Skocz do zawartości

525i M50B25 Problem z odpaleniem auta...


cvasior

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

Pojawił się problem z odpalaniem auta. Wszystko zaczęło się kiedy przyszedł ostrzejszy mróz... Po nocy -15 st auto rano już nie odpaliło... Sprawdziłem następujące rzeczy: paliwo - dochodzi do listwy wtryskowej (po zdjęciu wężyka dopływowego i zakręceniu pół silnika mi zalało benzyną więc pompa podaje, poza tym po wykręceniu świecy była mokra od benzyny), iskra na świecach - jest (sprawdzone po wykręceniu 3 świec). Akumulator mam nowy więc to też można wykluczyć. Dodam że przed usterką autko paliło "na dotyk". Czy jest możliwość że uszkodzeniu uległ czujnik położenia wałka rozrządu lub wału korbowego ? Wydaje mi się że jeśli jest iskra, jest paliwo, to jedyną możliwością jest brak synchronizacji wtrysku, iskry i kompresji...

 

Proszę o sugestie i pomoc w rozwiązaniu problemu.

 

Moje auto to: BMW 525i (M50B25), 1991r

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do zalewania świec też tak mam , zakładałem kiedyś temat o tym , koledzy z forum podpowiedzieli ze mogła sonda paść ( po podłączeniu pod kompa faktycznie wyszło ze sonda )

wogóle nie możesz odpalić ???

ja musiałem troche zawsze pokręcić i jakoś sie udawało

http://img11.imageshack.us/img11/6204/e340211.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, niestety wogóle nie idzie odpalić... Jak temperatury nieco podskoczyły na + udało się ją odpalić po 15 minutach kręcenia z przerwami na 2 aku... Potem przez 2 dni jeździła bez zarzutów... aż do wczoraj - nie idzie zapalić w żaden sposób... a iskra i benzyna jest... Nie mam za bardzo jak podłączyć jej pod komp dlatego stawiałbym na któryś z czujników położenia wału lub wałka rozrządu właśnie... aha, świece nie są ładnie na biało przepalone tylko takie dość czarne co wskazywałoby na problemy z kątem zapłonu właśnie (poprzednio jak dobrze paliła były ładnie wypalone)... aha i jeszcze jedno... po wyjęciu jednej świecy i próbie odpalenia przy kręceniu rozrusznikiem z otworu po świecy wydostają się spaliny... czyli coś tam przepala ale za późno lub za wcześnie... takie moje teoretyzowanie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Identyczny przypadek miałem przed świętami(w te największe mrozy,dodam że pierwszy raz mi się to przytrafiło zawsze paliła od strzała).Objaw jak u Ciebie.Iskra była,świece czarne i zalane benzyną(na świecach oprócz benzyny było widać delikatne oddzielone kropelki jakby wody).Nie wiem czy to efekt sprężanie czy słabego paliwa.Jak już zaskoczyła dolałem pb98 ipół litra denaturatu.Do dziś jest spoko.Tylko się zastanawiam bo wtedy po odpaleniu dosłownie silnik pracował jak diesel w traktorze(jakby wtrysk był w nieodpowiednim momencie,uwalony czujnik wałka rozrządu :idea: :?: )
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.