Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pisze tu bo użytkowników E60/E61 jest jednak troche więcej a sprzęt praktycznie taki sam, rózni sie tylko rozmiarami.

 

Generalnie wymiana tarcz hamulcowych to prosta sprawa, wystarczy odkręcić 5 śrub i wszystko powinno sie udać. Przeczytałem już kilka manuali z działu zrób to sam, wiem co i jak ale mam jeszcze kilka wątpliwości.

 

1. Czym smarujecie miejsce styku klocków w zacisku? Chodzi mi o miejsce "szyny" po których porusza sie klocek. Smar miedziowy, coś innego?

2. W jednym manualu na youtube widziałem jak koleś smarował zewnętrzną częsć klocka jakimś preparatem, najprawdopodobniej zabezpieczało przed drganiami klocka w zacisku co powoduje piszczenie i inne hałasy przy hamowaniu. Pewnie też odprowadza ciepło przenosząc je bardziej na zacisk. Co to za preparat?

3. W manualach piszą aby śruby które mocują ze sobą dwie części zacisku (zewnętrzną i wewnętrzną) żeby posmarowac je preparatem zabezpieczającym przed samoodkręceniem. Śruby mocujące część zacisku po której ślizga sie klocek do zwrotnicy również. Stosujecie to?

4. Piszą aby śruby mocujące zacisk do zwrotnicy dokręcac kluczem dynamometrycznym na ok 110-120 Nm. Myślicie, ze takie dokładne dokrecanie jest niezbędne? Z tego co kojarze mój mechanik zawsze dokręcał po prostu porzadnie ale też bez przesady recznie i tyle.

5. Jak wiadomo aby tarcza była dokładnie osadzona i nie biła w wyniku złego montażu trzeba wyszlifowac piaste na lusterko. Nie znam sie w ogóle na gradacji papieru, jakim najlepiej to zrobić?

 

Moje tarcze były wymieniane rok temu, grubość nom to 24 mm, min to 22,4. Teraz mają 23 mm ale biją przy hamowaniu. Mam jeszcze na nich dobre klocki bo ponad 10 mm klocka, chce zużyć klocki do końca, nie ma przeciwwskazań trzeba tylko lekko przeszlifowac klocek aby wyrównać jego powierzchnię. Jakim papierem myślicie?

 

Zdecydowałem sie na tarcze ATE (to już postanowione, miałem już ORI i Zimmermanny, teraz czas na ATE). Zastanawaim sie tylko czy wziąć zwykłe czy nacinane? Chodzi mi głownie aby tarcze nie krzywiły sie łatwo.

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

  • Moderatorzy
Opublikowano

Tak w zasadzie to tylko oryginalne wytrzymują dużo i się nie krzywią.

Moje fabryczne wytrzymały 160tys. wiec nawet nie patrzę w stronę podróbek.

Opublikowano
temat nie sprowadza sie do marki tarcz

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

Opublikowano
Pisze tu bo użytkowników E60/E61 jest jednak troche więcej a sprzęt praktycznie taki sam, rózni sie tylko rozmiarami.

 

1. Czym smarujecie miejsce styku klocków w zacisku? Chodzi mi o miejsce "szyny" po których porusza sie klocek. Smar miedziowy, coś innego?

.

 

Prowadnice klocka oraz prowadnice zacisku smarujesz smarem chyba grafitowym można go kupić w ASO za 4 zł w takich saszetkach

 

Zacisku niedokręcasz do zwrotnicy lecz do jarzma , a jarzmo przykręca się do zwrotnicy

Dokręcenie jarzma faktycznie mozna wykonać kluczem dynamometrycznym siłą 110 Nm ale spokojnie można również dociągnąć porządnie bez niego. Z tego co pamiętam to prowadnice chyba dokręca się mniejszą siła okoł 50-60 Nm ale spokojnie zrobisz to również na czuja.

