blokada prędkości

[9000kris]

Drodzy koledzy , powiedzcie mi proszę , bo "milion" różnych opinii już słyszałem, czy jeżeli auto (530d) super przyspiesz od 0 do 180 km/h ,a dalej za nic nie pociągnie i wskazówka zużycia ustawia się idealnie przed kreską 10, to może to być jakaś blokada elektroniczna silnika , czy też mam jakiś defekt w samochodzie ?

Może ktoś miał coś podobnego ? Mechanicy u których byłem (także w ASO BMW) nie potrafili tego jednoznacznie zdiagnozować i naprawić.

[Marzi]

Hej, ja miałam podobnie, tylko że w 525tds. Autko super przyśpieszało a na piątym biegu nie szło więcej niż 180. U mnie jednak nie było blokady jak przypuszczałam i jak mi mówiono. Przy wymianie oleju okazało się po prostu, że jakiś wężyk był odpięty od turbiny. Po podpięciu wszystko działa oki i autko śmiga :)

[9000kris]

Dzięki Marzi, muszę w takim razie jeszcze raz wszystko dokładnie sprawdzić. Ostatnio mówiłem mechanikowi żeby wszystko dokładnie sprawdził, ale może coś przeoczył? W ASO BMW chcieli mi wymieniać turbo , kolektor, wtryski itd , w sumie za ok 7 tys. pln ! Uciekłem stamtąd w popłochu!

[9000kris]

Witam ponownie po prawie roku. Nie rozwiązałem problemu braku przyśpieszenia od 180km/h, ale sprawa się po trosze sama rozwiązała. Otóż pewnego razu na A4 spróbowałem po raz kolejny rozpędzić się maksymalnie i cóż się okazało ? Auto przyspieszało tym razem do 210 km/h i przestawało przyspieszać choć pod nogą był jeszcze zapas i musiałem poczekać aż prędkość spadnie do 160km/h aby znów móc przyspieszać. To bardzo dziwne , ale tak jest do dziś. Nikt nie umie mi powiedzieć co się dzieje z moim silnikiem. Ostatnio przeczytałem w necie, że może to być wina ustawień elektronicznych sterowników pracy silnika. Czy ktoś wie coś na ten temat ? Co prawda te 210km/h mi wystarcza, ale ciągle chyba cos jest nie tak z silnikiem.

Pozdrawiam kolegów posiadaczy 530 i nie tylko :8)

[martino281]

daj se na luz :D przecież nasze drogi nie sa dostosowane to tak masakrycznych prędkości, a nie wspominając o przepisach. 210km\h :duh: to mało jak zapi................ w palmę to cie nikt nie pozna. naprawdę powodzenia ci życzę.

[9000kris]

Kolego martino281, to że napisałem że jechałem 210/h wcale nie znaczy że jeżdżę tak na co dzień :!: . To była tylko próba. Nie jestem samobójcą . Sprawdzałem czy coś się zmieniło w moim aucie. Normalnie, w Niemczech na autoatradzie jeżdżę w granicach 140 d0 180 i tojest ok. Można oczywiście szybciej, ale ja nie mam takiej potrzeby. pozdrawiam. :norty:

[NetSerwer]

9000Kri, ja bym szukał powodu takiego zachowania. Skoro samochód powinien jechac max 200cośtam, a nie może, to oznacza, że cos jest nie tak. A "coś jest nie tak" zignorowane często ma tendencje przerodzić się w "o Jezu, pół samochodu mi odpadło". Miałeś 180, teraz 210 i jeszcze luz pod pedałem, a moze za miesiąc będziesz miał 50! I co z tego, że to "dobra" prędkość na teren zabudowany...

[9000kris]

Dobrze radzisz NetSerwer, przyznaję, ale prawde mówiąc trochę się zniechęciłem szukaniem i pytaniem wszystkich. Jak napisałem w pierwszym poście ; nawet w BMW serwis nie umieli dojść o co chodzi. Ostatnio dowiedziałem się o jednym, ponoć dobrym warsztacie w mojej okolicy więc posłucham Twojej rady i pojade tam z moim problemem. Postąpiłem zbyt pochopnie bagatelizując sprawę. :duh: Mam jeszcze pytanie: Czy prędkość maksymalna auta podana przez producenta (e39 530dA=220 km/h, jak się nie mylę) nie "powinna" spadać z wiekiem samochodu i ilością przejechanych kilometrów ? Silnik i inne podzespoły się zużywają i byłoby to logiczne. Może więc moja "beta" i tak nie pojedzie szybciej. Oczywiście pozostaje problem nie możności przyśpieszania zanim prędkość nie spadnie do ok 160km/h. Może ktoś z forumowiczów miał podobny problem i udało mu się go pomyślnie rozwiązać ?