czy to prawda- mozna zarejestrowac anglika od 1 stycznia?

[czestek1]

Temat rzeka, po kazdej ze stron wydaje mi sie , ze jest racja.

Panstwo demokratyczne, szkoda, ze nie moze decydowac kazdy obywatel w sprawch spornych i tak dzielacych.

[zalew]

@czestek1

 

no dobra, wyjasniles.

owszem, sa tacy ludzie, ale w procesie zdobycia prawka jest i system nauczania (marny) oraz podejscie szkoleniowcow/egzaminatorow (w wiekszosci tez marne)..

nie kazdy sie urodzil z kierownica w dloni, ale dluga historia wyludzen, przekretow i miernoty szkoleniowej sprawia wlasnie, ze ci ktos mowi, ze chcesz wyludzac, bo przez ostatnie 10 lat sluchal jak ludzi udupiali chodzac z linijka na kopercie (moje czasy), a co wymagac od mlodego zajaranego samochodami, zeby mial wlasciwa samoocene.

 

rola ludzi pracujacych w systemie edukacji powinna byc taka, zeby taka osobe jak najwiecej nauczyc, bo system eliminacyjny niewiele rozwiazuje - narwaniec 'zalatwi' sobie tam gdzie latwiej, a ci co zdaja mysla, ze sie czegos nauczyli podczas gdy nie potrafia prawie nic. wlasciwie to nie wiem czemu mowie 'powinna' bo taka JEST rola nauczyciela.

[czestek1]

@czestek1

 

no dobra, wyjasniles.

owszem, sa tacy ludzie, ale w procesie zdobycia prawka jest i system nauczania (marny) oraz podejscie szkoleniowcow/egzaminatorow (w wiekszosci tez marne)..

nie kazdy sie urodzil z kierownica w dloni, ale dluga historia wyludzen, przekretow i miernoty szkoleniowej sprawia wlasnie, ze ci ktos mowi, ze chcesz wyludzac, bo przez ostatnie 10 lat sluchal jak ludzi udupiali chodzac z linijka na kopercie (moje czasy), a co wymagac od mlodego zajaranego samochodami, zeby mial wlasciwa samoocene.

 

rola ludzi pracujacych w systemie edukacji powinna byc taka, zeby taka osobe jak najwiecej nauczyc, bo system eliminacyjny niewiele rozwiazuje - narwaniec 'zalatwi' sobie tam gdzie latwiej, a ci co zdaja mysla, ze sie czegos nauczyli podczas gdy nie potrafia prawie nic. wlasciwie to nie wiem czemu mowie 'powinna' bo taka JEST rola nauczyciela.

Przykre lecz prawdziwe, pisac moge wiele, ale nie o to sie tu rozchodzi, temat dotyczy sie innego problemu.

[zielo]

ale to jest tak samo jak na dwupasmowej chcemy kogoś wyprzedzić z prawej strony...

Spróbuj wykonać taki manewr w Europie. Zabronione nie jest, ale ryzykowne. Od razu widać, że Polak jedzie. Każdy dajmy na to Niemiec (tam też są buraki, o tych nie mówię) poczeka, aż kierowca przed nim zjedzie na prawo, jeśli po lewej nie ma ju więcej pasów do wyprzedzania. Ew. mrugnie światłami.

 

U nas lecę sobie prawym pasem 150 km/h. Albo zamulam lewym 80 km/h. Nie było się gdzie nauczyć, bo w końcu autostrad u nas nie ma. Miałem już nie offtopować, ale nie mogłem się powstrzymać. Bo właśnie o kulturze i rozsądku pisałem wczesniej i nie zostałem specjalnie zrozumiany.

 

Obiecuję więcej do tego wątku nie zaglądać :D

[zalew]

zeby zarzucic troche pozytywnego akcentu - tuningowane japonce z ich ojczyzny bedzie mozna sprowadzac i rejestrowac ;)

[Slawkoa]

Pozwólcie ze i ja wyrażę swoje zdanie.

 

Jestem na Wyspach od dobrych kilku lat, praktycznie od początku jeżdżę tu autem RHD. Średnio dwa, trzy razy w roku jestem takim właśnie autem w PL. Musze przyznać ze ze względu na brak dróg, o autostradach nie wspominając, jazda takim autem w PL jest wyzwaniem ekstremalnym, do tego technika jazdy jak i kultura plasuje nasza ojczyznę daleko za europejskimi standardami. Jadać do Polski przez cala Europe nie doświadczyłem nigdy tylu problemów i stresu co w PL. Tak na prawdę na autostradzie nie ma żadnej różnicy czy auto jest RHD czy LHD, nie ma różnicy na szerokiej drodze, ale w związku z deficytem w/w w Polsce robi się niebezpiecznie.

Jeśli chodzi o stan techniczny angielskich aut to jest dożo lepszy niz podobnych roczników w innych krajach Europy, a w PL na pewno. MOT (przegląd) jest dużo bardzie rygorystyczny niz ten polski i duzy odsetek aut których nie opłaca się już naprawiać trafia na złom, w PL te auta dalej by jeździły połatane na gumę do żucia i przezroczysta taśmę klejąca. W tym kraju istnieje magiczna bariera 100tys mil (160 tys km), po przekroczeniu której auto strasznie traci na wartości i jego cena jest bardzo niska w porównaniu do Polskich standardów. Mogę tylko przytoczyć taki przykład ze moje auto kosztowało mnie prawie dwie miesięczne pensje, dlaczego odebrać Polakom możliwość kupowania i rejestrowania sprawnych i tanich aut z UK?? Jak ktos nie jest pewien swoich umiejętności niech przekłada kierownice, albo kupuje LHD.

 

Na koniec dodam jeszcze ze poruszacie temat bezpieczeństwa...

Ciężko się z tym wszystkim nie zgodzić, ale czy nie bardziej niebezpieczne sa inne rzeczy, kierowcy w Punto z ksenonem wyprzedzający Cie na ośnieżonej drodze przy 80 na godzinę, wyprzedzanki na 4tego, zajeżdżanie drogi itp...

 

Temat rzeka, a auta z RHD to tylko mala kropla...

[czestek1]

Pozwólcie ze i ja wyrażę swoje zdanie.

 

Jestem na Wyspach od dobrych kilku lat, praktycznie od początku jeżdżę tu autem RHD. Średnio dwa, trzy razy w roku jestem takim właśnie autem w PL. Musze przyznać ze ze względu na brak dróg, o autostradach nie wspominając, jazda takim autem w PL jest wyzwaniem ekstremalnym, do tego technika jazdy jak i kultura plasuje nasza ojczyznę daleko za europejskimi standardami. Jadać do Polski przez cala Europe nie doświadczyłem nigdy tylu problemów i stresu co w PL. Tak na prawdę na autostradzie nie ma żadnej różnicy czy auto jest RHD czy LHD, nie ma różnicy na szerokiej drodze, ale w związku z deficytem w/w w Polsce robi się niebezpiecznie.

Jeśli chodzi o stan techniczny angielskich aut to jest dożo lepszy niz podobnych roczników w innych krajach Europy, a w PL na pewno. MOT (przegląd) jest dużo bardzie rygorystyczny niz ten polski i duzy odsetek aut których nie opłaca się już naprawiać trafia na złom, w PL te auta dalej by jeździły połatane na gumę do żucia i przezroczysta taśmę klejąca. W tym kraju istnieje magiczna bariera 100tys mil (160 tys km), po przekroczeniu której auto strasznie traci na wartości i jego cena jest bardzo niska w porównaniu do Polskich standardów. Mogę tylko przytoczyć taki przykład ze moje auto kosztowało mnie prawie dwie miesięczne pensje, dlaczego odebrać Polakom możliwość kupowania i rejestrowania sprawnych i tanich aut z UK?? Jak ktos nie jest pewien swoich umiejętności niech przekłada kierownice, albo kupuje LHD.

 

Na koniec dodam jeszcze ze poruszacie temat bezpieczeństwa...

Ciężko się z tym wszystkim nie zgodzić, ale czy nie bardziej niebezpieczne sa inne rzeczy, kierowcy w Punto z ksenonem wyprzedzający Cie na ośnieżonej drodze przy 80 na godzinę, wyprzedzanki na 4tego, zajeżdżanie drogi itp...

 

Temat rzeka, a auta z RHD to tylko mala kropla...

Własnie na podstawie wypowiedzi osob , ktore maja głowe na karku, znaja problem i wiedza z czym to sie je w naszym ruchu drogowym, wprowadzenie prawa rejestracji nie powinno podlegac nawet zadnym dyskusją .

[misiek e39]

zarzadzenie wyszlo w unii ze w polsce bedzie mozna zarejestrowac angola bez przekladki. bylem w urzedzie komunikacji i tam mowili ze do wiosny sprawa bedzie jasna ze tak ze da sie zarejestrowac. i to mi sie podoba. smiac mi sie chce jak czytam najgorsze rzeczy o angielskich samochodach. jak ktos nie ume jezdzic to niech na pieszo chodzi. ja kupie anglika. napewno zapomne o wyprzedzaniu w pewnych momentach ale zamiast wraka e36 czy e34 skatowanego przez gnoja z gimnazjum zdrowe e46 czy e39w serwisie. takie moje zdanie.

[M-Technic]

No to super biorac poduwage koszt przekladki to oszczednosci sa nikle :duh: BMW sa przystosowane wiec moze to zrobicpodworkowy mechanik "Pan stasiu" i zrobi to dobrze :mrgreen:

[czestek1]

zarzadzenie wyszlo w unii ze w polsce bedzie mozna zarejestrowac angola bez przekladki. bylem w urzedzie komunikacji i tam mowili ze do wiosny sprawa bedzie jasna ze tak ze da sie zarejestrowac. i to mi sie podoba. smiac mi sie chce jak czytam najgorsze rzeczy o angielskich samochodach. jak ktos nie ume jezdzic to niech na pieszo chodzi. ja kupie anglika. napewno zapomne o wyprzedzaniu w pewnych momentach ale zamiast wraka e36 czy e34 skatowanego przez gnoja z gimnazjum zdrowe e46 czy e39w serwisie. takie moje zdanie.

Jakim że musisz być farciarzem, w czepku normalnie urodzony. Rewelacja :cool2: Bedziesz królem i mistrzem wyprzedzania na zakretach w PRAWO :cool2:

Z takim zrozumieniem problemu o którym piszemy, staniesz sie prekursorem bezpiecznej techniki prowadzenia Angola. Jak Ci taki "gnojek z gimnazjum " ( abstrahując od tego, ze prawo jazdy moze miec osoba któa ukonczyla 18lat ) nagle wyskoczy STÓWKA na Twoj pas przy wyprzedzaniu czegos wiekszego aby zerknac czy nic nie jedzie to jak Cie skasuje tym ZDROWYM Serwisowanym e39 to po Tobie. :duh:

[Slawkoa]

Dobrze to teraz z innej mańki

Wiele razy bylem świadkiem jak Nasi Rodacy wyprawiali cuda swoimi LHD w UK, włącznie z jazda pod prąd na rondzie, wyjazdem ze skrzyżowania na pas przeciwny, nie wspominam o skręcaniu ze złych pasów itp, jakoś angole nie robią halo jeśli chodzi o rejestracje LHD w ich kraju i jazdę takimi autami, tylko Polacy przyzwyczajeni do biurokracji i swojej własnej narodowej mądrości wymyślają takie bzdury. Bo przecież wszystko musi byc po polskiemu. Będąc tu nauczyłem się pokory i uprzejmości za kierownica, a to w głównej mierze przekłada się na bezpieczeństwo na drodze.

[zalew]

konkretnie w uk nie bylem, ale podzielam zdanie Slawkoa, ze polskie drogi sa najbardziej upierdliwe pod wzgledem jazdy, nie ze wzgledu na dziury ale na chamstwo.. niektorych polakow w niemczech to latwo z tlumu poruszajacych samochodow wylowic, wystarczy ze widac kogos kto na sile probuje jechac inaczej niz wszyscy, to albo ma rejestracje pl albo zolty pasek i zmierza na wschod.

 

@czestek1

chyba kazdego w duchu troche martwi mniej lub bardziej co sie bedzie dzialo jak zarejestruja angole, ale blokowanie dostepu do takich czy innych samochodow to zadna metoda poprawy bezpieczenstwa na drogach... uwazasz, ze jesli ktos ma pomysly wyprzedzania po zewnetrznej albo przed szczytem wzniesienia, to stanowi roznice po ktorej stronie ma kierownice? zakazy sa najdurniejsza z metod poprawienia czegokolwiek, tak jak malowanie linii ciaglych, ktorymi niedlugo bedziemy mieli pokrycie 100% drog krajowych (wiec i tak nikt nie bedzie mogl wyprzedzac niezaleznie czy rhd czy lhd :D)

 

nota bene zaloze sie, ze jak tylko zezwolimy na rhd, to kazdy wypadek z jego udzialem bedzie mial festiwal medialny rodem autokaru rozbitego we francji, a o 15 innych lhd ktore w tym czasie kogos pozabijaja nikt juz nie wspomni.

[maaad13]

tu nie chodzi o to, co wam sie podoba i czego byscie chcieli tylko o to, ze polska lamie prawo unijne... kiedy polska dziala komus na szkode i ludzie leca ze skarga do unii to ok, a jak angliki to zle? prawo selektywnie respektowane? wole zeby ktos jezdzil angolem niz przekladancem wiazanym na druty

 

Chodzi na pewno tylko o pieniądze,angole chcą się wyzbyć tego szajzu z kierownicą po złej stronie,a nie mają rynków zbytu.Jak tacy mądrzy to niech przejdą na normalny system.Nie wiem jak Wy ale ten kraj to mnie denerwuje,nie lubię go.W EUROPIE euro u nich funty,w europie system metryczny u nich calowy,funty,stopy,ruch drogowy nie po tej stronie.Jak chcą być w europie powinni się dostosować.UNIA powinna im to narzucić.

imperialny system miar nie lamie wolnego przeplywu towarow

 

Prawo unijne to umowy międzynarodowe. Polska jest sygnatariuszem również innych umów, w których zawarte są normy bardziej ogólne, nadrzędne nad tymi unijnymi. Tak zamierza się tłumaczyć polski rząd. I moim zdaniem słusznie, ostatnio specjalnie wypytałem kumpli, którzy mieszkają już jakiś czas w GB, jak się jeździ "anglikiem" w Polsce. Usłyszałem, że bardzo źle. Tylko w trochę mniej cenzuralnych słowach :8)

 

Poza tym, jak ktoś chce poświęcić bezpieczeństwo kosztem "wolnego przepływu towarów" to jest chory psychicznie (to oczywiście nie jest wycieczka osobista pod adresem autora cytowanego postu, tylko uważam, że trzeba mieć pewne priorytety).

[MarcinPioneer]

Ostatnio poczytałem o wszystkich absurdach angielskich a jest ich trochę-normalnie oni muszą mieć wszystko odwrotnie. UNIA kazała im zmienić system miar imperialnych na metryczny,to powiedzieli,że szybciej z Uni wystąpią niż to zmienią,UNIA odstąpiła od tego u nich ale kazała na każdych produktach podawać tez wagę czy objętość w systemie metrycznym. I to mnie wkurza,sami nie chcą się dostosować do uni w paru rzeczach a wymagają od innych dostosowania się.

[zalew]

zasadniczy powod dla ktorego powinnismy byc za legalizacja rhd:

http://www.cargurus.com/images/2008/06/03/23/27/pic-60847.jpeg

:D

 

 

Polska jest sygnatariuszem również innych umów, w których zawarte są normy bardziej ogólne, nadrzędne nad tymi unijnymi. Tak zamierza się tłumaczyć polski rząd.

ktora z nich wplywa na homologacje ukladow kierowniczych?

[M-Technic]

Nissana skyline gt-r albo r33 Da rade zarejestrowac w pl bez przekladki ale wymaga to troche zachodu ale jest to realne choc bardzo baedzo trudne

[zalew]

oczywiscie polska madrosc jest nadrzedna wobec wszystkich innych (w koncu mamy bogate w sukcesy doswiadczenie w zarzadzaniu ruchem drogowym), ale na chwile odrywajac sie od wlasnego podworka, zobaczmy sie jakie kraje nie pozwalaja na rejestracje samochodow dedykowanych do innego ruchu:

 

unia:

polska

slowacja

litwa

 

reszta swiata:

australia

indie

filipiny

kambodza

singapur

taiwan

trynidad i tobago

 

tak informacyjnie

 

Nissana skyline gt-r albo r33 Da rade zarejestrowac w pl bez przekladki ale wymaga to troche zachodu ale jest to realne choc bardzo baedzo trudne

pamietam ze ktos ze streetracing.pl pare lat temu przekladal.

 

a dlaczego je da sie zarejestrowac? wg jakich warunkow?

[M-Technic]

Bo akurat jest to tzw rarytas auto rzadko spotykane i jesli jest orginal to idzie na to auto otrzymac opinie rzeczoznawcy ze auto trzeba zachowac ku pamieci i rejestracja jako zabytek wtedy idzie

 

Fakt byla przekladka w r33 ale jak pamietam na podzespolach nissana s-13/14

[maaad13]

Polska jest sygnatariuszem również innych umów, w których zawarte są normy bardziej ogólne, nadrzędne nad tymi unijnymi. Tak zamierza się tłumaczyć polski rząd.

ktora z nich wplywa na homologacje ukladow kierowniczych?

Choćby ta, która mówi, że umawiające się państwa są zobowiązane zorganizować u siebie ruch w sposób zapewniający bezpieczeństwo poruszania się. Niestety, nie pamiętam szczegółów, ale chodziło o którąś z konwencji wiedeńskich - było ich sporo.

Co do GT-R - przypomnij sobie idiotów szarżujących "zwykłymi" autami, których na pewno widziałeś nie raz. A teraz wyobraź sobie idiotę w potężnym GT-R.

 

Nissana skyline gt-r albo r33 Da rade zarejestrowac w pl bez przekladki ale wymaga to troche zachodu ale jest to realne choc bardzo baedzo trudne

Nie zarejestrujesz. Przynajmniej nie w legalny sposób. Chyba że wykażesz, że autem tym poruszał się np. Elvis Presley, tudzież Kim-Dzong-Il :mrgreen:

Pamiętaj, że dla Ciebie taki GT-R to rarytas, auto, które należy traktować jako dobro narodowe itp, itd, ale dla Japończyka to taki sam dupowóz, jak M3 ;-) Nie ma w nim nic wyjątkowego, poza dopracowanym układem jezdnym i pancernym silnikiem.

[wania]

a nie musi miec jeszcze skonczonych 25lat zeby stac sie zabytkiem/dobrem narodowym? :]

[M-Technic]

Pojazd zabytkowy powinien:

 

mieć co najmniej 25 lat,

być nieprodukowany (w modelu) od lat 15,

posiadać minimum 75 proc. zachowanych oryginalnych części (w tym główne podzespoły).

 

Pojazd młodszy niż 25-letni może zostać wpisany do rejestru zabytków, jeżeli jest egzemplarzem unikalnym i charakteryzuje się przynajmniej jedną z niżej wymienionych cech:

 

posiada unikalne rozwiązania konstrukcyjne,

dokumentuje znaczące etapy rozwoju techniki motoryzacyjnej,

był związany z istotnymi wydarzeniami historycznymi,

był użytkowany przez osoby powszechnie uznane za wyjątkowo ważne,

ma związek z ważnymi osiągnięciami sportowymi,

posiada oryginalne wykonanie lub został odrestaurowany,

został odtworzony wiernie, zgodnie z technologią z okresu jego produkcji.

[maaad13]

No, a teraz napisz, które z powyższych wymagań spełnia Nissan Skyline GT-R :8)

[M-Technic]

No, a teraz napisz, które z powyższych wymagań spełnia Nissan Skyline GT-R :8)

posiada unikalne rozwiązania konstrukcyjne

dokumentuje znaczące etapy rozwoju techniki motoryzacyjnej

został odtworzony wiernie, zgodnie z technologią z okresu jego produkcji

 

Ten ostatni jasno mowi ze w takim przypadku kierownica ma zostac po prawej stronie

[zalew]

Polska jest sygnatariuszem również innych umów, w których zawarte są normy bardziej ogólne, nadrzędne nad tymi unijnymi. Tak zamierza się tłumaczyć polski rząd.

ktora z nich wplywa na homologacje ukladow kierowniczych?

Choćby ta, która mówi, że umawiające się państwa są zobowiązane zorganizować u siebie ruch w sposób zapewniający bezpieczeństwo poruszania się. Niestety, nie pamiętam szczegółów, ale chodziło o którąś z konwencji wiedeńskich - było ich sporo.

mowisz o tej?

http://www.unece.org/trans/conventn/crt1968e.pdf

http://en.wikipedia.org/wiki/Vienna_Convention_on_Road_Traffic

http://pl.wikipedia.org/wiki/Konwencja_wiede%C5%84ska_o_ruchu_drogowym

[maaad13]

No, a teraz napisz, które z powyższych wymagań spełnia Nissan Skyline GT-R :8)

posiada unikalne rozwiązania konstrukcyjne

dokumentuje znaczące etapy rozwoju techniki motoryzacyjnej

został odtworzony wiernie, zgodnie z technologią z okresu jego produkcji

 

Ten ostatni jasno mowi ze w takim przypadku kierownica ma zostac po prawej stronie

 

Jakie unikalne rozwiązania konstrukcyjne? Napęd na 4 koła?

W jaki sposób dokumentuje etapy rozwoju techniki motoryzacyjnej? Bo ma silnik z turbosprężarką?

Został odtworzony wiernie, zgodnie z technologią z okresu produkcji? Zmartwię Cię, on nie został odtworzony, on został wyprodukowany...

 

Idąc Twoim tokiem rozumowania, za unikat należałoby uznać każde Audi 80 TDI (bezpośredni wtrysk paliwa na masową skalę, chociaż już chyba wcześniej taki patent miał Fiat Croma). Albo każdą Mazdę RX7, bo ma silnik wankla, który nie jest montowany w żadnym innym seryjnym aucie.

 

Zalew, możliwe, nie pamiętam, czy to była ta, czy inna.