prosze o pomoc w wyborze e34

[M50B20]

Chciałbym kupić BMW 5 e34 po 1992 roku, mam do wydania ok 6tysięcy. Nie chce silnika 520 bo miałem i ma bardzo słabą elastyczność. Jaki silnik kupić, jestem studentem wiec będę musiał włożyć gaz, ponieważ w poprzednim nie miałem i mój budżet bardzo ubolewał. A lubię szybko jeżdzić. Ile m.w kosztuje instalacja gazowa? Wiem, ze to morderstwo dla silinka, bo pracowalem na wakacjach jako mechanik, ale inaczej nie bede mogl godnie zyc, tygodniowo robie ok 250km.

[przemo tds]

racja 2,0 to zdecydowanie za słaby motor, wiem bo mam

kupuj 2.5 pali tyle samo co 2,0 a osiągi dużo lepsze, problem jest tylko ze znalezieniem dobrej sztuki

 

dobra sekwencja silnikowi nie zaszkodzi

koszty to od ok 2500zł w górę

polecam ci instalację stag 300 + wtryski magicjet pojedyncze, nie w listwie, można je wtedy ładnie pod kolektor zamontować i nie widać że są

 

nie kupuj valteków i nie daj się namówić, do BMW się nie nadają, są za wolne i często trzeba kalibrować

[zerosuper]

Tylko znaleźć nie zajechane 525 za 6k będzie trudno. Do tego jeszcze 3k na sekwencje... może jakiś TDS?

[zerosuper]

Tylko znaleźć nie zajechane 525 za 6k będzie trudno. Do tego jeszcze 3k na sekwencje... może jakiś TDS?

[karol-lolek]

Tylko znaleźć nie zajechane 525 za 6k będzie trudno. Do tego jeszcze 3k na sekwencje... może jakiś TDS?

 

Zgadzam się z przedmówcą. Też jestem studentem i jeśli chodzi o spalanie to TDS naprawdę niewiele pali jak na tej klasy samochód. Ważne tylko aby znaleźć samochód a nie wrak. Zadbany TDS to bardzo przyjemne autko :mrgreen:

[przemo tds]

Zgadzam się z przedmówcą. Też jestem studentem i jeśli chodzi o spalanie to TDS naprawdę niewiele pali jak na tej klasy samochód. Ważne tylko aby znaleźć samochód a nie wrak. Zadbany TDS to bardzo przyjemne autko :mrgreen:

 

 

:diabel_smiech: :diabel_smiech: :diabel_smiech:

 

a nie zajechanego TDSa znajdzie....

TDS to najgorszy silnik BMW, ma gorsze osiągi od 2.0, pali cholernie dużo jak na diesla, psuje się często i naprawy są kosztowne

(pompy wtryskowe i sławne nastawniki, pękające na potęgę głowice, turbo...)

ja masz 6 tysięcy to jednak zostaje ci szukanie 2.0, lepiej kup dobrą dwójkę niż zajechane 2.5

 

ps żeby nie było miałem TDSa przez 2 lata

[karol-lolek]

TDS to najgorszy silnik BMW, ma gorsze osiągi od 2.0

:mad2: dobre, dobre...

 

Dlaczego TDS to najgorszy silnik BMW? Moim zdaniem jeden z najlepszych silników diesla w swojej świetlności.

 

Na trasie 2.0 nie ma szans z TDSem(zdrowym TDSem), wiadomo że dieslem jeździ się momentem obrotowym. Teraz kilka pytań... A w M50 głowice nie pękają?? Vanos się nie sypie?? popychacze nie dzwonią?? koła dwumasowe?? łańcuchy rozrządu?? W tych wiekowych samochodach ryzyko usterki jest bardzo duże... W TDS zgadzam się dochodzi pompa wtryskowa i turbo, ale nie trzeba się ich bać. Trzeba znaleźć tylko zadbany egzemplarz.

 

Ja szukałbym jeszcze 518i silnik tańszy w’’ zagazowaniu’’, utrzymaniu. Fakt osiągi auta nie są piorunujące, ale łatwiej znaleźć zadbany egzemplarz w tym budżecie.

