Jakie Bmw E60.

[mmw]

Panowie.. jakie duże.. X6 50i waży chyba z 2200 kg to ile ma palić w mieście na krótkich odcinkach testowych? Ja wczoraj wyjechałem Golfem GTI do Tesco i z powrotem (mam może 2 km) i spalanie miałem prawie 16 litrów w aucie które waży 1300 kg o ile kojarzę, bo zanim się w ogóle nawet zaczął rozgrzewać to już dojeżdżałem. E klasa pali mi w mieście 15-16 litrów lekko, a waży 1700 kg niecałe. Spalanie 20 litrów w ciasnym mieście w 400 konnym X6 nie jest niczym dziwnym. X6 diesel spali 12-13 jak nic. Zasada jest prosta. Diesel o podobnej mocy co benzyna spali zawsze 2/3 tego co jego odpowiednik benzynowy. Edytowane 21 Lutego 2010 przez mmw

[Prezioso]

BZQ - z czystej ciekawości co wymieni w najbliższych dwóch latach w V8 ?

[webber]

Niestety ale V8 też tanie w utrzymaniu nie jest, kij ma dwa końce. Kolego od 550, mogę ci wywróżyć co w najbliższych dwóch latach wymienisz :)

Ale dyskusja nie toczy się w temacie V8, a R6. A pisać nie musisz, bo zanim ja tu cokolwiek zacząłem pisać, to przeczytałem posty na temat V8-mek od deski do deski i znam Twoją listę serwisową:)

[BZQ]

BZQ - z czystej ciekawości co wymieni w najbliższych dwóch latach w V8 ?

 

Na 100% będzie mial problem z rurką odprowadzającą płym chłodniczy która jest wbudowana w blok silnika, to taka wada niespodzianka w v8, błąd konstrukcyjny nawet po FL nie poprawili jej. Oring uszczelniający tą rurkę po porstu się od niej odrywa po pewnym czasie i zaczyna ubywać powoli płynu chłodniczego aż ubytki robią się znaczne. Sama część kosztuje 100zł, ale żeby ja wymienić trzeba zdemontować całą płytę przednia silnika, do tego dochodzą uszczelki o wartości około 500-600zł , wymiana oleju i co najlepsze robocizna w ASO około 5-7 tyś zł. W usa częsty przypadek, proponuje poczytać na ten temat amerykańskie forum. Ja mam tą przyjemność już za sobą. Trzeba także liczyć się z wymianą Vacum Pompy koszt około 1300zł bo nagle może się okazać że nie masz hamulcy :) Plus jakieś pierdoły, typu czujniki.

 

http://www.bimmerfest.com/news/411578/all-german-auto-custom-cooling-pipe-saves-745-(n62)-owner-thousands-in-repairs

 

Dodam że lifting nie spowodował zmiany numeru częśći , więc wada co roku dotyczy coraz to nowszego modeleu :)

[webber]

BZQ - z czystej ciekawości co wymieni w najbliższych dwóch latach w V8 ?

 

Na 100% będzie mial problem z rurką odprowadzającą płym chłodniczy która jest wbudowana w blok silnika, to taka wada niespodzianka w v8, [..]co najlepsze robocizna w ASO około 5-7 tyś zł.

Z tego co widzę, to problem tyczy innej jednostki napędowej N62B44. Nie znalazłem tak na krótko podobnych informacji na temat silnika N62B48.

[BZQ]

Tak ale w swoje jednostce masz dokładnie tą samą część, na początku problem dotyczył e65. Część (oring) jest wykonana z za słabych materiałów które średnio wytrzymują 5 lat. To że masz inny kod silnika nie zwalnia cię z tej awarii :) Problem dotyczy wszystkich konstrukcji N62 i ty też taki masz.

 

Twój silnik :

 

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=NW51&mospid=50116&btnr=11_3275&hg=11&fg=35&hl=1

 

 

Mój silnik :

 

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=NB31&mospid=47756&btnr=11_3275&hg=11&fg=35

 

część nr : 11141439975

 

Jak widać niestety to samo.

[webber]

Tak ale w swoje jednostce masz dokładnie tą samą część, na początku problem dotyczył e65. Część (oring) jest wykonana z za słabych materiałów które średnio wytrzymują 5 lat. To że masz inny kod silnika nie zwalnia cię z tej awarii :) Problem dotyczy wszystkich konstrukcji N62 i ty też taki masz.

Okey, część ta sama, tylko jakoś w Internecie nie mogę znaleźć informacji na temat identycznych problemów z 5.0i.

Nieważne, bo robi się OT. Ogólnie na razie nic się (odpukać) nie dzieje, więc nie będę się martwił na zapas. A z tymi o-ringami to jest pewnie tak, jak z osuwającymi się tulejami w 3.0CDTI w Oplach. Niby wszystkie mają wadę fabryczną, która powinna się objawić przy ok. 130kkm, a większość ma nalatane prawie 200kkm i nic się nie dzieje :)

[zent]

BZQ - z czystej ciekawości co wymieni w najbliższych dwóch latach w V8 ?

 

Na 100% będzie mial problem z rurką odprowadzającą płym chłodniczy która jest wbudowana w blok silnika, to taka wada niespodzianka w v8, błąd konstrukcyjny nawet po FL nie poprawili jej. Oring uszczelniający tą rurkę po porstu się od niej odrywa po pewnym czasie i zaczyna ubywać powoli płynu chłodniczego aż ubytki robią się znaczne. Sama część kosztuje 100zł, ale żeby ja wymienić trzeba zdemontować całą płytę przednia silnika, do tego dochodzą uszczelki o wartości około 500-600zł , wymiana oleju i co najlepsze robocizna w ASO około 5-7 tyś zł. W usa częsty przypadek, proponuje poczytać na ten temat amerykańskie forum. Ja mam tą przyjemność już za sobą. Trzeba także liczyć się z wymianą Vacum Pompy koszt około 1300zł bo nagle może się okazać że nie masz hamulcy :) Plus jakieś pierdoły, typu czujniki.

 

http://www.bimmerfest.com/news/411578/all-german-auto-custom-cooling-pipe-saves-745-(n62)-owner-thousands-in-repairs

 

Dodam że lifting nie spowodował zmiany numeru częśći , więc wada co roku dotyczy coraz to nowszego modeleu :)

 

 

Wymieniałeś na tej samej zasadzie co pokazł magik mechanik na filmie czy kupiłeś piątke po tym zabiegu?

[BZQ]

Tak ale w swoje jednostce masz dokładnie tą samą część, na początku problem dotyczył e65. Część (oring) jest wykonana z za słabych materiałów które średnio wytrzymują 5 lat. To że masz inny kod silnika nie zwalnia cię z tej awarii :) Problem dotyczy wszystkich konstrukcji N62 i ty też taki masz.

Okey, część ta sama, tylko jakoś w Internecie nie mogę znaleźć informacji na temat identycznych problemów z 5.0i.

Nieważne, bo robi się OT. Ogólnie na razie nic się (odpukać) nie dzieje, więc nie będę się martwił na zapas. A z tymi o-ringami to jest pewnie tak, jak z osuwającymi się tulejami w 3.0CDTI w Oplach. Niby wszystkie mają wadę fabryczną, która powinna się objawić przy ok. 130kkm, a większość ma nalatane prawie 200kkm i nic się nie dzieje :)

 

Z oringiem jest tak że w V8 bardzo mocno się nagrzewa, a po pewnym czasie ta guma parcieje i odkleja się od aluminium, następuje wyciek na zewnątrz płynu. Jeśli chcesz potwierdzenia zadaj pytanie na e60 forums.net, do zeszłego roku nie było informacji jakoby wogóle e60 dotyczył ten problem, i nie było żadnych info w sieci, w następnym roku sytuacja się powtórzy z 550i bo w 545 stała się już faktem. To nie jest tak że on się odklei lub nie, on odklei się na pewno :) Wymieniłem tą część według procedury ASO, ta rurka z All German Auto jest dobra ale nie na długo. Dodam że w USA problem stał się na tyle poważny że użytkownicy tych modeli samochodów chieli aby BMW uznało ten problem za wadę konstrukcyjną i wymieniało to na akcji serwisowej, BMW jednak uznało że to normalne zużycie materiału i nie uznało tego za wadę konstrukcyjną. Sprawa stanęła na tym że szykuje się zbiorowy pozew, ale to tylko w USA :) W europie problem mało znany gdyż jest mało tych silników i raczej ich właścieile nie pojawiają się na forum często.

[webber]

5 lat u mnie dopiero za 2 lata, a być może uda mi się już na M5 przesiąść :) W ostateczności wymienię rurkę i tyle :D

[BZQ]

5 lat u mnie dopiero za 2 lata, a być może uda mi się już na M5 przesiąść :) W ostateczności wymienię rurkę i tyle :D

 

Wiesz to żadna tragedia, w sumie da rade dolewać płynu i jeździć z tym cały czas :) Wtrąciłem tylko ten temat do wątku by obiektywnie pokazać także minusy benzyniaków :) Aby właściciele diesli nie czuli się ciągle atakowani. Heh. Generalnie BMW jest drogie w utrzymaniu i tyle, można powiedzieć że jest jak droga kochanka no ale właśnie za to je kochamy, nieprawdaż.

[webber]

Aby właściciele diesli nie czuli się ciągle atakowani.

Przepraszam bardzo, ale czy Ty widzisz gdzieś atak na użytkowników klekotów?:)

 

Ja próbuję tylko pokazać, że ta oszczędność "dizli" czasami jest po prostu złudna.

I staram się to popierać jakimiś konkretnymi argumentami.

Jest taka stronka http://www.fuel-pilot.de na której można sobie porównać niemieckie koszty eksploatacji 2 różnych aut.

Wziąłem do porównania 530d i 530i w wersji SPORT, okres użytkowania 3-lata, przebieg roczny 50.000km. I wiecie co wyszło? Diesel kosztował ok. 1500Euro mniej od benzyny przez te 3 lata. Zakładając, że trzeba zapłacić ponad 4.000Euro więcej za ropniaka w zakupie, to ja tu nie widzę żadnych oszczędności, tylko dodatkowe koszty :)

[Prezioso]

Webber sprawdziłem tą stronkę - jeszcze mniejsza różnica jest przy założeniu "naszych" cen paliw oraz średniego przebiegu rocznego 25.000km - mnie wyszło jakieś 350EUR różnicy na kosztach rocznych - do tego jeszcze faktycznie droższa cena zakupu ... i wychodzi że diesel droższy. Ciekawe - pokuszę się o sprawdzenie realnych kosztów i podliczę się nie komputerowo a w rzeczywistości :) postaram się

[Zodiac]

Wiesz to żadna tragedia, w sumie da rade dolewać płynu i jeździć z tym cały czas :) Wtrąciłem tylko ten temat do wątku by obiektywnie pokazać także minusy benzyniaków :) Aby właściciele diesli nie czuli się ciągle atakowani. Heh. Generalnie BMW jest drogie w utrzymaniu i tyle, można powiedzieć że jest jak droga kochanka no ale właśnie za to je kochamy, nieprawdaż.

 

Prawda jest taka, że V8 z założenia tanie nie jest i na każdym cm2 silnika można do czegoś się przyczepić. Kiedy w jednym z warsztatów rozkładali N62B44 po przegrzaniu (właściciel miał wyciek i sądził że dojedzie do domu mimo czerwonych komunikatów), oglądałem niektore części i z rozmowy z mechanikami wynikało, że silniki te przechodziły cały czas zmiany konstrukcyjne i jednostka z początku produkcji E65 będzie się różniła sporo od tej montowanej pod koniec życia w E60 czy E65. Po prostu znaleźli od groma błedów konstrukcyjnych i poprawiali na bieżąco.

 

Tak czy inaczej zadbane V8 warte jest większych nakładów i tylko V12 czy tam jakieś V10 może dawać lepszy fun :)

[mmw]

Webber sprawdziłem tą stronkę - jeszcze mniejsza różnica jest przy założeniu "naszych" cen paliw oraz średniego przebiegu rocznego 25.000km - mnie wyszło jakieś 350EUR różnicy na kosztach rocznych - do tego jeszcze faktycznie droższa cena zakupu ... i wychodzi że diesel droższy. Ciekawe - pokuszę się o sprawdzenie realnych kosztów i podliczę się nie komputerowo a w rzeczywistości :) postaram się

 

Ale tak nie możesz liczyć, żeby brać nasze ceny, bo w DE są inne podatki na diesel'a. W Polsce jednak jazda diesel'em jest dużo bardziej opłacalna niż benzyną. Oczywiście przy założeniu, że mamy świeże auto a nie zajechane, w którym spitoli się pół rzeczy w czasie eksploatacji.

 

Ja osobiście nie rozumiem tylko ludzi, którzy potrafią w salonie zapłacić za jakąś Lagunę czy Accorda o 20-30 tys zł więcej żeby tylko mieć diesel'a a na dodatek robią 10 tys km rocznie. Nigdy im się nie zwróci ten wydatek licząc nawet wyższą cenę odsprzedaży.

[marcych]

Webber sprawdziłem tą stronkę - jeszcze mniejsza różnica jest przy założeniu "naszych" cen paliw oraz średniego przebiegu rocznego 25.000km - mnie wyszło jakieś 350EUR różnicy na kosztach rocznych - do tego jeszcze faktycznie droższa cena zakupu ... i wychodzi że diesel droższy. Ciekawe - pokuszę się o sprawdzenie realnych kosztów i podliczę się nie komputerowo a w rzeczywistości :) postaram się

 

 

wszystko się zgadza tylko czy spalanie 7,7l/100km jest faktycznie takie niskie? mówię o normalnej jeździe

[Prezioso]

Pewnie nie jest takie niskie - ale dotyczy to obu przypadków - bo ja nie uwierzę że trzylitrowy diesel spali średnio 6,6/100 - musiał by palić około 5/100 na trasie a na to nie ma szans.

[irko]

testujac spalanie na trasie biora predkosc 90, 100 i 110 o ile dobrze pamietam wiec spalanie wychodzi pod ksiazkowe- czytaj bardzo niskie, ktore da sie osiagnac jezdzac bardzo zachowawczo, w miescie nie idzie jasno okreslic spalania bo jest to zaleznie od wielkosci miasta i natezenia ruchu, moze wyjsc od-do i ten zakres ma rozne wielkosci, jeden przeleci przez miasto zatrzymujac sie 3 razy na swiatlach a inny zrobi w 1,5h 5km, pierwszemu wyjdzie srednia 8l a drugiemu 16l na tym samym silniku dlatego podawanie spalania w miescie mozna a nawet nalezy traktowac tylko jako kilka zbednych literek/cyferek w instrukcji i nic wiecej :wink:

[webber]

testujac spalanie na trasie biora predkosc 90, 100 i 110 o ile dobrze pamietam wiec spalanie wychodzi pod ksiazkowe- czytaj bardzo niskie, ktore da sie osiagnac jezdzac bardzo zachowawczo, w miescie nie idzie jasno okreslic spalania bo jest to zaleznie od wielkosci miasta i natezenia ruchu, moze wyjsc od-do i ten zakres ma rozne wielkosci, jeden przeleci przez miasto zatrzymujac sie 3 razy na swiatlach a inny zrobi w 1,5h 5km, pierwszemu wyjdzie srednia 8l a drugiemu 16l na tym samym silniku dlatego podawanie spalania w miescie mozna a nawet nalezy traktowac tylko jako kilka zbednych literek/cyferek w instrukcji i nic wiecej :wink:

Ale piszemy o średnim spalaniu, a nie chwilowym na trasie bądź w mieście po przejechaniu 20km. Pisząc średnie spalanie mam na myśli wynik po przejechaniu 3-5kkm. Bo ja też mogę napisać, że mi średnio (odcinek ok. 150km) 5.0i spaliło 9l/100km, tyle, że nie dodam, że to była trasa i że przy prędkościach nie przekraczających 100km/h bez wyprzedzania :)

Poza tym ja cały czas twierdzę, że spalanie, to mały pikuś z ogólnym kosztem zakupu i eksploatacji 5er, więc trochę mnie bawią te co i raz pojawiające się pytania "A ile to pali?" Tym bardziej, że w tej kwestii tak naprawdę wiele zależy od stylu jazdy kierowcy oraz warunków w jakich użytkowane jest auto. Różnica może wynieść nawet 5-8L na tym samym silniku.