Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

innymi sie nie przejmujmy :)

 

i tak w tym wszystkim najważniejsze jest wlasne poczucie dobrze wykonanej pracy

 

raz jedziemy do aso wymieniać olej

drugi raz jedziemy do pana Y do garażu naprawiać szyberdach :-)

 

absolutny brak konsekwencji

ale co tam :-)

  • Odpowiedzi 107
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

raz jedziemy do aso wymieniać olej

drugi raz jedziemy do pana Y do garażu naprawiać szyberdach :-)

absolutny brak konsekwencji

ale co tam :-)

Czasami nie ma innego wyjścia. Mojemu znajomemu na wiosnę padła klimatyzacja. Posypało się sprzęgło. Pojechał do ASO, krzyknęli mu od razu wymianę kompresora klimatyzacji, bo wg nich to element nierozbieralny. Koszt: 4000zł.

Pojechał do dobrego zakładu naprawiającego klimę. Wymiana sprzęgła kompresora, nabicie klimy, wymiana oleju: Koszt 600zł. Klima śmiga do dzisiaj.

Opublikowano

żadna to kompromitacja jechać do mechanika który się zna na swojej pracy i załatwi naprawę jak należy.

Dlatego jak wszystko tak i decyzje związane z samochodem są sztuką kompromisu - pojadę do ASO zapłacę 4000PLN ale będzie ślad, pojadę do fachowca zapłacę 600PLN i śladu nie będzie ... jednak w dzisiejszej dobie decyzja jest prosta i w każdym momencie w pełni uzasadniona (zawsze można poprosić o fakturę - będzie ślad).

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Opublikowano

Wiele osób wybiera ASO ze względu na czas a właściwie na jego brak :)

ASO kompleksowo dba o auto - wymienimy olej , naprawimy usterkę , skasujemy błędy itd.

Zostawiamy auto , bierzemy zastępcze i nic nas poza tym nie interesuje , wracamy po naprawione auto i tyle .

Ja na przykład należe do takich zabieganych ludzi i nie wyobrażam sobie żebym olej zmieniał u pana Janka , klime naprawiał u pana Zbyszka , elektronike jeszcze gdzieś indziej itd. . Zwyczajnie nie mam na to czasu .

Oczywiście zdaje sobie sprawe ,że w pewnym sensie przepłacam w ASO ale coś za coś , jak to w życiu .

Opublikowano

Oczywiście zdaje sobie sprawe ,że w pewnym sensie przepłacam w ASO ale coś za coś , jak to w życiu .

Masz rację, tyle, że wymiana w ASO będzie trwała mniej więcej tyle samo, co wymiana u Pana Zbyszka, który specjalizuje się tylko np. w klimatyzacjach.

Jeśli stać Cię na to, aby do 5-letniego auta dopłacać extra za naprawę elementu 3.500zł, tylko dlatego, że w ASO uważają to za jeden element, to oczywiście masz do tego prawo. Dla mnie jest to niczym nie uzasadniona rozrzutność.

A zaręczam Ci, że za dodatkowe 200zł Pan Zbyszek przyjedzie do Ciebie, odbierze auto, naprawi i podstawi pod dom/firmę naprawione, umyte i z fakturą.

Opublikowano

Webber dobrze napisał - brak uzasadnienia ekonomicznego w takim postępowaniu - a racją jest że za ekstra dopłatą Pan Kaziu (jeśli jest rzetelny) zrobi to co do niego należy. Jest wygoda, i zostaje jeszcze jakieś 3000 w kieszeni. Co dla auta używanego kilkuletniego wystarczy na kolejne inwestycje- klocki czy wymiany olejowe.

 

Oczywiście jeśli kogoś na to stać to ma do tego prawo ... prawo do dysponowania swoimi środkami ;)

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Opublikowano

dobra - podsumujmy - bo sie robi ten sam temat co w tym o kupowaniu E60 ;-)

 

tam gdzie aso nie skrobie za mocno, można sobie pozwolić na posiedzenie na skórzanej kanapie u nich i poogladanie eurosportu

 

a tam gdzie aso wariuje i zna tylko jedną metode naprawy - pt. 'kup pan nowe auto najlepiej' tam trzeba sie udac do pana zbyszka :-)

 

 

umówmy sie - nie ma tu na forum zabieganych adwokatów mających kilka bmw w swoim garażu ktorych grzeje czy wydadzą dziś 10.000zł w aso czy moze 15, bo tyle zarabiaja w ciągu trzech godziny pobytu w pracy ;-) dla nich ma byc ladnie czysto i schludnie. i po to aso istnieją :-)

 

nam - ludziom zarabiającym ciut mniej (jeszcze) - pozostaje czasami policzyc co sie bardziej kalkuluje, aso, czy bujnąć się do pana zenka :-)

czas to pieniądz, masz czas , szukasz i jedziesz do zenka, nie masz czasu - odstawiasz do aso i niech oni sie martwią jak to zrobic ;-)

Opublikowano

Witam,

 

Prawda jest taka jak w tej reklamie z fasadą warsztatu. Od frontu cacy, a zaplecze to dziki zachód.

Dla tych co tak bardzo wierzą w ASO, podaję moją historię z serwisu.

 

POSŁUSZNY w BYDGOSZCZY na Fordońskiej byłem z autem bo mimo

otwartego auta jedne z tylnich drzwi nie dawały sie otworzyć.Umówiłem się na

8 rano,naprawa trwała do około 17.30. koszt: 449,96 pln test GT1 899,,92 pln weryfikacja układu elektronicznego Razem około 1350pln.

Podczas naprawy zwróciłem się do doradcy serwisowy (pan Paweł N)z prośba że gdyby przy

demontarzu jakiś plastik lub kołek pękł to niech wymienią,dostałem zapewnienie że oczywiście.

Zdejmowali osłone słupka "A" uszkodzili zaślepke AIRBAC i na dodatek nie wymienili urwanego kołka który trzyma te osłone od środka. Po trzech tygodniach usterka się powtórzyła.Pojechałem do prywaciarza co robi tylko BMW(Mikołajczak).

Naprawa trwała prawie godzinę koszt to 200pln(dwieście złotych)i od przeszło roku mam

spokój.

 

Niemiłych przykładów mam jeszcze kilka np. mechanik w ASO Smorawiński przychodzi do doradcy serwisowego i

pyta szeptem "filtr wymieniamy". Po tym stwierdzeniu nabrałem uzasadnionych podejrzeń.

Doradca mimo tego zapewniał że wszystko ok.

W efekcie kupiłem nowy filtr, 6 litrów oleju i wymieniłem raz jeszcze sam.

 

Czy nabywając nowe auto za przeszło 200 tysięcy tak to powinno wyglądać ?

-----///Moja galeria- BMW E90- M Pakiet LCI///------

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=158&t=146363

Klik by powiększyć


e34a03810f04.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.