Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

IC wyjęty ... wysypało się trochę liści ( trochę ?? pół drzewa...) wyczyszczony - jeszcze tylko test szczelności, EGR wyczyszczony nie na błysk ale otwiera się .

Teraz zasadnicze pytanie - w instrukcji montażu turbiny mam ładnie napisane by zalać turbinkę świeżym olejem i pokręcić ... po zamontowaniu i podłączeniu dopływu oleju nie uruchamiać silnika tylko zakręcić rozrusznikiem ok 3 sek. ... o ile w benzynie można odciąć zapłon to co w przypadku diesla. czy istnieje jakiś bezinwazyjny sposób na kręcenie rozrusznikiem ( w celu napompowania oleju do turbo) i brak zapłonu ... ??

Pozdrawiam SIEKIER'A

:twisted:

Opublikowano
heh jedyny sposób i najłatwiejszy chyba jaki przychodzi mi na myśl to wyciągnąć immo z kluczyka i wtedy zakręcić silnikiem na 100 % nie odpali ... :D

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Opublikowano
heh jedyny sposób i najłatwiejszy chyba jaki przychodzi mi na myśl to wyciągnąć immo z kluczyka i wtedy zakręcić silnikiem na 100 % nie odpali ... :D

 

ale i chyba nie zakręci ... w Fordzie nie kręci przynajmniej ...

Kamil
Opublikowano

Widze że temat dość urósł - niestety brak czasu nie pozwalał mi pisać - dużo pracy , trochę dłubania przy buni. Dobrze że bujam się służbówką.

Odepnij wszystkie wtryski i oba czujniki na listwie CR - u mnie zadziałało i mogłem kręcić do woli bez odpalenia. Czujnika wału nie byłem w stanie znaleźć w gąszczu węży i przewodów - a te są jak na dłoni.

Wczoraj skręciłem wszystko do kupy i pozwoliłem sobie na pierwsze odpalenie. Na początku niby wszystko OK ale po chwili trochę się wkurzyłem. Po około 30 sekundach po odpaleniu i pracy na wolnych obrotach przegazowałem do 2000 obrotów - turbo zaświstało i z rury zaczął lecieć siwy dym. Nie wiem czy to olej czy tylko opary wilgoci ale przed przegazowaniem nic z wydechu nie leciało- nie było widać. W dolocie przed IC czysto i sucho, za turbiną sadze troche tłustawe.

Pomocy, co mam posprawdzać by wykluczyć kolejne padnięcie Turba?

Opublikowano
Czy to za krótki czas te 30s?? Kolega MAX nie wspomina tu chyba o butowaniu tylko dodaniu gazu do 2000 obrotów ... chyba to nie za dużo... w normalnej jeździe zdarza się do 2000 pociągnąć przed redukcją biegu ...

Pozdrawiam SIEKIER'A

:twisted:

Opublikowano
Widze że temat dość urósł - niestety brak czasu nie pozwalał mi pisać - dużo pracy , trochę dłubania przy buni. Dobrze że bujam się służbówką.

Odepnij wszystkie wtryski i oba czujniki na listwie CR - u mnie zadziałało i mogłem kręcić do woli bez odpalenia. Czujnika wału nie byłem w stanie znaleźć w gąszczu węży i przewodów - a te są jak na dłoni.

Wczoraj skręciłem wszystko do kupy i pozwoliłem sobie na pierwsze odpalenie. Na początku niby wszystko OK ale po chwili trochę się wkurzyłem. Po około 30 sekundach po odpaleniu i pracy na wolnych obrotach przegazowałem do 2000 obrotów - turbo zaświstało i z rury zaczął lecieć siwy dym. Nie wiem czy to olej czy tylko opary wilgoci ale przed przegazowaniem nic z wydechu nie leciało- nie było widać. W dolocie przed IC czysto i sucho, za turbiną sadze troche tłustawe.

