Fotoradar W Niemczech,czy zdjęcia przychodzą!!!

[kazas4]

Witam,2 dni temu jechałem z Holandi przez Niemcy w okolicach Magdeburga w nocy strzelił mi fotoradar zdjęcie!!

Czy zdjęcia z Niemiec przychodzą do Polski,może wie ktoś jakie są cenny mandatów??

Powiem szczerze że obawiam się o kwotę,gdyż na 80 miałem ok 140 zamyśliłem się :duh:

Z góry dzieki za odpowiedzi!!!

[mjr]

Sytuacja z fotografią jest problematyczna z uwagi na spór począwszy o zasadności ścigania poza granicami swojego państwa poprzez kwestie windykacji nałożonej kary finansowej.

Najważniejsze pytanie powinno brzmieć: jak często podróżujesz do Niemiec? oraz czy stać Cię na uregulowanie żądanej kwoty (100-500 euro + ewentualny zakaz prowadzenia pojazdów na terenie Niemiec - skrajnie stosowane ale przypadki się zdarzają)?

Zdjęcia co do zasady przychodzą, aczkolwiek istnieje szansa, że Ciebie pominą ( ocena organu występującego o ukaranie)

Po otrzymaniu pisma ze stwierdzeniem wykroczenia i ustalenia kierującego pojazdem w danej sytuacji - masz czas na odpowiedź z uzasadnieniem danego wykroczenia ( uzasadnienie może mieć REALNY wpływ na obniżenie wysokości mandatu). Następnie dostaniesz określoną kwotę wraz z nr konta na który we wskazanym terminie należy uregulować należność.

Jeśli często podróżujesz po sąsiedniej stronie radziłbym opłacić należność, jedną z konsekwencji może być zatrzymanie prawo jazdy/pojazdu etc.

[kazas4]

Sytuacja z fotografią jest problematyczna z uwagi na spór począwszy o zasadności ścigania poza granicami swojego państwa poprzez kwestie windykacji nałożonej kary finansowej.

Najważniejsze pytanie powinno brzmieć: jak często podróżujesz do Niemiec? oraz czy stać Cię na uregulowanie żądanej kwoty (100-500 euro + ewentualny zakaz prowadzenia pojazdów na terenie Niemiec - skrajnie stosowane ale przypadki się zdarzają)?

Zdjęcia co do zasady przychodzą, aczkolwiek istnieje szansa, że Ciebie pominą ( ocena organu występującego o ukaranie)

Po otrzymaniu pisma ze stwierdzeniem wykroczenia i ustalenia kierującego pojazdem w danej sytuacji - masz czas na odpowiedź z uzasadnieniem danego wykroczenia ( uzasadnienie może mieć REALNY wpływ na obniżenie wysokości mandatu). Następnie dostaniesz określoną kwotę wraz z nr konta na który we wskazanym terminie należy uregulować należność.

Jeśli często podróżujesz po sąsiedniej stronie radziłbym opłacić należność, jedną z konsekwencji może być zatrzymanie prawo jazdy/pojazdu etc.

 

dzięki kolego za szybką odpowiedz,więc nic innego mi nie pozostaje jak liczyc ze nie przyjdzie fotka!!!!

[niemirad]

Zmartwię Cię kolego mojemu bratu przyszło 100 euro mandatu z Niemiec :|

 

....przynajmniej punktów karnych nie dostaniesz

 

 

 

Łączę się w bólu

Niemirad

[mjr]

Zmartwię Cię kolego mojemu bratu przyszło 100 euro mandatu z Niemiec :|

 

....przynajmniej punktów karnych nie dostaniesz

 

 

 

Łączę się w bólu

Niemirad

 

punktów karnych niedostanie nikt, to wynika z jurysdykcji. A co do kwestii wysłania powiadomienia to kwestia landu i podejścia do danego wykroczenia, może się okazać, że dane wykroczenie jest niewspółmierne z karą i odstąpią od ukarania, w co osobiście wątpie:/

w przypadku dostarczenia zawiadomienia o wykroczeniu proponuje konkretnie uzasadnić i starać się o najmniejszy wymiar kary - każdorazowe otrzymanie powiadomienia przerywa bieg przedawnienia na co uczulam i życzę powodzenia!

[zielo]

Ja mam dwie fotki za speeding :oops:

Na razie nic nie przyszło, a minęły już dobre dwa lata.

[maciekk]

Jak masz zdjecie na polskich blachach to raczej nie przyjdzie - pare juz mi sie 'przytrafilo' :norty: a jeszcze ani jedno nie przyszlo - co wiecej nawet jak mnie zatrzymali na granicy to nie wreczyli mi fotki (a slyszalem juz takie wersje)

A moze po prostu mialem farta ;)

Na zoltych blachach mandaty przychodzily w 2 z 3 przypadkow

Wydaje mi sie ze sporo moze zalezec tez od landu a nawet miejscowosci gdzie zdjecie zostalo zrobione.

[kazas4]

Zmartwię Cię kolego mojemu bratu przyszło 100 euro mandatu z Niemiec :|

 

....przynajmniej punktów karnych nie dostaniesz

 

 

 

Łączę się w bólu

Niemirad

 

100 euro bym jeszcze przebolał ale jak znalazłem w necie cennik mandatów w Niemczech to mi włosy na głowie staneły!!!

Wyszło mi za moją prędkość 500euro!!!

[J E L I T O]

Mi przyszła fotka z niemiec, ale nie zapłaciłem :oops:

[xelion]

Ja też kilka razy zostałem zastrzelony żółtym światłem. w 2004 roku Frankfurt nad Menem, później 2x w Bawarii, 1x koło Magdeburga, 1x koło Hannovera i chyba kiedyś jeszcze 2x w Austrii na odcinku kilku kilometrów niestety. Minęło już sporo czasu i nigdy nic nie dostałem. Słyszałem natomiast, że jeśli jeszcze raz pojadę na tych blachach do danego kraju gdzie dostałem mandat i policja rutynowo mnie zatrzyma to wtedy sprawdzą i będę musiał zapłacić wszystko.

[bakukamil]

Ja też kilka razy zostałem zastrzelony żółtym światłem. w 2004 roku Frankfurt nad Menem, później 2x w Bawarii, 1x koło Magdeburga, 1x koło Hannovera i chyba kiedyś jeszcze 2x w Austrii na odcinku kilku kilometrów niestety. Minęło już sporo czasu i nigdy nic nie dostałem. Słyszałem natomiast, że jeśli jeszcze raz pojadę na tych blachach do danego kraju gdzie dostałem mandat i policja rutynowo mnie zatrzyma to wtedy sprawdzą i będę musiał zapłacić wszystko.

 

Hmm ciekawe ... a jak sprzedasz auto komuś z tego samego powiatu i bidulek nie zmieni numerów rejestracyjnych ? Przecież załamie się za taki "gratis" do autka :norty:

 

 

EDIT : Znajomy dostał strzała w plecy we Francji i też nic nie dostał :norty:

[oggy]

Jezeli mandat jest niski to Niemcy raczej nie wysylaja zdjec, bo po prostu im sie nie oplaca (tu chyba wyjatek stanowi Baden-Württemberg, ktory znajomemu przyslal mandat na 30 euro). Jak ktos wczesniej napisal masz prawo do uzasadnienia wykroczenia - jesli jest dobre i prawdopodobne ma ono odbicie w kwocie mandatu (chociaz nie redukuje go do 0!). Nie slyszalem jeszcze, aby od kogos windykowali naleznosc na odleglosc - problem w przypadku niezaplacenia zaczyna sie podczas kontroli drogowej na niemieckiej drodze. Rowniez jesli zdjecie nie zostalo wyslane, a wykroczenie zostalo popelnione i odnotowane - mozesz dowiedziec sie nagle, ze z powodu przekroczenia predkosci wtedy a wtedy o tyle i tyle masz miesieczny Fahrverbot i XXX Euro do zaplaty.

Dla ulatwienia: w DE latwiej dostac ostra kare za brak odleglosci miedzy pojazdem poprzedzajacym a toba niz za predkosc (uwaga - na A9, R. München, ilekroc jade to stoja Blitze). Za to polecam uważać znacznie na strefach "30":)

[adamczykk]

