano gwiżdże, ale nie jakoś dokuczliwie. Nie gruchocze. Na tyle słabo to słychać, że większość osłuchujących twierdzi żebym nie fisiował i normalnie jeździł autem.

 

A ja myślę żeby turbinę wymienić profilaktycznie.

Nie wiem tylko gdzie mi zrobią porządną regenerację. Ceny od 800 zł do 2000... czasy takie że nie wiesz który za ile zrobi to jak należy.

Opublikowano

Sam sobie piszę w tym wątku ... :P

A co tam, może komuś się to przyda.

 

Firm regenerujący turbiny jest w PL od ch... i ciut ciut. Jedni polecają tych, inni tamtych. Internet jest pełen profesjonalnych warsztatów co to dają na regenerowaną za 900zł turbinę 24 msc gwarancji. Dużo z tych firm ma też bardzo dużo negatywnych opinii. Człowiek ostatecznie nie wiem czy w procesie regeneracji wkładane są oryginalne podzespoły? Jedni za tę samą robotę wołają 900zł, inni dochodzą do 2 tyś. Można mieć od tego wszystkiego mętlik w głowie.

Nie wierzę, że niektórzy z nich nie pokuszą się żeby wymienić cały wkład za 90 dolców z aliexpress:

https://wholesaler.alibaba.com/product-detail/Turbine-cartridge-GT2260V-728989-5019S-728989_60427041435.html?spm=a2700.7724857.0.0.YS5xIG

Ile taka turbawka pochodzi???

 

Posiedziałem cały weekend z google i ostatecznie zdecydowałem zamówię oryginalną nową turbinę. Zamówiłem w Inter-cars.

 

Jedna rzecz mnie tylko ciekawi, tzn turbawka (taka sama w e46 i e83 ma numer OEM: 11 65 7 790 328). Pod tym numerem występuje Garret 728989-5019S i 728989-9019S

 

Czym one się różnią?

Ja zamówiłem 728989-9019S

http://e-katalog.intercars.com.pl/dynamic/uni/ws_serve_pic.php?n=1921191517186020152122212210221314225163001411748071&i=1413111516171114141511141613&s=kdohrram64ls81n09do07tasi4

 

http://turboparts1796.com/images/product_images/original_images/728989_garrett_624_0.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.