Pomocy, co mam posprawdzać by wykluczyć kolejne padnięcie Turba?

może to resztki oleju jakie zostały po poprzedniej turbinie ... zaczął dymić bo przedmuchałeś wydech.....

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

:D - Turbina założona działa OK. Przejechałem ponad 1300 km i jak na razie wszystko w porządku. Byłem dodatkowo na diagnostyce - wykazała ciut za duże (w granicach normy) ciśnienie , które po chwili wraca do właściwej wartości. Dowiedziałem się że przez to turbina lekko "pojękuje" - jest to cichutki (ledwo słyszalny przy otwartych drzwiach w dodatku na zimnym silniku) dźwięk "pogotowia" ale tylko w okolicach 1900-2000 obr przy schodzeniu w dół. Podobno zawór sterujący podciśnieniem ma lekkie opóźnienie i dlatego turbina jest wkręcana na nieco wyższe obroty a później przyhamowuje. Zaglądałem do zaworu ale wydaje się czysty - zamieszczę niebawem fotki to sami ocenicie czy wymaga czyszczenia... Dodatkowo sterownik był na nowo "kodowany" by zaadoptował się do nowej Turbinki. Dziękuję wszystkim , którzy pomogli mi poskładać to wszystko do kupy pomocnymi postami.

MAX a jak tam twoja turbina - działałeś coś?? Sporo czasu już minęło ...

Pozdrawiam SIEKIER'A

:twisted:

  • 2 lata później...
Opublikowano
Witam

Zmienna geometria łopatek to trochę określenie na wyrost. Po prostu są tam "kierownice" po stronie ciepłej, które regulują dopływ spalin i kąt uderzenia w łopatki wirnika. Łopatki wirnika są nieruchome.

Witaj w klubie MAX1980 - ja również niedawno straciłem swoją Turbinę. Również zastanawiam się jaka była przyczyna takiego "uszkodzenia". Obecnie jeżdżę (z umiarem) na zaślepionej turbinie. Mam połowę mocy lub mniej i przeprosiłem się z prawym pasem.

Czy niewymieniany separator oleju (ODMA) mógł być sprawcą padnięcia Turba ? To jedyne co przychodzi mi do głowy z zaniedbań.

 

Co znaczy na zaślepionej turbinie??? Da się tak? Wczoraj mi właśnie padła... :mad2: na mechanika muszę poczekać troszkę a do pracy trzeba jakoś się dostać :cry2: można na kilka dni ją jakoś łatwo odłączyć tak aby się nic nie działo z silnikiem?

Opublikowano
a odnośnie padania turbin to główny wpływ na długość życia ma jakość i gęstość oleju ja leję 0w-40 mam 250k km i turbina cichutka kumpel lał 15w40 do gofra tdi i regenerował już 2 razy
Opublikowano
i jak? Podpowie ktoś jak to jest z tym zaślepianiem? bo nie wiem co robić... dzwoniłem już do swojego mechanika i mówił żeby przyciągać samochód ale może dałoby się jakoś zaślepić i jeździć kilka dni???
Opublikowano
Co znaczy na zaślepionej turbinie??? Da się tak? Wczoraj mi właśnie padła...

Da się ...

Wirnik został wyjęty tak brutalnie żeby tylko go wyrwać (robione w trasie więc nie było wyjścia).... nic z niego nie było już prawie bo latał na boki i część zimna zamieniła się w sożek.

Po wyjęciu wirnika (wybiciu/wyrwaniu) zamiast wirnika wkręcona została śruba z dwoma dużymi podkładkami tak żeby nie było połączenia pomiędzy ciepłą a zimną stroną.

Dodatkowo śruba uszczelniona jakimś szczeliwem do tłumików.

Olej zaślepiony na wężyku doprowadzającym - wkręcona śrubka z podkładkami miedzianymi i nakrętka.

Powrót oleju również zaślepiony....

To tyle .... w razie nieścisłości mogę nawet narysować :P

Pozdrawiam SIEKIER'A

:twisted:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.