Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Niestety u mnie przekaźnik to był fałszywy trop. Poprawiło sie na chwile. Skończyło sie na wymianie całego mechanizmu. Robiłem to sam - masakra, nie polecam. Teraz oddałbym kazde pieniądze za robociznę :)

z pozdrowieniami

bArT


Matematyka to nie ma technika, moja tematyka matematyki nie dotyka. / k44

Opublikowano
zastanawia mnie tylko co ma zacierający się mechanizm do działających bez przerwy wycieraczek? W Passacie tak miałem że był zalany silnik i najpierw wycieraczki żyły swoim życiem aż stanęły w najbardziej ulewny dzień daleko od domu.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Niestety u mnie przekaźnik to był fałszywy trop. Poprawiło sie na chwile. Skończyło sie na wymianie całego mechanizmu. Robiłem to sam - masakra, nie polecam. Teraz oddałbym kazde pieniądze za robociznę :)

Ja też robiłem sam,jak dla mnie bardzo prosta operacja :D

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Moje wycieraczki dzialaja juz jak nalezy, pojechalem do fachowca elektryka i odrazu wiedzial co zrobic. Wyciagnal mecjanizm i przelutowal plytke przy silniczku, koszt 350zl za cala operacje
  • 3 miesiące temu...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja też wymieniałem, wymiana samego przekaźnika nic nie dała. Te mechanizmy to jakieś nieporozumienie bo % uszkodzeń nawet tu na forum jest masakryczny. :duh:
Opublikowano
Wlasnie o to chodzi, mi elektryk zrobil i dwa miesiace dzialaly dobrze a teraz juz znowu zyja swoim zyciem. Stwierdzilem ze nie ma co sie bawic w naprawy i uzywki, wiec kupie nowa czesc i bedzie spokoj na dluzszy czas, mam nadzieje. Bardziej bylem zadowolony z passata b5, nic nie musialem przy nim robic
  • 1 rok później...
Opublikowano

Opiszę mój problem. Zaczęło się od tego że wycieraczki stawały raz na kilka tygodni 2-3 cm od dołu. Ponowny ruch wajchą i było ok. No i wszystko działało normalnie...do czasu, bo gdy jadąc autostradą zaatakowało nagłe oberwanie chmury, a wycieraczki dziwnie pracowały i stanęły w końcu na środku szyby. Po pewnym czasie wszystko wróciło do normy z tym że nie zawsze reagowały w trybie Auto. Jakiś czas potem odpiąłem wtyczkę od silniczka mechanizmu i coś tam psikałem kontakt sprayem i póki co jest niby dobrze ,ale szczerze boję się że sytuacja się powtórzy bo przecież nic nie naprawiłem. Kupiłem używany mechanizm od niby LCI a przyjechał od przed LCI i mam pytanie czym to się różni czy ktoś wie? Ramiona w swoim mam w porządku bo sprawdzałem, tylko podejrzany jest silniczek. Dziś wpadłem na pomysł wymiany przekaźnika najpierw, ale kilku osobom i to nie pomogło, więc się waham czy iść tą drogą w ogóle. Czym więc różni się silnik LCI o przed-liftingowych? Ten przed liftem ma 4 piny a LCI już nie pamiętam, ale pewnie też.

 

Tu jest poglądowa fotka gdzie szukać przekaźnika wycieraczek. Jego nr to 61 36 8 384 505.

 

384405.png

Opublikowano
...Dziś wpadłem na pomysł wymiany przekaźnika najpierw, ale kilku osobom i to nie pomogło, więc się waham czy iść tą drogą w ogóle...

Tez czytalem caly ten watek, juz tez myslalem ze czeka mnie wymontowywanie mechanizmu.

W prawdzie u mnie nie bylo sytuacji zeby wycieraczki stanely po srodku szyby, ale w trybie auto dziwnie pracowyaly (raz za szybko innym razem za wolno, po dluzzszej pracy nie reagowaly na krople na szybie) i ZAWSZE zamiast parkowac w pozycji "0" podnosiy sie o kilka cm do gory.

