Zakup bmw 39 z przejechynymi ponad 250,000 km

[mcmt]

Kolego, to inna epoka, zejdzmy na ziemie do 39. :}

 

BTW. Świetny filmik:

Do jakoś 90kph idą równo i w tym momencie diesel zmienia na 3, wiec benzyna idzie dalej. Przy 200kph przewaga nieco ponad 2 sekund.

Nie wiem, czy by mi sie chciało płaicić 2x wiecej za paliwo za te 2 sekundy przewagi, pomyślę na przyszłość ;)

W sprincie benzyna wyjdzie lepiej, ale i tak w codziennej jeździe jedzie sie momentem a nie mocą i za to kocham turbodiesle :cool2:

 

ar_w skoncz chrzanic! Oddane zostalo dieslowi, ze jest ekonomiczniejszy. Pisanie farmazonow o wydajnosci jest absurdalne. Jesli nie chcesz, zeby rozmowa "schodzila z poziomu" opamietaj sie i nie pisz glupot o wydajnosci diesla. Wolnossacy diesel jest silnikiem NIE ROZWOJOWYM. Bez turbiny te silniki wogole nie sa juz montowane. Na 100km/h 335i jest o POL SEKUNDY SZYBCIEJ! W rzeczywistosci to moze byc nawet 2 dlugosci samochodu. A to oznacza ze do nastepnego skrzyzowania mozesz spokojnie wjechac przed niego - opisujac sprawe lopatologicznie. Jedyna zaleta diesla to ekonomia i tyle. Jest glosniejszy - dlatego czesto nazywany jest traktorem, bardziej skomplikowany a co za tym idzie bardziej awaryjny, kopci, smierdzi, wolno sie nagrzewa, gorzej odpala zima i jest slabszy i nawet ciezszy :duh: . POGODZ SIE Z TYM :!:

[ar_w]

wiec 440Nm w 540i powinno być zachęcające :mrgreen:

 

W tym to dopiero musi być pier***cie :D

[ALF]

wiec 440Nm w 540i powinno być zachęcające :mrgreen:

 

W tym to dopiero musi być pier***cie :D

 

Wierz mi, że jest :mrgreen: jak porównam 540 z 520, to jakbym się przesiadł z malucha na 520, ale najlepsze jest jak jedziesz stówką i dasz po pedale...jakoś inne autka się zatrzymują czy cóś, bo tak szybko giną w lusterkach ;)

[Misi333k]

z tą jazdą momentem to też bym nie przesadzał, i pisanie o tym ze diesel jest wygodniejszy bo ma wyższy moment i nie trzeba redukować przy wyprzedzaniu też jest przereklamowane, w dieslu trzeba się namachać skrzynią dużo bardziej niż w benzynie, jeśli ktoś chce agresywnie jeździć, mnie niestety to nie odpowiada, jest o wiele głośniejszy i to jest udowodnione wielokrotnie, i ma problemy z odpalaniem bo ropa czy tam olej napędowy jak kto woli ma taki a nie inny skład i przy -20 potrafi się wytrącić parafina, w benzynie jeśli tylko nie masz oleju 20w20 to nie powinno być kłopotu, a bmw ma wiele doładowanych jednostek benzynowych, chociażby 4.4 z e39 bez problemu da się uturbić, (kompresor kosztuje około 22500 i skutecznie odkładam na niego kase) wtedy spokojnie ma 415 kucyków i już chyba 600NM momentu więc jest to duzio :Da z 4 litrowego diesla ciężko wyciągnąć tą moc, moment faktycznie będzie większy ale to nie moment jeździ tylko niestety moc czy to się komuś podoba czy nie, potrzebna jest odpowiednia dawka mocy aby jechać, a moment jest właśnie reklamowany przez zwolenników diesla bo niczym innym nie moga zaimponować, tylko po co mi moment obrotowy skoro ja tym samochodem nie będe woził cegieł na budowe w przyczepie rozmiarów tira, tylko co najwyżej będą nim podróżowały 4 dorosłe osoby z bagażem, po raz kolejny piszę, diesel jest tańszy nie kwestionuję tego, ale jest tańszy tylko na stacji, jeśli zliczymy wszystkie koszty orginalnych podzespołów sprawa nie jest już tak kolorowa, podkreślam orginalnych, bo jeśli przesiądziemy się na zamienniki to nie jeździmy już BMW tylko zamiennikiem zaczyna się od turbo potem zawieszenie potem tarcze, potem wtryski potem pompa, potem czujnik potem klocki i z prawdziwego bmw będzie już tylko znaczek na masce, ja sam popełniłem błąd i wymieniłem szybe na zamiennik i już widzę tego minusy, odkładam grzecznie pieniążki i montuje w okolicach kwietnia, orginał szybe, z powrotem w moim e39 zagości cisza przy prędkościach powyżej 180 :D

[Misi333k]

wiec 440Nm w 540i powinno być zachęcające :mrgreen:

 

W tym to dopiero musi być pier***cie :D

 

Wierz mi, że jest :mrgreen: jak porównam 540 z 520, to jakbym się przesiadł z malucha na 520, ale najlepsze jest jak jedziesz stówką i dasz po pedale...jakoś inne autka się zatrzymują czy cóś, bo tak szybko giną w lusterkach ;)

 

 

podobnie jest przy 200 jedziesz spokojnie dajesz opór skrzynia redukuje na 4 i nagle masz już 250 a wszystkie samochody które były obok są gdzieś daleko :D :D zastanawiam się ile by pojechało to autko bez ogranicznika, bo zapas na obrotomierzu jest ponad 1000 obrotów :D

[ar_w]

Wierz mi, że jest :mrgreen:

 

Wierzę, dla mnie 3.0d ma niezłe pierd...cie i tez te auta jakos zostają.

Bede miał okazje poprowadzić takiego potwora, więc poki co, nastawiam sie na kolejne dawki wrażeń.

 

mcmt: ja wiem, że chciałbyś być guru, ale 4.4i nie da ci tego przyzwolenia, wiec to się nigdy nie stanie, także skończ do mnie pisać w tej formie.

[mcmt]

Przeciez tu nie chodzi o to, kto jest "guru"... :duh: Ja tego przynajmniej tak nie postrzegam. Jest wiele mocniejszych silnikow (oczywiscie benzynowych) od 4.4. Ostatnio coraz czesciej sie denerwuje jak przegladam to forum, musze nabrac dystansu. A ty walczysz z wiatrakami ar_w, bo racji nie masz. Aktualnie kazda 5er jest produkowana ze sprezarka takze dla diesla juz nawet tani tuning nie bedzie argumentem.

podobnie jest przy 200 jedziesz spokojnie dajesz opór skrzynia redukuje na 4 i nagle masz już 250 a wszystkie samochody które były obok są gdzieś daleko :D :D zastanawiam się ile by pojechało to autko bez ogranicznika, bo zapas na obrotomierzu jest ponad 1000 obrotów :D

Mam zdjety kaganiec, kiedys na niemiekim autobahnie stracilem orientacje scigajac sie z (uwaga)... OCTAVIĄ :!: Nie wiem co to bylo, ale byla niebieska i ospoilerowana - nie wygladalo to na wiejski tuning. Gdy zerknalem, wskazowka wyladowala gdzies pomiedzy 250 a znaczkiem km/h - szacunkowo 280. Nie wiem jak bardzo przeklamuje licznik na tych predkosciach, ale jestem przekonany, ze musialo byc mniej.

[Misi333k]

hmm a to dziwne, nie wiedziałem że wszystkie nowe "piątki" mają ju doładowanie, nie byłbym zachwycony tym faktem, musze poszperać na wiki i się douczyć w takim wypadku :( a tak btw, widziałem gdzieś przełożone z emki zegary w 540 tam licznik jest do 300 czy więcej może taki zabieg byłby wyjściem ?? już myślałem o czymś takim ale jak będe w bawarii następnym razem to się zapytam jak to od strony technicznej wygląda Edytowane 7 Lutego 2010 przez Misi333k

[mcmt]

hmm a to dziwne, nie wiedziałem że wszystkie nowe "piątki" mają ju doładowanie, nie byłbym zachwycony tym faktem, musze poszperać na wiki i się douczyć w takim wypadku :(

Tez nie bylem, zwlaszcza, ze roznica w przyspieszeniu nowej 550iA z e60 550iA to... DO 0,2s na 100km/h. To jest tragedia :!: Przeciez mozliwosci sa znacznie wieksze.

 

E60 550iA

Max. output in kW (hp) at 1/min 270 (367)/6,300

Max. torque in Nm at 1/min 490/3,400

Acceleration 0 - 100 km/h (in s) 5.2

 

F10 550iA

300 kW (407 hp)

600 Nm / 1,750 rpm ( :!: ) :P

5.0 s ( :?: )

Edytowane 7 Lutego 2010 przez mcmt

[ar_w]

Przeciez tu nie chodzi o to, kto jest "guru"

 

Ani mnie, chodzi mi o postawę jaką przyjmujesz w wypowiedziach. Nie dotyczy w relacji ze mną, ale i z innymi także, choć dorosły jesteś, więc nie mam prawa wychowywać ;)

[Misi333k]

ano wlasnie wyszukałem że to nasz silnik posłuży do podstawy w nowym 550i tylko pewnie go dość solidnie przekonstruują i ma 300 kw to dla mnie olbrzymia moc jak na serje, tyle przecież miała M5 e60/61 :shock: oczywiście bez elektroniki :D bo z elektroniką to miała więcej :D :D

[mcmt]

W e39 jest M62, w e60 N62. Nie wiem jeszcze jakie elementy wspolne lub podobne. M5 e39 ma S62 i z tego co wiem ma baaardzo podobny blok i konstrukcje.

[camel_74]

ale rozpentalem wojne :jawdrop: i tak wszyscy odbiegli od tematu proponuje zamknac post :police:

[Misi333k]

przypuszczam że przynajmniej 3 osoby odpowiedziały żeby się do takiego zakupu dokładnie przygotowac i kupić nawet z większym przebiegiem niż 250 ale pewną że tak powiem więc myślę iż odpowiedzieliśmy na twoje pytanie :D

[dmcneo]

Jak chcesz wiedzieć coś o automatach przy takim przebiegu to wystarczy, że zadzwonisz do Autotransmisja w Jankach pod Warszawą. Pan Jurek to spec od 20lat zajmujący się tylko automatami. I prawda jest taka, że właśnie w moim aucie skrzynia padła przy 235000km nie dlatego, że ktoś rujnował auto tylko zwyczajnie przyszedł na nią czas. Także jeśli komuś nic się nie dzieje ze skrzynią przy przebiegu 250000 to zwyczajnie ma jeszcze szczęście. Mowa tu oczywiście o skrzyniach typu ZF 5HP24. Niestety im młodsze auto tym gorzej dla użytkownika. Po roku 2000 drastycznie spadła jakość produkowanych i aut i skrzyń automatycznych. Bo ten problem nie dotyczy skrzyń np. montowanych w starych Mercedesach czy też BMW. A i jeszcze jedno: kolego Peter69 tak się właśnie składa, że mam automat. Jak już zabierasz głos w tym temacie to myślę, że w pierwszej kolejności powinieneś liznąć wiedzy na temat automatów tak jak ja to zrobiłem (musiałem bo mnie osobiście dotknął temat uszkodzenia skrzyni) i dopiero wydawać osądy. Aby nie być gołosłownym odsyłam do lektury:

 

http://www.prnd.pl/porady-asb/ile-wytrzymuje-automatyczna-skrzynia-biegow

http://www.autotransmisja.pl/pisza_o_nas

[Bono]

awarie skrzyn zf okolo 200k km sa raczej wyjatkiem niz regula, inaczej jest z posiadana przeze mnie skrzynia gm - tu faktycznie mozna mowic, ze jesli ktos ma 250k km przebiegu i nie mial remontu, to jest szczesciarzem (mi konwerter padl przy 220k km);

 

skrzynia, a raczej konwerter gm jest wyjatkowy - bylo po prostu wadliwy, co przyznalo bmw, nowe konwertery i te regenerowane (przynajmniej zagranica) maja podobno pewne inne rozwiazania

 

nie zgadzam sie z panem z autotransmisja (przy okazji warsztaty w okolicy warszawy mam rozeznane dosc dobrze jesli chodzi o opinie, autotransmisja nie ma najlepszych opinii), ze nowe skrzynie padaja przy 150-250k km, moze chodzi o samochody sprowadzane przez handlarzy ze skreconymi licznikami z 500k km do 150k km...

[mcmt]

Zgadzam sie z Bono. ZFy nie padaja po 250kkm. Auto ma skrecony licznik lub uzytkowane nie poprawnie. Byc moze pech, ale watpie - male prawdopodobienstwo.

[adamsaba]

Mam ASB GM 360, auto ma przejechane obecnie 270 kkm, jak kupowałem od Niemca (od własciciela nie handlarza), auto było serwisowane , miało przejechane oryg. 215 kkm. Olej w skrzyni zmieniłem przy 245 kkm ( pierwszy raz , bo niemcy nie wymieniali ), czasami ciągam ciężką lawetę i odpukać skrzynia do tej pory chodzi bez zarzutu .pzdr

[Pavo E39]

ja mam w swojej 530d 391 000 km i chodzi jak złoto :D

[Misi333k]

Zgadzam sie z Bono. ZFy nie padaja po 250kkm. Auto ma skrecony licznik

 

pierwsza część wypowiedzi jest dla mnie zrozumiała

 

lub uzytkowane nie poprawnie...

 

to natomiast stwierdzenie jest dla mnie dziwne ???? co to znaczy nie poprawnie ??? przy automacie jeśli nie wrzucisz wstecznego przy 100 to nie da sie tej skrzyni niepoprawnie użyć ??? jeśli mowa o kręceniu na najwyższych obrotach to skrzyni nie szkodzi, została zaprojektowana w ten sposób że daje rade, naturalną koleją rzeczy jest to iż niemcy stosując olej life time czyli nie wymienialny, chcieli zdjąć z użytkownika koszty wymiany tegoż oleju, inni producenci (np japońscy) zalecają wymianę co 100 czasem co 150 tysięcy i to skrzyni pomaga, podczas projektowania samochodu nikt nie wziął pod uwagę iż w ciągu 24 miesięcy (a tyle na gwarancji było e39) ktoś zrobi milion kilometrów :D stąd olej tzw life time, ale już my naród zdzierający po "okupancie" musimy wziąć taką ewentualność pod uwagę i wymieniać olej w skrzyni bo w fizyce cudów nie ma (póki co) a olej jak każdy płyn o właściwościach smarujących starzeje się, przegrzewa, czy co tam się jeszcze z nim dzieje, i wymienić się powinno, sam przymierzam się do tego zabiegu póki skrzynia jeszcze nie daje oznak, że taki zabieg powinienem zrobić, czyli nie szarpie nie ślizga się, nie zwleka z przełożeniami itd itp automatów w domu mieliśmy wiele, i żaden (poza automatem z audi który już daje znać że czas na wymianę bądź naprawę przy 340 tysiącach) się nie zepsuł, toyota camry którą mieliśmy w 96 roku jeździła jeszcze 15 lat aż ktoś ją roztrzaskał w drobny mak, skrzynia poszła do dalszej odsprzedaży auto miało 700 tysięcy mil przebiegu, mazda milenia również z automatem którą mieliśmy w 97-99 też jeździła do momentu aż ktoś nie przydzwonił, toyota corolla którą mamy od 98 roku z automatem silniczek 1.4 jeździ do dziś u nas ma już 3 wymiany oleju w skrzyni i przebieg w okolicach 230 tysięcy, zbliża się 4 wymiana oleju w skrzyni (skrzynia ok) i pierwsza wymiana silnika (od momentu montażu gazu bierze olej) więcej samochodów z automatem nie mieliśmy, jak również innych problemów niż problemy skrzyniowe w audi i to nie takie że skrzynia się rozlatuje tylko zaczęła szarpać, zmiany biegów w dół są bardzo nieprzyjemne oraz zmienia biegi później (tzn przy delikatnej jeździe zamiast przy 2000 tysiącach obrotów robi to czasem przy 2500 czasem przy 2800)

[mcmt]

Tak jak napisalem, ASB trzeba uzywac w okreslony sposob. Jesli nie dysponujesz jeszcze wiedza na ten temat, poszukaj na forum, znajdziesz instrukcje jak uzywac ASB w eksploatacji.

 

Nie tylko ja chyba mam takie wrazenie, ze nie wiesz o czym piszesz... Jesli czekasz na pierwsze objawy to gratuluje pomslu i proponuje szybkie odstapienie od jego realizacji. Im dluzej - tym gorzej oczywiscie.

 

Co do "kreceniu na najwyzszych obrotach" to proponuje lekture obszenego topicu o skrzyni GM w dziale 5, ktorych konwerter czesto niestety nie wytrzymuje momentu 3L diesla i nie ma to oczywiscie nic wspolnego z obrotami (w koncu diesle).

 

Porownanie skrzyn 3-4ro biegowych przenoszacych moment obrotowy 100-250nm jest tu bynajmniej niefortunne.

[Misi333k]

nie czekam na żadne objawy, pisanie o nieprawidłowym użyciu automatu, jest co najmniej głupotą, może i corolla ma 100 niutonów momentu ale camry czy mazda miały w okolicach 300 więc wiem co pisze, po kolejne rozmiar skrzyni z auta 300 konnego i 75 konnego są proporcjonalne, a wytrzymałość materiałów adekwatna, skoro automaty padają po 200 czy 300 tysiącach to nie jest wina użytkownika tylko projektanta, który zawalił podczas konstruowania tej skrzyni, za chwile będziesz starał mi się udowodnić że można źle używać żony bo może zbyt intensywnie albo doznania będą zbyt mocne, bo w skrzyniach tak właśnie napisałeś :duh:, konkluzją tematu o automatach powinno być "nie ma lepszej skrzyni do codziennego użytku niż automat ponieważ jest idealny w czasie korków (zamiast wachlować skrzynią spokojnie oglądasz TV) podczas długich wycieczek (zamiast wachlować skrzynią spokojnie skupiasz się na pokonywaniu kolejnych zakrętów) nie ma lepszego rozwiązania na co dzień " prawie każdy kto raz zasiadł do samochodu z automatem rzadko potem wraca do manualnej skrzyni chyba że w samochodzie typowym na tor, albo w motocyklu (w motocyklu automat jest sporadycznie stosowany), albo kupimy dobre auto albo kupimy wrak, jeśli opcja pierwsza wszystko będzie działać, jeśli opcja druga to dlaczego skrzynia ma nam dobrze działać ?? zapytaj swojego dilera BMW albo serwisanta z iloma skrzyniami w dieslach mieli problemy na gwarancji w e39, przeczytaj testy dekry o awaryjności modelu i wcale nie znajdziesz tam padających skrzyń, wszystko w samochodzie się psuję i od jakiegoś czasu każda część jest częścią wymienną stąd i skrzynia jest częścią którą bez większych problemów można wymienić, bo nic nie jest wieczne

 

co do znajomości tego o czym piszę uwierz mi wiem to najlepiej, bo zawsze wiem co pisze, a zasłyszane opinie nie poparte żadnymi dowodami zachowuję dla siebie, w 99% procentach piszę o faktach albo z mojego życia, albo z życia mojej rodziny (najbliższej) i nie mam na celu wprowadzania kogoś w błąd, ponieważ przyznaję się do porażek, największą porażką motoryzacyjną w mojej rodzinie było daewoo musso, i ktokolwiek chciałby kupić to autko szczerze odradzam, bo już w pierwszym roku użytkowania, brakło stron w książce serwisowej na wpisy gwarancyjne, wymiana mostu napędowego (tylnego) miała miejsce przy 67000 kilometrów, niezliczona ilość akumulatorów wymienianych na gwarancji, wieczny problem ze świecami żarowymi, ciągły problem z napędem na 4 koła to tylko najpoważniejsze usterki, z pierwszych 3 lat użytkowania, samochód ten mamy do dziś, i dalej są z nim problemy, wciąż powtarzające się, jedyną jego zaletą na moment zakupu była cena (jak na 2000 rok 80 tysiące za tego typu NOWY samochód było ceną jak za darmo) jednak dziś po 11 latach użytkowania wiadomo iż był to błędny zakup i gdybyśmy mieli zakupić znów taki wynalazek, zapewne zastanowilibyśmy się sto razy

 

pokaż mi jakiegoś właściciela e39 który ma to auto od nowości i miał problemy ze skrzyniami ??? ja nie znam, są tylko tacy którzy chcieli by kupić najlepiej serie 7 za symboliczną złotówkę i zeby mu takie auto jeździło na wodę, a jak już coś się zepsuje to wielki lament, ja kupując nietypowe auto jak na polskie realia, mniej więcej wiedziałem z jakimi kosztami wiąże się jego utrzymanie, dlatego kolejna wizyta w serwisie którą przechodzi moje auto nie jest dla mnie szokiem tylko normalną eksploatacją, a samochód odwdzięcza mi się niezawodnością,

 

bardzo podobała mi się reklama VW " ile wolkswagena jest w twoim wolkswagenie" jeśli każdy zada sobie takie pytanie ile bmw jest w tych bmw które sprawiają problemy przekonasz się że to nie wina skrzyni tylko użytkownika, który na czymś zaoszczędził, i może zamiast dedykowanego oleju do skrzyni wlał jakiś zamiennik, albo jeszcze inne przygody

 

następnym razem zanim znów będziesz twierdził że pozjadałeś wszystkie rozumy, zastanów się czy komuś nie ubliżysz swoim aroganckim podejściem do tematu, sam nie masz e39 diesla tylko benzyne więc pisz o swoim, niech ci właściciele 530d (którzy udowadniają w temacie ze i 390 tysięcy dla tej skrzyni nie jest problemem) pisza ileż to problemów jest z tymi skrzyniami, bo ja nie widzę, ich wypowiedzi tutaj, pewnie znów skrytykujesz mnie za stek bzdur jak w innym temacie, ale widzę iż twoje podejście jest właśnie takie zakrzyczeć zastraszyć, nie podając faktów i argumentów nie chce mi się z tobą gadać bo mam inne sprawy na głowie a automatami jeżdżę od 10 lat (w 2000 roku zrobiłem prawo jazdy) i żaden nie sprawiał mi nigdy żadnych problemów

 

pozdrawiam

[mcmt]

pisanie o nieprawidłowym użyciu automatu, jest co najmniej głupotą

Tak tak, na tym czytanie zakonczylem... I tym optymistycznym akcentem koncze swoj udzial w tej swietnej dyskusji. :8)

[ar_w]

Co do "kreceniu na najwyzszych obrotach" to proponuje lekture obszenego topicu o skrzyni GM w dziale 5, ktorych konwerter czesto niestety nie wytrzymuje momentu 3L diesla

 

wow! akurat układ napędowy cierpi przy małych predkosciach obrotowych gdy przenoszony jest wysoki moment obr. W temacie o skrzyniach GM w 3.0d jest szczególny nacisk na unikanie kickdown, czyli chodzi o moment uślizgu a nie wysokie obroty po zmianie przełożenia.

Prosty przykład - chiptuning diesla. Jak tuner przesadzi z momentem obrotowym i zaczyna się ślizgać sprzęgło, rozwiazaniem jest podniesienie max momentu w wyzsze partie obrotów - czyli o czymś to swiadczy. Za każdym razem zaznaczasz swój poziom inteligencji, więc powinieneś zakumać, myślę.

 

Jestem zdania, ze skrzynia mniej cierpi jak są wysokie obroty, niż jakby się ją miało katować momentem z niskich...

Tylko co ma benzyna do momentu przy niskich obr. (w koncu benzyna) :norty:

 

pisanie o nieprawidłowym użyciu automatu, jest co najmniej głupotą

Zalezy co kto rozumie pod tym pojęciem.

Swoim stylem jazdy równie dobrze można zakatować automat jak i cały układ z manualnym przełożeniem - od sprzęgła, dwumasę, po skrzynkę biegów. Więc możliwe, że masz rację, iż pisanie o nieprawidłowym użytkowaniu automatu jest głupotą.

[Misi333k]

no dokładnie :D ująłeś moje nie do końca sprecyzowane myśli w zgrabną i miłą dla oka wypowiedź :D

 

pozdrawiam :D i mało kickdown'ów życzę :D :D