W czasie jazdy pękła mi przednia szyba w e32

[suru]

Witam, jak w temacie, w czasie jazdy bez zadnego uderzenia itp pekla mi szyba z przodu, nic wczesniej nie widzialem ani ryski na niej i nagle w prawym gornym rogu zobaczylem pekniecie po czym po krotkim czasie widzialem jak sie to pekniecie wydluzylo dwokrotnie na ok 25-30 cm po czym pekanie jakby ustalo. Pojechalem od razu do firmy montujacej szyby i tam po wycieciu jej panowie pokazali mi ze oba zgrzewy karoseri w gornych rogach byly lekko skorodowane, stwierdzili ze to rdza wybrzuszyla szybe i pekla. Wyczyscili rdze i wstawili mi nowa szybe ale powiedzieli ze nie moga dac gwarancji ze w przyszlosci sie to nie powtorzy. Chcialbym zadac pytanie czy waszym zdaniem zeczywiscie to od rdzy moglo sie stac czy moze z jakiejs innej przyczyny?? Moze ktos mial podobna sytuacje lub wstawiona szyba jednak kolejny raz pekla po ponownym skorodowaniu zgrzewow, bez uszkodzen z zewnatrz? Prosze o opinie, pozdrawiam

[micgz]

Cóż kolego, dużo ci to nie pomoże , ale ja miałem kiedyś astrę cabrio też mi pękła szyba na prostej drodze podczas jazdy. Auto było na miliard procent bez wypadkowe i nawet z mikroskopem elektronowym nie znalazł byś rdzy. Poprostu sobie pękła przez pół w poprzek na 20-30 cm.

Dodam że w cabrio jest więcej kitu seryjnie trzymającego szybę - auto mocniej pracuje.

Ostatnio we firmie w nowym Sejko też pękła szyba sobie , tak poprostu. Cóż ...cuda się zdarzają i nie stresował bym się tym zbytnio :D

Gorzej jak za chwilę powtórzy się to znowu...

[suru]

No wlasnie, oby sie nie powtorzylo to bedzie spoko :P Dzieki za odpowiedz :)