Skocz do zawartości

Wymiana uszczelniaczy zaworow 520i


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie jestem w trakcie walki z moimi uszczelniaczami. Wrzucam kilka zdjęć. Silnik w środku nie wygląda ładnie, jest dużo nagaru ale spodziewałem się tego skoro był jeżdżony na 10w40. Ogólnie pracy jest bardzo dużo, ale do piątku muszę się wyrobić bo Tatry czekają ;)

 

http://fotoo.pl//out.php?i=574211_201307121729.jpg

 

Na razie wymieniłem 4 uszczelniacze i każdy jest twardy prawie jak plastik, dodatkowo jeden jest jakiś zniekształcony i pęknięty. zrobiłem fotkę przed zdjęciem go żeby nie było że przy demontażu uszkodziłem. Także myślę że zużycie oleju mi spadnie tylko nie wiem jeszcze w jakim stopniu ale to wyjdzie w praniu

 

http://fotoo.pl//out.php?i=574210_201307131741.jpg

 

poniżej vanosy - też całe w nagarze. Przy okazji zmienię te słynne uszczelniacze bo kupiłem ostatnio

 

http://fotoo.pl//out.php?i=574209_201307121734.jpg

http://fotoo.pl//out.php?i=574208_201307121733.jpg http://fotoo.pl//out.php?i=574207_201307131742.jpg

 

na koniec nowe uszczelniacze i stare dla porównania

 

http://fotoo.pl//out.php?i=574206_201307131743.jpg

 

aha i stare były chyba firmy goetze bo jest na nim napisane GOE. Dodatkowo jak to zawsze bywa wydarzyło się coś nieplanowanego a mianowicie przy spinaniu czwartego zawora uciekł mi zamek czy inaczej klin. Jak zwał tak zwał ale stoję z robotą. Może jest ktoś z Wawy kto posiada takie coś, pasuje z każdego innego bmw czy to diesel czy benzyna... Jak coś proszę o kontakt bo dziś w Wawie będę

"Jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić - to znaczy, że niewystarczająco to rozumiesz"
  • Odpowiedzi 85
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

wpadł ci do silnika?

chyba nie pozatykałeś kanałów.

co do nagaru to u mnie było mniej a pierścienie stały.

 

Miłej zabawy ale wątpię , że to pomoże.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
jak krew z nosa mi to idzie, serio myślałem że to pójdzie dużo szybciej no ale jak się robi od 19-ej do 23-ej to się schodzi. generalnie to w poniedziałek skończyłem z wymianą uszczelniaczy (zamki wziąłem od M57N2 bo mieliśmy taką głowicę w pracy o czym zapomniałem :duh: ), we wtorek rozpompowałem popychacze hydrauliczne i wczoraj wziąłem się za regeneracje vanosów i ustawienie rozrządu. 2h zajęło mi rozkminienie jak działają i jak ustawić zmienne fazy rozrządu. ustawiłem koła rozrządu na stare ślady które wcześniej porobiłem ale wał nie zgrywał się idealnie z wałkami a przyczyną jest wyciągnięcie łańcucha. mogłem tak zostawić i by chodziło skoro do tej pory jeździłem i błędami nie sypało ale postanowiłem ustawić jak fabryka przykazała. jutro skończę i'll hope :)
"Jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić - to znaczy, że niewystarczająco to rozumiesz"
Opublikowano
no niestety tak to wygląda jak się idzie z pracy do roboty a tym bardziej jak trzeba jeszcze samemu dojść co w którą stronę się kręci.Powodzenia i daj znać czy było warto
Opublikowano
jak krew z nosa mi to idzie, serio myślałem że to pójdzie dużo szybciej no ale jak się robi od 19-ej do 23-ej to się schodzi. generalnie to w poniedziałek skończyłem z wymianą uszczelniaczy (zamki wziąłem od M57N2 bo mieliśmy taką głowicę w pracy o czym zapomniałem :duh: ), we wtorek rozpompowałem popychacze hydrauliczne i wczoraj wziąłem się za regeneracje vanosów i ustawienie rozrządu. 2h zajęło mi rozkminienie jak działają i jak ustawić zmienne fazy rozrządu. ustawiłem koła rozrządu na stare ślady które wcześniej porobiłem ale wał nie zgrywał się idealnie z wałkami a przyczyną jest wyciągnięcie łańcucha. mogłem tak zostawić i by chodziło skoro do tej pory jeździłem i błędami nie sypało ale postanowiłem ustawić jak fabryka przykazała. jutro skończę i'll hope :)

 

Trzymam kciuki za te terapie! :cool2:

U mnie jest podobny problem, ktory niestety zaczal sie ostatnio poglebiac tzn okolo 0.4 litra na jakies 600 - 700km. Juz myslalem ze to tylko moj pech ale po przesledzeniu kilku watkow widze ze to "normalka" u naszych dziewczyn. Moja jest z lutego 2001 i ma naprawde symboliczny nalot 110 tys km w tej chwili. Odma zmieniona rok temu, ale niewiele to pomoglo. Dodatkowo przy przspieszaniu, pomiedzy 2000 a 3000 obrotow wyraznie slychac ktorys zawor :(

Ktos juz tu opisywal podobny problem i powodem okazala sie ktoras z dzwigienek zaworowych i zapchana prowadnica jesli dobrze pamietam.

 

viewtopic.php?f=72&t=107333

 

Daj znac kolego czy pomoglo. Nie usmiecha mi sie ta robota bo nie mam na nic czasu ale jak nie bedzie wyjscia to trzeba bedzie robic.

O Tempora! O Mores!
Opublikowano

może szklanka CI cyka (popychacz hydrauliczny) bo w naszych benzynach jako takich dźwigienek zaworowych nie ma, wałek naciska zawór przez popychacz. Jeśli się któryś odzywa to albo jest już słaby albo nie dopływa do niego wystarczające ciśnienie oleju (przypchany kanał olejowy). Z tego co piszesz to mój silnik wypijał prawie 2x więcej oleju niż Twój :D

Wróciłem niedawno z naszych górecek, przejechałem w sumie ponad 1200 km od wymiany uszczelniaczy ale na razie nie będę zapeszał tego ile mi oleju ubyło :D pokręcę się jeszcze z tydzień do roboty i z powrotem i zobaczymy wtedy i napiszę co i jak :)

"Jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić - to znaczy, że niewystarczająco to rozumiesz"
Opublikowano

Masz racje, to raczej popychacz. Zle sie wyrazilem. Poki co pije mniej ale widze ze apetyt mu sie zwieksza wiec trzeba bedzie podjac jakies dzialania. A jak mam cos robic to juz chce to zrobic przed zima.

Nie ma co zapeszac, jak walnales 1200 bez dolewki to i tak juz jest sukces w porownaniu z tym co bylo. Bardzo jestem ciekaw wynikow na bagnecie.

Jesli by opisana przez Ciebie procedura pomogla to juz by byl jakis punkt zaczepienia. Chociaz u mnie bez zrzucenia glowicy sie chyba nie obejdzie jesli ktorys kanal jest zapchany... ech zycie :evil:

O Tempora! O Mores!
Opublikowano
a na jakim oleju jeździsz?
"Jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić - to znaczy, że niewystarczająco to rozumiesz"
Opublikowano
a na jakim oleju jeździsz?

 

Caly czas byl lany SLX 0 W 30, a ostatnia wymiana byla juz na EDGE 0 W 30 po tym jak SLX zrobil sie niedostepny.

Ns SLXie tez juz byl slyszalny ten popychacz.

O Tempora! O Mores!
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

po pierwszych 1200 km gdzie 95% była to trasa a 5% kręcenie się po mieście nie zauważyłem większego ubytku oleju :)

trochę się zniesmaczyłem natomiast gdy wróciłem do codziennego kierata :D wygląda to tak: rano 8 km do pracy, po południu z powrotem no i w między czasie jakieś tam wyjazdy ale w większości krótkie dystanse. sprawdziłem po 10 dniach od powrotu z gór no i niestety poziom na bagnecie zbliżył się do minimum. generalnie jest tak że przejechałem 2500 km od wymiany uszczelniaczy i oleju no i poziom opadł do min na bagnecie więc spaliła mi około litra. to o około połowę mniej niż przed remontem więc różnica jest ale nie do końca jeszcze jestem zadowolony. przy następnej wymianie oleju planuje jeszcze raz nalać na tłoki nafty i zostawić na noc albo dłużej żeby nagar odstał z pierścieni. jeśli nie poprawi się wyraźnie to w dalszej przyszłości wezmę się za pierścienie jeśli finanse na to pozwolą :)

Także sami oceńcie czy warto ryzykować z wymianą uszczelniaczy czy lepiej nie ruszać i jeździć na 10w40 i dolewać go :)

"Jeżeli nie potrafisz czegoś prosto wyjaśnić - to znaczy, że niewystarczająco to rozumiesz"
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

czyli jest tak jak mniejwiecej mówiłem.

Ale apetyt na olej będzie niestety wzrastał.

Do tego co jakis czas chmura z wydechu co mnie strasznie irytowało.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
No to kiszka. Orientujecie się może jaki byłby + - koszt takiego remontu typu uszczelniacze + pierścionki? Dolewanie oleju mimo iż nie jest takie straszne, bo póki co wychodzi mi mniej jak myślałem, to jednak wkurw mnie niesamowicie :evil: .
Opublikowano
Czasami dół wogóle nie nadaje się do remontu. Niekiedy cylinder ma rysy albo nie jest okrągły, a zrobiło się coś w kształcie jaja (oczywiście są to niewidoczne gołym okiem różnice) Nie wiadomo jak wał wygląda bo panewki przy takim remoncie też trzeba zmienić zrobić szlif i dobrać po szlifie odpowiednie panewki.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

bez przesady.

W tym silniku jak był w miarę normalnie eksploatowany to ciężko jest wydrzeć nikasil.

Spokojnie na trzy komplety pierścieni powinien starczyć.

Ale same pierścienie nie daja tu pewności powodzenia bez wymiany tłoków. A to już niebagatelny koszt.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
A dlaczego bez tłoków za wiele nie da? W życiu sam remontu od A do Z nie robiłem i wiele rzeczy nie wiem. Jeśli powierzchnia tłoku jest nie zniszczona to nawet i wtedy bez ich wymiany remont nie będzie wykonany dobrze?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

w tłokach wybijają się rowki na pierścienie.

Czyszczenie rowków wymaga staranności żeby jescze tych luzów nie powiększać.

Bo przez te nadmierne luzy olej przetłacza się na górę. Olej jest wręcz pompowany.

 

A sam nie za bardzo dasz radę określić jak duże są już te luzy.

 

Oczywiście wiekszośc zostawia stare tłoki.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
Eeee trochę chyba dramatyzujecie z tym zużyciem silnika. Nie jestem piekarzem kiedyś nawet samochodówkę skończyłem i nie chcę mi się wierzyć , że w silniku z przebiegiem 230 tkm będą zużyte gładzie bądź tłoki. Co innego pierścienie i to też nie to , że zużyte tylko ew. zapieczone. I tu też jest pies pogrzebany bo jeżeli pierścienie olejowe są zapieczone to po mojemu sprawdzając ciśnienie tego nie wychwycimy i bez rozbierania dołu możemy tylko gdybać. Poza tym drugi samochód w domu to nissan primera p11 2.0 td nalatane mam na nim ponad 500 tkm i jestem prawie pewien że ma więcej , leje do zbiornika wszystko co chociaż trochę przypomina ropę a ostatnio olej transformatorowy i opał zbierany łopatą z betonu bo się wylał. Olej w silniku wymieniałem albo i nie i motyla noga nigdy nawet grama nie ubyło. A tu BMW jakość sama w sobie :duh:
  • 1 rok później...
Opublikowano
Witam.w mojej e36 m52b25 na 600km ubywa 1-1.5litra,odma wymieniona i nic nie wiem czy brac sie za uszczelniacze czy cos to da,albo szukac silnika drugiego z pewnego zrodla.
Opublikowano
Są jakieś wycieki?auto kopci czasami po hamowaniu silnikiem albo po postoju?Równie dobrze mogą to być zapieczone pierścienie,na jakim oleju jeździsz i co i le go zmieniasz.
Opublikowano

Motyla zamiast ładować kasę po mechanika taniej ci wsądzie kupić nowy w dobrym stanie

PS czy za ubytki oleju może być odpowiedzialna odma

?

Opublikowano
Wyciekow nie ma tak zeby kapalo pod silnikiem,kopci zaraz po odpaleniu po chwili coraz mniej,przy hamowaniu silnikiem nie sprawdzalem .Obecnie jezdze na 10w40 mobil od marca bo przeciez nie wyrobilbym na dolewki. Co rok wymiana,ale tak sie zastanawiam czy w ogole wymieniac przeciez caly czas swiezy jest,jedynie filtr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.