Skocz do zawartości

330d czy 320d? który silnik lepszy?


Grzesiek_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze

Rado ; u mnie w okolicy nie ma równych dróg,

Gdzie ja napisałem że z rodziną jeżdżę 180km/h ????????????:mad2:

Rozumiem że trudno Ci uwierzyć że przy 180km/h nic się z kierakiem nie dzieje, sam nie mogłem w to uwierzyć jak zmieniłem z Xd na zwykłą,

Pisz se co chcesz dla mnie to zawieszenie w 3.0d nadaje się ale jedynie chyba na tor wyścigowy.

 

PS. żebyś się kiedyś nie zdziwił na jednym z tych zakrętów , :nienie:

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 147
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie twierdzę że 2.0d jest do bani i nie zamierzam nikogo nakłaniać do kupna 3.0d ponieważ każdy kupuje to

co jest dla niego najbardziej odpowiednie i korzystne, ale wywody typu: po co kupować 330d skoro 2.0 mniej

pali, jest tańsze w eksploatacji itp jest dla mnie śmieszne i żenujące. :norty:

To spójrz kolego na rynek aut w ostatnich latach na zachodzie. Np: ci idioci Niemcy kupują w 80% diesle do 2.0 litra a potem "bogaci" Polacy ciągną te auta do swojego kraju. Przecież w niemczech są autobany bez ograniczeń prędkości, a ci debile (ironia) kupują auta aby były ekonomiczniejsze o 1l na 100km.

Dla tych którzy tak ochoczo przedstawiają kalkulację kosztów pomiędzy 320d a 330d i czerpią z tego tytułu

niewymierne korzyści w postaci oszczędności proponuję skalkulować eksploatację pomiędzy 320d a np fiatem

c.c. i przekonać się ile to pieniędzy marnotrawicie niepotrzebnie utrzymując takie BMW 320d.

Mam 318d i jeżdżę nim tak samo komfortowo i niezawodnie jak 330d. Koszty za to mam znacznie mniejsze.

Nie kupuję fiata c.c. bo to auto innej klasy, po za moim obszarem zainteresowań i czarnych scenariuszy.

W takim przypadku nasuwa się pytanie: po jakiego czorta ktoś kupuje taki samochód jak np BMW i nieważne jaki byłby to model ( każdy relatywnie drogi w utrzymaniu ) skoro można wiele zaoszczędzić poruszając się

jakimś małym, tanim w eksploatacji samochodem . :duh:

To może ty mi kolego odpowiedz po jakiego czorta BMW produkuje 318d, 320d, 316i, 318i przecież liczą sie tylko duże silniki i bycie pierwszym przy starcie ze świateł. A koszty eksploatacji praktycznie te same, spalanie to max 1l różnicy :mad2: :mad2: :mad2:

Ja kupiłem BMW głównie dla jakości wykonania, wyposażenia i komfortu. A jak ktoś ma trochę oleju w głowie i doświadczenia to nawet w 318d czy 320d dostrzeże różnicę w charakterystyce pracy w porównaniu do np; wszechobecnego TDI.

 

to co podajecie to raczej mi w x-ie wychodzi ta różnica :) ......

.......

wymiana oleju i filtrów - nie pamietam ale coś koło 500 zł

.......

całość wyszła mi 5340 zł na póltora roku co ją mam bez ubezpieczenia

No no, widzę że sporo jeździsz, sądząc po zmianach oleju. Przez półtora roku nastukałeś ze 20-25 tyś km, zarżniesz tego diesla niedługo :mrgreen: A sam przebieg idealny do oceny kosztów utrzymania auta. A kupowanie używanych opon faktycznie może zatrzeć różnice w kosztach :cool2:

 

Bo pali więcej o litr i zostaje w kieszeni 3 tys zł (na 80k w dwa lata) :D, kiedy na 80k wydacie 25k zł (na same paliwo) to wybaczcie róznica jest śmieszna. Jeśli komuś przy takim lataniu 40k rocznie auto sie nie zwraca i różnicę robia mu 1,5 k to powinien zastanowić sie nad sensem tego zajęcia.

Wychodzi na to, że przy przebiegu 40k rocznie wożenie dupska R6 nie jest warte 125 zł na paliwie, ja tam wolałem dopłacić.

Przy cenie uwcześnie nowego auta to już w ogóle nieporozumienie dyskutowanie czy pali 1l wiecej czy mniej (cena mojego z 2003 r. to 186 k zł).

A to co kolego masz swoje 330d od nowości :?: Śmiem twierdzić że nie, więc po co piszesz bzdury o cenie nowego auta w 2003r.

A jak już tak bardzo chcesz porównywać koszty w ten sposób to sprawdź ile kosztowało 320d w 2003r, porównaj to z ceną 330d, zapytaj w serwisie o koszty przeglądów obu aut (uwierz mi roznią się), policz ten 1l paliwa przez 7 lat itd. Wyjdzie Ci kwota wyższa od wartości Twojego auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwiatus19 Odniosłem wrażenie że dla ciebie i innych zwolenników tańszej eksploatacji pojazdu przy kupnie i wyborze samochodu głównym i najważniejszym, najbardziej istotnym kryterium które ma spełnić wyżej wspomniany obiekt pożądania to właśnie niskie koszty utrzymania, eksploatacji i części zamiennych tego pojazdu. Komfort, bezpieczeństwo oraz jakość wykonania w takim przypadku powinny zejść na odległą pozycję. Dlatego też dziwię się wszystkim zwolennikom taniej eksploatacji samochodu a którzy użytkują BMW ( być może chodzi o prestiż lub uznanie :norty: ) dlaczego nie kupują tańszego auta bo i tak z tego tytułu ponoszą dość znaczne eksploatacyjne koszty.W takim toku rozumowania kiedy to na co dzień użytkuję 330d i porównam się z użytkownikiem np 750tki to w takim przypadku wyjdzie że też sporo zaoszczędzam a ten drugi dużo przepłaca. Myślę że te i inne porównania nie mają większego sensu ponieważ każdy kto kupuje samochód kieruje się własnymi oczekiwaniami, preferencjami oraz gustem.

Pozdrawiam. :8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

suderland: to nie tak kolego do końca jak piszesz, pytanie było co wybrać, więc odpowiadamy : ten bo ma to a tamten bo ma co innego.

Jeśli dla Wac urzytkowników 330d komfort nie ma znaczenia to ok ale dla kolegi który chce kupić auto może jest już troszke bardziej istotny, tak samo z kosztami eksploatacji.

Widzę że każdy brnie w zaparte że jak bmw to tylko 500litrów, miałem 330d i nigdy więcej tego taboreta nie kupię :cry2: nie ukrywam że chciałbym silnik 3.0 w dieslu ale przecież są też inne sprawy które mają wpływ na frajdę z jazdy.

Mam nadzieję że w e90 można do 3.0 wsadzić 16" koła bo jeśli nie to pozostaje tylko seria 5 :cool2:

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego huntertak bardzo krytykujesz zawieszenie w 330d, być może miałeś wsadzone w swoim poprzednim samochodzie wybitnie sztywne amory i sprężyny, a z czego mogłeś sobie nie zdawać sprawy. W kilku poprzednich samochodach miałem powiedzmy ''za sztywny zawias'' i też jestem zdania że na nasze drogi nie jest to do końca dobra sprawa. Alew 330d zawieszenie wcale nie jest tak bardzo twarde jak ty to opisujesz, a na dodatek ja mam swoją w M paku i zawieszenie jest trochę niższe i twardsze od seryjnego to i tak moim zdaniem to bardzo dobrze dobrany kompromis między sportem, stabilnym prowadzeniem a komfortem, oczywiście odczucia w takim przypadku mogą być subiektywne. Co do prowadzenia samochodu na kiepskiej drodze a zwłaszcza na koleinach to każde BMW nawet te na piętnastocalowych felgach ma skłonność do nerwowego zachowania się i myszkowania po drodze. I jeszcze jedna sprawa: kolega pyta w temacie który silnik wybrać? Można odnieść wrażenie że większość doradza że wszystko co powyżej dwóch litrów to nie dobre, drogie, nie opłacalne, i z tym się nie zgodzę bo 3.0d jest wart swojej ceny ponoszonych kosztów związanych z obsługą i utrzymaniem ale za to jest solidny, mocny, żwawy a co za tym idzie daje dużo radochy z jazdy. :mrgreen: :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego huntertak bardzo krytykujesz zawieszenie w 330d, być może miałeś wsadzone w swoim poprzednim samochodzie wybitnie sztywne amory i sprężyny, a z czego mogłeś sobie nie zdawać sprawy. W kilku poprzednich samochodach miałem powiedzmy ''za sztywny zawias'' i też jestem zdania że na nasze drogi nie jest to do końca dobra sprawa. Alew 330d zawieszenie wcale nie jest tak bardzo twarde jak ty to opisujesz, a na dodatek ja mam swoją w M paku i zawieszenie jest trochę niższe i twardsze od seryjnego to i tak moim zdaniem to bardzo dobrze dobrany kompromis między sportem, stabilnym prowadzeniem a komfortem, oczywiście odczucia w takim przypadku mogą być subiektywne. Co do prowadzenia samochodu na kiepskiej drodze a zwłaszcza na koleinach to każde BMW nawet te na piętnastocalowych felgach ma skłonność do nerwowego zachowania się i myszkowania po drodze. I jeszcze jedna sprawa: kolega pyta w temacie który silnik wybrać? Można odnieść wrażenie że większość doradza że wszystko co powyżej dwóch litrów to nie dobre, drogie, nie opłacalne, i z tym się nie zgodzę bo 3.0d jest wart swojej ceny ponoszonych kosztów związanych z obsługą i utrzymaniem ale za to jest solidny, mocny, żwawy a co za tym idzie daje dużo radochy z jazdy. :mrgreen: :mrgreen:

zależy do czego Ci potrzebne auto .... powiem Ci na moim przykładzie mam 2,0 D PRZED LIFTEM 136 KM i dla mnie jest ok , tzn po mieście jeździ bardzo dynamicznie trasy też ale .... no właśnie ale jeśli jedziemy w 2 osoby , bo jeśli tył masz załadowany to dla mnie to zdecydowanie za duże obciążenie na ten silnik żeby swobodnie jechać na długą trasę .....

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w 330d miekkie zawieszenie się nie na da z prostej bardzo przyczyny , 330d jest szybsze , zrywniejsze i musi mieć pewny zawias a nie bujać się na zkrętach czy przy przyśpieszeniu zadzierać nosa a przy hamowaniu wsadzać nosa w asfalt, ktoś kto kupuje 330d raczej też nie turla się po zakrętach 50 km/h

 

Hunter chyba troche przesadzasz , i chyba ty masz roztaw osi ciężarówek , a jak byś założył sobie oponki szersze to twoje zawieszenie nie ma nic wspólnego z koleinami ,

 

kwiatus ale się przyczepiłeś do opon , kupiłem felgi a nie opony , opony były drugorzędne , w następnym roku sobie kupie na fakturke opony , te które kupiłem używane w zupłeności mi wystarczą na ten sezon

 

oczywiście idąć twoim tokiem rozumowania powinienm się serwisować w ASO ? tylko nie zabrdzo wiem po co i na co mam tyle przepłacać , zanim wydam kase na coś lubie sobie porównać , nie lubie przepłacać za coś co gdzie indziej kosztuje o wiele wiele mniej

 

zresztą to moja sprawa , samochód mam utrzymany w nienagannym stanie, cokolwiek zauważe od razu to robie i przy okazji też jest sprawdzany . a ty się serwisuj w ASO twój biznes , ja nieukrywałem że kupiłem disla do celów prywatnych i po prostu dbam o niego i napewno mógbym ze 3 lata bez napraw jeździć i sprzedać go później jak to wielu to robi .jak to wielokrotnie mówiłem jestem zaprzeczeniem teorii które głosicie że jak się ma disla to trzeba setki tysięcy kilometrów przejeżdżać

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....oczywiście idąć twoim tokiem rozumowania powinienm się serwisować w ASO ? tylko nie zabrdzo wiem po co i na co mam tyle przepłacać , zanim wydam kase na coś lubie sobie porównać , nie lubie przepłacać za coś co gdzie indziej kosztuje o wiele wiele mniej

Wspomniałem o serwisowaniu w ASO dlatego, że w euforii porównań kosztów ktoś porównuje cene nowego auta (186k zł) do oszczędności rzędu 100-300zł. Więc jak wspominamy o nowych autach to mówmy też o kosztach ASO, które sa nieuniknione choćby w pierwszych 2-3 latach eksploatacji dla potrzeb gwarancji.

Nie czepiał bym sie szczegółów, gdyby mi ktoś nie wmawiał że mając BMW nie powinno brać się pod uwagę kosztów. Bo o pieniądze rzędu 100-300zł na poszczególnych wydatkach tu chodzi, które przez cały rok tworzą istotną dla portfela kwotę.

Ja BMW 320d(318d) traktuje jako ekonomiczne auto do codziennego użytkowania, dla ludzi którzy jeżdżą dużo. 330d jest autem dla ludzi chcących mieć szybkie BMW, kosztem większych wydatków. Dla jasności ja chętnie wszedłbym w posiadanie zdrowego 330d gdybym nie miał innych zmartwień finansowych na głowie i nie musiał sie tłuc codziennie 100-150km po nienajlepszej jakości drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i widać że przewaga jest po stronie 320d :) więcej użytkowników i więcej osób na forum :)więcej awarii 320d :)ale to kwestia skali jak ktoś już powiedział i chyba jak sie nie mylę 3.od był silnikiem roku ???

M330d napisał(a):Odpowiadajac na pytanie z tematu, lepszym silnikiem jest benzynowy. Powaga.

 

 

 

Sukces rodzi się w bólach... jeden przekonany, zawsze coś.

 

tylko jakub prowadzi samotną krucjatę na rzecz wysoko oktanowej benzyny ;) jak widzę zresztą nie w aucie o pojemności 1,6 więc ...chyba liczy się też moc :)

Le Mans winners 2006 2007 2008 R10tdi :) 2009 908 HDI :) 2010 R15 TDI ;)no cóż trzeba wiedzieć gdzie leży przyszłość motoryzacji :) TDI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz napiszę coś poważnie. Wczoraj widzialem w warsztacie kolegi rozebrany silnik chyba M47N (zamontowany w e60 520d) Takiego syfu nie widzialem od czasów Fiata 125p. Śruby w silniku byly pokryte smolą, a silnik wcześniej pracowal tak jakby nie mial popychaczy hydraulicznych. Na silniku byla naklejka Castrol 5w40, co jest informacją że olej nie byl odpowiedni do tego silnika, choć nie wierzę że to oryginalny spowodowalby takie zanieczyszczenia.

Przestroga: Kupując używane auto (obejętnie disel, benzyna) zaglądajmy przez korek na porywie zaworów. Latarka się przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja stosuje 5w40 i jest to olej dedykowany do tych silników w naszych warunkach(castrol magnatec)posiadam e46 320d cr i wole wymienic olej dla pewnosci co 10-12tyś niz stosowac longlife i wymieniac co 30tyś,moze ogladałes silnik na tym oleju gdzie ktos traktował olej w/w jak longlife a moze to była tylko naklejka....... :D
(*pozdrawiam*)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wole wymienic olej dla pewnosci co 10-12tyś niz stosowac longlife i wymieniac co 30tyś,moze ogladałes silnik na tym oleju gdzie ktos traktował olej w/w jak longlife a moze to była tylko naklejka....... :D

 

Jestem tego samego zdania. Olej moim zdaniem powinno się zmieniać jak kolega wyżej pisze co 10-12 tys.km. i mniejsza z tym że producent zaleca jego wymianę co 22-30 tys.km.Powyżej 10 tys. przebiegu za dużo traci on swoich właściwości jest zmieszany z nagarem z silnika i robi się rzadki jak woda. A i olej powinno kupować się w sprawdzonym punkcie a nie szukać okazji na allegro !! ale to już dyskusja w innym temacie bo trochę z tego prawidłowego tematu zchodzimy na inny. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj widzialem w warsztacie kolegi rozebrany silnik chyba M47N (zamontowany w e60 520d) Takiego syfu nie widzialem od czasów Fiata 125p.

 

Niewłaściwy olej, a przede wszystkim zaufanie do wydłużonych okresów pomiędzy wymianami oleju (Long Life).

Sporó osób cieszy się na myśl, że może oszczędzać dwa razy rzadziej wymieniając olej, "bo komputer tak pokazuje".

Niestety takie oszczędności z upływem czasu się mszczą...

E46 320d 175 PS@365Nm ...by Rogalotti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja stosuje 5w40 i jest to olej dedykowany do tych silników w naszych warunkach(castrol magnatec)posiadam e46 320d cr i wole wymienic olej dla pewnosci co 10-12tyś niz stosowac longlife i wymieniac co 30tyś,moze ogladałes silnik na tym oleju gdzie ktos traktował olej w/w jak longlife a moze to była tylko naklejka....... :D

 

Nie będę się spierał, ale do Twojego sinika na stronie Castrola zalecają 0w40 lub 0w30. Oczywiście 5w40 wystarczy, ale na pewno nie jest zalecany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro masz rzeczywisty przebieg to nie wierzę że serwis radził Ci przejść na 5W skoro nowy silnik im dłużej chodzi na 0W tym lepiej nawet do 0,5 mln km....

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gość stwierdził że mieszkajac w pogórskiej miejscowosci gdzie warunki atmosferyczne są dosyc ciezkie stwierdził że 5w bedzie tu dobrym rozwiazaniem,aczkolwiek w historii auta był stosowany olej 0w,uprzedziłem że bez wzgledu na specyfikacje i tak bede wymienał olej co 10-12 tyś moze stad taka decyzja......w każdym razie raz już wymieniałem teraz nadchodzi druga wymiana wiec juz chyba zostane przy 5w :roll:
(*pozdrawiam*)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw , drodzy koledzy, kupując diesla, zastanówcie się czy aby na pewno tego chcecie i potrzebujecie. W BMW diesel nie działa na zasadzie "tylko lać i jezdzić". Poza tym należy skalkulować czy to się opłaca. I nie chodzi o jednostkową wartość litra ON i PB i ilość spalonego paliwa. Czasami bowiem lepiej nalać wiecej PB niż ON, ale nie mieć na głowie:

 

- koła pasowego - 1500 PLN

- turbo - 4000 PLN

- wtryskiwaczy - 800 pln / szt

- kolektora wydechowego z klapkami - 1500 PLN za sztukę, awaria silnika gratis

- poduszek silnika - 250 PLN za sztukę

 

I tej niesamowitej mazi powstającej w silniku, dzieki super jakości naszego ON, wymiany oleju co 30.000 , filtra powietrza co 60.000 i nie wymieniania separatora.

 

Każdy w PL chce mieć diesla. Po co się pytam ?

 

P.S. Zapomniałem. Przecież każdy ma w rodzinie tirowca. Wtedy ropka jest po 2.50 ..... :duh:

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Ja wiem czy każdy w PL chce diesla :?: ...są różne upodobania, nie koniecznie związane z pojęciem "małego spalania" silnika wysokoprężnego...

Mi akurat w dieslu podoba się dźwięk silnika oraz zasada pracy diesla i wcale nie będę nim trzaskał 30 tys.km rocznie - tak jak poprzedni właściciel... :wink:

 

Trafiłaby mi się fajna benzyna to wziąłbym benzynę - nie opowiadam się zdecydowanie za konkretną opcją: tylko PB czy tylko ON...liczy się przede wszystkim kondycja techniczna konkretnego egzemplarza...

Edytowane przez silbergrau
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.