E92 - zakup koła dojadowego

[sigil6]

Witajcie,

 

proszę o pomoc. Gdzie poza ASO moge kupić koło dojazdowe do E92 (koła rozmiar 18).

 

Pozdrawiam

sigil

[AO]

dla dojazdowki (bez szpilek, ale chyba juz zadne produkowane BMW nie ma osadzenia na szpilki) jest wazny tylko rozstaw srub i wielkosc felgi (aby zmiescily sie zaciski), ET w przypadku tak "waskiego" kola nie ma znaczenia, takze srednica otworu centralnego moze byc zdecydowanie wieksza (max. predksoc jak "powinno" sie rozwinac to 80km/h) wic sruby utrzymaja, czyli potrzebujesz dojazdowki: 5x120 z felga 18 (ja bym sie jednak zastanowil nad mniejsza felga, srednice calego kola i tak bedziesz mial stala, do 335 wchodza 17"...)chyba, ze szukasz dojazdowki do M3 i tam musisz miec 18...pozdr.

 

przykladowa stronka z "sprzedawca":

 

http://www.beretta.waw.pl

[Natek]

allegro, kiedyś znalazłem nowe koło dla siebie ale ostatecznie zrezygnowałem

[lobo.]

Tylko po kupieniu dojazdówki nie zapomnij kupić podnośnika i klinu żeby kiedykolwiek z niej skorzystać :mrgreen:

[Mlodzik18]

Panowie, czy taka dojazdówka podejdzie do BMW e91 325d? Na aukcji jest napisane 5x112, ale nie jestem pewien czy takie były w bmw e46?

Będę wdzięczny za szybką pomoc.

 

http://moto.allegro.pl/kolo-dojzadowe-dojazdowka-17-bmw-e-36-e-46-wroclaw-i1406818071.html

[azajec]

Albo sprzedawca pomylil rozstaw srub albo koło. 5 x 112 to audi A3 8P. (nowa buda od 2003 r). BMW ma 5 x 120.

[stuffik]

a czy do 320d wejdzie na pewno 16 ??

mogę kupić takie koło od e46 ale nie jestem pewny czy uda sie je zamontowac (wydaje mi sie ze na tyl bedzie dobre i wiem ze na przednia os nie montuje sie kola dojazdowego)

[Kuniś]

a nie lepiej coś takiego:

 

http://allegro.pl/zestaw-naprawczy-kompresor-klej-continental-i1410658123.html

 

ja wożę identyczny w bagażniku, a dzięki kompresorowi można sobie zawsze ciśnienie sprawdzić i dopompować jak potrzeba;

[Mlodzik18]

Niestety nie pomaga to wtedy gdy rozwalasz sobie oponę o debilną dziurę.

[clip]

wtedy zostaje assistance i laweta.

Ja przez 15 lat nigdy nie rozerwałem / rozciąłem opony.

Kapcie zawsze były wynikiem zwykłego przebicia.

[Mlodzik18]

No właśnie tak dwa dni temu wracałem do domu, niestety. Najlepsze jest to, że to drugi raz w ciągu miesiąca. Wszystko przez to, że jade na trasie szybkiego ruchu i nie spodziewam się, ze będzie dziura po której zaboli mnie kręgosłup. Śmieszne to jest, ale teraz z ubezpieczenia dróg ciągnę pieniądze, ponieważ jestem bardzo zły...

[arnold]

Nie będzie łatwo wyciągnąć Ci kasę... U mnie pogięcie dwóch felg w marcu 2009 skończyło się sprawą sądową - pierwsza rozprawa odbędzie 21 stycznia. A za 2 felgi musiałem zapłacić dealerowi z własnej kieszeni 4000zł bo miasto się odwołało i PZU - ich ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania. Mimo że miałem zdjęcia i wzywałem policję na miejsce zdarzenia. pozdr

[Mlodzik18]

Spoko, zależy gdzie. Ja ogólnie już miałem taką sprawę i dostałem odszkodowanie bez większych problemów. Siostra jest prawnikiem i ładne pisemko mi wysmarowała, nie było obiekcji, pieniądze miałem po 30 dniach od zgłoszenia, bez żadnych opóźnień.

