Skocz do zawartości

Pękniety amor-co zrobić?


MackoMan

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pęknięcie na amorze w tył prawa strona ( jak na rysunku) http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DD31&mospid=47539&btnr=33_0448&hg=33&fg=45 dolne mocowanie amora przy srubie nr2 ,peknięcie na całej szerokości mocowania. Byłem dzis na stacji diagnostycznej,bo chciałem zbadać skutecznośc amorów. Jeżeli byłby słabe to bym wymienił dwa. Jednak okazało sie ze są na 68% i 71% sprawne, wiec szkoda mi wymiemiać dobre amory. W taki razie co zrobić z tym pęknięciem?? Zaspawać aluminiowo-uszkodzi sie gumowa tulejka. Założyć metalową obejme wzmacniającą- hm...może cos to da. Jezeli ktoś ma jakieś inne pomysły to czekam na propozycje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się co piszesz .Jeździsz jednym z najdroższych samochodów i pewnie deptasz ile fabryka dała i chcesz odwalić taką fuszerę .

Tylko i wyłącznie NOWY . !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomysl że kiedys za Twoje auto ktoś zapłacił ponad 200 tysięcy zł - to jest limuzyna a nie maluch :) i druciarstwa uprawiać nie można, a juz na pewno nie w odniesieniu do elementów zawieszenia, układu kierowniczego i hamulcowego - one odpowiadają za życie Twoje i innych ludzi w których możesz wjechać jak stracisz panowanie nad samochodem w krytycznej sytuacji

 

amory aż takie drogie nie są, wiec jesli nie chcesz jakichś wielkich pieniędzy wydawać to kup dwa z niższej półki, ale NOWE

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.