Zakup bmw 39 z przejechynymi ponad 250,000 km

[mcmt]

Sens jest i jak zawsze jest kwestia priorytetow. Diesel to ekonomiczne rozwiazanie gorsze w wielu aspektach. Kazdy wie co chce i nie ma sensu kolejny raz wzbudzac debaty benzyna vs diesel.

Moze z grzecznosci?

Typowy samiec + grzeczność? Weź przestań...

To nie rozumiem czym tu mozna sie podniecac oprocz spalania... :duh:

[ar_w]

Mnie te dyskusje bawią, wiec mogę prowadzić :) A przyuważ, jacy uzytkownicy je zaczynają...

 

W Tdieslu fajne jest pierd***cie juz przy niskich obrotach. Subiektywnie lepiej sie jezdzi dieslem, już nawet nie tej samej mocy, a tej samej pojemnosci, niż benzyną.

[ALF]

Co kto lubi, ja tam wolę duży moment, bo nie lubię redukować, a lubię przycisnac i przy tym mam spalanie 7.4/100 od całych przjechanych 24tyś km. Takiego spalania to nie masz nawet w typowych kompaktach 1.6, a co dopiero 4.4...

 

Nie powiem, ze fajnie mieć 4.4 w aucie, ale jaki jest sens utrzymywania takiego auta, zeby tym jezdzic raz na jakiś czas. Znajomy w garazu trzyma takie auto juz 2-gi m-ac, a i tak jezdzi TDS'em na codzień.

 

Moze z grzecznosci?

Typowy samiec + grzeczność? Weź przestań...

 

1- ja mam moment 440Nm :P

2- nie lubisz redukować?...moja żonka ostatnio ruszając pomyliła 4 z 2...i ruszyła swoją 520 ;) a jak nie lubisz redukować to kup sobie automat ;)

3-

a lubię przycisnac i przy tym mam spalanie 7.4/100

Takie bajki to o 19;00 w TVP opowiadają - bo albo nie lubisz przyciskać, albo to spalanie jest wyższe...bo dane fabryczne 7,4 dotyczą jazdy ekonomicznej, a nie dynamicznej, bo w dynamicznej spalanie jest wyższe niż w cyklu miejskim, a dla Twojego autka jest ono określane jako 9,4...

4- Ja jeżdżę 540 na co dzień :)

[Misi333k]

diesel jak to ktoś kiedyś powiedział jest dobry jako nowy kupujesz przejedziesz 200 tysięcy i sprzedajesz w takiej opcji kupiłbym diesla, ale 13 letni diesel może mieć już milion kilometrów, diesel jest tańszy tylko na stacji wymiana turbosprężarki to ogromny wydatek (około 2500 bez zmiennej geometrii łopatek ze zmienną geometrią podobno bliżej 4000) oczywiście zaraz ktoś napisze że regeneracja kosztuje mniej ale zastanówmy się czy jeździmy BMW czy zamiennikiem, ja jeżdżę bmw w 99% orginalnym, jak ktoś chce tanie auto niech kupi golfa passata czy inne dla ludu, nie wspomnę już jak ktoś tankuje słabej jakości paliwo i taki common rail mu się zapcha to są już wydatki blisko 15 tysięcy za komplet wtryskiwaczy, więc niech ci którzy twierdzą że są zachwyceni 530d mając 540 szybko ją sprzedadzą bo to nie są prawdziwi fani motoryzacji tylko najzwyklejsi zjadacze chleba, wracając do tematu diesel na krótkich dystansach sie nie opłaca bo jazda niedogrzanym dieslem go załatwi szybciej niż katowanie auta, i gaszenie zaraz po dojechaniu na miejsce ... diesel w tym wieku i z tymi systemami wtrysku to pasmo wydatków, jeśli taki stary diesel to tylko tds prostrzy i tańszy w eksploatacji :d takie moje zdanie jak i pewnie wielu użytkowników, jeśli miałbym wybierać między 530 d i 530 i biorę bęzynę wiem że nie będe miał problemów z odpalaniem na mrozie i innych akcji w stylu wymiana turbo

 

pozdrawiam

[ar_w]

Spoko, o sluszność moich decyzji się nie martw.

Bajki, nie bajki, zalezy co rozumiesz pod pojęciem dynamicznej jazdy - na pewno nią nie jest ruszanie spod swiateł w taki sposob, żeby zaraz potem hamować i czekać 2x tyle, jak to zwykle można na ulicach obserwować.

W trasie przemieszczam się żwawo, w miescie i tak nie przyspieszę dojazdu do miejsca, jakkolwiek bym nie jechał.

Spróbuj jeździć z głową, zamiast przykrywać się opowiastkami o bajkach.

 

jeśli miałbym wybierać między 530 d i 530 i biorę bęzynę wiem że nie będe miał problemów z odpalaniem na mrozie i innych akcji w stylu wymiana turbo

 

Przezylem juz dwie mrozne zimy swoim autem i nie mialem najmniejszego problemu z odpaleniem - zawsze odpalał za pierwszym, nawet jak rozrusznik ledwo trybił. Wrecz przeciwnie - idąc do swojego auta widzę jak sasiedzi męczą swe benzyniaki, więc nie uogólniaj.

Z turbo, jak i z odpalaniem na mrozie dochodzi czynnik choćby minimalnego wkładu "opieki" w tym silniku.

Naprawde niewiele wysiłku trzeba, zeby dbać o turbo, jak i o to, zeby zrobić przegląd silnika przed zimą. A większość ludzi nawet pod maskę nie popatrzy, co dopiero mówić o regularnych wymianach - wolą się smiać z kolegów, że dokladają do auta.

Moje turbo jest oryginalne od nowości, ma się dobrze, jezdze na oleju 0W30 (!), oleju bierze w normie, a mam 284tyś za sobą, i ludzie ktorym daje się przejechać robią wielkie oczy, jak to fajnie jezdzi, nawet ten od 540tki.

[Misi333k]

odpowiem ci tak, ja diesli nie lubię, jestem uczulony na klekot zimnego silnika, drażni mie to plus wiecznie śmierdzące ręce po tankowaniu, dlatego u mnie wybór prosty chocby litrową Corse ale benzynową, oczywiście że kto dba o samochód czeka kilka minut po dynamicznej jeździe przed zgaszeniem go itd z turbiną nie będzie miał problemu ale bedzie to już zazwyczaj 4 ty właściciel, w tym wieku samochodu o którym pisze kolega, i przynajmniej jeden polak, turek, ukrainiec, czy kto tam jeszcze, ktoś po drodze zaoszczędzi na tym samochodzie, dlatego nie zdarzają się diesle z książką z tych roczników a benzyniaka trafisz :D, ale to w innym temacie możemy pogadać o wyższości jednego nad 2 gim ja chciałem tylko przytoczyć fakty, i mozliwości jakie kolega ma w popsuciu się diesla i benzyniaka, zapomniałem jeszcze o świecach które do benzyniaka kosztują o wiele miej niż do diesla, oczywiście świece żarowe do diesla :D

[silbergrau]

Świece żarowe wymienia się średnio raz na 150tys.km

1 świeca żarowa np. Beru to koszt 50zł - na tym dystansie Ty wymienisz już 3 komplety świec w benzyniaku...

[Misi333k]

orginalne świece żarowe ile kosztują ??? a orginalne świece do v8 z platynowymi końcówkami wymienia się co 100 tysięcy :D ale mogę się mylić, ja mam właśnie tyle gwarancji na świece :D

[ar_w]

Nie przesadzaj - nie trzeba kilka minut czekać - wystarczy, ze dojezdzasz na parking, czasem nawet szukajac miejsca jezdzisz przeciez na wolnych obrotach.

Świeca żarowa beru - 38zł. Ja mialem dobre wszystkie, ale wolalem zajrzeć.

 

Nie taki diesel zły, jak go malują. Trzeba trafić i kupować z głową - IMO najlepiej lekko stłuczonego za granicą.

[mcmt]

jeśli miałbym wybierać między 530 d i 530 i biorę bęzynę

Tu sie zgadzamy. 530i jest zrywniejsze, cichsze, szybsze. Rowniez nie wzialbym diesla.

 

Polecam lekture topicu: viewtopic.php?f=72&t=119692 . Tak na prawde ta dyskusja dazy do tej samej konkluzji co tam.

 

Z drugiej strony diesel jezdzi tanio i ar_w tu nikt cie nie podwazy. Jest tylko bardziej skomplikowanym silnikiem stad te czestsze awarie - mimo wszystko wchodzi znacznie ekonomiczniej. Kazdy musi wybrac, co jest dla niego priorytetem.

[ar_w]

Tu nie chodzi o podwazanie tylko brednie, jakie niektorzy wypisują.

Diesel spelnia swoją rolę w tej budzie doskonale, pomimo, że ciezarówką nie jest.

I akurat w BMW jest dobrze dopracowany. Klekot diesla przyjemny (niż w TDI, HDi) i ch-ka fajna, bo ciągnie równo od 1700 do 4000. Inne silniki juz puchną pow. 3000.

 

Jak sie przejechałem 530d, to wiedziałem, ze musze miec to auto.

[silbergrau]

Ja też lubię klekot diesla - to mój drugi diesel, a wcale nie robię nimi jakichś kosmicznych przebiegów /8-10tys.km na rok max/ :wink:

 

Także nie chodzi tu o oszczędność... :)

[patryk8244]

witam

mam bmw 39 525tds ma niby przejechane jakies 240tys i lipa Wzeszlym roku kupilem ja w niemczech

po 3 miesiacach kapitalny remont a to nastempnym wymiana pompy wtryskowej i wtryskow okazalo sie ze stan faktyczny sie zgadadzal tyle ze ktos ja katowal strasznie. Remont w granicach 9000 zl i chodzi ja trzeba

[jkar]

odpowiem ci tak, ja diesli nie lubię, jestem uczulony na klekot zimnego silnika, drażni mie to plus wiecznie śmierdzące ręce po tankowaniu, dlatego u mnie wybór prosty chocby litrową Corse ale benzynową, oczywiście że kto dba o samochód czeka kilka minut po dynamicznej jeździe przed zgaszeniem go itd z turbiną nie będzie miał problemu ale bedzie to już zazwyczaj 4 ty właściciel, w tym wieku samochodu o którym pisze kolega, i przynajmniej jeden polak, turek, ukrainiec, czy kto tam jeszcze, ktoś po drodze zaoszczędzi na tym samochodzie, dlatego nie zdarzają się diesle z książką z tych roczników a benzyniaka trafisz :D, ale to w innym temacie możemy pogadać o wyższości jednego nad 2 gim ja chciałem tylko przytoczyć fakty, i mozliwości jakie kolega ma w popsuciu się diesla i benzyniaka, zapomniałem jeszcze o świecach które do benzyniaka kosztują o wiele miej niż do diesla, oczywiście świece żarowe do diesla :D

 

 

Wydawać by się mogło, że dieselami jeździ się dużo a benzyniaki stoją w garażach i służą do przejażdżki w niedzielę, ale tym ogłoszeniem z zagranicy udowodnię, że i benzyniaki mają duże przebiegi i że można znaleźć diesla z relatywnie niskim przebiegiem.

 

http://www.bilbasen.dk/brugt-bil/forhandler/BMW-540i-4,4-V8-aut.-4d_ID835100067.htm

 

http://www.bilbasen.dk/brugt-bil/forhandler/BMW-540i-4,4-Steptr.-4d_ID157501817.htm

 

http://www.bilbasen.dk/brugt-bil/forhandler/BMW-540i-4,4-Steptr.-4d_ID748201628.htm

 

 

 

a Tu diesel z niewielkim przebiegiem

 

 

http://www.bilbasen.dk/brugt-bil/forhandler/BMW-530d-3,0-Touring-Steptr.-5d_ID201400356.htm

 

http://www.dba.dk/bmw-530d-30-steptr-1999/id-56423034/

 

 

 

Także nie ma reguły, że jak benzynka to mało jeżdżona a jak diesel to kosmiczny przebieg.

[ALF]

Primo...ar_w...trochę luzu i zwracaj uwagę na emotikonki - one po coś tu są ;)

Sekundo...czy ktoś ze zwolenników diesla ma wiarygodne dane potwierdzające taniość tego samego auta z porównywalnymi silnikami diesla i benzynowymi oraz z gazem dla aut nowych i używanych z podobnym przebiegiem? Bo jeżeli nie, to na jakiej podstawie twierdzicie, że diesel jest bardziej ekonomiczny?

[mcmt]

Jesli chodzi o porownanie do 530d do 540i to 530d spali ok 2x mniej paliwa, ktore jest tansze. Jesli nie zagazuje sie 540i to wydaje mi sie, ze nawet z kapitalnym remontem 530d ekonomicznie wyjdzie lepiej. Tu jest inna kwestia, uzytkownicy 530d beda mieli troche inna mentalnosc od uzytkownikow 540i. Ktory posiadacz 540i bedzie patrzyl na spalanie? (moze jedynie ci co zagazowali). Glupia gadka o "benzynie trzymanej w garazu" to opinia zfrustrowanych dyskusja dieslowcow, ktorzy to nie potrafia pojac, ze moze dla kogos sie liczyc cos innego niz ekonomia. Ja jezdze moim na codzien i nie zaluje, ze nie mam diesla. Wrecz przeciwnie - gdy widze, ze ktos, nawet nowszym autem przyspiesza i wydobywaja sie zen kleby czarnego dymu, usmiecham sie sam do siebie, bo wiem, ze jak bede go wyprzedzal - niespodzianki nie bedzie. Diesla trzeba przyznac ekonomie i tyle, choc nawet napisal ktos, ze polubil juz klekot diesla :duh: . Rozni ludzie - rozne potrzeby. Edytowane 6 Lutego 2010 przez mcmt

[jkar]

Glupia gadka o "benzynie trzymanej w garazu" to opinia zfrustrowanych dyskusja dieslowcow, ktorzy to nie potrafia pojac, ze moze dla kogos sie liczyc cos innego niz ekonomia.

 

Dokładnie o tym mówię. W PL się utarła opinia, że jak benzyniak to mało jeżdżony,a jak diesel to robi kosmiczne przebiegi roczne, co nie jest prawdą. Ja osobiście wolę benzynę, ale ze względów ekonomicznych jeżdżę dieslem. Jeśli miałbym kasy tyle, że byłoby mnie stać tankować 20l/100km to kupiłbym M5 i się cieszył za każdym razem podczas wsiadania do samochodu na myśl, że za chwilę usłyszę ten dźwięk.

Niestety realia są jakie są i jeżdżę 530d z którego też jestem zadowolony.

 

P.S. Przy wyprzedzaniu nie ma za mną chmury dymu :wink:

[ALF]

to wydaje mi sie

 

No właśnie...nie ma żadnej podstawy do takich twierdzeń...czytałem dość dawno temu w jakimś czasopiśmie porównanie dwóch identycznych Fordów z różnymi silnikami, jednym 2,0 benzyna, drugim chyba 1,8D...z porównania dwóch nowych aut po 3 latach eksploatacji wynikała minimalna przewaga diesla (ekonomicznie)...ale dotyczyło to jednak różnych pojemnościowo, że nie wspomnę o osiągach, silników i do tego nowych...

[ar_w]

Glupia gadka o "benzynie trzymanej w garazu" to opinia zfrustrowanych dyskusja dieslowcow

 

Dobra, to ja EOT-uję, bo dyskusja schodzi z poziomu.

[Misi333k]

zfrustrowanych czy nie, mnie w dieslowcach i ich miłości denerwuje tylko jedno, zawsze ale to zawsze porównują wolnossące benzyniaki do ich turbodoładowanych silników wysokoprężnych co dla mnie jest nie do porównania, ale przy porównaniu juz np turbodoładowanej jednostki benzynowej i turbosiesla, przewaga diesla nie jest taka oczywista, poza wspomnianym wyżej usatysfakcjonowaniem na stacji benzynowej le wiadomo temat rzeka i można go z czystym sumieniem skończyć bądź kontynuować jeszcze długo długo aż do nieskończoności :D

[ar_w]

zawsze ale to zawsze porównują wolnossące benzyniaki do ich turbodoładowanych silników wysokoprężnych co dla mnie jest nie do porównania, ale przy porównaniu juz np turbodoładowanej jednostki benzynowej i turbosiesla, przewaga diesla nie jest taka oczywista

 

Masz całkowitą rację. Ale pokaż mi w ofercie gamy silników BMW turbodoładowaną jednostkę benzynową.

No właśnie.....

[vortex5]

Masz całkowitą rację. Ale pokaż mi w ofercie gamy silników BMW turbodoładowaną jednostkę benzynową.

No właśnie.....

 

no to chyba przesadziles troche z tym tekstem :) jest pare turbodoładowanych benzyn w BMW - pierwszy z brzegu to E90 335i, nie wspominając już o najnowszej serii 7 czy o M-kach (silniki podwójnie lub potrójnie doładowane)

[ar_w]

Kolego, to inna epoka, zejdzmy na ziemie do 39. :}

 

BTW. Świetny filmik:

Do jakoś 90kph idą równo i w tym momencie diesel zmienia na 3, wiec benzyna idzie dalej. Przy 200kph przewaga nieco ponad 2 sekund.

Nie wiem, czy by mi sie chciało płaicić 2x wiecej za paliwo za te 2 sekundy przewagi, pomyślę na przyszłość ;)

W sprincie benzyna wyjdzie lepiej, ale i tak w codziennej jeździe jedzie sie momentem a nie mocą i za to kocham turbodiesle :cool2:

[vortex5]

w codziennej jeździe jedzie sie momentem a nie mocą i za to kocham turbodiesle :cool2:

 

wiec 440Nm w 540i powinno być zachęcające :mrgreen:

[ALF]

w codziennej jeździe jedzie sie momentem a nie mocą i za to kocham turbodiesle :cool2:

 

wiec 440Nm w 540i powinno być zachęcające :mrgreen:

 

Nawet więcej niż zachęcające :mrgreen: