330Ci spadaja obroty przy ruszaniu

[GR]

:mrgreen: Jak GR będziesz miał inaczej to nie jesteś w naszej bandzie. :norty:

No to nie jestem w Waszej bandzie :P a przynajmniej nie zawsze ;)

Taki efekt spadku obrotów występuje u mnie, z tego co zauważyłem, tylko w jednym przypadku - jak wolno, mało zdecydowanie ruszam i nie wiem co dalej ze sobą zrobić :mrgreen: tzn. zostać na jedynce jeszcze, choć małe obroty i nie przyspiesza już auto czy może jednak już czas na dwójkę :mrgreen: coś ala ruszanie w korku np. ;)

Normalnie jak ruszam - nie ma tego "efektu".

 

Sprawdzcie u siebie jeszcze jedną rzecz, na równym trzeba ruszyć autem i jechać WOLNO na jedynce, zdejmujemy noge z gazu. Jak się wam zachowuje auto jak wytraci prędkośc, a obroty spadną do 'wolnych'?

Sprawdziłem.

Zdecydowanie, ale bez szarpnięć, wytraca prędkość i obroty do wolnych i toczy się na nich płynnie.

 

u mnie w 325i nie ma takich objawów, można ruszyć śmiało, nawet bez dodawania gazu, tzn. lekko popuszczając sprzęgło i auto ruszy płynnie, a obroty zostają na 700

 

Znaczy się chcesz powiedzieć, że ruszysz z miejsca bez dodawania gazu, spadku obrotów i palenia sprzęgła? Wątpie, chyba że to koniec sprzęgła.

Też sprawdziłem.

Ruszę, ale okupione to jest pooooowolnym zwalnianiem sprzęgła i obroty się nie zmienią. Jak na filmie kolegi.

Sprzęgło kompletne ma przejechane 30kkm.

[BaX]

Ruszę, ale okupione to jest pooooowolnym zwalnianiem sprzęgła i obroty się nie zmienią. Jak na filmie kolegi.

Sprzęgło kompletne ma przejechane 30kkm.

 

No właśnie, czyli nienormalne ruszanie. Normalnie obroty zafaluja.

[GR]

LOL

chyba nie o to chodziło ;)

jakbyś puścił szybko, to nawet zafalować nie zdążą :mrgreen:

[BaX]

LOL

chyba nie o to chodziło ;)

jakbyś puścił szybko, to nawet zafalować nie zdążą :mrgreen:

 

Ja sprawdzałem czy da się po prostu ruszyć 'bez gazu' i na tym poprzestałem, nie sprawdzałem wersji czy da się bez falowania obrotów ruszyć paląc sprzęgło. :wink: /chyba jak się sprzęgło bardzo powoli puszcza to troche sie przypala?/ Na co dzień chyba w ten sposób nie ruszasz?

[GR]

no to nie zrozumieliśmy się w tej kwestii ;)

a na co dzień to ruszam tak, że raczej nie mam problemu spadku obrotów :mrgreen:

 

btw - po co chciałeś, żeby sprawdzić jazdę na 1. biegu i zdjęcie nogi z gazu?

[BaX]

btw - po co chciałeś, żeby sprawdzić jazdę na 1. biegu i zdjęcie nogi z gazu?

 

Konkretnie to sprawa ma się tak:

 

Jak po pracy ruszam spod firmy to musze przejechać dosyś wąskim i krętym wyjazdem gdzie praktycznie jade po płaskim na 1 biegu bez gazu. /krawężniki, dziury i takie tam :duh: spowalniacze - ogólnie przejazd przed deptak dla sprawnych inaczej niezmotoryzowanych :lol: / Auto zimnie bo stoi 8 godzin i czasami ledwo co rusze to kulam sie tak na wolnych obrotach z prędkością taką, że wskazówka się nie podnosi na prędkosciomierzu. Czasami auto ciągnie samo na wolnych obrotach przez ten kawałek ale raz na jakiś wyjazd zrobi mi psikusa i zachowuje się tak jak by mu ktoś na węża z paliwem deptał. Jak pojade na plac co by wymusić taką jazdę to się nie udaje :mrgreen: tyle, że wtedy auto nie jest 'zastane'. Zapewne znowu coś sobie wmawiam bo normalnie to nic takiego nie występuje. :norty:

[GR]

Ale macie problemy... :mrgreen:

[Yacek]

BaX , nie wiem czy u Ciebie się to potwierdza, ale u mnie dużo łatwiej ruszyć płynnie bez gazu na zimnym silniku, na ciepłym raczej trochę dodaję przy ruszaniu.

 

Ale macie problemy... :mrgreen:

 

To się nazywa szukanie dziury w całym :) A tak poważnie, to pierwsze kilka startów i można dojść do perfekcji, zresztą jak ktoś rusza dynamicznie (mam na myśli wyższe obroty) to problem nie istnieje.