 

pozdr

[przemo tds]

mam 2.0 bez vanosu próbowałem się z 525tds e39 na trasie i nie dawał rady więc bzdury gadasz

z dołu to nie jedzie kompletnie, poniżej 2500 obr nie masz wogóle elastyczności, dzięki turbinie bez zmiennej geometrii

pali to jak na diesla bardzo dużo, mi koło domu paliła 10-11 litrów, M50B20 z gazem pali 12-13, policz ile kosztuje ropa a ile LPG (nawet doliczając zużycie BP)

 

nie w M50 głowice nie pękają!! a w TDS nawet delikatnie go traktując pękają i nie ma na to reguły!!

popychacze, dwumasy, łańcuchy rozrządu masz też w dieslu i możesz być pewien że w dieslu prędzej padną, dlatego że mają one większe przebiegi, zobacz sobie na mobile.de czy autoscot jakie przebiegi mają 4-5 letnie diesle a jakie benzyny, jak myślisz które są bardziej ztyrane??

 

 

M50 to dużo bardziej wytrzymałe silniki, jedź do byle jakiego zakładu zajmującego się obróbką silników i spytaj jakich głowic najwięcej naprawiają po pęknięciach, możesz być pewny że TDS będzie na 1 miejscu

vanos?? nawet jak zacznie ci grzechotać to sporo jeszcze pojeździsz, zresztą naprawa nie kosztuje tyle co pompa w dieslu czy turbo

 

518i to jakiś żart księgowego, 2.0 ma słabe osiągi, a to to już jawna kpina, choć i tak bym wolał to niż diesla

[karol-lolek]

Czyli głowica w TDSe sama z siebie pęknie(z tego co mi wiadomo to musi być jakaś przyczyna) :?: :cool2:

Bez urazy, ale widzę, że kiedyś kupiłeś wraka z przebiegiem ok miliona kilometrów i nie ma się co dziwić, że sie sparzyłeś i ''jedziesz'' tak po TDSe. Znam wielu użytkowników TDSów i bardzo sobie chwalą te silniki.

 

-Zgadzam się TDS nie ma mocy do 2200obrotów, ale powyżej bardzo zwinnie przyspiesza, benzyna 2.0 posiada moc przy 4700obr/min

moment 190Nm-> benzyna 2.0 M50, TDS 260Nm. Benzynę trzeba wysoko kręcić, diesla nie koniecznie. Mi TDS pali od 7,5-8,5 litra(przy rozsądnej jeździe cykl mieszany).

 

Osobiście nie mogę powiedzieć złego słowa na TDSa. Jednak jakbym miał wybierać teraz to wybór by padł na M50B25 plus gaz sekwencyjny i takie zestawienie poleciłbym autorowi tematu(jednak zadbany egzemplarz przewyższy budżet autora).

pozdr

[SHADOW520]

Ja polecam M50 2.0 lub 2.5 Sam mam 2.0 m50 i trochę nie rozumiem ludzi którzy mówią że to nie jedzie... Mam bardzo doinwestowane auto i naprawdę zadbane i złego słowa o nim nie mogę powiedzieć. Myślę że jak trafisz zdrowy egzemplarz to się nie zawiedziesz, miałem wcześniej golfa gti 140km 900 kilo wagi i zbierało to się podobnie... oczywiście nie twierdzę że to robi szał z pod świateł ale jak komuś na tym zależy to niech sobie kupi jakiegoś civica starego albo coś w tym stylu a nie psuje jeszcze bardziej opini o BMW :) Na temat Tds się nie wypowiadam bo nie miałem przyjemnosći wiem tylko tyle że nie raz ktoś coś tam próbował szaleć Bmw w dieslu i pokazać że ma super furę wyprzedzając mnie ale nie bardzo to mu wychodziło no ale to ma tanio jeździć a nie bić rekordy na torze... Pozdrawiam

[Basti735]

Ile ludzi tyle opinii...

Wg mnie np 2.0 jedzie całkiem ok,nie ma porównania z 2,5 to prawda,ale i tak jedzie żwawo i można wyprzedzać większość aut bez problemu. Co do spalania-muszą być określone warunki,inaczej siłą rzeczy B20 spali mniej. Ja teraz co prawda (miałem zarówno 520 jak i 525) brałbym 525,ale jak ktoś sie liczy z groszami,opłaty itd.

