Jakie Bmw E60.

[webber]

Frajde to bede mial, jak samochod bedzie jezdzil a nie stal :cool2: Maniakiem BMW nie jestem. Zreszta zadnej marki prawde mowiac. Kupil bym juz dawno M3 z 2003 ale zonie sie nie podoba. :mad2: Ja jeszcze widze siebie w S-klasie :) ALe to nie tamat na MB.

Tak, tak, S-Klasa jest bardzo bezawaryjna :mrgreen: Dwóch moich znajomych uparcie "przerabia" eSki i te niestety często odwiedzają serwisy.

Trochę jesteś niekonsekwentny w tym co piszesz. Najpierw zastanawiasz się, czy kupić 545i, czy 530i, potem stwierdzasz, że to za dużo pali i szukasz klekota, teraz okazuje się, że kupiłbyś M3, które jest dużo mniejszym autem, z dużo większym apetytem na paliwo, pomijając oczywiście koszty bieżących napraw i przeglądów. A na koniec kwitujesz, że kupiłbyś eSkę dużo droższą w eksploatacji od wcześniej wymienionych aut.

[luke_t]

Wiem, ze jestem niekonsekwetny. Glowa mnie juz boli, bo nie wiem jakiego samochodu szukac. Chce 5-ke ale dylemat mam z jakim silnikiem. Teraz jak napisze, ze moze 530i z 260KM silnikiem to juz wogole zaczniecie mnie ignorowac. Wyobraz sobie, co czuje moja zona jak co chwile zmieniam zdanie. A moze Lexus, a moze powrot do A6 z 4.2 a moze BMW. Mam poprosrtu duzy dylemat dlatego tyle pytan i brak zdecydowania. Nie chce poprostu, zeby samochod stal mi pod domem i sie kurzyl, bo znow cos sie zepsulo.

Jak na razie nikt nie wspomnial o silniki z tytulu postu 530i :) Musze kazdy silnik ogarnac i wybrac ten lepszy.

[mmw]

A ile km masz zamiar robić rocznie? I czy akceptujesz instalację gazową w aucie?

[luke_t]

3l nie chce przerabiac na LPG. Generalnie nie mam nic przeciwko LPG. w 545i pewnie by byl gazik. :) Rocznie trudno powiedziec ile zrobie. Zalezy gdzie pracuje, a z tym jest roznie. Powiedzmy, ze do 20k km. Raczej bede szukal 53oi z tym mocniejszym motorem.

[mmw]

To dobry wybór. Świetny silnik i szczególnie, że ze względu na koszty raczej pewnie masz na myśli ten jeszcze bez wtrysku bezpośredniego, więc mniejsza szansa na wydatki, szczególnie że BMW miało problem jakiś z tymi wtryskiwaczami w początkowej fazie produkcji. 20 tys km rocznie to taka graniczna w sumie ilość. Jak więcej w trasie to benzyny nie odczujesz tak bardzo, jak jednak głównie w mieście to możesz odczuć po kieszeni. Pamiętaj też jeszcze jedną ważną rzecz. Sprowadzając auto z EU za benzynę zapłacisz podobnie jak za diesela. W Polsce jednak będzie Ci dużo ciężej sprzedać 530i niż 530d a co za tym idzie sprzedasz taniej. Najważniejsze to kupić auto z małym przebiegiem a kłopotów dużych mieć nie będziesz.

[luke_t]

pewnie masz na myśli ten jeszcze bez wtrysku bezpośredniego, więc mniejsza szansa na wydatki, szczególnie że BMW miało problem jakiś z tymi wtryskiwaczami w początkowej fazie produkcji.

Hmm, o tym nie slyszalem. Patrze za rocznikiem 2005, wiec nie wiem ktory mial a ktory nie ten problem.

Jezli 3.0 to w manualu czy auto?

Mam zamiar poczekac do marca, gdzie wychodzi nowa 5-ka i mam cicha nadzieje, ze te starsze spadna na cenie.

[mmw]

A nie pamiętam kiedy wszedł wtrysk bezpośredni. Trzeba by popatrzeć na realoem po kodzie silnika. Wydaje mi się, że koło 2007 wraz z liftem.

 

Co do wejścia F10, to porzuć nadzieje, bo to tak szybko nie działa. 90% dużych aut na zachodzie jeździ w leasingach więc koniec umowy leasingowej decyduje o wymianie samochodów a nie to czy wszedł nowy model. Zresztą duży spadek cenowy dotknie bardziej ostatni rocznik produkcji E60 a nie auta 3-4 letnie.

[zent]

pewnie masz na myśli ten jeszcze bez wtrysku bezpośredniego, więc mniejsza szansa na wydatki, szczególnie że BMW miało problem jakiś z tymi wtryskiwaczami w początkowej fazie produkcji.

Hmm, o tym nie slyszalem. Patrze za rocznikiem 2005, wiec nie wiem ktory mial a ktory nie ten problem.

Jezli 3.0 to w manualu czy auto?

Mam zamiar poczekac do marca, gdzie wychodzi nowa 5-ka i mam cicha nadzieje, ze te starsze spadna na cenie.

 

Dobry wybór :cool2: z tym 530i, tym bardziej że mało robisz kilometrów. Nie wiem jakie fundusze zamierzasz przeznaczyć na auto, ale 530i z 258KM da dużą frajdę z jazdy (Porównanie: 530i 258KM vs 530d 218KM http://www.zeperfs.com/duel1990-1119.htm), bo 231KM wersja będzie za słaba na budę e60. Najlepiej znaleźć egzemplarz z manualna skrzynia biegów - lepsze osiągi i spalanie deko mniejsze. Szukaj na rynku w PL, bo w DE benzynowe silniki są droższe w zakupie od ich odpowiedników w ON.

[mmw]

Szukaj na rynku w PL, bo w DE benzynowe silniki są droższe w zakupie od ich odpowiedników w ON.

Teraz troszkę przesadziłeś. Ceny nowych aut i używanych są podobne, nie wiem skąd pomysł, że benzynowce są droższe. Nie ma do tego żadnych podstaw logicznych ani ekonomicznych.

[tora]

Te porównanie troche dziwne jest czemu wzięto diesla 218KM? a nie mocniejszego

i brakuje parametru elastyczności (80-120) który w przypadku nawet diesla wersja 218Km wynosi 5,4s a benzyna 530i ma 7,3s.

hej

[Kriss33]

Te porównanie troche dziwne jest czemu wzięto diesla 218KM? a nie mocniejszego

i brakuje parametru elastyczności (80-120) który w przypadku nawet diesla wersja 218Km wynosi 5,4s a benzyna 530i ma 7,3s.

hej

 

:cool2: to cała potega diesla, a przyspieszenia od zera do setki nie wiele znaczą w normalnej jeździe

[zent]

Te porównanie troche dziwne jest czemu wzięto diesla 218KM? a nie mocniejszego

i brakuje parametru elastyczności (80-120) który w przypadku nawet diesla wersja 218Km wynosi 5,4s a benzyna 530i ma 7,3s.

hej

 

Ta stronka podaje czasem nie pełne dane, nie wiem dlaczego :roll:

[zent]

Szukaj na rynku w PL, bo w DE benzynowe silniki są droższe w zakupie od ich odpowiedników w ON.

Teraz troszkę przesadziłeś. Ceny nowych aut i używanych są podobne, nie wiem skąd pomysł, że benzynowce są droższe. Nie ma do tego żadnych podstaw logicznych ani ekonomicznych.

 

Nie przesadziłem. Wpisz sobie na mobile.de identyczne parametry tak dla PB jak ON ,np. para 330i vs 330d - czyli wyposażenie, przebieg, oczywiście rocznik, typ nadwozia i zobaczysz co ci wyjdzie :mrgreen: Gdybym patrzył na wydane pieniądze to bym rok temu kupił tańszego 3.0d niż to co mam, ale zależało mi na parametrach technicznych :P

[zent]

Te porównanie troche dziwne jest czemu wzięto diesla 218KM? a nie mocniejszego

i brakuje parametru elastyczności (80-120) który w przypadku nawet diesla wersja 218Km wynosi 5,4s a benzyna 530i ma 7,3s.

hej

 

:cool2: to cała potega diesla, a przyspieszenia od zera do setki nie wiele znaczą w normalnej jeździe

 

 

 

Masz rację: http://www.zeperfs.com/duel2643-449.htm :duh:

[webber]

Te porównanie troche dziwne jest czemu wzięto diesla 218KM? a nie mocniejszego

i brakuje parametru elastyczności (80-120) który w przypadku nawet diesla wersja 218Km wynosi 5,4s a benzyna 530i ma 7,3s.

hej

 

Ale na którym biegu? Na 4-tym. Wiadomo, że benzyna potrzebuje większych obrotów, żeby uzyskać maksymalny moment obrotowy. Te porównania można sobie między bajki wsadzić. Jak chcę dynamicznie wyprzedzić benzyną, muszę zredukować bieg. Wszystko w temacie.

[mmw]

Szukaj na rynku w PL, bo w DE benzynowe silniki są droższe w zakupie od ich odpowiedników w ON.

Teraz troszkę przesadziłeś. Ceny nowych aut i używanych są podobne, nie wiem skąd pomysł, że benzynowce są droższe. Nie ma do tego żadnych podstaw logicznych ani ekonomicznych.

 

Nie przesadziłem. Wpisz sobie na mobile.de identyczne parametry tak dla PB jak ON ,np. para 330i vs 330d - czyli wyposażenie, przebieg, oczywiście rocznik, typ nadwozia i zobaczysz co ci wyjdzie :mrgreen: Gdybym patrzył na wydane pieniądze to bym rok temu kupił tańszego 3.0d niż to co mam, ale zależało mi na parametrach technicznych :P

 

Nie muszę wchodzić bo znam wartości samochodów, to moja praca. Zresztą nawet jak porównasz na mobile.de 530i z 530d nawet ten sam kolor to ceny są podobne, oczywiście benzyn jest znacznie mniej więc wygląda pozornie że 530d jest więcej w tej cenie, ale wartości są porównywalne. Po za tym jak już pisałem, nie ma żadnych przesłanek do tego, żeby benzyna miała wyższą wartość na rynku wtórnym. Jest jeden aspekt, ale nie zmienia on porównywalnych wartości, czyli to, że 530i będzie więcej z prywatnych rąk, bo diesel jeżdżą głównie w firmach. Jednak jak je porównasz z 530d też od prywatnych osób to będziesz miał te same ceny.

 

Wiem, że swoje auto kupiłeś drogo, bo kiedyś już o tym rozmawialiśmy ale może po prostu ciężko Ci było znaleźć dobrego diesel'a i tyle. Nie zmienia to faktu, że nie wynika to z wyższych wartości aut benzynowych. Zresztą w przypadku 330i z okresu produkcji Twojego auta to w porównaniu do 330d 3.0i był znacznie nowszym silnikiem od diesela, może dlatego są jakieś tam różnice, zresztą za wiele czynników na to wszystko się składa żeby tak jednoznacznie to ocenić w każdym przypadku.

[zent]

Zresztą w przypadku 330i z okresu produkcji Twojego auta to w porównaniu do 330d 3.0i był znacznie nowszym silnikiem od diesela, może dlatego są jakieś tam różnice, zresztą za wiele czynników na to wszystko się składa żeby tak jednoznacznie to ocenić w każdym przypadku.

 

Masz tu absolutną rację, bo odniosłem się do przypadku e46, pewnie nowsze modele jak e90, e60 wykazują inne proporcje cenowe. Natomiast mój zakup benzynowego silnika był na wskroś świadomym wyborem, gdyż porównywałem organoleptyczne odpowiedniki w dieslu, tak z manualna jak i automatyczną skrzynią biegów i tylko 330i z manualna skrzynią przypadł mi do gustu. Temat spalania nie interesował mnie przy wyborze silnika.

[BZQ]

Pozwólcie drodzy koledzy że rozwieje wasze wątpliwości i skieruje rozmowę na temat cen Diesel Pb na właściwy tor. Jak już ktoś zauważył ceny aut z silnikiem Diesla faktycznie są niższe od cen aut na PB. Stan taki spowodowany jest tym iż opłaty związane z użytkowaniem diesla są o wiele droższe niż auta benzynowego. Samo kupienie auta w Niemczech to nie wszystko, trzeba jeszcze ponosić coroczne opłaty związane z podatkiem ekologicznym, i tu diesel wypada o wiele drożej ponieważ bardziej zanieczyszcza środowisko, ma niższe normy spalin i np takim e39 nie wjedziesz już do centrum miasta czyli 4 strefy, a niebawem e60 w dieslu też już wjechać nie będziesz mógł. W związku z tym iz użytkujesz auto bardziej szkodliwe środowisku ponosisz większe opłaty. Jak wiadomo benzyniaki pod tym względem są bardziej ekologiczne i co za tym idzie tańsze w utrzymaniu przy opłatach rocznych, dlatego są droższe na rynku wtórnym. Wygląda to mniej więcej tak, druga sprawa diesla w Niemczech kupuje ktoś kto dużo jeździ jeśli uważasz że w Niemczech ktoś kupuje diesla aby co niedziele jechać do kościoła tak jak w Polsce to się mylisz, są to zawsze auta bardziej zużyte niż benzynowe, niech się nikomu nie wydaje że Niemcy to głupi ludzie a my Polacy jesteśmy tacy cwani i okazyjnie kupujemy od nich samochody.

 

Pozdrawiam

[webber]

Niestety BZQ Twoja argumentacja nie do końca odzwierciedla rzeczywistość.

 

Ceny 530i (rocznik 2006 do 100kkm z lepszym wyposażeniem):

http://www.tinyurl.pl?Fw89YNUE

 

Analogiczne kryteria dla 530D:

http://www.tinyurl.pl?BDlQpIx0

 

Jakiejś szczególnej różnicy w cenie nie widzę. Faktem jest jednak, że ofert Pb jest 7-krotnie mniej niż ON i to poza słusznie wspomnianymi przez Ciebie podatkami może mieć dodatkowy wpływ na trochę niższe ceny Diesel'i. Co jest jednak na niekorzyść dla klekotów, jeśli weźmiemy pod uwagę czynnik utraty wartości. Okaże się, że to co zaoszczędziliśmy na paliwie, wydaliśmy z nawiązką na ewentualne naprawy, koszty eksploatacji oraz większą utratę wartości.

[mmw]

Argumentacja BZQ ma swoją logikę ale raczej przy autach z dużymi przebiegami. Gdy jednak porównujemy auta świeże to już tak nie jest. Diesel'e z małym przebiegiem na rynku wtórnym również są poszukiwane właśnie przez osoby/firmy, które chcą robić dużo km, więc szukają świeżych, zadbanych 530d, przez co są one w cenie. Jak już pisałem wcześniej, 530i i 530d mają podobną cenę wyjściową jako auta nowe, więc ten stan w krajach gdzie opłaty przy diesel'ach są większe utrzymuje się w równowadze, bo z kolei diesel pali mniej. Trzymając się kurczowo argumentacji BZQ powinno być tak, że 530i w salonie w DE jest dużo droższa niż 530d a tak nie jest. W Polsce na niskie ceny benzynowców ma wpływ cena ropy i brak większych opłat dla diesel'a oraz duży import aut z USA przez pewien okres.

[marcych]

czytam i czytam i nie mogę wyobrazić sobie jakie trzeba mieć argumenty żeby kupić benzyne oprócz wrażeń z przyśpieszenia choć i tu diesel wcale tak mocno nie odstaje, nie widzę innych, oświećcie mnie!

[BZQ]

Dam ci jeden powód, to że ty lubisz słodką czekoladę to nie znaczy że kto inny nie może lubić gorzkiej. Proste, nieprawdaż? Np dla mnie nie ma znaczenia czy auto spali 8 litrów czy 20, przy ilości km które pokonuje autem miesięcznie różnice w kosztach na paliwo są marginalne. Ale jeśli ktoś kupuje auto i pracuje nim to wiadomo że zdroworozsądkowo nie kupi v8 bo będzie mniej tym samym zarabiał. Więc nie dziw się więcej po co ludzie kupują auta benzynowe zamiast diesli.

[webber]

czytam i czytam i nie mogę wyobrazić sobie jakie trzeba mieć argumenty żeby kupić benzyne oprócz wrażeń z przyśpieszenia choć i tu diesel wcale tak mocno nie odstaje, nie widzę innych, oświećcie mnie!

A ja czytam i czytam i jakoś nie mogę sobie wyobrazić, jakie trzeba mieć argumenty, żeby kupić klekota oprócz tych 2-3 litrów oszczędności na 100km, które się i tak oddaje już na starcie w salonie płacąc za niego więcej niż za benzynę, a następnie więcej wydając na serwis i eksploatację samochodu.

[BZQ]

Argumentacja BZQ ma swoją logikę ale raczej przy autach z dużymi przebiegami. Gdy jednak porównujemy auta świeże to już tak nie jest. Diesel'e z małym przebiegiem na rynku wtórnym również są poszukiwane właśnie przez osoby/firmy, które chcą robić dużo km, więc szukają świeżych, zadbanych 530d, przez co są one w cenie. Jak już pisałem wcześniej, 530i i 530d mają podobną cenę wyjściową jako auta nowe, więc ten stan w krajach gdzie opłaty przy diesel'ach są większe utrzymuje się w równowadze, bo z kolei diesel pali mniej. Trzymając się kurczowo argumentacji BZQ powinno być tak, że 530i w salonie w DE jest dużo droższa niż 530d a tak nie jest. W Polsce na niskie ceny benzynowców ma wpływ cena ropy i brak większych opłat dla diesel'a oraz duży import aut z USA przez pewien okres.

 

Chłopie w Niemczech nikt nie kupuje diesla żeby robić nim 20 tys km rocznie a później sprzedać go z przebiegiem 60 tys km kiedy w analogicznym roczniku auta maja już po 150-200tys. Wiadomo co innego kiedy ktoś się przeliczył i ciśnie go leasing a brak środków na spłatę, wtedy można wyrwać auto np roczne czy dwuletnie z w miarę Świerzym przebiegiem. Ewentualnie są przypadki że ktoś pojeździł pół roku rozbił auto, auto przestało z 1,5 roku w stodole, ktoś odkupił i sprzedaje zrobionego zgniota z przebiegiem 30 tys km, ale w tym przypadku to lepiej żeby auto miało 150tys zamiast tych 30 na liczniku.

[marcych]

aaa rozumiem! niedzielni z was kierowcy :D

 

 

oczywiście każdy wybiera według swoich potrzeb i bardzo dobrze, przy moich ok 2500km miesięcznie na benzynie raczej marnie wyjde