Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

coś co się wpuszcza w kanały wentylacyjne zaraz za filtrem przeciwpyłkowym

 

najlepsze są pianki bo nie wyciekają z nawiewów ale Wurtha też stosowałem i też jest ok

 

 

generalnie to patrz na zapach bo pozostaje długo wyczuwalny więc lepiej żeby ładnie pachniało

http://img23.imageshack.us/img23/2096/7copytif.jpg
Opublikowano

Uzywałem parę razy plaka i paru innych nawet zmywacz kenta.

Nic nie pomogło, a robiłem to bardzo dobrze: we wszystkie kratki, w kanały pod filtry, nawet bez tych kanałów prosto na wiatrak,w odpływy,nawet zdemontowałem osłone nad nogami pasażera i jeża i "grubo" napśikałem w "obieg zamknięty" i w otwór po jeżu.

Dalej wali jak wyłącze klime a parownik jest czysty, czym zlikwidować ten smród ?

Opublikowano
jak mocno śmierdzi i nie pomaga zwykłe czyszczenie to zostaje tylko wyciągnięcie parownika i dokładne umycie albo wymiana na nowy
http://img23.imageshack.us/img23/2096/7copytif.jpg
Opublikowano

to opiszę dokładniej moją walkę ze "smrodkiem"

 

najpierw stosowałem piankę we wszystkie kanały wstrzykując ją przez nawiewy - tak głęboko jak udało mi się włożyć rurkę od pianki

 

potem pianka na wentylator:

1. ściągam obie obudowy filtrów pyłkowych

2. wkładam rurkę od pianki tak żeby końcówka była przy łopatkach wentylatora nawiewu

3. włączam obieg zamknięty (zamykają się klapki za filtrem - koniec rurki zostaje wewnątrz)

4. włączam klimę i full nawiew

5. wstrzykuję piankę w kilku porcjach

 

potem to samo z drugiej strony;

po takiej akcji pianka czasem pojawiała się w nawiewie na nogi więc chyba przechodzi przez parownik;

 

efekt jest taki że przez dwa tygodnie czuć wewnątrz smród pianki a potem wraca stary smród stęchlizny;

próbowałem różne pianki, próbowałem WURTHa (nie granat) i efekt podobny;

robiłem ozonowanie u znajomego (długo) - efekt ten sam tyle że inaczej śmierdzi niż pianka;

 

 

co ciekawe "smrodek" czuć zarówno po włączeniu klimy jak i na obiegu wewnętrznym, nie czuć natomiast przy ogrzewaniu

 

czy problem może być w zagrzybionym parowniku ? i jak tak to czy w obiegu zamkniętym powietrze idzie przez parownik nawet jak klima nie jest włączona ? i dlaczego nie śmierdzi przy ogrzewaniu - nagrzewnica jest w innym kanale ?

http://img23.imageshack.us/img23/2096/7copytif.jpg
Opublikowano
A ja polecam firmy które się tym zajmują. Ja zapłaciłem 200zł z wymianą filtra i ale przez cały ostatni sezon żadnego smrodu stęchlizny, zgnilizny itp. Żadne pianki spreje nie zrobią tego fachowo.
Będziesz Mógł Więcej
Opublikowano

firmy stosują właśnie zwykłe pianki albo ozonowanie albo ultradźwięki innej metody nie ma a że efekt był zamierzony to pewnie dlatego że było odgrzybiane regularnie

 

 

problemy się zaczynają jak ktoś zapuści klime

http://img23.imageshack.us/img23/2096/7copytif.jpg
Opublikowano
u mnie robili ozonowe. Przed śmierdziało a po zabiegu już nie. pianką czy sprejem nie wszędzie środek dojdzie, bynajmniej tak mi się wydaje. Nie znam się na tym więc mogę się mylić, ale nikt z moich znajomych z takich preparatów (spreje, pianki) nie był zadowolony.
Będziesz Mógł Więcej
  • 2 lata później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jeśli klima lekko śmierdzi starą lodówką, to pianki, spreje i inne dziadostwa zazwyczaj są w stanie się z tym uporać, jeśli natomiast kilku krotne użycie tych preparatów (nie jednej firmy, bo a nuż non stop pakujemy nic nie działającą tandete w auto) nie daje rezultatu, a tym bardziej ozonowanie, to nie ma co lamentować że nie działa, że dalej to samo, tylko rozkręcić deskę, wyciągnąć cały zespół nawiewowy, rozmontować na części pierwsze, dostać się do parownika i nagrzewnicy, i porządnie wyczyścić wszystko metodami mechanicznymi, a nie "cud-piankami", jeśli parownik nadaje się do wymiany, to wymienić, wyczyścić wszystkie kanały dolotowe, i składać.

Na początek sprawdzenie klimy, wymiana filtra (tego co zbiera wilgoć z układu), nabicie, nowe filtry kabinowe, najlepiej węglowe.

Dopiero taka metoda da nam pożądany efekt, brak smrodu, szyby nie parują, klima działa wydajniej.

Fakt, będzie to pracochłonne, ale jeśli ktoś ma czas, chęci, narzędzia i kawałek garażu, powinien sobie z tym poradzić. :wink:

Opublikowano

temat sie powtarza w kółko był jakis gosc co wymyslił sposób jakims srodkiem do odkarzania uzywanym w szpitalach podobno pomaga do kupienia w aptekach

nazwy musiscie sobie poszukac na forum gdzies jest

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999784431_3.gif

Mechanik BMW w Dąbrowie Górniczej

Diagnostyka inpa pasoft carsoft

http://www.autocentrum.pl/awc/godzill1/bmw-seria-5-1997/

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jeśli klima lekko śmierdzi starą lodówką, to pianki, spreje i inne dziadostwa zazwyczaj są w stanie się z tym uporać, jeśli natomiast kilku krotne użycie tych preparatów (nie jednej firmy, bo a nuż non stop pakujemy nic nie działającą tandete w auto) nie daje rezultatu, a tym bardziej ozonowanie, to nie ma co lamentować że nie działa, że dalej to samo, tylko rozkręcić deskę, wyciągnąć cały zespół nawiewowy, rozmontować na części pierwsze, dostać się do parownika i nagrzewnicy, i porządnie wyczyścić wszystko metodami mechanicznymi, a nie "cud-piankami", jeśli parownik nadaje się do wymiany, to wymienić, wyczyścić wszystkie kanały dolotowe, i składać.

Na początek sprawdzenie klimy, wymiana filtra (tego co zbiera wilgoć z układu), nabicie, nowe filtry kabinowe, najlepiej węglowe.

Dopiero taka metoda da nam pożądany efekt, brak smrodu, szyby nie parują, klima działa wydajniej.

Fakt, będzie to pracochłonne, ale jeśli ktoś ma czas, chęci, narzędzia i kawałek garażu, powinien sobie z tym poradzić. :wink:

 

 

Możesz mi wyjaśnić który to filtr zbiera wilgoć z układu i do tego sie go wymienia?

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Filtr wyłapuje wilgoć bezpośrednio z czynnika chłodzącego, w 530d jest pod maską pod prawą lampą, ale wymiana nie zniweluje smrodu, zaleciłem wymianę po rozszczelnieniu układu jeśli ktoś zdecydował by się na wyjęcie parownika i mechaniczne czyszczenie, co pociąga za sobą opróżnienie układu (czytaj rozszczelnienie) a filtr po dłuższym kontakcie z powietrzem nie nadaje się do niczego.

Jeśli klima śmierdzi, wymiana filtrów kabinowych też nie zabije zapachu, więc nie radze się łudzić że coś to zmieni.

Opublikowano
Najpierw proponowałbym sprawdzić czy same filtry pyłkowe są do wymiany... wystarczy je wyjąc i zobaczyć czy dalej śmierdzi. A co do odgrzybiania to słyszałem że Wurth jest dobry.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Kolego Sikor84, jak kabinówki są stare, mokre i zasyfione, to śmierdzą na okrągło (zwłaszcza po deszczu), nie ma różnicy czy z klimą, czy bez. :wink:
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Polecam VIRKON

http://www.naturan.com.pl/?9,virkon-200g-medyczny

 

preparat stosuje od 8 lat w jednym aucie (wersje weterynaryjną bo taką używam u siebie w zakładzie)

likwiduje nieprzyjemny zapach,

zabieg powtarzam w każdą wiosnę

nie stwierdziłem negatywnego wpływu na układ klimatyzacji

 

e39 też odgrzybiałem, 2 litry 2% roztworu i zwykły opryskiwacz ogrodowy

wystarczy wypsikać (rozpylić) płyn do otworów wentylacji pod filtrami pyłkowymi

przy włączonym nawiewie na maxxa i włączonej klimie

potem przez 1 tydzień mamy zapach preparatu Vircon w aucie (do przeżycia)

w zamian smrodek grzybki bakterie i wirusy mamy z głowy

 

tanio solidnie zdrowo

  • 11 miesięcy temu...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A co ma osuszacz do smrodu?
Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.