Skocz do zawartości

BMW M5 5LITRÓW+GAZ-400KM Co o tym sądzicie?


corsaink

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawostka dla przeciwnikow gazu: BMW AC Schnitzer GP3.10 gas powered 552HP i 540Nm :8)

wiecej fajnych fotek i innych beemek w linku ponizej

 

http://www.rsportscars.com/bmw/2007-bmw-ac-schnitzer-gp310-concept/

 

 

http://img26.imageshack.us/img26/7049/acsgp307eng1600w800.jpg

http://img109.imageshack.us/img109/6145/acsgp307121600w800.jpg

http://img62.imageshack.us/img62/4453/acsgp307int1600w800.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 140
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ciekawostka dla przeciwnikow gazu: BMW AC Schnitzer GP3.10 gas powered 552HP i 540Nm :8)

wiecej fajnych fotek i innych beemek w linku ponizej

 

http://www.rsportscars.com/bmw/2007-bmw-ac-schnitzer-gp310-concept/

 

 

 

I co chcesz tym udowodnić ? że auto da się na gaz przerobić ? O tym wiedzą wszyscy.

Pytanie tylko czy konstruktorzy budując silnik przewidzieli że będzie działać na gazie i jaki to będzie miało wpływ na silnik?

 

Każdy robi ze swoim autem co mu się podoba, małe auta z gazem nie dziwią , duże ( hummer itp ) też nie ..... ale gdybym zobaczył sporotwe auto na gaz to trochę by mnie to ruszyło .... jak mnie nie stać to się na to nie porywam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Moze kolega Cezar_2000, skoro taki zapalony majsterkowicz, zamontuje sobie to: http://www.waterfuelcell.org/ . Koszty wody sa znacznie tansze, a na zewnatrz wciaz BMW... Panowie gazownicy! Do dziela! :cool2:

 

Zreszta o wodnym zasilaniu silnika slyszalem juz dawno. Jest to bardzo ciekawa sprawa. Kiedys, byc moze, pobawie sie w to w jakims starym aucie.

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I co chcesz tym udowodnić ?

 

Ano chce udowodnic ze auto sportowe na gaz to nie jest obciach tylko zastosowanie paliwa alternatywnego w celu poprawy norm emisji spalin i ekonomii. Przeciwnicy gazu i tak zinterpretuja to jak chca i jak im wygodnie......

...... i dajcie juz na luz z tekstami jak cie nie stac to nie kupuj bla bla bla....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo smutny obrazek ten schnitzer z lpg. Jakies 10 lat temu lpg w aucie bylo przez helmutow wysmiewane jako typowe polaczkowanie, jezdzenie na grilu itp.

Teraz jak widac nawet gadzeciaze tacy jak schnitzer przestali sie "wstydzic" bo fenisiow coraz mniej. A ze sąsiedzi nasi maja to do siebie ze lecą ciemno za prowadzącym stado, to stawiam ze za 10 lat przesiadziemy sie na rowery bo lpg stanie sie masowe i dowala nam taki podatek ze pojdzie nam w piety. patrz TDI. Jak dali rade dostosowac na sile silnik na "rope" do samochodu, to nie dadza rady zrobic tego z LPG, ktore chodzi prawie "od razu"? Kaszka z mleczkiem...

 

Chyba sie przyłącze do przeciwników LPH. Kurcze ludzie nie przerabiajcie aut na LPG, przeciez "to nie to samo co fabryka". Lejta vshell super super, bo cos tam w silniku lepiej sie dzieje, hehe, a na gazie przeciez na pewno gorzej bo inaczej, heheh.

Im mniej ludzi przerobi na gaz, tym pozniej podniosą podatki.

 

btw z tymi oktanami: im wiecej oktanow, tym pozniejsze spalanie stukowe=tym bardziej mozna opoznic zaplon i dostac wieksze cisnienie w cylindrze=podwyzszyc sprawnosc=moc. Im nizsza liczba oktanowa tym wieksze niebezpieczenstwo spalania stukowego PRZED podaniem iskry, dlatego zaplon trzeba przyspieszyc, zeby spalanie stukowe ubiec, wczesniejszy zaplon=nizsze cisnienie=......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

btw z tymi oktanami: im wiecej oktanow, tym pozniejsze spalanie stukowe=tym bardziej mozna opoznic zaplon i dostac wieksze cisnienie w cylindrze=podwyzszyc sprawnosc=moc. Im nizsza liczba oktanowa tym wieksze niebezpieczenstwo spalania stukowego PRZED podaniem iskry, dlatego zaplon trzeba przyspieszyc, zeby spalanie stukowe ubiec, wczesniejszy zaplon=nizsze cisnienie=......

 

A kolega wie, ile oktanów ma GAZ? Wszystkie pseudo "V-powery" mogą się schować. Byłem kiedyś przeciwnikiem LPG, ale ze względu na montażystów dusigroszów polaczków. Znalazłem takiego, który zna się na tym co robi i nie robi z tego rzeźby, tylko w pełni profesjonalną instalację i tylko dlatego się zdecydowałem.

 

Wracając do tematu: Auta sportowe a LPG, to radze się Panowie szybko przyzwyczajać. Tak dla zaznajomienia poczytajcie sobie o "Szczycie w Kopenhadze". :wink:

 

 

EDIT

 

Zauważyłem pewną tendencję u producentów. Teraz lepiej włożyć mniejszy silnik z turbo, a niżeli bawić się w V'ki z Bóg wie jaką pojemnością. Świat idzie do przodu i trzeba się przystosować. Ferdynand Porsche powiedział, że nic nie zastąpi pojemności, ale mówił to kupę czasu temu i staję się to powoli nieaktualne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem pewną tendencję u producentów. Teraz lepiej włożyć mniejszy silnik z turbo, a niżeli bawić się w V'ki z Bóg wie jaką pojemnością. Świat idzie do przodu i trzeba się przystosować. Ferdynand Porsche powiedział, że nic nie zastąpi pojemności, ale mówił to kupę czasu temu i staję się to powoli nieaktualne.

Żadna tajemnica - BMW tez od jakiegoś czasu już mówi o DOWN SIZINGU silników i w przyszłych M-kach próżno będzie szukać monstrualnych pojemności V8-ek lub V-6ek.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie jednak wydaję się że V8 i V6 i inne V pozostaną, bo są to silniki z najlepsza kulturą pracy, może już nie 6.0 może nie 5.0 ale nawet 3.0 V8 bedzie pracować bardziej kulturalnie od r4 :D nie wiem jak z r6 bo słyszałem że to piękna sprawa w BMW ale nie było mi jeszcze dane :( co do pojemności to fakt bedą się zmniejszać, ale tylko dlatego że jest kryzys :( niestety i ludzie kupują to co tańsze czyli mniejszy silnik z doładowaniem, mimo że droższy w eksploatacji w krajach cywilizowanych bedzie tańszy w opłatach (podatek drogowy ubezpieczenie), a niemcy właśnie w związku z kryzysem zaczęli masowo stosować LPG i CNG czyli gaz z kuchenki gazowej, bo przede wszystkim taniej ale też czyściej, w dużych miastach jak berlin, frankfurt nad menem czy hanover, wjazd do centrum miasta mają tylko zielone naklejki czyli albo benzyniaki nawet te nasze dla niemca już zabytki motoryzacji, oraz wszelkiego rodzaju konstrukcje gazowe, przerabia się nawet autobusy na gaz i ciężarówki, najlepsze jest to że u nas nikt póki co nie zwraca na to uwagi bo nie mamy (poza warszawą) wielkich aglomeracji miejskich, gdzie smog zaczyna być problemem, ale oczywiście się to zmieni i ci wszyscy krzykacze z forum tez pewnie zmienią zdanie, a za 20 -30 lat ludzie czytając to forum będą się świetnie bawić czytając "herezje" pisane tu przez nas wszystkich :D

 

pozdrawiam

po co komu porsche skoro można sobie pośmigać Bunią :D


Zmienione specjalnie dla Kolegi z forum :D


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jest jakieś wyjście:

 

BMW ActiveHybrid X6

http://www.autogaleria.pl/news/index.php?id=2381

 

4.4 V8 Bi-Turbo (485 KM i 780 Nm)

 

W mieście pracuje sobie elektryk, natomiast w ułamku sekundy po dodaniu gazu włącza się V'ka. Efekt? 5,6s/100km a ekolodzy siedzą cicho :D Co prawda producent deklaruje zużycie na poziomie 9,9l/100km, ale oglądałem ostatnio program o tym potworze i wychodziło ok. 16l/100km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie jednak wydaję się że V8 i V6 i inne V pozostaną, bo są to silniki z najlepsza kulturą pracy, może już nie 6.0 może nie 5.0 ale nawet 3.0 V8 bedzie pracować bardziej kulturalnie od r4 :D nie wiem jak z r6 bo słyszałem że to piękna sprawa w BMW ale nie było mi jeszcze dane :( co do pojemności to fakt bedą się zmniejszać, ale tylko dlatego że jest kryzys :( niestety i ludzie kupują to co tańsze czyli mniejszy silnik z doładowaniem, mimo że droższy w eksploatacji w krajach cywilizowanych bedzie tańszy w opłatach (podatek drogowy ubezpieczenie), a niemcy właśnie w związku z kryzysem zaczęli masowo stosować LPG i CNG czyli gaz z kuchenki gazowej, bo przede wszystkim taniej ale też czyściej, w dużych miastach jak berlin, frankfurt nad menem czy hanover, wjazd do centrum miasta mają tylko zielone naklejki czyli albo benzyniaki nawet te nasze dla niemca już zabytki motoryzacji, oraz wszelkiego rodzaju konstrukcje gazowe, przerabia się nawet autobusy na gaz i ciężarówki, najlepsze jest to że u nas nikt póki co nie zwraca na to uwagi bo nie mamy (poza warszawą) wielkich aglomeracji miejskich, gdzie smog zaczyna być problemem, ale oczywiście się to zmieni i ci wszyscy krzykacze z forum tez pewnie zmienią zdanie, a za 20 -30 lat ludzie czytając to forum będą się świetnie bawić czytając "herezje" pisane tu przez nas wszystkich :D

 

pozdrawiam

We Wrocławiu też ze 2-3 lata temu przerobili kilka autobusów (póki co jeszcze nie MPK tylko niezależnych przewoźników) na zasilanie CNG. Tak jak większość aut pogotowia gazowego itp. Minus jest taki, że póki co stacji tankowania CNG próżno szukać w mieście - jest tylko jedna, właśnie na terenie zakładu gazowniczego. Ale pewnie z roku na rok będzie się to zmieniać...

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Zawsze jest jakieś wyjście:

 

BMW ActiveHybrid X6

http://www.autogaleria.pl/news/index.php?id=2381

 

4.4 V8 Bi-Turbo (485 KM i 780 Nm)

 

W mieście pracuje sobie elektryk, natomiast w ułamku sekundy po dodaniu gazu włącza się V'ka. Efekt? 5,6s/100km a ekolodzy siedzą cicho :D Co prawda producent deklaruje zużycie na poziomie 9,9l/100km, ale oglądałem ostatnio program o tym potworze i wychodziło ok. 16l/100km.

Tak, tylko to rozwiazanie kosztuje. Tu nie chodzi o tego typu ekonomie czy przypadkiem ekologie :!: Ten przyklad jest doskonalym rozwiazaniem, sam chcialbym miec naped wodorowy (oryginalny BMW). Tu gazownikom chodzi o to, zeby miec z zewnatrz BMW i nie zaplacic zbyt duzo. Ja uwazam, ze wszystko ma swoja cene, ale tak jak napisalem rozumiem ich postepowanie w przypadku malych pojemnosci 2-3L. Oburzenie mnie natomiast bierze, gdy kilku "ekspertow" stara sie udowodnic, ze LPG jest lepszym paliwem... :duh:

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia czy lpg jest lepszym paliwem od benzyny jest taka sama czy deszcz jest lepszy od sniegu. Zalezy do czego zalezy kiedy zalezy po co .....

Downsizing: turbo ma swoje wady, biturbo jest juz calkiem cacy, bo mamy relatywnie lekki silnik z momentem maks od rozrusznika do ogranicznika :). Zgadza sie - za pare lat V12 nie bedzie, tak samo jak kiedys silniki samochodowe o pojemnosciach rzedu kilunastu litrow zastapiono szybkoobrotowymi. Ktos wpadl na to, ze moc=sila * predkosc. I zamiast zwiekszac sile (cisnienie uzyteczne wynikajace z objetosci spalin w cylindrach), zwiekszyli obroty. Teraz, jak interes na dieslu padl (ze wzgledu na podatki), zainwestowano pare chwil w silnik benzynowy i zlikwidowano jego najwieksza slabosc - niska sprawnosc wynikajaca ze slabego napelniania.

Natomiast do roznych zabaw ciagle obowiazuje wiecznie zywe "No replacement for displacement". Zadne turbo nie pozwala na kontrolowanie momentu obrotowego tak precyzyjne jak wolnossacy silnik. A w poslizgu jest to nieodzowne. Chyba ze załozymy silnik elektryczny :) ale skad brac prad. baterie ciezkie sa jak to i tamto.

 

Tak przy okazji; zwrocie uwage, ze ta cala paplanina o ekonomio-ekologii bierze sie w prostej linii z wysokosci podatkow. benzyna nie jest droga, tylko podatkow jest tam za duzo.

Gdybysmy nawet przy naszych zarobkach mieli benzyne za 2 zlote, to sprawa wygladalaby inaczej. jezdzilibysmy na benzyne, bo tak jest najprosciej.

Gdybysmy na cisowianke mieli 120 % podatkow i akcyz, to pewnie kazdy z nas mialby pare swiderkow do ogrodowych odwiertow wody.

Juz wkrotce podatki na lpg pojada sobie w góre po europejsku, sprawiedliwie, do takich poziomow, ze LPG biznes kwiknie, cwierknie i jezdzenie sie nam skonczy.

 

Dlatego powtarzam: ludziska nie przerabiajcie aut na lpg, a beemek to juz wogole! nieorginalne toto, 3% mocy traci, zresztą benzyna to jedynie sluszne paliwo dla tej marki, tylko profany i leszcze przerabiaja na lpg bo ich nie stac, powinni kupic sobie rower. Prawdziwe bmw jezdzi tylko na benzyne, bo sie silnik zuzywa i spalanie stukowe, hehe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam uważam że każdy ma prawo mieć fun z jazdy - a taki fun BMW daje i chyba każdy się z tym zgodzi ... oczywiście m5 z gazem to dość "wyrafinowane" podejście do sprawy :) ale jeśli ktoś to potrafi dobrze zrobić żeby toto jeździło to czemu nie ...

 

wiadomo kto ma kasę jeździ nówką m5 czy innym wypasem i o gazie nawet nie pomyśli a koszty paliwa np wrzuca na firmę albo po prostu się nimi nie przejmuje ale to już zaglądanie do cudzego portfela

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w dużych miastach jak berlin, frankfurt nad menem czy hanover, wjazd do centrum miasta mają tylko zielone naklejki czyli albo benzyniaki nawet te nasze dla niemca już zabytki motoryzacji, oraz wszelkiego rodzaju konstrukcje gazowe

 

Ja mam auto z niemiec i mojemu kopciuchowi nakleili zieloną naklejkę "4". :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

V8 jest idealne do zagazowania bo jest wyjątkowo trwałe i odporne. Jeśli nie zakatujemy silnika to motor czy to na lpg czy na pb przetrzyma całą resztę pojazdu. Lpg daje nam do ręki argument najważniejszy czyli kasę.

Przejechałem swoim 535 przez 4 lata na lpg 100 tys km. Jak każdy może sobie łatwo obliczyć daje to oszczędność rzędu 22-23 tys zł. Taka kasa to jakby polisa ubezpieczeniowa na wszelki wypadek dla tych co kraczą, że lpg uszkodzi motor. Mój motor jest cały, tegoroczne i jedyne jak dotychczas problemy których źródłem było lpg (ale nie sprzęt tylko czynnik ludzki) uszczknęły z tej kwoty 1,5 tys zł, ale nadal jest >20 tys.

Czyli za tą kasę mogłem się na przykład wraz z moją lubą raz w roku przez te wszystkie 4 lata pławić się zimą w ciepłym Egipcie, i zostałoby jeszcze na nową plazmę i parę romantycznych kolacji w dobrej knajpie. W tym samym czasie zagorzały przeciwnik lpg który zrobiłby podobny przebieg mógłby najwyżej pogadać o wyższości pb nad lpg na tym forum. Proponuję dorosnąć i przestać udawać milionera w dziesięcioletnim 540.

Szczyt wydobycia ropy naftowej (warto poczytać co znaczy ten termin) już blisko i żeby opóźnić i złagodzić jego skutki trzeba wykorzystywać każde źródło energii zwłaszcza, że „Peak oil” uderzy przede wszystkim w paliwa płynne czyli te które łatwo można wykorzystać w samochodzie. Wykorzystanie lpg i cng w autach to zwyczajna konieczność i należy się spodziewać zachęt ekonomicznych, a nie kar fiskalnych za ich stosowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Realista --> zgadzam sie z wiekszoscia tego co mowisz, tylko ze musisz pamietac o innych zmiennych kosztow i zyskow instalacji. Chociazby to, ze nowe silniki czy to R6 czy V8 maja tone elektroniki i po kilka sond lambda, co w rezultacie daje przy awarii LPG koszta niwelujace zysk z jej uzywania na przestrzeni od roku do 2-3. Do tego nowoczesna instalacja to koszt na start i tak na prawde jesli zysk na przestrzeni 4 lat to dajmy na to 20 tys, dobra instalka z gornej polki 6-7, a wymiana lambd (przykladowo w N62, gdzie jedna kosztuje ok 400 eur) to koszt 3-6 tys (zalezy ile padnie) plus mozliwosc innych awarii, to dla mnie jest to zadna oszczednosc.

 

Tak ze popatrz na temat z punktu widzenia nie tylko swojego. Do starszych aut, szczegolnie z wiekszymi silnikami, LPG jest dobra alternatywa na tanie (lub w miare tanie, bo u nas ceny paliwa sa z kosmosu niezaleznie jakie to paliwo jest) jezdzenie i tutaj masz racje wedlug mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tona elektroniki która może się popsuć to fakt tyle, ze jak się ma popsuć to się popsuje czy ma gaz czy nie.

Miałeś kiedyś auto z prawidłowo założoną instalacją gazową czy tylko ci się wydaje, że będziesz miał jakieś bliżej nieokreślone awarie jak ją zamontujesz? Przy okazji sonda lambda kosztuje 400 zł, a porządna instalacja , założona przez kumatych sprawdzonych monterów do V8 to 4 tys zł.

Rozumowanie w stylu nie założę gazu bo mi cos padnie to tak jakby powiedzieć nie zaryzykuję wejścia w ten biznes bo co prawda daje realną rentowność na poziomie 50% (w realnym biznesie to fiu,fiu, fiu), ale jakby coś nie tak poszło z 50% może zrobić się 30% albo 20% To znaczy jak ci ktoś chce podarować 20 tys zl, ale zmienia zdanie i daje ci 5tys zł to mu podziękujesz?. Silniki V8 e39, i e60 konstrukcyjnie różnią się nieznacznie w dodatku narażone na uszkodzenia są te elementy silnika które w każdym motorze są z grubsza takie same, a więc głowica, przepływka i katalizator. Elektronika wytrzyma, a jeśli padnie to skąd pewność, że przyczyną jest lpg. Lambdy, cewki, katalizatory lecą tylko na gazie czy tylko my obarczamy gaz za swoje i nie swoje grzechy.

Właśnie przymierzam się do zmiany na e60 i w grę wchodzi tylko zagazowana benzyna bo jeśli diesel to tylko nowy lub prawie nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Proponuję dorosnąć i przestać udawać milionera w dziesięcioletnim 540.

:duh: Kto tu udaje milionera :?: Wiadomo, ze gaz jest najlepszy dla V8... Dlatego pewnie BMW tego nie stosuje i coraz czesciej pojawiaja sie tematy o nierownej pracy na gazie... Proponuje byc... "REALISTĄ" :!:

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Króciutko:

Nie stosuje ze względów wizerunkowych i polityki handlowej na dziś. BMW chce żeby postrzegano jej produkty jako auta dla zamożnych, a już na pewno nie dusigroszy która to opinia przylgnęła np. do Toyoty Jutro sytuacja się zmieni bo ropy naftowej zaczyna brakować, a z technicznego punktu widzenia problem lpg nie istnieje, tak jak nie istnieje problem obniżonego przez założenie lpg prestiżu dla właścicieli używanych BMW.

Tylko i wyłącznie aktualna polityka hadlowo-wizerunkowa czyli zwykły bajer i nic więcej kto tego nie rozumie znaczy nigdy nie miał nic wspólnego z biznesem. A to, ze V8 nierówno pracuje na gazie? , a czy na pb to zawsze równo? Sam miałem taki problem sprowokowany użyjmy eufemizmu czynnikiem ludzkim. A V8 to delikatny silnik??? Tłoki i głowica ze złomu czy trwały z najlepszych i co za tym idzie odpornych materiałów zbudowany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jutro sytuacja się zmieni bo ropy naftowej zaczyna brakować

Ja mysle, ze jak trafi w nas asteroida, tez sytuacja sie zmieni. W twojej wypowiedzi nie ma zadnych konkretow. Uwazasz, ze V8 sa produkowane ze zlomu i tak naprawde BMW rozni sie od innych marek marketingiem ("polityka handlowo-wizerunkowa") :?:

 

Jestes w bledzie.

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro sytuacja się zmieni bo ropy naftowej zaczyna brakować

Ja mysle, ze jak trafi w nas asteroida, tez sytuacja sie zmieni. W twojej wypowiedzi nie ma zadnych konkretow. Uwazasz, ze V8 sa produkowane ze zlomu i tak naprawde BMW rozni sie od innych marek marketingiem ("polityka handlowo-wizerunkowa") :?:

 

Jestes w bledzie.

Naopisałem tak cyt. : "A V8 to delikatny silnik??? Tłoki i głowica ze złomu czy trwały z najlepszych i co za tym idzie odpornych materiałów zbudowany?"

Czyli łopatologicznie specjalnie dla ciebie: V8 to silnik trwały zbudowany z najlepszych materiałów co za tym idzie idealny do zagazowania. Polityka handlowo-wizerunkowa BMW(tylko kupujący nowe auta) jest nakierowana na zamożnego i niekoniecznie liczącego się z każdym groszem nabywcą (zaprzeczenie dusigrosza nabywcy Toyoty, albo Skody). Zakładanie lpg niespecjalnie pasuje do tego wizerunku, ale w najmniejszym stopniu nie zmienia faktu , że silniki BMW jako wyjątkowo trwałe i odporne wyjątkowo doskonale nadają się do zagazowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro sytuacja się zmieni bo ropy naftowej zaczyna brakować

Ja mysle, ze jak trafi w nas asteroida, tez sytuacja sie zmieni. Jestes w bledzie.

 

 

Mcmt nie czytasz , nie oglądasz, nie analizujesz, nie myślisz???? Wrzuć hasło na przeglądarce „Peak oil” to może zrozumiesz. Trafienie Matki Ziemi za naszego życia przez asteroidę to ułamki procenta prawdopodobieństwa, ale to, że zabraknie ropy naftowej w ciągu 1 ,5, 10 max 20 lat to pewnik. Nie ma dla ropy alternatywy jeśli się nie przegotujemy na czas to o samochodach możemy zapomnieć. Co gorsza to pikuś. O innych skutkach lepiej nie mówić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realisto

 

zgadzam się z Tobą w większości co do LPG itd ale z tym brakiem ropy to trochę przesadzasz moim zdaniem, światem teraz rządzą koncerny paliwowe które mają na swoim utrzymaniu wielu znawców i specjalistów w dziedzinie pisania artykułów " kiedy to się ropa skończy"- tak to już jest że aby sprzedać produkt za lepszą cenę potrzeba dobrze postraszyć konsumentów i spekulantów ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.