Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

mam takie pytanko do znawców. Jakiś czas temu miałem kolizję drogową (zabiłem psa), uszkodzony został minimalnie zderzak, właściwie zrobiło się małe wklęśnięcie nad górną krawędzią tablicy rejestracyjnej, centralnie na środku. Zderzak został polakierowany w całości.

 

Po odebraniu auta okazało się, że czujniki od PDC nie są już na równo ze zderzakiem tak jak było to po kolizji i tym samym przed naprawą. Teraz wszystkie cztery czujniki są lekko "zatopione" w zderzaku. Powodem tego jak się domyślam, było lakierowanie. Bo nic innego być nie może (nie ma opcji osadzenia czujników głębiej). Jakbym wiedział, że tak to wyjdzie olałbym temat z naprawą tego zderzaka i wolałbym jeździć z takim defektem, ale w oryginale :mad2:

 

Naprawa została wykonana w ASO i to za sporą kasę (wszystko z AC rozliczenie bezgotówkowe).

 

W związku z tym będę reklamował naprawę, tym bardziej, że nie jestem zadowolony z lakierowania tego zderzaka, zaciek w jednym miejscu(!) i coś tam jeszcze mnie w oczy kuje ;). Co prawda oczekiwałem, że Warta wymieni mi zderzak, ale w tym momencie zaczynają się przepychanki słowne, zdanem rzeczoznawcy gra nie warta świeczki. I wg mnie też, szkoda nerwów. Teraz już wiem, że wystarczyło uszkodzić bardziej zderzak (tak, żeby pękł) wtedy bez dyskusji wymiana na nowy :)

 

Ale co do pytania, w tym momencie istnieje jakaś możliwość zdarcia lakieru ze zderzaka i polakierowanie go tak, żeby czujniki były na równo tak jak to było przed naprawą? I kwestia w ogóle samej usługi lakierniczej (zaciek)? Chyba mi nie nałożą po raz kolejny lakieru... :mad2:

 

Pzdr.

Opublikowano
Za chorobe nie moge zrozumiec o co Ci chodzi z tymi zatopionymi czujnikami. Jeżeli chodzi o to, że nie licują ze zderzakiem tylko są głębiej wcisnięte to nie wina lakieru. Lakier kładzie w gróbości liczonej w mikrometach także to nic tu nie ma do rzeczy. Do malowania czujniki zapewne były wyjęte i potem zle wsadzone. Co do zacieku, to kolejny dowód na to, że naprawa samochodu w aso to marnowanie pieniędzy. Przecież tam robią tacy sami ludzie jak w zwykłym dobrym warsztacie, więc po co płacic 3 razy tyle za malowanie? W dobrym warsztacie zrobią lepiej, albo przynajmniej nie gorzej niż w aso. Bo w prywatnym warsztacie włascicielowi zależy na opini i kliencie a w aso..... szkoda gadac. Pewnie, że reklamuj ten zaciek. Za tą kase jaką oni biorą naprawa ma byc tak wykonana żeby nikt nie poznał się, że było naprawiane.
Opublikowano

Dzięki za zainteresowanie tematem.

Czujniki nie mogą być źle włożone, nie ma takiej opcji, żeby je źle lub nie do końca 'wepchnąć', od razu po tym jak odebrałem auto, pojechałem do gościa który składał moje auto, przy mnie zdemontował zderzak i wyciągnął czujniki poczym wkładał na moich oczach (z resztą sam też próbowałem).

 

ASO BMW u mnie w Lublinie nie ma własnej lakierni/blacharni usługę tą wykonuje im inna firma (która defakto współpracuje też z innymi ASO, firma działająca długo na rynku i ma doświadczenie - ale jak widać chociażby po tym zacieku chyba coś jednak jest nie tak). Niby taka technika, i żeby zaciek zrobić? Dziwna sprawa jak dla mnie. :roll:

 

No fakt zawsze się wystrzegałem ASO - szczególnie jeśli chodzi o takie sprawy i sobie takiego samobója strzeliłem, ech :?

 

31 maja jestem umówiony na reklamację. W dodatku jeszcze ostatnio przestał działać PDC :duh: o tym też ich informowałem.

 

 

Pzdr.

Opublikowano

Przy reklamacji zwróć im uwagę na negatywny wydźwięk sytuacji i poinformuj, że nie omieszkasz podzielić się tą informacją z środkami masowego przekazu, potocznie "media". Reklama dla ASO za takie partactwo najlepsza nie jest, a Ty masz szanse na wykonanie usługi rzetelnie, tak jak tego oczekujesz.

Poza tym jeśli oni zlecają w tym przypadku lakierowanie innemu podmiotowi to już ich problem z dochodzeniem roszczeń (ew. regres).

 

Powodzenia, w przypadku problemów rozważ jakiegoś pełnomocnika:)

Opublikowano
Przy reklamacji zwróć im uwagę na negatywny wydźwięk sytuacji i poinformuj, że nie omieszkasz podzielić się tą informacją z środkami masowego przekazu, potocznie "media". Reklama dla ASO za takie partactwo najlepsza nie jest, a Ty masz szanse na wykonanie usługi rzetelnie, tak jak tego oczekujesz.

Poza tym jeśli oni zlecają w tym przypadku lakierowanie innemu podmiotowi to już ich problem z dochodzeniem roszczeń (ew. regres).

 

Powodzenia, w przypadku problemów rozważ jakiegoś pełnomocnika:)

 

 

Dzięki za odzew, napiszę co i jak. Mam dobrego znajomego rzeczoznawcę w PZM, jak będzie trzeba pomoże :)

 

Pzdr.

Opublikowano
Ciekawe bo we wrocku też nie ma lakierni w ASO :) czyli zlecają - jak oni dostają autoryzację :duh: nie mają kontroli nad tym co robią tylko kasują jakieś kosmiczne pieniądze za element :( a naprawę zlecają partaczą za drobne po czym dobijają swoje - ładnie świadczy to o marce..
Le Mans winners 2006 2007 2008 R10tdi :) 2009 908 HDI :) 2010 R15 TDI ;)no cóż trzeba wiedzieć gdzie leży przyszłość motoryzacji :) TDI
Opublikowano
w lublinie faktycznie nie mają swojej lakierni. co ciekawsze nie wpisują do kompa napraw blacharsko-lakierniczych, czyli nie bedzie tego w historii auta. dodam, że mają ceny 3X niższe niż w Warszawie jesli chodzi o lakiernictwo-blacharstwo i do tego nie czeka się tygodniami w kolejce.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.