Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Odkopuje temat:

Własnie spotkało mnie to samo. Jadę do pracy i blisko celu czuje smród, Myśle ze coś zassałem z auta przede mną. ale to mi sie dymi spod maski :P Olej wywaliło chyba przez uszczelke pokrywy. Po odkreceniu najpirw korka było wyraxne nadcisnienie. I teraz sprawa taka ze jechalem przedwczoraj trase 1000km i w nocy były bardzo duże mrozy (-10 -13) i sporo wilgoci w powietrzu. Przez pierwsze 100km nie mogłem dogrzać silnika mimo jazdy po góach z pełnym załadunkiem i musiałem redukować ogrzewanie bo od razu wskazówka szła w dół. Po trasie pod korkiem oleju nadal mam żółty nalot! Wiec obstawiałbym problem z termostatem. Płynu z chłodnicy nie ubywa. Ale powiedzcie mi dlaczego w takim razie nigdy wczesniej zimą nie czułem żeby płyn szedł przez chłodnice i dolny waż ? Są zimne nawet jak uda mi się dogrzać silnik i wskazówka w pionie. Latem nie sprawdzałem bo zawsze wskazówe miałem w pion idealnie. Dopiero zimą sie zainteresowałem przy okazji tematu separatora oleju i dziwnie długiego nagrzewania silnika. Chyba nadeszła kuliminacja i syf który zbierał mi sie od dłuższego czasu w silniku teraz cąły przeniósł sie do odmy i ją zatkał. Czy ma ktos opanowany temat "zimowego" separatora oleju ?

 

Edit: zdjąłęm rurke z pokrywy zaworów, wyczyściłem z syfu i dmuchnałem mocno,przez chwile był brak przejścia i nagle sie odetkał. Czyli miałam zakorkowane ujście do miski. Teraz słychać jak bulgocze. Ale pytanie: dlaczego byłem w stanie zrobić to płucami a silnik nie dał rady ? Czy to kwestia , zekorek olejowy zdazył rozmarznąć jak auto chwile postało ? Powinienem teraz bezpiecznie dojechac do domu,ale czyszczenie odmy zrobię. Gdzie dostanę ten zimowy separator i zmodyfikowaną rurkę bagnetu ?

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
znowu sam sobie odpowiadam... termostat mialem dziurawy wiec sprawa wyjasniona, ale jest inny niezły zonk...[/b] :evil: nie mogę za cholere udroznić rurki bagnetu, tej cienkiej gdzie wchodzi odma. Kompresor nie daje rady, jakby to było zaspawane. Płukałem różną chemią i kompletnie nic. Możliwe, zeby z fabryki wyszedł taki babol? Auto brało sporo oleju... całą rurka od separatora po bagnet była zapchana syfem w kolorze szaro-brązowym i gęstym. Zastanawiam sie czy to auto mialo kiedykolwiek drożną odmę ? :roll:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.