Zarówno TDS i M50 są świetnymi silnikami. TDS w latach swojej świetności był chyba najlepszym dieslem,a nie można tego wszystkiego odnosić w pełnoletnim aucie do czasów obecnych.Ktoś wspomniał o mobile.de- dokładnie,4-5 latki mają przejechane po 250 i więcej tysięcy,ludzie naiwnie myślą że kupią TDSa z 1992r. a 250-300tys na liczniku jest realne,nawet z chińską książką serwisowa...bzdura. Trwałość-właśnie z racji wieku i (prawdziwego) przebiegu wychodzą usterki TDSa.Poza tym jest to silnik który pochodzi z czasów gdy diesla kupowało się jak robiło sie duuuuże przebiegi-o wiele większe niż dzisiejsze -dajmy na to-zakładane 25tys/rocznie(a często i mniej) żeby kupić diesla.TDS swoją role moim zdaniem spełnił bardzo dobrze,nie można powiedzieć że jest to najgorszy silnik BMW.Głowice same z siebie nie padną...a turbo itp-niestety tylko podwyższają ryzyko usterki w pełnoletnim aucie.Spalanie? Spójrzcie na Mercedesa W124-przy baardzo marnych osiągach palił podobnie (a czasem i więcej-to już zależy czy mowa o 2.0d czy 3.0d).

Podsumowując...

1.Znaleźć zadbane E34 za 6tys wciąż jest problem,spójrzcie na mobile.de -tam naprawde fajnie wyglądające egzemplarze osiągają wysokie ceny.

2.W sytuacji gdy liczy sie kasa proponowałbym E36... Jeśli sie znajdzie to 318is w gazie,albo jakąś R6.

 

Pozdrawiam

 

ps.Przemo-ta z podpisu-to Twoja? Fajna :cool2:

[przemo23]

mam 520 na początku nie marudziłem :mrgreen: (przesiadka z golfa II 1.8 gti ) teraz brakuje trochę mocy ,gdybym miał kupić jeszcze raz to bym wybrał 525 ,jednak tak jak przedmówcy mówią ciężko będzie w tej cenie znaleźć zadbany egzemplarz ,ja za 520 dałem ponad 8 + plus jakieś koszta na małe naprawy

[Sterna_e39]

Witam, ogólnie będzie trudno znaleźć dobry samochód i to nie z racji ceny a raczej wieku. A co do silnika TDS moim zdaniem to bardzo dobry silnik i 2.0 raczej nie nadąrza za dieslem jeśli ten jest oczywiście w bdb stanie. Mówię bo wiem to z własnego doświadczenia. Życzę udanego zakupu :D

[przemo tds]

miałem TDSa który miał 170 tysięcy przebiegu w dodatku w automacie więc nie był zajechany (e39)

jeździłem nim jak emeryt a i tak glowica poleciała

co do pekających głowic to jest ku temu przyczyna, poszukaj, poczytaj będziesz wiedziałe że ostatni gar ma tendencję do przegrzewania

 

zresztą TDS to kiepski silnik ze względu na to co oferuje, może kiedyś i był nie zły, ale teraz to tylko stary diesel, z dobrą kulturą pracy, ma słabe osiągi i dużo pali, do tego jest mało elastyczny, a M50 to w dalszym ciągu dobra, szybka jednostka

jeśli uważasz że TDS jest elastyczny to przejedź się choćby 1.9TDI 90km od VW lub starym 2.0TD.i.d od Fiata to zobaczysz co to znaczy elastyczność diesla

[Basti735]

Wierzysz w ten przebieg? 170 jest wręcz ukochany przez handlarzy...

Mniejsza z tym,TDSy najpierw przejezdzały swoje,później padały. Jak na swoje lata ma dobre osiągi,fajną charakterystke i zwłaszcza z automatem jest idealny w trasy. Sam piszesz że "teraz to..." i idąc tym tropem to M50 jak i każda inna jednostka z tamtych lat jest do bani,bo teraz te 150KM wyciąga sie z 1.4 przy lepszym przyspieszeniu i mniejszym spalaniu.Nic tylko jeździć i sie cieszyć...ale chyba nie o to tu chodzi?