[stuffik]

a ja sobie jeździłem do tej pory bez żadnego kapcia jakieś 10 lat i 2 dni temu wpadłem w taką zaje...ą dziurę że przeciąłem sobie cały bok opony kapeć w 5s centrum miasta Wrocławia brak miejsca do zjechania a jak jest to nie podjadę autem bo jest za niski na wszystkie możliwe krawężniki :( oczywiście do tego jestem umówiony na za 10 minut na drugim końcu miasta (jak to zwykle w takich sytuacjach bywa )

najpierw myślałem ze uda mi się naprawić koło czyli zestaw naprawczy kompresor itp... ale jak tylko zobaczyłem że opona sobie odeszła od felgi to nawet nie chciało mi się brudzić i w tym momencie przypomniałem sobie że dopłaciłem do mojego ubezpieczenia jakieś 25-35 zł za assistance top nie wiedziałem co to znaczy ale w tej sytuacji rewelacja po ok 30 min przyjechała laweta zawiozła moje autko do wybranego serwisu wymieniłem oponkę na nową i po sprawie (na szczęście opony miałem praktycznie nowe ok 1000 km więc wystarczyło tylko jedną)

ze ZDIKiem czy ZDIUMem nie chce mi się ganiać bo był znak że są dziury i wtedy należy zachować należytą ostrożność więc chodzenie po sądach za oponą mi się nie uśmiecha (zarobię więcej w tym samym czasie jak ta opona warta) gdyby uszkodziła się felga no to wtedy faktycznie warto się użerać

niemniej jednak muszę sobie poszukać jakiejś dojazdówki to jest chyba najlepsze rozwiązanie bagażnik i tak zawsze jest pusty, lewarek już mam a zestawy, kompresory i to wszystko jest o kant d... i pomyśleć że taka sytuacja mogłaby się wydarzyć jadąc np. na narty do Austrii i na autostradzie niemieckiej co miał bym zrobić sobie tym kompresorkiem i zestawem

[Mlodzik18]

W tym przypadku nie chodzi o kasę, tylko o fakt tych skurczybyków, którzy doprowadzają do tego, że takie dziury są 2 tygodnie nie łatane.

Dopóki każdy będzie miał takie podejście jak Ty to nigdy nie będzie normalnie. Tutaj nie chodzi o to kto ile zarobi w jakim czasie, tylko o mobilizację Rządu naszego kochanego kraju, aby ruszył tyłek do roboty. Porażka... Ja 3 tygodnie temu również wpadłem w dziurę, bardzo się spieszyłem i jakimś cudem po zjechaniu z trasy trafiłem prosto do wulkanizatora, który fuksem miał identycznego continentala zimowego 1 szt. (szczęście w nieszczęściu), jakiego ja rozwaliłem. Na szczęście wtedy felga nie była ruszona. Policji nie wezwałem, ani nie żądałem odszkodowania, ponieważ brakowało mi wtedy na to czasu. Tym razem nie podaruje. Teraz mam felgę krzywą i opona do śmieci.

[stuffik]

W tym przypadku nie chodzi o kasę, tylko o fakt tych skurczybyków, którzy doprowadzają do tego, że takie dziury są 2 tygodnie nie łatane.

Dopóki każdy będzie miał takie podejście jak Ty to nigdy nie będzie normalnie. Tutaj nie chodzi o to kto ile zarobi w jakim czasie, tylko o mobilizację Rządu naszego kochanego kraju, aby ruszył tyłek do roboty. Porażka... Ja 3 tygodnie temu również wpadłem w dziurę, bardzo się spieszyłem i jakimś cudem po zjechaniu z trasy trafiłem prosto do wulkanizatora, który fuksem miał identycznego continentala zimowego 1 szt. (szczęście w nieszczęściu), jakiego ja rozwaliłem. Na szczęście wtedy felga nie była ruszona. Policji nie wezwałem, ani nie żądałem odszkodowania, ponieważ brakowało mi wtedy na to czasu. Tym razem nie podaruje. Teraz mam felgę krzywą i opona do śmieci.

 

w tej sytuacji się z Tobą zgodzę bo u mnie było to samo zadzwoniłem do kumpla który ma zakład z oponami i wiedziałem że ma taką oponę i załatwianie po sądach nie było warte tego wszystkiego a dziury jak był tak są dalej w tym miejscu (jak ktoś zna Wrocław to Skłodowskiej przy klinikach uwaga na torowisko ale prościej chyba napisać przy wjeździe do Wrocławia uwaga na dziury i obowiązuje na terenie całego miasta wtedy nie trzeba wydawać kasy na znaki za każdym skrzyżowaniem)

masz rację w przypadku uszkodzenia felgi nie odpuściłbym ale przy oponie wiedziałem że w najgorszym przypadku do wymiany będzie tylko jedna (tak na marginesie sądziłem że uda sie ją jeszcze naprawić ale u wulkanizatora zostałem sprowadzony na ziemię :(

 

P.S.

czyli w przypadku uszkodzenia felgi i opony wiem do kogo się zgłosić po wzór pisma ;)

[Mlodzik18]

W tym przypadku nie chodzi o kasę, tylko o fakt tych skurczybyków, którzy doprowadzają do tego, że takie dziury są 2 tygodnie nie łatane.

Dopóki każdy będzie miał takie podejście jak Ty to nigdy nie będzie normalnie. Tutaj nie chodzi o to kto ile zarobi w jakim czasie, tylko o mobilizację Rządu naszego kochanego kraju, aby ruszył tyłek do roboty. Porażka... Ja 3 tygodnie temu również wpadłem w dziurę, bardzo się spieszyłem i jakimś cudem po zjechaniu z trasy trafiłem prosto do wulkanizatora, który fuksem miał identycznego continentala zimowego 1 szt. (szczęście w nieszczęściu), jakiego ja rozwaliłem. Na szczęście wtedy felga nie była ruszona. Policji nie wezwałem, ani nie żądałem odszkodowania, ponieważ brakowało mi wtedy na to czasu. Tym razem nie podaruje. Teraz mam felgę krzywą i opona do śmieci.

 

w tej sytuacji się z Tobą zgodzę bo u mnie było to samo zadzwoniłem do kumpla który ma zakład z oponami i wiedziałem że ma taką oponę i załatwianie po sądach nie było warte tego wszystkiego a dziury jak był tak są dalej w tym miejscu (jak ktoś zna Wrocław to Skłodowskiej przy klinikach uwaga na torowisko ale prościej chyba napisać przy wjeździe do Wrocławia uwaga na dziury i obowiązuje na terenie całego miasta wtedy nie trzeba wydawać kasy na znaki za każdym skrzyżowaniem)

masz rację w przypadku uszkodzenia felgi nie odpuściłbym ale przy oponie wiedziałem że w najgorszym przypadku do wymiany będzie tylko jedna (tak na marginesie sądziłem że uda sie ją jeszcze naprawić ale u wulkanizatora zostałem sprowadzony na ziemię :(

 

P.S.

czyli w przypadku uszkodzenia felgi i opony wiem do kogo się zgłosić po wzór pisma ;)

 

Nie ma sprawy, gdybyś potrzebował prawniczego pisma to daj znać :)

[azajec]

Dzisiaj odebrałem dojazdówke (oczywiscie z allegro) typowy rozmiar 115/90/16 od e46.(wszyscy podaja,że taki rozmiar pasuje do e90) Mocno sie zdziwiłem,że kólko ma o 3 cm. srednicę mniejszą niz pozostałe koła (zima 205/55/16 i lato 225/45/17). Co bedzie sie działo jesli jedno kołko bedzie mniejsze o 3 cm.od pozostałych poza sygnalizatorem cisnienia w oponach? Mam nadzieje, że nigdy nie będę musiał go użyć.

[zetti]

Do 325d potrzebujesz zdecydowanie kola minimum 17 cali (nie wiem czy w ogole bmw robilo 18" dojazdowki)

Ale i to nie gwarantuje, ze wejdzie Ci na tyl. Z tylu sa dosc duze tarcze, ktorych rozmiar poteguja jeszcze zaciski i niektore felgi oryginalne BMW o rozmiarze 17" (np wzor 103) na tyl nie wchodza. Proponuje zalozyc najnowszy typ bardziej miekkich runflatow albo odpuscic temat.

 

P.S. Znajac prawo murphiego gume zlapiesz podczas wyjazdu na wakacje kiedy zrezygnujesz z dojazdowki, podnosnika, klucza etc. :norty:

[stuffik]

Dzisiaj odebrałem dojazdówke (oczywiscie z allegro) typowy rozmiar 115/90/16 od e46.(wszyscy podaja,że taki rozmiar pasuje do e90) Mocno sie zdziwiłem,że kólko ma o 3 cm. srednicę mniejszą niz pozostałe koła (zima 205/55/16 i lato 225/45/17). Co bedzie sie działo jesli jedno kołko bedzie mniejsze o 3 cm.od pozostałych poza sygnalizatorem cisnienia w oponach? Mam nadzieje, że nigdy nie będę musiał go użyć.

 

a czy sprawdzałeś czy wchodzi do auta na tył (wszyscy tak mówią to mało wiarygodne...) też mam zamiar takie kupić i jeszcze się waham bo czytałem już kilka tematów i ile osób tyle opinii :)

będę wdzięczny za info

[Peszko]

Podepnę się pod temat, jutro musze pojechać do DE i oczywiście nie mam zapasu a założone zwykłe opony. Pożyczyłem od znajomego z E46 dojazdówkę na oponie pisze T 125/90 R15 96M. Po przyłózeniu wyskość wygląda tak samo jak R16 205/55. Założyłem najpierw na przód i wygląda ze nie ociera, natomiast z tyłu nie ma szans, ociera o zacisk i po dokręceniu nie da się obrócić koła. Czy ktoś z was sprawdzał i też okazało się ze taka dojazdówka pasuje tylko na przód? Nie mam czasu teraz na szybko szukac felgi, ale mam nadzieje ze ta dojazdówka nie będzie mi potrzebna.

[AndiT]

Srednica R15 nie wejdzie. 16" jest to minimum. Nic mniejszego nie dacie rady przykrecic, przy czym nalezy pamietac ze te 16" pasuje tez tylko do slabszych wersji, czyli do 320D/i bedzie pasowac ale do 325D tez juz bedzie za mala. Do 325D najmniejsza srednica to 17".

Dla E9x srednica 15" nie istnieje.

[Peszko]

Mówisz że 15" nie przykręce do 318D? założyłem wczoraj i pokręciłem kołem i nic nie tarło. A czy całe koło R16 ale ET np 35 albo 37 da się rade założyć? Bo oryginał mam chyba z ET 42?

[clip]

normalna 15 nie wejdzie ale dojazdówka która jest "płytka" powinna dać radę.

[lastek]

Witam,

a ja do swojej 320-ki kupiłem dojazdówkę T 115/90 R16 92M i problem jest na przedniej osi. Delikatnie ociera o zacisk, koło się obraca ale jednak trze. Na tyle nie ma problemu. Jak złapię kapcia z przodu to niestety mam podwójną robotę: muszę najpierw zmienić tylne koło na dojazdówkę a potem to tylne wsadzić na przód :? No ale gumy nie łapie się na co dzień. Zresztą letnie to jeszcze zdrowe ROF-y.

 

pzdr.

Michał