Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam mam taki problem ubywa mi płyn chłodniczy i nie wiem gdzie :( a ubytek jest dość duży około litra/półtora litra na 250km;/ sprawdziłem wszystkie widocznie mi przewody chłodzenia sprawdziłem pompę wody termostat wejście do instalacji gazowej jeździłem u mnie w mieście po mechanikach i nikt nie wie z skąd jest ten ubytek :cry2: :cry2: macie jakieś pomysły z skąd może uciekać ten płyn?? albo co jest przyczyna tego?
Opublikowano
Przeanalizuj dymek z rury wydechowej: na zimnym, na ciepłym i w obu przypadkach w 3 zakresach obrotów (na wolnych, w połowie zakresu i tylko na ciepłym-prawie max).
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Sam z tym długo walczyłem.

Ale zakończyło się to sukcesem.

Silnik tez potrafi ładnie kopcić jak jest zimno na zewnątrz. Tak było zawsze.

nigdzie nie było widać żadnego wycieku. Nic nie kapało. NAWET JAK ZNIKAŁO KOŁO LITRA NA 100KM!!!!

wszyscy mi mówili , że uszczelka lub sama głowica.

A powodem była wypaczona obudowa termostatu < straciła szczelność ale nie kapało bo ciekło tylko podczas jazdy i nadążało odparowywać. A , że cieknie dało się przekonać dopiero jak zdemontowałem kółko pasowe pompy wody i wtedy zobaczyłem biały syf przy obudowie.> Wymieniłem i teraz zupełnie nic nie znika :norty:

Dodatkowo wcześniej znikał mi płyn przez nieoryginalny korek chłodnicy < bo oryginał połamałem > Korek kupiony w intercarsie nie był szczelny. Nie dało się go skutecznie dokręcić. Podłożyłem pod niego dodatkowy oring i pomogło.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
tez myślałem ze przez korek leci i dałem szmatę na korek i trochę pojeździłem ale szmata suchutka a jak sprawdzić czy to nie przez obudowę termostatu? robiłem tak że wjechałem do garażu i dawałem jej 4500obrotów(oczywiście na ciepłym silniku) i kolega mechanik oglądał wszystkie przewody i on też nie znalazł wycieku. Moja bunia ma przejechane 180tyś mogła paść uszczelka?
Opublikowano

Uszkodzona gumowa membrana w parowniku gazu(reduktor), powoduje ze czesc plynu chlodniczego spalana jest z paliwem. Moja rada: zdejmij przewody wodne z parownika zmostkuj je za pomoca jakiejs rurki i pojezdzij jakis czas tylko na benzynce zeby wykluczyc parownik.

Nie musi tak byc w twoim wypadku, ale czesto sie tak zdarza.

Opublikowano

możesz się popytać jeszcze w niektórych warsztatach czy nie mają takiego przyrządu do mierzenia ciśnienia w układzie chłodzenia samochodu. taki mały ciśnieniomierz. pompujesz ciśnienie w układ i jeżeli uszczelka jest gdzieś padnięta ciśnienie powinno spadać. w takim troszku większym tempie. jeżeli to jest uszczelka. tak jak Ci koledzy już piszą, możliwości jest wiele. zawsze warto spróbować.

 

wydaje mi się że uszczelka po 180k może paść.

 

pozdrawiam

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
tez myślałem ze przez korek leci i dałem szmatę na korek i trochę pojeździłem ale szmata suchutka a jak sprawdzić czy to nie przez obudowę termostatu? robiłem tak że wjechałem do garażu i dawałem jej 4500obrotów(oczywiście na ciepłym silniku) i kolega mechanik oglądał wszystkie przewody i on też nie znalazł wycieku. Moja bunia ma przejechane 180tyś mogła paść uszczelka?

 

ja bym nie powiązywał stanu uszczelki z przebiegiem. U mnie na liczniku jest teraz prawie 280 000 i uszczelka jest oryginalna.

Powiem tak , że wycieku u mnie też nigdzie nie było a długo szukałem. I na obrotach i na wyłączonym. Na zimno i na ciepło.