 

Co do czyszczenia piasty to możesz użyć drobnego papieru ściernego i wydaje mi się że niema tu konkretnie jakiej gradacji byle nie jakimś fest grubasem. Przemyć ładnie benzyną ekstrakcyjną i nasmarować smarem miedzianym

 

Smaru na zewnętrzną część klocka wcale nie musisz nakładać , służy to lepszemu odprowadzeniu ciepła i żeby klocek niechałasował ale juz robiłem w wielu autach i nigdy tego niestosowałem.

Opublikowano

No tak, wiadomo o co chodzi. W książce Sam Naprawiam E39 zacisk to zacisk a jarzmo jest tam nazwane korpusem, ale myśle, ze wszyscy wiedzą o co chodzi. Masz rację zacisk dokręca sie do jarzma mniejszym momentem, 30 Nm wg w/w literatury.

 

No co do tego smaru to mam wątpliwosci bo ponoć najlepiej nie stosować ani czysto grafitowego ani miedzianego tylko specjalnego smaru wysokotemperaturowego syntetycznego do zacisków hamulcowych. Poszukam coś z oferty Wurtha, lecieć na drugi koniec miasta po saszetke smaru do ASO mi sie nie uśmiecha.

 

Pozostaje jeszcze wątpliwa sprawa czy smarowac czyms śruby montujące zacisk i jarzmo? Jedni mówią, zeby niczym nie smarować, inni, zeby czymś zabezpieczającym przed samoodkręceniem a jeszcze inni żeby zabezpieczyć przed zapieczeniem.

 

Sprawdzałes może bicia piasty albo tarczy po założeniu czujnikiem?

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

Opublikowano

co do zestawu tarcz to już pisaliśmy na ten temat z Natkiem w dziale 1-ynek.

 

viewtopic.php?f=33&t=118174&hilit=jakie+tarcze

 

raz jeszcze napisze - bierz zwykłe ATE.

Nacinane ATE to power disc, które kiedys miałem i nie powiem złego słowa o nich, ale klocki szybko się kończyły i ciągle miałem brudne felgi... wiadomo do takich tarcz powinny być twarde klocki, ale one znowu piszczą i du**.

żadne ATE jeszcze mi sie nie pokrzywiły, a jeżdżę dynamicznie. Kilka razy zdarzyło mi sie wpaść w kałużę po ostrym hamowaniu i nic!

POLECAM ATE

Opublikowano

operacja przeprowadzona, zrobiłem to bardzo spokojnie, powolutku i dokładnie. Z czyszczeniem dokładnym wszystkich elementów zacisku, wszystkich śrub o pieście nie wspominajac.Tarcze założone, na razie docieram/układam i nie hamuje zbyt mocno ale mam nadzieje, ze bedzie ok. Nie smarowałem niczym piasty aby tarcza idealnie przylegała do niej, prowadnice korpusu zacisku wyczyściłem i przesmarowałem smarem do klocków.

 

Na zacisku czy na korpusie zacisku zauważyłem logo ATE, na zbiorniczku od płynu hamulcowego tez jest logo ATE. Zawsze byłem przeciwnikiem mówienia, ze na pierwszy montaz tarcze czy klocki robi firma X czy Y bo przecież nie ma zadnego dowodu na to. Tarcze nie są oznaczone a ktoś wie bo ma kolege w ASO albo się zna mnie nie zadowala. Jednak coraz bardziej prawdopodobne mi sie wydaje, ze jeśli dużą częsć układu hamulcowego dostarcza ATE to dziwne byłoby aby akurat tarcze na pierwszy montaż były od kogo innego. Ale nie jest to oczywiście niemożliwe. Oczywiście dotyczy to E91 2006, w innych seriach czy rocznikach może być inaczej.

 

Prawdą też może być, że produkty, które idą do pudełek BMW do sprzedaży w ASO moga być poddawana bardziej rygorystycznej kontroli jakości niż te after marketowe.

