Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sytuacja wygląda następująco.

Kupiłem maskę do mojego seicento - nową z ASO za 400zł.

Dałem ją do polakierowania i mądry lakiernik pomylił odcienie , nie wiem źle dobrał farbę i maska musi być ponownie pomalowana.

Zastanawiam się czy wogle odbierać tą maskę w takiej sytuacji. Gdybym chciał mieć maskę 2 razy malowaną kupił bym używkę za 150-200zł i dał do malowania. A ponieważ ja lubię mieć wszystko jak się należy kupiłem nówke za 400zł.

 

Czy ktoś zna jakieś kruczki prawne , prawa konsumenta które będę mógł przedstawić panu lakiernikowi jak zacznie mi fikać mocno?

 

Ja rozumiem pomyłki się zdarzają najlepszym ale ja jako klient nie będę za to odpowiadał.

Facet dostał numer lakieru+ klapkę od wlewu i spartaczył robotę!!! :-?

Załóżmy że jestem bardzo uparty i żądam nowej maski z ASO i pomalowania , i co dalej jak facet powie nie!...?

UWAGA!Brak dachu!

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies." /Konrad Lorenz/

Opublikowano
...Załóżmy że jestem bardzo uparty i żądam nowej maski z ASO i pomalowania , i co dalej jak facet powie nie!...?

a co ci przeszkadza,ze bedzie lakierowana ponownie?

Ogolnie przy lakierowaniu maski powinno sie cieniowac blotniki przednie.Nie ma wtedy ryzyka roznicy koloru na lakierowanych elementach.

To,ze dostal klapke,numer lakieru,o niczym nie swiadczy.

Nawet gdyby mial ta sama farbe,ktora byl lakierowany twoj samochod na tasmie we Fiacie,to i tak odcien wyjdzie inny.

Ma na to wplyw szereg czynnikow,takich jak:

temperatura otoczenia,

wilgotnosc powietrza,

gestosc nakladanego lakieru,

cisnienie robocze podczas nakladania lakieru,

czy nawet predkosc i technika nakladania.

 

Dam ci taki przyklad,prosty jak drut.

Zalozmy,ze masz do polakierowania przylegajacedo siebie dwa elementy w samochodzie,kolor to srebrny metallic.

Masz dobrany lakier perfekcyjnie pasujacy do odcienia,jakim polakierowany jest twoj samochod.

Dwoch lakiernikow,ten sam lakier,ten sam pistolet,te same warunki podczas nakladania lakieru,takie samo cisnienie robocze na pistolecie.

Jednym slowem wszystko tak samo oprocz czlowieka ktory ta prace wykonuje.

Jeden element lakieruje pierwszy lakiernik,drugi przylegly element drugi lakiernik.

Daje sobie glowe urwac,ze wyjdzie inny odcien.Zblizony,ale inny...

Opublikowano (edytowane)

Zgadzam się kolego z tobą w 100% . Ale u mnie problem polega na tym że facet zamiast pomalować mi auto lakierem 249/F pomalował mi 268/A. Powiedział że pomylił się ściągając puszkę z półki. Nie chodzi o idealnie dobranie odcienia , ale o pomalowanie przez przypadek innym lakierem :shock:

 

Wyobraź sobie sytuacje jak dajesz lakiernikowi nową maskę do pomalowania i on pryska ci Carbonschwartz zamiast Cosmosschwarz bo się pomylił :mrgreen: , co byś zrobił takiemu?

 

...

a co ci przeszkadza,ze bedzie lakierowana ponownie?

......

 

Przeszkadza mi to i to baaaardzo. Gdybym chciał mieć maskę malowaną 2,3,10 razy to kupił bym używkę za 150zł a nie nową z ASO za 400zł.

Edytowane przez micgz

UWAGA!Brak dachu!

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies." /Konrad Lorenz/

Opublikowano
co byś zrobił takiemu?

Ja bym miał ochotę :bokser: :bokser: :bokser:

Ale na poważnie to tylko tak piszę, bo 3 lata temu dałem znajomemu lakiernikowi autko do odświeżenia i pochowania tu i ówdzie rdzy i naprawdę drobnych otarć. Samochód stał przez 2 tygodnie, a że mieszkałem od niego 100 m., to sobie zerkałem na postęp pracy. Po tyg. trochę się zdenerwowałem, bo auto jak stało tak stało i nic nie było robione. A to pogoda (padał deszcz), a to miał jakąś małą fuchę, a to a tamto. Jak stwierdziłem, że zabieram, to w ciągu 3 dni zrobił. Oczywiście spaprał robotę równo, ale dopiero po paru tyg. dowiedziałem się jak bardzo. Jak zaczęło wychodzić.

Wiecie co mu zrobiłem, NIC ;) Głupio mi było drzeć chapę na dalszego sąsiada, bo zawsze pomagał. trzeba było jakąś śrubkę, to pożyczył, to klucze jakieś nietypowe pożyczał, i wogle. Koleś niby OK, ale dał ciała.

 

Dogadaj się z facetem, jeśli się trochę znacie to tym bardziej. A jeśli nie, to niech maluje drugi raz na swój koszt. Przynajmniej maska prędko nie zardzewieje. ;) A jak nie będzie chciał, to zapytaj się (tylko grzecznie) czy ma popłacone składki, i czy jest w porządku z fiskusem. ;)

Co teraz zrobisz, kupisz drugą maskę? Szkoda kasy. Wystawisz tą na allegro i kupisz znowu nową, to znowu szkoda czasu i zachodu.

Opublikowano
... Przynajmniej maska prędko nie zardzewieje. ;) ....

 

Blacha ocynk kolego tak i tak :P

 

Muszę się pogodzić z tym że chyba odpowiedzialni fachowcy wyjechali na zachód, nad resztą trzeba stać i nawet lakiernikowi farbę dorobić żeby czasami ci nie zje...ł roboty. Matko , co za czasy nastały :duh:

UWAGA!Brak dachu!

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies." /Konrad Lorenz/

Opublikowano
...facet zamiast pomalować mi auto lakierem 249/F pomalował mi 268/A. Powiedział że pomylił się ściągając puszkę z półki.

tutaj,nie rozumiem w takim razie dlaczego nie poprawil natychmiast?

Napisales,ze odcien sie nie zgadzal,wiec wywnioskowalem ze jest lekka roznica.Z tego co piszesz to jest roznica koloru a nie odcienia ;)

 

 

Przeszkadza mi to i to baaaardzo. Gdybym chciał mieć maskę malowaną 2,3,10 razy to kupił bym używkę za 150zł a nie nową z ASO za 400zł.

bedzie bardziej odporna na rdze,a przy takiej klasie samochodu jak seicento,to mysle,ze nie ma wplywu grubosc powloki lakierowej na sprzedaz samochodu.

 

Jezeli sie bardzo uprzesz,to lakiernik maske powinien potraktowac Scansolem (do golej blachy) nastepnie podklady i lakierowanie od nowa.

Opublikowano (edytowane)
...a przy takiej klasie samochodu jak seicento,to mysle,ze nie ma wplywu grubosc powloki lakierowej na sprzedaz samochodu.

 

...

 

Kolego bez przedasdyzmu ,czy to sejko za 15tyś czy bmw za 150tyś to jakie auto wolał byś kupić? Z maską malowaną fabrycznie czy drugi raz poprawianą?

 

...

Napisales,ze odcien sie nie zgadzal,wiec wywnioskowalem ze jest lekka roznica.Z tego co piszesz to jest roznica koloru a nie odcienia ;)...

 

Kolego jest jeden kolor o wielu odcieniach. np. kolor Cosmosschwarz (303) masz 3 odcienie tego koloru. Tak czy owak tu chodzi o pomyłkę , za którą ja nie mam zamiaru odpowiadać.

Edytowane przez micgz

UWAGA!Brak dachu!

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies." /Konrad Lorenz/

Opublikowano (edytowane)
Kolego bez przedasdyzmu ,czy to sejko za 15tyś czy bmw za 150tyś to jakie auto wolał byś kupić? Z maską malowaną fabrycznie czy drugi raz poprawianą?...

jezeli to byloby samo lakierowanie,bez uzycia szpachli oraz polakierowane z glowa to wolalbym to lakierowane ponownie ;)

Poza tym nie porownuj lakierowania fabrycznego do refinish-u,bo to niebo i ziemia.

Kolego jest jeden kolor o wielu odcieniach. np. kolor Cosmosschwarz (303) masz 3 odcienie tego koloru...

 

tak?,nie wiedzialem

wedlug mnie jest 4 odcienie.Podstawa i 3 alternatywy :norty:

http://cdb.dupontrefinish.info/pl/Formula.mvc/306569---COSMOSSCHWARZ---303?displayType=grid&companyName=BMW&paintCode=303

 

A w niektorych z palety Peugeot np jest 12 odcieni i co ty na to?

Wszystko zalezy od producenta lakieru.

Ale dzieki za info,16 lat pracuje w tej branzy i jak to dobrze sie czegos czasem dowiedziec :mrgreen: :duh:

Edytowane przez pieczek
Opublikowano

3 czy 4 to aktualnie najmniejsze znaczenie. Z tego co wiem to jakiś kolor fiata ma 16 odcieni więc to 12 nie zrobiło większego wrażenia.

Nie rozumiem kolego twojego nastawiana?

Nie znam się na jakiś " refiniszach " - ale jako laik podchodzę do maski z czujnikiem - malowana dwa razy - do widzenia.

Twój link nie działa. I jeśli można to proszę o pomoc- doradzenie - patrz początek :wink:

UWAGA!Brak dachu!

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies." /Konrad Lorenz/

Opublikowano

Pisalem juz co o tym mysle :idea:

Daj spokoj z jakimis miernikami,zlec temu lakiernikowi przelakierowanie od nowa,tym razem prawidlowym lakierem i po sprawie.

Lakiernik dal ciala,to nie podlega dyskusji,ale ty moim zdaniem przesadzasz z ta fobia grubosci powloki lakierowej.

Pisalem-jesli na calosci lakierowanego elementu wskazania miernika sa podobne,(nie np ze na srodku 1000 mikro a na bokach 300 mikro)

to wszystko jest w normie i nie ma paniki.

 

Jezeli jednak sie uprzesz,to tak jak pisalem:

Lakiernik musi zastosowac scansol,nastepnie podklad i lakierowanie.Problem tylko w tym,ze po zerwaniu powlok scansolem stracisz kompletnie wszystkie powloki z tej maski wraz z oryginalna powloka z katoferezy,ktora daje ochrone antykorozyjna.

Opublikowano
ok. Dzięki za informacje. :wink:

UWAGA!Brak dachu!

"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies." /Konrad Lorenz/

Opublikowano
Poza tym nie porownuj lakierowania fabrycznego do refinish-u,bo to niebo i ziemia.

Dlaczego tak uwarzas? Twierdzisz, że fabryka zrobi lepiej?

Opublikowano
Dlaczego tak uwarzas? Twierdzisz, że fabryka zrobi lepiej?

 

twierdze,ze to sa dwie rozne technologie nanoszenia warstw lakierniczych i niewiele maja ze soba wspolnego poza nanoszeniem materialu lakierniczego za pomoca pistoletu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.