Edytowane 14 Czerwca 2010 przez Yacek

[BaX]

Ale macie problemy... :mrgreen:

 

Ale przynajmniej temat do debaty jest :mrgreen:

 

Yacek: stestuje przy okazji bo teraz to już niczego nei jestem pewien. :wink:

[ShakeIt]

U mnie również da się ruszyć na samym sprzęgle tak jak na wrzuconym stronę wcześniej filmie. Problem z ruszaniem istnieje przy normalnym ruszaniu np. właśnie w korku itp. Przy dynamicznym ruszaniu nie ma żadnych niepokojących objawów.

 

Ps. Teraz już sam nie wiem kto należy do jakiej bandy :D

[GR]

dynamiczne=normalne

pykanie w korku=nienormalne

 

teraz wiesz w jakiej bandzie jesteś? :mrgreen: :mrgreen:

 

(dynamicznie nie znaczy, że 100km\h musi się pojawić na 2. biegu, ale po prostu zwyczajowe ruszenie, a nie prawie bez gazu, koła się przekręcą i to zawahanie - jeszcze 1ka czy już 2ka? ;) )

[zorg76]

Jak kupiłem auto, to przy ruszaniu potrafiło mi nawet zgasnąć. Teraz już wiem, że delikatne ruszanie, to nie tym autem. Tuba, tuba i problem szarpania czy spadania obrotów znika jak ręką odjął :mrgreen:

[zent]

:mrgreen: Jak GR będziesz miał inaczej to nie jesteś w naszej bandzie. :norty: Ja się przyzwyczaiłem ale czasami jest to upierdliwe. Kiedyś zwalałem to na paliwo bo czasami objaw był, czasami nie, albo na buty z inną podeszwą i mniejsze czucie sprzęgła. :roll:

 

BTW: brakuje jeszcze zent-a do kompletu :twisted:

 

Już się melduję. Coś jest na rzeczy z tymi naszymi 330'kami, tzn. z szarpaniem przy delikatnym ruszaniu, falowania obrotów jeszcze nie zaobserwowałem :mrgreen:

Edytowane 20 Września 2010 przez zent

[8000]

Też tak mam.

Jeżeli tak macie to pewnie podgazowanie na luzie daje taki efekt? U mnie tak jest choć nie za każdym razem.

http://www.youtube.com/watch?v=ug5pctCVvZ4&NR=1

[BaX]

Aaaaa, bo teraz mi się przypomniało. Ktoś kiedyś robił coś z jakąż zwężką przy sprzęgle. Ale nie widzę żeby się chwalił efektami.

[GR]

bo nie patrzysz :mrgreen:

viewtopic.php?p=953955#p953955

viewtopic.php?p=957690#p957690

[BaX]

Bo to z dzisiaj i jeszcze się nie wgryzłem w temat :mrgreen:

[premier]

wiem dokladnie o czym mowisz bo mam identycznie od zawsze w moim 330ci

Jezdze na codzien drugim autem honda crx del sol do ktorego wsadzilem sportowe sprzeglo exedy i tam zmiana biegow i ruszanie to bajka w porownaniu do bmw

bede wywalal CDV moze w ten weekend wiec dam znac czy pomoglo.

 

i jak robiles cos w tym temacie??

[roofii1]

Witam.koledzy nie jesteście sami z tym problemem(falowanie) :cry: viewtopic.php?f=69&t=135861&start=0

[turbosux]

Czesc , ja mam taki efekt. Powiedzcie mi czy to normalna rzecz czy cos jest nie tak? czasem to mam nawet jeszcze gorzej gdyz jak odpuszcze to spadna ponizej 500 i furacz prawie przygasnie,a i swiatlo w srodku ciut przygasnie rowniez. Co do szarpanai przy takim rusznaiu jak wy to i u mnie sie objawia a mam 328i. pozdrawiam

[sylwester111]

Rozwiazaliscie problem?nie jest to szprzeglo?u mnie jest to samo.czasami parkuje w miejscu gdzie na wstecznym trzeba podjechac pd gorke.jesli nie jade na polsprzegle gasnie.przy ruszaniu tez potrafia obroty zejsc do 500 i bez wcisniecia sprzegla lub dodania gasu zgasnie.moze da sie to rozwiazac w jakis sposob?

[BaX]

Nie mam 100% pewności czy problem się rozwiązał ale po wymianie nieszczelnej DIS-y jest mega poprawa. Ciężko opisać wszystkie różnice ale obecnie nie ma sytuacji żeby obroty w jakiś przypadkowy sposób się same zmieniały. Najbardziej odczuwalna jest poprawa przy wszelkiej maści manewrach na minimalnym gazie i "wolnych obrotach". Czas w jakim DIS-a ulegała uszkodzeniu był na tyle długi, że raczej ciężko wyczuć różnicę, wymiana na sprawną spowodowała olbrzymią poprawę. O ile pamiętam to już dawno temu przy wymianie odmy miałem minimalne luzy na klapce które już wtedy mogły powodować minimalne nieszczelności ale nie czułem wtedy jakiegoś dyskomfortu oprócz opisywanych w wielu miejscach przez ludzi dziwnych objawów, które losowo od czasu do czasu się pojawiały. Ostatnio mnie natknęło żeby sprawdzić, a tu klapka obraca się na ośce więc praktycznie praca zaworu była żadna. Po wymianie :shock: i :mrgreen: