E90 z losowania Orange

[gesio]

Witam, zastanawiam się nad nowym BMW E90 od któregoś ze szczęśliwców którzy wygrali w loterii Orange np. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11515299 tu cena nie jest aż tak rewelacyjna ale mam ofertę za 70 takie auto do odbioru przeze mnie od dealera, wiem że jest to samochód ze słabiutkim silnikiem którego nawet nie ma w ofercie np. w Niemczech oraz z gorszym wyposażeniem niż najwiekszy golas w naszym cenniku np. o automatyczna klimę ale za cenę zwykłego kompakta skody czy renault jest nowe BMW z gwarancją i z 2010 roku.

Moje pytanie brzmi czy ktoś jeździł 316i z tym motorem, czy jest on bardzo wołowaty? pytam szczególnie o elastyczność gdyz teraz jeżdżę dłubanym a4 B6 TDI, może ma ktoś z Was wiecej info o tych samochodach z Orange czy przypadkiem nie różnią się czymś wiecej niż tylko klimatyzacją od polskiej najtańszej specyfikacji.

I podstawowe pytanie do użytkowników E90 CZY WARTO?? wziąść gołe w ryj ale nowe 316i za 70tys czy lepiej za tą kasę 3 letniego lepiej wyposażonego diesla z przelotem około 100tys.

Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi, pomysły i sugestie, pozdrawiam

[kris1973]

Ciężko powiedziec jedyne dla mnie na tak to jest to że auto nowe więc nie tłuczone i z kręconym licznikiem ale z drugiej strony nie ma nic w wyposażeniu gorzej będzie potem sprzedac w rozsądnych pieniądzach.

[insane]

Daj spokój sobie z tym autem - kupować BMW tylko po to żeby mieć BMW to trochę nierozsądne moim zdaniem. Lepiej upolować 3-4 letnie auto z przebiegiem - tak jak piszesz ok. 100tys. km z jakimś rozsądnym wyposażeniem...

[1oskar]

Wg mnie nie warto. Za 70k możesz znaleźć już coś ciekawego z przebiegiem mniejszym niż 100k km :wink:

 

Pozdrawiam

[zetti]

Ten sam dylemat mialem pol roku temu przy 330xd z rumunskiej policji

Nowy (ale rocznik 2008) goly w ryj za 110.000

Jezeli wydawac juz taka kase + 30.000 na update (fotele, kierownica, czujniki parkowania, audio) to juz lepiej szukac super wypasionego exag za 150.000 nawet bez x'drive'a

Ale za 70.000 wchodzilbym w ciemno w takie 316i. Brak wyposazenia w takim silniku na pewno przeszkadza mniej niz w 330xd

Te 316i to jednak 2-litry i moment jest. Lepiej jezdzic bmw niz Octavka...

[insane]

Te 316i to jednak 2-litry i moment jest. Lepiej jezdzic bmw niz Octavka...

I tu się z Tobą nie zgodzę... Za 70k możesz mieć Octavię 1.8TSI 160KM z dobrym wyposażeniem (czujniki parkowania, tempomat, klima 2-strefowa) - a tym dużo lepiej się jeździ niż mulącym 120-konnym autem. Ja uważam, że lepiej mieć mniej renomowaną markę (Skoda nie jest wszak złą marką) z dobrym silnikiem i ciekawym wyposażeniem niż golasa, do którego ktoś zapomniał silnika włożyć :-)...

 

Jedyne co jeszcze broni tej beemki to fakt, że w standardzie wyposażenie jest całkiem niezłe... Ale ten silnik? 120KM? Żal...

[gesio]

316i to jest 1,6l 122KM i coś około 160Nm, na Youtube są tylko liczniki 116i i nawet to jakos sie odpycha ale nigdzie nie ma elastyczności, wszyscy kręca tylko jak jada pełnym ogniem :twisted: nie wątpliwą zaletą dla mnie jest to że jest to samochód nowy, ze swoim budżetem nigdy bym nie pomyślał że kupie nowe BMW, w ASO w Lublinie stoi nowe 320D z automatem bez skóry za coś około 160tys, szok, co prawda prawie każdy samochód miałem w przedziale 50-100tys ale nigdy nie miałem nowego i szczerze mówiąc chciałbym spróbować "spokojnej głowy" a nie ciągle jak nie wtryski to przepływka, a to Vacum a to turbina, wahacze, silniczki od climatronica, amortyzatory itd.itp. ale z drugiej strony przyzwyczajony do aut z kopytem i wypasem boję się że po miesiącu uzywania tej 316i bede miał jej serdecznie dosyć, nawet lakier ma nie metaliczny, tapicerka pomimo tego że w rzeczywistości wygląda dużo lepiej niz na zdjęciach (z taka tapicerką stoi w ASO Lublin) to jest nie praktyczna jak dla mnie - nieruchomości-budowy itd, tak że ubłocone buty to często norma i az się boje pomyśleć jak będą wyglądać te jasne dywany po kilku miesiącach używania. Kilka tygodni temu byłem juz nawet podpisać zamówienie na nowego Nissana Qashqaia diesla 2.0 za 90Brutto z kratą ale w ostatniej chwili sie rozmysliłem i teraz sie nawet cieszę bo chyba wolę słabiej wyposażone BMW w słabej benzynie niż wypaśnego kaszkaja z dieslem :?

[gesio]

 

Jedyne co jeszcze broni tej beemki to fakt, że w standardzie wyposażenie jest całkiem niezłe... Ale ten silnik? 120KM? Żal...

Jedyne co mi tak na prawdę brakuje to Climatronic, felgi mogę sobie dokupić, czujniki parkowania założyć a z climatronikiem już nie jest takie proste, octavia jest autem zwykłym, dla przedstawiciela, z wyglądu na zewnątrz jak w środku jest na prawdę ok ale jakości nie można porównać do BMW pod żadnym względem.

[KoKoS]

A ja bym wolał gola ale nowa beemke. Jak kupowałem pierwsza nowa beemke, przy odbiorze powiedział mi pracownik ze każde moja następne auto będzie nowe... Chyba miał racje. Wiadomo budżet często nie jest tak laskawy jak chęci. Ale weź sobie 316i a wyposażenie zawsze możesz podokladac. PDC, skory, m pakiet i xenony można dolozc. Octavia jest ok gdyby nie to ze Sa ich setki na drogach i ten ptak na masce i kierownicy :duh: to wogole jest inna połka, octavia jest autem o klasę niższym. Ja jestem zdania ze wszystkie auta zaczynaja się sypac około 100 tys km dlatego najwiecej się ich sprzedaje. A jak kupisz nowe to przez pierwsze minimum 80 tys km lejesz tylko benzyne...

 

Napisz co zdecydowales ;) pozdrawiam o zycze udanego zakupu.

[1oskar]

KoKoS, z jednej strony masz rację i u mnie w rodzinie zawsze się staramy tak robić, sprzedawać auto przy przebiegu 100 - 120k km, bo wtedy robi się tylko okresowe przeglądy + paliwo . Z drugiej jednak, jeśli się trochę poszuka to za 70k można już znaleźć całkiem fajne, używane auto, dobrze wyposażone i nie wyciągnięte spod pociągu bądź TIR-a . I mówię tu nawet o e90 czy Audi A4 .

 

O ile jeszcze rozumiem zakup 330xd od FUS-a za 110k to wg mnie kupno nawet nowej 3-ki , ale w wersji kompletnie gołej i to na dodatek 1.6 to wybaczcie ale jest głupotą . Szczególnie jeśli gesio jeździ teraz A4 "delikatnie dłubniętym" , czyli pewnie po remapie, co czyni je całkiem sprawnym autem. Dla przykładu mój znajomy miał 116i na pakiecie od Schnitzera ( 19" ) to ze świateł Seicento VAN zbierało się lepiej :mrgreen:

 

Pozdrawiam

[KoKoS]

Z tym ze w 116i chyba nie szły silniki dwu litrowe tak jak piszą koledzy. Nie jestem mechanikiem i się nie znam ale wiem ze napewno da się dlubnac trochę i kucy przybędzie. Jeśli jest to silnik 2,0 tak jak pisano wyżej to potencjał jest tylko ze zdlawiony przez BMW.

 

Zgadzam się ze można tez poszukać czegoś innego Tylko znowu wracamy do uzywek.

 

Kolega napisał ze ma dość problemów ze mu się auto sypie, jak nie wtyski to sraczka, co to za radość z jazdy jak przycisnac się nie chce jak coś masz walniete albo wiesz ze zaraz coś może walnac bo cały czas się coś sypie... A tu silniczek możesz kręcić w kółko do odciecia... Nie wiem jak jeździ to auto w tym silniku bo nie jeździłem ale jeśli ktoś chce sie sprawnie przemieszczac, bez wyścigów to myśle ze bedzie ok.

 

To uczucie, "wiem co mam i co mogę" jest super. Wsiadasz odpalasz i jeszdziesz bez najmniejszych wątpliwości ze coś ci strzeli... Tylko nie zapomnijmy zatankowac :D

[alpin]

Najprościej to przejechać sie takim samochodem i wtedy bedziesz miał jakiś pogląd czy wystarczy taka moc czy nie.

120 KM w benzynie w aucie co waży 1500 kg. uważam że to będzie straszny muł a jak będziesz miał komplet

pasażerów na pokładzie + klima to będzie :duh:

 

Ale magia zapachu nowością działa sam się kiedyś o tym przekonałem :norty:

 

Powodzenia.

[Natek]

kiedy jeszcze jeżdziłem moja E39 520d zrobioną na 155 KM to przejechałem sie 116i mojej siostrzenicy. Miałem wrażenie, ze auto w ogóle nie chce jechac, wciskałem gaz i nic sie nie działo, trzeba było długo czekać, rozkręcis silnik aby coś zaczeło sie dziać. W moim aucie wciskam gaz i od razu czuje, ze jedzie. poza tym jej 116i średnio pali 10 l/100.

 

Osobiście wolałbym słabo wyposazone auto 2-3 letnie ale z lepszym silnikiem niż nowe ze słabym. Gdyby to było 316d czy 318d to jeszcze ale jak dla mnie do tego auta ten silnik kompletnie odpada.

[126tomek]

Kolego,to jest goła wersja,z czasem zacznie Ci brakować a to tego ,a to tamtego. Jeśli ja bym stał przed takim wyborem to wyszukał bym coś używanego z jak najlepszym wyposażeniem. Pozdrawiam

[gesio]

postanowiłem że za 65 wezmę i taką złożyłem propozycję, jak się nikt nie zdecyduje za 65 to nie kupię.

[GTSVECTRA]

Ja bym brał nówkę, jeśli jej nie kupisz daj namiary na nią.

[ukasz6]

Co nowe to nowe,wiadomo,ale z drugiej strony ja mam swoją 320d z 2006 już 2 lata i nic a nic mi się nie dzieje.Fenomen:p.Mam w niej 164000km zrobione,jak kupiłem miała 70000km.Jak się kupi zadbaną,serwisowaną bunię to można się nią nacieszyć i tak jak koledzy wyżej pisali-lepiej troszke starsze a z lepszym wyposażeniem.Ja swoją serwisuje wd. wskazań komputera,kupuję dobre części i odwdzięcza mi się całkowitą niezawodnością.Zawsze w miare czasu czegoś zaczyna brakować w wyposażeniu,szczególnie jak się ma golasa,a jak się ma to co się chce mieć to jest od razu lepiej człowiekowi:).Do tego nie polecam Ci tego silnika-mój znajomy go ma,co prawda ładnie wyposażona wersja,ale właśnie z tym silnikiem i niestety,ale na to co pali to nie jedzie w ogóle.Niewątpliwym plusem jest zapach nowości,gwarancja i niezawracanie sobie głowy problemami usterek,chociaż tak jak pisze-jak się ma zadbaną bunię,którą się szanuje to jest naprawdę ok.

A w ogóle to myślałem,że lepiej się postarali i że dadzą jakąś na wypasie z orange jak już tak ludzie smsy wysyłają.

[insane]

A w ogóle to myślałem,że lepiej się postarali i że dadzą jakąś na wypasie z orange jak już tak ludzie smsy wysyłają.

Poważnie? No co Ty - we wszelkich konkursach dają golasy... Lałem jak w TVP reklamowali nową e klasę w konkursie i mówili czego to ona nie ma... Tylko kurde wszystko było ze standardu :-) - klima 2-strefowa, tempomat, czujnik deszczu, parkowania itp.

Na nagrody zawsze idzie najtańszy, najprostszy towar - to ma się prezentować w reklamie - nikt nie będzie tam dochodził czy są nadążne ksenony jak dostanie to za darmo...

[arnold]

Bierz tą nową 3-jkę, nowy to nowy GWARANCJA i bedziesz miał BMW za śmieszna kasę.

Ja kupiłem 330xd wspomniane wyżej od Fusa i nie narzekam, choć poprzednie auta miałem dużo mocniej wyposażone.

Za nowego "pustaka" w tej wersji którą ja posiadam na dzień dzisiejszy w ASO trzeba zapłacić 213000zł, za 316 z orange 114000zł + ewentualne doposażenie.

A co do wyposażenia w tej oranżowej trójce to nie jest takie ostatnie, elektryka, klima, systemy...

 

Nie porównujcie BMW ze Skodami nawet tymi z "wodotryskiem i basenem wewnątrz" to nie ta liga - na twoim miejscu wchodziłbym w BMW jak w dym. pozdrawiam

[arnold]

A ja bym wolał gola ale nowa beemke. Jak kupowałem pierwsza nowa beemke, przy odbiorze powiedział mi pracownik ze każde moja następne auto będzie nowe... Chyba miał racje. Wiadomo budżet często nie jest tak laskawy jak chęci. Ale weź sobie 316i a wyposażenie zawsze możesz podokladac. PDC, skory, m pakiet i xenony można dolozc. Octavia jest ok gdyby nie to ze Sa ich setki na drogach i ten ptak na masce i kierownicy :duh: to wogole jest inna połka, octavia jest autem o klasę niższym. Ja jestem zdania ze wszystkie auta zaczynaja się sypac około 100 tys km dlatego najwiecej się ich sprzedaje. A jak kupisz nowe to przez pierwsze minimum 80 tys km lejesz tylko benzyne...

 

Napisz co zdecydowales ;) pozdrawiam o zycze udanego zakupu.

 

 

zgadzam sie w 100% i ten ptak.... ;) pozdrawiam

[Mlodzik18]

Jeśli nie potrzebujesz super szybkiego auta i cenisz bezawaryjność to za tą cenę bierz BMW, rzeczywiście nie ma po co porównywać tego auta ze Skodą, bo Skoda zawsze będzie skodą. To tak jak porównać rower górski do składaka.

 

Ja osobiście chyba nie kupiłbym go, bo lubię jak auto ma wystarczającą moc, a w tym silniku niestety nie będzie wystarczająca.

 

Pozdrawiam.