Cena za nowy przekaznik jest dosc spora, wiec pojechalem na szrot, koles przyniosl mi 4 przekazniki (przekazniki od wycieraczek sa takie same od E36 po lifcie do E60), wybralem pierwszy lepszy podmienilem przy nim i eureka :D

Koszt 10zl :8)

Dlatego zacznij od przekaznika.

Opublikowano

Już zamówiłem nowy bo i tak jeszcze inne rzeczy potrzebowałem. Zobaczymy. W następną sobotę planuję dojść do mechanizmu i go oczyścić ze smaru zgodnie z tym co na E90post zamieszczono:

http://www.e90post.com/forums/attachment.php?attachmentid=496371&d=1300048490

http://i476.photobucket.com/albums/rr127/christromans/DSC01091.jpg

http://i476.photobucket.com/albums/rr127/christromans/DSC01094.jpg

Opublikowano
Z troche innej bajki ale w temacie. Otóż moje wycieraczki nie włączają się w momencie spryskania szyby płynem a o ile pamiętam powinny machnąć z dwa razy co najmniej. Dodam, że wycieraczki całościowo działają prawidłowo po ich załączeniu czy ustawieniu w tryb automatu wszystko działa, czujnik deszczu ok. Ma ktoś pomysł w czym problem? Chyba, że mi się wydaje i tak jest prawidłowo? Pzdr. :wink:
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Nie działają choćbyś lał cały czas płyn na szybę? U mnie od tak się nie włączą...muszę przytrzymać dźwignię od sprysku około 1,5s
  • 3 lata później...
Opublikowano

Witam serdecznie,


Czy komuś udało się ustalić czy to wina silnika czy przekaźnika? U mnie jest podobnie zaczęło się od 1 razu potem kilka razy muszę ruszyć aby wróciły na swoje miejsce.

Opublikowano
Zacznij od przekaźnika bo najtańszy (używany ok.10zł) jak nie pomoże to mechanizm (używany kupiłem za 150, nowy-ok.1500zł). Przerabiałem temat ok. 2 lata temu. Po wymianie na używkę od 2 lat nic się nie dzieje ale wiadomo używka to loteria więc decyzja należy do Ciebie.
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Odgrzeje kotleta.

Tez miałem czesto powracające i przesuwające sie kawałek w górę wycieraczki. Ale to jest, znika, jest , w dupie...

Kiedys z 4 lata temu stawały mi w róznych pozycjach. ale to wina pewnie była tych styków i gęstego smaru. Musiałem stawac gasic i chodziły znowu jakiś czas.

Elektryk zrobił i nie powiedział przyczyny.


Wczoraj wrociłem z wakacji. samochód stał tydz. Podczas burzy staneły bęba i nie chcą wrócic.

Musze je mocno popychać na dół i od połowy szyby idą na dół i znowu stają na samej górze i brzęczy coś koło silnika chyba.



Teraz nie wiem czy Te plastikowe kółeczka padły czy cały mechanizm wymieniac czy czyscic, grzebac :/

może przekaznik :?


Ktoś miał coś podobnego ?

Znalazłem podobny post z podnoszącymi sie wycieraczkami, blokowaniem i burczeniem ale nikt nie odpowiedział.

  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam

Od kilku dni miałem ten sam problem.

Zaczęło się od tego, że wycieraczki zamiast "zaparkować" w pozycji zero unosiły się lekko.. Działo się to na początku sporadycznie lecz z dnia na dzień było gorzej i zaczęły żyć po swojemu (zatrzymywały się w każdej możliwej pozycji oprócz właściwej, po uruchomieniu nie dały się wyłączyć).

Odpięcie aku nic nie dalo

Czyszczenie styków przekaźnika też nic

Dopiero demontaż mechanizmu (sprawdziłem też czy osie chodzą luźno). Zdjąłem dekiel z przekładni, usunąłem nadmiar smaru, przeczyściłem papierem ściernym 200 bieżnie po których chodzą styki z dekielka jak i same końcówki styków.

Ta operacja przywróciła 100 % sprawności mechanizmowi wycieraczek.

Zainteresowanym polecam wykonać od razu tę operację zanim wymienią przekaźnik, moduł komfortu i stracą kasę na niepotrzebną diagnostykę. Cała operacja z piwkiem w ręku około 1,5godz na luzie. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.