Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam, mam pytanie, gdyż słyszałem wiele zdań na ten temat. Początkujący kierowcy (do 1-go roku posiadania prawa jazdy) jeżeli mieli stłuczkę to gdy jest wzywana policja to istnieje możliwość zabrania prawa jazdy, czy to prawda ? Pozdrawiam emilekbs
Opublikowano

za kolizje jest 6pkt, w pierwszym roku masz ich 20, potem 24.

 

w propozycjach nowelizacji ustawy, jest pomysl aby bylo zaostrzone traktowanie 'zielonych listkow' czyli swiezych kierowcow, ze juz po 2 czy 3 przewinieniach jakichkolwiek zostanie zabrane prawo jazdy.

Opublikowano

Nad tym maja pracowac, choc podchodze do tego sceptycznie. Jest wiele za i przeciw( moim zdaniem)

Ustawy prawo o ruchu drogowym

Dział V

Rozdział 3

art. 135 pkt.g i h

Przekroczenia przez kierujacego przez pierwszy rok posiadania uprawnien liczby 20pkt. ( tak jak zalew powiedzial licza Ci tak jak innym tyle ze masz mniejszy kredyt zaufania )

  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano

Piraci sami sie produkuja bo naogladaja sie filmow i jazdy starszych kolegow i potem swiruja a prawda jest taka ze kazdy mysli, ze potrafi jezdzic do 1 wypadku. I dobrze jesli skasuje tylko auto i nikomu sie nic nie stanie. Wiem co mowie bo sam po 4 miesiacach otrzymaniu papierka rozbilem SWOJ a NIE RODZICOW samochod wylecialem z zakretu i dachowanko 10 cm od slupa elektrycznego i dla czego ?? Po pierwsze moja zgubna wiara w siebie myslalem ze jesli jezdzi sie na recznym po pargingach to po drodze wyjsc z poslizgu tez jest latwo. NIC BARDZIEJ MYLNEGO. Dla tego jestem za tym zeby instruktor pokazal kursantowi jesli to mozliwe jak samochod sie zachowuje. Ja spanikowalem i kraksa. Po drugie duzy samochod Renaul Laguna i Opony dobre na slonce i suchy asfalt a nie na deszcz i mokra nawierzchnie ale coz. Po przeanalizowaniu wypadku z kolega ktory ma wiele wiekszy staz doszlismy do wniosku ze dalo sie z tego wyjsc ae zabraklo jeszcze doswiadczenia i opanowania strachu przed "uciekajaca [BAD]". Na szczescie jechalem sam i nikogo ne bylo w poblizu ja wyszedlem bez szwanku, pomogly mi pasy. Uwazajcie zwlaszcza mlodzi bo nie o to chodzi zeby byc pierwszym u celu ale zeby byc tam w jednym kawalku

 

DLA TEGO JESLI JAKIS MLODOCIANY KIEROWCA TU ZAGLADNIE NIECH ZAPAMIETA.

 

1. NIE JEZDZISZ DOBRZE JESTES ZWYKLYM PATALACHEM NA DRODZE

2. UCZYSZ SIE A SZPANOWANIE PRZED KOLEGAMI DOPROWADZI CIE NA TAMTEN SWIAT

3. TO NIE AUTO KIERUJE TOBA TYLKO TY SAMOCHODEM WIEC MYSL CO ROBISZ

4. NIE UFAJ SYSTEMOM ABS ESP I INNYM BO ONE MOGA POMOC ALE NIE POKIERUJA ZA CIEBIE

5. JEZDZIJ SPOKOJNIE BAW SIE NA PARGINGACH I NIE STAN SIE SPRAWCA CZYJEGOS KALECTWA LUB SMIERCI

 

To tyle moze komus da to do myslenia ja juz to przerobilem

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Dobrze powiedziane. Pamiętam jak się zachowywałem gdy zrobiłem prawko. Pewnie wielu będzie na mnie psioczyć, ale z perspektywy czasu uważam, że trzeba ostro traktować świerzych kierowców. Ja się po czymś takim opamiętałem. Może dzięki temu nikt nie zginał. ;-)
Opublikowano

odnośnie bezpieczeństwa na drogach to mam wrażenie że jest jak architektura tego forum - o tym mówi się na końcu najważniejsze są gadżety (na pierwszym miejscu) i lanserka. - sorry jeżeli administrator poczuł się urażony ale taka jest bolesna prawda.

Pierwsza zakładka to właśnie gadżety a zakładka o bezpieczeństwie jest gdzieś na szarym końcu, gdzie prawie nikt nie zagląda.

 

moja taka skromna prośba aby tematy tu przerabiane były bardziej widoczne dla szerszego grona forumowiczów aby chociaż przez ciekawość to zajrzeli.

 

Jeżeli chcemy aby na naszych drogach było bezpieczniej to dajmy szansę mniej doświadczonym kierowcom a może Ci bardziej doświadczenia też się czegoś nowego dowiedzą.

powoli dochodzę do wniosku że BMW to nie marka samochodów - to nieuleczalna choroba :)
Opublikowano

Mnie taka budowa forum nie dziwi. To dlatego, że to jest forum przede wszystkim poświęcone marce BMW. Ja myślę, że klub BMW Polska, a więc również i to forum, właśnie propaguje bezpieczną jazdę. Tutaj piętnuje się bezmyślne palenie gumy, kille, rajdy osiedlowe... Wszystkich niezadowolonych z sytuacji można zaprosić na bezpieczeństwodrogowe.forum.cośtam.onet.spółka.pierdut.pl.

 

A mówię to jako ktoś, komu miesiąc temu dziewczyna - znaczy się durne ślepe babsko - z 2-miesięcznym stażem posiadania prawa jazdy wjechała starym struclem w bok :duh: , i kogo wychuchane auto przestało być bezwypadkowe :evil:

Opublikowano

@limex77

userzy nie maja problemu z ominieciem np. forum serii 3 ktore jest na samej gorze i postowaniemna temat e36 w 'inne', ktore jest raptem 2 linijki wyzej niz 'bezpieczenstwo', wiec mniejszy ruch w tym dziale nie jest raczej spowodowany jego usytuowaniem.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Ucz się ucz bo nauka to do potęgi klucz z ilością przejechanych kilometrów wyrobią Ci się nawyki. :) szerokości można Ci życzyc :lol: a co do kolegi wyżej to moja własna kobieta (i ty brutusie przeciwko mnie) cofając, na moich oczach, wjechała moją bunią w płot :duh: :cry2: :cry2: :cry2: :cry2: po zderzaku i wnęce w bagażniku, Dla tego nie dawajcie kobietom swoich kochanych autek kupcie jej Cikłoczento w holenderskim gazie :D niech sobie to niszczą przerabiałem już to. A tak wracając do tematu to naprawdę człowiek uczy się całe życie i inwestujcie w dobre ogumienie i zawieszenie, nie warto dac 100 czy 150 zł za używaną oponę bo ona już taka fajna nie jest. :)
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

ahaha a u mnie nie ma takich problemów :P

to prędzej mój mąż pozycza mi beem :)

ale muszę przyznać..jest nerwowy jak ze mną jeździ :/

 

a właśnie gdzie mozna dostać owy zielony listek???

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Piraci sami sie produkuja bo naogladaja sie filmow i jazdy starszych kolegow i potem swiruja a prawda jest taka ze kazdy mysli, ze potrafi jezdzic do 1 wypadku. I dobrze jesli skasuje tylko auto i nikomu sie nic nie stanie. Wiem co mowie bo sam po 4 miesiacach otrzymaniu papierka rozbilem SWOJ a NIE RODZICOW samochod wylecialem z zakretu i dachowanko 10 cm od slupa elektrycznego i dla czego ?? Po pierwsze moja zgubna wiara w siebie myslalem ze jesli jezdzi sie na recznym po pargingach to po drodze wyjsc z poslizgu tez jest latwo. NIC BARDZIEJ MYLNEGO. Dla tego jestem za tym zeby instruktor pokazal kursantowi jesli to mozliwe jak samochod sie zachowuje. Ja spanikowalem i kraksa. Po drugie duzy samochod Renaul Laguna i Opony dobre na slonce i suchy asfalt a nie na deszcz i mokra nawierzchnie ale coz. Po przeanalizowaniu wypadku z kolega ktory ma wiele wiekszy staz doszlismy do wniosku ze dalo sie z tego wyjsc ae zabraklo jeszcze doswiadczenia i opanowania strachu przed "uciekajaca [bAD]". Na szczescie jechalem sam i nikogo ne bylo w poblizu ja wyszedlem bez szwanku, pomogly mi pasy. Uwazajcie zwlaszcza mlodzi bo nie o to chodzi zeby byc pierwszym u celu ale zeby byc tam w jednym kawalku

 

DLA TEGO JESLI JAKIS MLODOCIANY KIEROWCA TU ZAGLADNIE NIECH ZAPAMIETA.

 

1. NIE JEZDZISZ DOBRZE JESTES ZWYKLYM PATALACHEM NA DRODZE

2. UCZYSZ SIE A SZPANOWANIE PRZED KOLEGAMI DOPROWADZI CIE NA TAMTEN SWIAT

3. TO NIE AUTO KIERUJE TOBA TYLKO TY SAMOCHODEM WIEC MYSL CO ROBISZ

4. NIE UFAJ SYSTEMOM ABS ESP I INNYM BO ONE MOGA POMOC ALE NIE POKIERUJA ZA CIEBIE

5. JEZDZIJ SPOKOJNIE BAW SIE NA PARGINGACH I NIE STAN SIE SPRAWCA CZYJEGOS KALECTWA LUB SMIERCI

 

To tyle moze komus da to do myslenia ja juz to przerobilem

 

Prawda i ostatnia złota zasada to nie wsiadać za kółko gdy się jest mocno zmęczonym szybkość reakcji jest kilkukrotnie niższa , niż u wypoczętego kierowcy (szczególnie jazda nocna kiedy przymknięcie powiek może się skończyć urwaniem filmu ) jeśli jedziesz i czujesz się zmęczony to odpocznij!

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Czesc

 

Wtrace swoje pare groszy :)

Jesli chodzi o bezpieczenstwo i uswiadomienie sobie swojej malej wiedzy/doswiadczenia sugeruje cos innego. Moze nie najtanszego ale inwestycja w siebie jest najlepsza kazdy sie z tym zgodzi.

Czlowiek przeglada na oczy jak malo umie i wie w sytuacjach ekstremalnych oczywiscie aby zachowac max bezpieczenstwa najlepsza opcja jest wybranie sie na profesjonalny tor wyscigowy i tam dac sobie upust swoim zapedom trakcyjnym.

Gwarantuje ze kazdy odkryje jak malo umie (zielone listki) oraz jak duzo kosztuja chwile zawachania na torze vide utrata paru sekund lub wyjazd poza asfalt/ obrot o 360 st.

Mialem przyjemnosc przejazdu po torze w Miedzianej Gorze kolo Kielc. Super zabawa, mega adrenalina w porownaniu do nudnej miejskiej jazdy i wyprzedzania maruderow i tirow.

Mozna doskonale sprawdzic granice swojej psychiki (dziwnie zabrzmialo) oraz auta. W bezpiecznych warunkach. Szczerze polecam. Kazdy kto byl na takim lub podobnym torze wie o czym pisze.

Zauwazylem po sobie ze mam mniejsza ochote na szalenstwa na zwyklej drodze. Wprowadzilbym obowiazkowo dla "nowych" juz w czasie nauki zapoznanie sie z autem na torze. Mysle ze to konstruktywny pomysl i perespektywie czasowej byloby bezpieczniej na drodze.

 

Pozdr.

Marcin

Opublikowano

na torze wyścigowym jeszcze nie byłem, ale planuję wykupić parę godzinek Subaru i trochę poszaleć na torze :P

 

natomiast regularnie chodzę na gokarty, też się można wyszaleć :P

Opublikowano
na torze wyścigowym jeszcze nie byłem, ale planuję wykupić parę godzinek Subaru i trochę poszaleć na torze :P

 

natomiast regularnie chodzę na gokarty, też się można wyszaleć :P

co tam karting, jakie subaru :P proponuje przejexdzić sobie 2 godzinki z jakims " utalentowanym motoryzacyjnie inaczej " kursantem. To lepsze doznania i adrenalina niż jazda w aucie klasie WRC :shock:

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.