Przepraszam za odgrzebywanie tematu ale nic innego nie mogę znaleźć a przegrzebałem chyba wszystkie fora. Mam podobną sytuacje tylko już dostałem 'informacje o wykroczeniu' ,tzn nie ja ale do firmy przyszło. Wszędzie jest o niskich wykroczeniach a nie ma o zakazie poruszanie sie po terenie Niemiec.... Na zdjęciu można odczytać ze to ja a nie np. kobieta. Wykroczenie na autostradzie o 81km/h. Auto na holenderskich blachach ( dla tego pewnie przyszło ). Co radzicie? Czy można podać kogoś innego, tzn kobietę, gdzie ewidentnie widać ze to mężczyzna jedzie, lub mężczyznę ale starszego? Nie chodzi tu o mandat, 600 euro trudno ,ale o te 3 miesiące zakazu jazdy, co dla mnie jest praktycznie nierealne. Przy jakich okolicznościach dostaje się to ograniczenie, czy zawsze? Wg. taryfikatora wygląda za za każde przekroczenie prędkości o 70km.... W jaki sposób najlepiej uzasadnić wykroczenie aby nie dostać tego zakazu? Jest to moja pierwsza fotka w DE..... Bardzo proszę o pomoc.

[bakukamil]

he he podaj kumpla podobnego wiekiem , daj mu 600 euro na karę i załatwione ... albo próbuj bez płacenia ? ktoś się orientuje czy jest tak samo jak w Polsce , że kierowca płaci i właściciela auta to nie interesuje czy kierowca opłacił mandat czy nie ?:)

[mjr]

Przede wszystkim zacznij od skonkretyzowania opisywanego powiadomienia, jaką ma formę tj. na kogo jest zaadresowane, kogo wskazuje, do czego i na jakiej podstawie zobowiązuje? Okres kiedy miało zdarzenie owe wykroczenie jest również istotny. Jednocześnie po analizie tj. odpowiedzi na w/w pytania trzeba usiąść i pomyśleć na treścią odpowiedzi:)

życzę powodzenia, w razie wątpliwości służę pomocą, pod warunkiem znalezienia chwili czasu.

[PeO]

Witam, mam pytanko. Mam podobny problem, tj. fotoradar zrobił mi fotke na jakiejś niemieckiej wsi (ok 300km od granicy z PL). Predkosc byla ok 80/50. Jakie jest prawdopodobieństwo ze przyjdzie fotka? Jak wysoki jest mandat za takie przekroczenie i czy nie znudzi niemca dochodzenie kto jest wlascicielem pojazdu (auto kupione w PL jeszcze nie przerejestrowane :) ). Po przyslaniu poprzedniemu wlascicielowi informacji, pozniejszym wyjasnieniu ze sprzedal auto itp nie znudzi im sie? beda dochodzic do konca?

 

Pozdrawiam

[zbycho49]

We wrześniu 2008 roku za przekroczenie dozwolonej prędkości "uwiecznił" mnie fotoradar we Francji. Do tej pory nie otrzymałem żadnego mandatu. Rozumiem, że wykroczenia podlegają ściganiu na terytorium kraju, w którym zostały popełnione i przy kolejnej wizycie we Francji, nawet przy rutynowej kontroli, zostanę obciążony mandatem.

Ale patrząc z drugiej strony, to czytałem w Internecie wypowiedź dotyczącą właśnie takiej sytuacji jak moja. Otóż we Francji nie ma przedawnienia wykroczenia, ale jest zaprzestanie ścigania, które jeśli nie ustalono sprawcy następuje po 2 latach od momentu popełnienia wykroczenia, natomiast w sytuacji w której w celu ustalenia sprawcy wdrożono postępowanie sadowe i było ono bezskuteczne, zaprzestanie ścigania następuje po 3 latach (czy to prawda?).

Jak sprawdzić, czy prowadzone było postępowanie sądowe i kiedy bezpiecznie mogę jechać do Francji ?

[bakukamil]

z tego co słyszałem to Francja ma system automatycznego wystawiania mandatów i jak zrobi zdjęcie autu na zagranicznych tablicach to jest automatycznie kasowane.

[Klucha01]

Co prawda czasu dosyć odległe, ale wjechałem służbowym samochodem kumpla *zarejestrowany na firmę, on był też tylko pracownikiem, który go użytkował) do Frankfurtu nad Odrą (ja akurat nie miałem dodatkowego ubezpieczenia, a on miał)-aby być dobrze zrozumianym były to czasy gdy jeszcze kontrola graniczna była. Zagapiłem się i dostałem fotkę na 30 zaraz za przejściem. We Frankfurcie byłem około 30 minut i spokojnie wróciłem do Polski. Do firmy nic nie przyszło. Totalna cisza. Ja w międzyczasie zakończyłem tam pracę, ale koleś po około 6 miesiącach od zdarzenie miał kontrolę w Niemczech tym właśnie samochodem i mu przykleili wykroczenie... Ale o tym dowiedziałem się po chyba 3 latach, że tak było