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
operacja przeprowadzona, zrobiłem to bardzo spokojnie, powolutku i dokładnie. Z czyszczeniem dokładnym wszystkich elementów zacisku, wszystkich śrub o pieście nie wspominajac.Tarcze założone, na razie docieram/układam i nie hamuje zbyt mocno ale mam nadzieje, ze bedzie ok. Nie smarowałem niczym piasty aby tarcza idealnie przylegała do niej, prowadnice korpusu zacisku wyczyściłem i przesmarowałem smarem do klocków.

 

Na zacisku czy na korpusie zacisku zauważyłem logo ATE, na zbiorniczku od płynu hamulcowego tez jest logo ATE. Zawsze byłem przeciwnikiem mówienia, ze na pierwszy montaz tarcze czy klocki robi firma X czy Y bo przecież nie ma zadnego dowodu na to. Tarcze nie są oznaczone a ktoś wie bo ma kolege w ASO albo się zna mnie nie zadowala. Jednak coraz bardziej prawdopodobne mi sie wydaje, ze jeśli dużą częsć układu hamulcowego dostarcza ATE to dziwne byłoby aby akurat tarcze na pierwszy montaż były od kogo innego. Ale nie jest to oczywiście niemożliwe. Oczywiście dotyczy to E91 2006, w innych seriach czy rocznikach może być inaczej.

 

Prawdą też może być, że produkty, które idą do pudełek BMW do sprzedaży w ASO moga być poddawana bardziej rygorystycznej kontroli jakości niż te after marketowe.

 

Gratulacja za wymianę.

 

Co do producenta tarcz hamulcowych to myślę podobnie jak Ty, z tym że ja doszedłem do wniosku że to przede wszystkim okładziny cierne muszą ze sobą idealnie współpracować a to może zapewnić jedynie zastosowanie okładzin jednego producenta.

  • Moderatorzy
Opublikowano

Na tarczach jest napis "Sytem ATE" jak w innych markach "system Lucas" co nie oznacza że wszystkie materiały są tegoż producenta.E60 klocki ma np.Textar co można wyczytać w RealOem.

Prawda jest niestety okrutna i tarcze jakiegokolwiek producenta zamontowane do BMW latają ok. 40 tys

jeśli wcześnie się nie pokrzywią a oryginały wytrzymują spokojnie 100tys.

Oryginalna tarcza kosztuje ok. 400zł /szt......

Opublikowano

Prawda jest niestety okrutna i tarcze jakiegokolwiek producenta zamontowane do BMW latają ok. 40 tys

jeśli wcześnie się nie pokrzywią a oryginały wytrzymują spokojnie 100tys.

Oryginalna tarcza kosztuje ok. 400zł /szt......

 

 

To swieta prawda. Moja bm-ka E60 z marca 2004, przebieg 92 Tys. klocki i tarcze z tylu jeszcze od nowosci a boardkomputer pokazuje ze moge jeszcze smialo 14 tys. jezdzic. Moim zdaniem nie ma co pakowac sie w jakies zamienniki. W danej chwili zaoszczedzi sie pare groszy, poczym przeplaci sie po kolejnych 40stu tysiacach...

Opublikowano

System systemem to rozumiem ale nigdy na tarczy ORI z ASO nie znalazłem żadnego napisu informującego o producencie co jest w pełni zrozumiałe. Dlatego domyślam sie tylko po innych elementach układu hamulcowego, choc faktem jest, ze klocki w katalogu występują z nazwą Textar i Jurid.

 

Do tej pory miałem 2x Zimmermann, 1x ORI w E39 i 1x ORI w E91 i teraz 1x ATE, dwa komplety Zimmermanów powodowały bicie, dopiero w E39 wymiana tarcz na ORI z jednoczesną wymianą piasty przyniosła spokój. Po tym doświadczeniu po kupnie E91 wymieniłem przednie tarcze na ORI i wytrzymały ok 35 kkm, od początku nie było już idealnie a teraz sie nasiliło. Błąd mógł popełnić mechanik bo o ile wyczyścił piaste szlifierka delikatnie (a powinien szczotka czy papierem) to nawalił dużo sprayu miedziowego na piaste a powinno sie dawać ultra cieniutki film i to nie smaru a jakiegoś olejku opóźniającego korozje. To mógł być powód, choć nie wiem do końca. Komplet nowych tarcz ORI kosztował 860 PLN 430 szt. Tarcze ATE kosztowały mnie 380 PLN/komplet (towar sam odbierałem z FOTY), sam montowałem czyszcząc idealnie piastę (nad każdą spędziłem chyba godzine z papierem i szczotką drucianą) i nie dając absolutnie nic na piastę aby płaszczyzna przylegania była idealna.

 

Jeżdze jeszcze póki co spokojnie i ostrożnie, także o przegrzaniu tarcz nie ma mowy. Nie padał też jeszcze deszcz od montażu i nie byłem na myjni wiec nie ma opcji aby coś sie pokrzywiło. Jedyny problem jaki może być to niewłaściwy montaz (co w moim przypadku chyba nie jest możliwe) lub problem pochodzący od już lekki zwichrowanej piasty. Zobaczymy

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

Opublikowano

Prawda jest niestety okrutna i tarcze jakiegokolwiek producenta zamontowane do BMW latają ok. 40 tys

jeśli wcześnie się nie pokrzywią a oryginały wytrzymują spokojnie 100tys.

Oryginalna tarcza kosztuje ok. 400zł /szt......

 

 

To swieta prawda. Moja bm-ka E60 z marca 2004, przebieg 92 Tys. klocki i tarcze z tylu jeszcze od nowosci a boardkomputer pokazuje ze moge jeszcze smialo 14 tys. jezdzic. Moim zdaniem nie ma co pakowac sie w jakies zamienniki. W danej chwili zaoszczedzi sie pare groszy, poczym przeplaci sie po kolejnych 40stu tysiacach...

 

Witam serdecznie Panów,

 

Czytam wasze odpowiedzi o trwałosci tarcz hamulcowych i przecieram oczy ze zdumienia. Piszecie o 160 tysiacach lub o 100 tysiacach kilometrów przebiegu na jednych tarczach. Wierzyć mi sie w to nie chce. Oczywiscie jesli jeździcie wolno i delikatnie to może jest to możliwe. Ale nie podejrzewam że jak ktoś kupuje BMW to jeździ jak emeryt. Ale do rzeczy, jestem szczęśliwym posiadaczem BMW 520D z 2008r z automatem. Kupiłem ten samochód jako nowy w polskim salonie. W tej chwili mam przebieg w granicach 94000 km. Z przodu jak i z tyłu mam już założony drugi komplet tarcz. Oczywiscie w zwiazku z tym że mam samochód na gwarancji wszystko robie w serwicie a więc cześci są orginalne. Z reguły BMW na felgi aluminiowe więc można zaobserwować że tarcze kończą się bardzo szybko. Dzieki temu naprawdopodobniej hamulce są bez zarzutu. Z moich obserwacji wynika że orginalne tarcze starczaja może na około 60000 km nie wiecej.

Wybaczcie ale ja nie jestem w stanie sobie wyobrazić posiadacza BMW który przejedzie na jednych tarczach 100 czy 160 tysięty kilometrów. Oczywiscie nie jest to mój piewszy samochód ale jak do tej pory w żadnym nie przejechałem 160 tysiecy kilometrów. Trzeba by chyba jeździć jak emeryt.

Wybaczcie mi to wynurzenie ale chyba troche sie rozmarzyliscie.

 

Pozdrowienia

 

Paweł

  • Moderatorzy
Opublikowano

Bo kolego tarcze wymienia się gdy osiągną grubość graniczną która zresztą jest nabita na każdej tarczy.W serwisie wymieniają jak tylko złapią chętnego następnie jego tarcze sprzedają na Allegro np. serwis Fota z Gdyni.Chcesz zobaczyć oryginalne tarcze ze 160tys. przebiegu to zapraszam.

ps. przy automacie tarcze trochę szybciej się zużywają

Opublikowano

1. Tak jak pisałem wcześniej wymieniłem tarcze bo lekko biły. Nowe mają grubość 24 mm u mnie a te zdjęte miały 23 mm. Grubość minimalna to 22,4. Jeśli zrobiłem na tych tarczach ok 30-35 kkm to rzeczywiscie wychodziłoby na to, ze przy moim sposobie jazdy, jeżdze 3/4 w mieście to tarcze starczają na ok 60 kkm. Jeśli ktos jezdzi na trasach to moze do 100 kkm dociągnie ale 160 kkm z tarczami na przodzie to jak dla mnie niemożliwe. Tył co innego.

 

2. Faktem jest, ze czesto serwis szuka dla siebie roboty chcąc wymieniać pewne rzeczy troche za wcześnie, choć są też tacy co dziadują i robią serwisy jak najpóźniej i jak najmniejszym kosztem. Ok 8 miesiecy temu wymieniałem tylne tarcze i klocki, dlatego, ze osiągneły grubość minimalną. Mój mechanik sugerował wymiane tylko klocków bo tarcze jeszcze na oko dobre. Mówie, wymieniamy całość. Zdziwił sie i powiedział, żebym to ja wiedział z czym jezdzą ludzie na aucie.

 

Podobnie z oponami, mam ok 5-6 mm bieżnika na oponach a w zakładzie wulkanizacyjnym przy wyważaniu mówią, ze przydałoby sie już pomyśleć o wymienie. Nie jestem typem oszczędzajacym zwłaszcza na bezpieczeństwie no ale bez przesady 5-6 mm to jeszcze w zupełności dobra opona, która zrobi jeszcze sezon czy dwa.

 

3. jeszcze tylko informacja odnośnie klocków hamulcowych, niektórzy twierdzą, ze te oryginalne sa najlepsze i tylko takie. No tak ale cena, sam od zawsze używam zamiennika oryginały czyli TEXTARA i Jurida i śmiało moge polecić te klocki bo wytrzymują na prawde bardzo długo. Myśle, ze mają jakość i trwałosć oryginału. Może sie zdarzyć jak najbardziej, ze w chwili kiedy się skończa klocki tarcza osiągnie już grubość minimalną.

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

  • Moderatorzy
Opublikowano

Jeśli ktoś z Was będzie w Gdańsku to zapraszam do oględzin tarcz po 160tys.Tarcze mają nabity rok produkcji i są cały czas w aucie bo nie ma czasu na wymianę.Na półce leżą nowe oryginały.

Jeszcze jest ewentualność że człowiek co mi sprzedawał auto podkręcił licznik do przodu :mrgreen:

Opublikowano
i myśle, ze ta ostatnia opcja jest najbardziej porawdopodobna

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

  • Moderatorzy
Opublikowano

Nooo... muszę go podać do sądu za oszustwo.Na pewno skręcił licznik do przodu bo moja E60 miała troche ponad 3 lata i 150tys. przebiegu !!??

Patrząc na ogłoszenia w PL to przebieg nierealny.U nas takie auto ma od 40 do 100tys. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Opublikowano

Przebieg 160tys na tarczach mozna pewnie można wykręcic jeżdząc w trasach i tez trzeba wziąśc pod uwage że jest to 520d i nie automat.

hej

Opublikowano

Patrząc na ogłoszenia w PL to przebieg nierealny.U nas takie auto ma od 40 do 100tys. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

wiesz, według firmy ubezpieczeniowej moje auto z 2006 r powinno mieć 67 kkm przebiegu. Chyba opierają sie na przebiegach znalezionych wśród aut na allegro.

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

Opublikowano

Prawda jest niestety okrutna i tarcze jakiegokolwiek producenta zamontowane do BMW latają ok. 40 tys

jeśli wcześnie się nie pokrzywią a oryginały wytrzymują spokojnie 100tys.

Oryginalna tarcza kosztuje ok. 400zł /szt......

 

 

To swieta prawda. Moja bm-ka E60 z marca 2004, przebieg 92 Tys. klocki i tarcze z tylu jeszcze od nowosci a boardkomputer pokazuje ze moge jeszcze smialo 14 tys. jezdzic. Moim zdaniem nie ma co pakowac sie w jakies zamienniki. W danej chwili zaoszczedzi sie pare groszy, poczym przeplaci sie po kolejnych 40stu tysiacach...

 

Witam serdecznie Panów,

 

Czytam wasze odpowiedzi o trwałosci tarcz hamulcowych i przecieram oczy ze zdumienia. Piszecie o 160 tysiacach lub o 100 tysiacach kilometrów przebiegu na jednych tarczach. Wierzyć mi sie w to nie chce.

Wybaczcie ale ja nie jestem w stanie sobie wyobrazić posiadacza BMW który przejedzie na jednych tarczach 100 czy 160 tysięty kilometrów. Oczywiscie nie jest to mój piewszy samochód ale jak do tej pory w żadnym nie przejechałem 160 tysiecy kilometrów. Trzeba by chyba jeździć jak emeryt.

Wybaczcie mi to wynurzenie ale chyba troche sie rozmarzyliscie.

 

Pozdrowienia

 

Paweł

 

@Pawel,

 

mozesz wierzyc lub nie, twoja sprawa. W ostatniej wypowiedzi pomylilem sie nawet, gdyz nie mam 92 tys lecz 98 tysiecy nabite. Komputer pokazuje jeszcze 14 tys. do wymiany. Tu nie chce porownywac sie do innych kolegow gdyz nie mieszkam w Polsce i jezdze czesciowo po autostradach. I tutaj jest pewnie jakas roznica.

 

Tak, jestem posiadaczem bmw a takze alfy romeo. I tutaj nie rozumien dlaczego mialo by to miec wplyw na styl jazdy. No i masz takze czesciowo racje. Ja mialem takze pare samochodow, ale w zadnym z nich nie udalo mi sie przejechac ponad 100 tys. na pierwszych tarczach i klockach. Nie mam zamiaru wychwalac tutaj bmw, bo czesciej sie sypie jak moja alfa. Pozdrowienia dla niedowiarkow! :cool2:

Opublikowano

Witam cię knopers1

Jest wielce prawdopodobne że jesli bedziesz jeździł tylko po auatosradach to klocki i tarcze starczą na o wiele dłużej.

Kolego niemniej jednak wiekszość z nas jeździ po drogach "normalnych" albo w mieście i nie ma mozliwości żeby tarcze starczyły na taki przebieg. BMW E60 jest dość cieżkie i ma to bezpośredni wpływ na żywotność m.in. tarcz.

Chodzi o to żeby nie pisać takich bzdur jak 160 kkm bo ludzie szukaja tutaj porad i czytając coś takiego są później często mocno zdziwieni że muszą wczesniej wymieć tarcze. Trzeba pamiętać że jesli się już coś pisze to nalezy robić to z głową a nie fantazjować żeby tylko coś napisać.

Onośnie twojego samochodu to rozumiem że jesteś jego włascicielem od poczatku i dlatego jesteś pewien ze są to jego pierwsze tarcze i nikt ich wczesniej nie zmieniał.

Oczywiście rozumiesz że data produkcji wybita na tarczach nie jest jednoznaczna z tym ze załozyli je w tym roku. Równie dobrze mogły gdzieś poleżeć w sklepie na półce zanim ktoś je kupił.

Jesli jednak udało ci się przejechać na jednych tarczach prawie 100kkm to gratuluje dla mnie ten wynik jest nie do osiągnięcia. Przy podobnym przebiegu mam założony drugi komplet który jak informuje komputer powinien się skończyć za jakieś 27kkm.

 

Pozdrawiam Cię

 

Paweł

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.