Który ze współczesnych silników przejedzie te 600tys bez większych problemów,diesle albo i benzyny z biturbo,które na paliwo są tak wrażliwe że padną przy pierwszej okazji?Wątpie...

Poza tym-w tym temacie mowa o czym innym,bo znowu sie wywiązuje dyskusja TDS vs M50, a jak autor będzie zainteresowany to sobie poczyta,znajdzie tyle samo za jak i przeciw obu motorom...

Pozdrawiam

[Sterna_e39]

Zgadza się co kolega Basti735 pisze, a na dodatek popatrzmy ile waży fiesta albo VW z 1.9 tdi?? Tyle co motorower a E39 ile?? Kolega ma E39 TDS i Toyote Auris 2.2 D-Cat i japońska konstrukcja pali mu 11l latem a zimą 13l

(jeździ jego żona) a BMW pali 8-9l po mieście zimą. Dyskusja raczej ma pomóc koledze w kupnie BMW żeby było w miarę oszczędne więc mówcie o zaletach różnych silników i ich wadach a nie każdy chce ciągnąć na swoją stronę co jest lepsze bo jeśli tak to po co prowadzić dyskusję która do niczego nie prowadzi???

[przemo tds]

dlatego ja piszę że TDS nie jest ekonomiczny i go odradzam

ekonomika to nie tylko paliwo, ale i koszty eksploatacji, oraz zakupu + ubezpieczenie itp, więc bezapelacyjnie wygrywa M50

8-9 litrów nigdy nie uwierzę w TDS w 5er, może i e36 w manualu by tyle spaliła przy mega oszczędnej jeździe, ale nie ciężka piątka, niech kolega nie wierzy w to co wyświetla komputer, tylko sam posprawdza

TDS z automatem to straszny muł, reakcja na pedał gazu żadna, bez redukcji z niskich obrotów nie przyśpieszy

 

ps przebieg był autentyczny, za długo by ci tłumaczyć dlaczego, jestem mechanikiem, bawię się głównie beemkami więc wiem co w trawie piszczy, do tej pory nie widziałem e39 w takim stanie, jedyna jego wada i jedyne co się psuło to silnik TDS

 

ja dalej polecam M50b25 rozsądne spalanie przy dobrych osiągach, tylko znaleźć dobry egzemplarz graniczy z cudem...

[zerosuper]

Sądze, że m50b20 z sekwencją też ma zadowalające osiągi. I za te pieniądze można znaleźć niezajechany egzemplarz. Sam jeżdże m20b20 które jest zdrowe i moc 130KM jest wystarczająca do sprawnego poruszania się. No ale jeżeli chce się dojeżdżać do pracy/szkoły/domu bokiem to trzeba szukać m20b25, m50b20 lub m50b25.

[Basti735]

dlatego ja piszę że TDS nie jest ekonomiczny i go odradzam

ekonomika to nie tylko paliwo, ale i koszty eksploatacji, oraz zakupu + ubezpieczenie itp, więc bezapelacyjnie wygrywa M50

Biorąc pod uwage M50-racja,ale jak wspomniałem wcześniej-biorąc pod uwage dzisiejsze realia-żaden silnik nie jest ekonomiczny.Zrozum-że nie można porównywać tego silnika do nowych bo mówimy o innych pieniądzach.

 

8-9 litrów nigdy nie uwierzę w TDS w 5er,

To prawda.Mi w mieście brał przynajmniej 9-10...też pojeździłem troche TDSem E34 w automacie z klimą.Przejechane 300tys w b.dobrym stanie.Lecz nie był wtedy taki wiekowy,bo było to jakieś 8 lat temu.

TDS z automatem to straszny muł, reakcja na pedał gazu żadna, bez redukcji z niskich obrotów nie przyśpieszy

Fakt,rakieta to nie jest,ale też nie jakiś wielki muł (muły to są diesle Merca z tamtych lat),nie jest tak dynamiczny jak nowe diesle ale o tym już pisałem.Na starcie z racji lepszego momentu idzie lepiej niż 520 ale poźniej odpadał,na trasie mi sie bardzo przyjemnie nim jeździło.170-180 spokojnie...Jest to auto dobre w trasy,komfortowe, wygodne, jak trzeba wyprzedzać to wyprzedza.