U mnie podczas tych dużych mrozów płyn znikał znacznie szybciej. Wnioskuję z tego , że ten plastik z którego wykonana jest obudowa termostatu zmienia kształt w zależności od temperatury. Dodatkowo na mrozie i z czasem twardnieje oring uszczelniający termostat. U mnie był jak z plastiku.

Obudowa się wypaczyła tam gdzie przylega do głowicy. Jak ją po wymontowaniu przyłożyłem do prostej powierzchni to była szpara ze dwa milimetry. Ten oring nie był w stanie tego uszczelnić.

A znalazłem to tylko dlatego , że w akcie desperacji postanowiłem kolejno zmieniać wszystkie elementy układu chłodzenia. Wymontowałem visco i kółko pompy i już wiedziałem , że jestem blisko.

Zmieniłem pompę , termostat , i obudowę termostatu.

Co do korka chłodnicy to u mnie jak puszczał to też nie było tego widać. Nie ciekło tylko parowało.

Jedno co było do wykrycia to zapach płynu chłodniczego po otwarciu maski. Niezbyt mocny ale do wyczucia.

 

A jeszcze ci powiem , że często słyszy się o nieszczelnościu chłodnicy. To też czasem ciężko wykryć bo potrafi puszczać tylko na zimno lub nadąża wyparowywać.

Dodatkowo nagrzewnica wewnątrz auta też czasem puszcza < ciężka sprawa do wykrycia >

No i tak jak kolega wspomniał reduktor od gazu. Lub połączenia instalacji gazowej do układu chłodzenia.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano

problem mam od dłuższego czasu chłodnice wymieniłem na nowa oryginalna, pompę wody i termostat też więc te elementy nie powinny cieknąć

 

 

Uszkodzona gumowa membrana w parowniku gazu(reduktor), powoduje ze czesc plynu chlodniczego spalana jest z paliwem. Moja rada: zdejmij przewody wodne z parownika zmostkuj je za pomoca jakiejs rurki i pojezdzij jakis czas tylko na benzynce zeby wykluczyc parownik.

Nie musi tak byc w twoim wypadku, ale czesto sie tak zdarza.

 

Kolega Cezar ma racje wczoraj po pracy jechałem na stacje i nagle w trakcie jazdy wypiął mi się gaz a że akurat jechałem z kolegą mechanikiem od razu mówi ze reduktor nie ma grzania i układ chłodniczy jest pewnie zapowietrzony stajemy otwiera maskę a tutaj praktycznie nic płynu nie ma w chłodnicy to poczekałem aż się schłodzi dolałem z 2-3 litry płynu chłodniczego odpowietrzyliśmy układ chłodzenia był bardzo zapowietrzony i pod autem zobaczyłem bardzo dużą plamę płynu chłodniczego i okazało się ze na reduktorze od spodu podciekał płyn i od razu odparowywał... dzięki za rady koledzy dziś auto jedzie do gazownika na naprawę reduktora ale według mnie to nie tylko z tego cieknie

 

 

P.S Jest może jakiś fluorescencyjny płyn do chłodnic albo jakaś dolewka? Aby było widać jak na dłoni gdzie jest wyciek

Opublikowano
u mnie trójnik ok auto pojechało do gazownika i stwierdził ze renowacja reduktora 250zł... i niby gdzieś to wysyła :mrgreen: na allegro zestaw naprawczy 50zł plus przesyłka;d i można samemu zrobić:) dodam jeszcze ze nowy reduktor 200zł na allegro...
Opublikowano
Jeżeli masz płacić tyle samo sa nowy czy naprawę, to jasne, że lepiej kupić nowy. Jeżeli czujesz się na siłach, to możesz sam próbować wymienić membranę. Po naprawie czy wymianie i tak musisz zrobić nową mapę.
Opublikowano
Kupiłem zestaw naprawczy :) wymiana tych uszczelek jest banalna... tak jak i ściągniecie reduktora cała naprawa zajęła mi niecała godzinkę reduktor chodzi idealnie nie dajcie się naciągać na regeneracje reduktorów można to bardzo łatwo samemu zrobić za niewielkie pieniądze

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.