 

ps przebieg był autentyczny, za długo by ci tłumaczyć dlaczego, jestem mechanikiem, bawię się głównie beemkami więc wiem co w trawie piszczy, do tej pory nie widziałem e39 w takim stanie, jedyna jego wada i jedyne co się psuło to silnik TDS

Dobrze że wiesz,przerobiłem kilka Beemek i też wiem co nieco o nich,co prawda mechanikiem nie jestem,ale użytkownikiem.Tego diesla lubie i uważam za fajny silniczek,zwłaszcza kultura pracy jest na wysokim poziomie.

TDS jak pisałem wcześniej-swoje lata świetności ma za sobą. I osobiście wolałbym M50.I to autorowi polecam. Jeśli liczą sie koszty to w tej cenie łatwiej będzie znalezc 2.0. I dlatego też proponuje może pomyślec o E36.

 

Poza tym-nie dysktujmy znowu co jest lepsze bo znowu sie robi bałagan...

Pozdrawiam,szerokości :cool2:

[przemo tds]

dla zwolenników TDSa polecam przejrzeć pierwszą stronę działu 5 e34, 3/4 tematów dotyczy TDSa i problemów z nim związanych...

 

ps nie ma mowy żeby TDS lepiej wystartował od 2.0, nawet moja stara 2.0 wychodzi ze startu lepiej mimo wielkich i szerokich kół

[Basti735]

ps nie ma mowy żeby TDS lepiej wystartował od 2.0, nawet moja stara 2.0 wychodzi ze startu lepiej mimo wielkich i szerokich kół

Z racji lepszego momentu jednak jest,ja takie wrażenie odniosłem,ale wyraźnie napisałem że później TDS odpadał..

 

Każdy ma swoje racje,które już zostały w tym temacie napisane.

poczekajmy co zainteresowany powie...

[M50B20]

Powiem szczerze, ze naczytalem sie wiele tutaj a jestem autorem tego tekstu. przejechalem sie tds-em 1 dzien i powiem szczerze ze pali troszke mniej, ale nie na tyle, zeby zabrac mi radosc z jazdy benzyna. Szukalem na allegro e34 2.5 i e36 2.5 i 2.3 compact, ale za to co dysponuje sa same łupy, czyli ok 5,5tysiaca. Wiem, ze ideala za ta cene nie znajde, ale poczekam, moze cos sie trafi.

[Mielone]

TDS jest wadliwy i ma swoje fochy, ale to podobnie jak z alfą i tak się ją kocha :D

[Adzio]

ja powiem tak, e34 mozna kupic juz za 3 tys zl, ale ile bedzie trzeba w to zainwestowac to inna bajka, 6 tys to jednak minimalnie za malo na zadbane 525 z M50 z sekwencja, no ale kupic mozna, tylko potem trzeba sie bedzie liczyc z kosztami, a to to a to tamto, przerabialem to u siebie, chociaz mam M20 :)

 

wracajac do diesla, to fakt wizyty w warsztacie: padniete turbo, wtryski, pompa, to pieniazki rzedu 2 tys i w gore, za taka kase to w benzynie zakladasz sekwencje, lub robisz remont calej jednostki, nie oszukujmy sie nikt nie sprzedaje diesli, ktore sa tuz po remoncie w/w podzespolow, kazdy przejezdzi co jego i dawaj dalej, szczegolnie jesli chodzi o auta z lat 90 tych

[Rafi V8]

Wtrącę się do rozmowy porównywania TDS-a do M50. Swego czasu miałem w posiadaniu TDS-a, który miał najechane ponad 400 tyś km. i w dodatku był w automacie. Kumpel ma e34 M50. Zmierzyliśmy się na Bemowskim lotnisku w Wawce i co się okazało, że mój, nakulany (lecz bardzo zadbany) silniczek TDS nie dał żadnych szans owej M50 przy starcie, a co było dalej to już pewnie wiecie.

 

Ps. A co do ceny za jaką kolega chce kupić zadbane BMW to uważam ze suma 6 tyś złotych jest stanowczo za niska na zadbaną Beemke, nawet na taką wiekową jaką jest BMW e34. I obojętnie jaki tą będzie silnik to za takie pieniądze to kolego kupi jeździdło do szybkiego remontu :!: