Skocz do zawartości

BMW M5 5LITRÓW+GAZ-400KM Co o tym sądzicie?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Powtarzam swoje pytanie: czy panowie przeciwni LPG lejecie do swoich samochodow najdrozsza benzyne shell-bajer-super-super?

Dlaczego nie? przeciez pare koni na tym wyciagniecie...

 

Ja rozumiem, że nie każdy widział na oczy instrukcje obsługi swojego samochodu, ale dla kolegi wyżej przytoczę: według producenta, mogę lać benzyne 95, 98 i tą super hiper. Na każdej silnik będzie jeździł dobrze. To jaką zaleje, to moje chwilowe widzimisie. Niestety producent nie pisze w/w instrukcji jakiego gazu używać. Bo tego nie przewiduje. I nie trzeba mieć skończonych 18 lat i IQ na poziomie Dody, żeby to zrozumieć.

 

 

Niezależnie od plusów i minusów LPG, musicie sobie wszyscy zdać sprawę z 1 rzeczy. Kupując auto od BMW, kupujęcie auto z silnikiem od BMW, ktory BMW firmuje i który kilku inżynierów trudniących się całe swoje życie składaniem silników opracowało, potem przetestowało, dopracowało i oddało do sprzedaży. Z różnym skutkiem jak wimy - czasami silniki mają rownież wady. Potknięcia zdarzają się nawet najlepszym.

 

Kupując BMW z LPG, kupujemy twór. Analogicznie wkładając LPG do silnika BMW, nie mamy już silnika opracowanego przez BMW, tylko nasz nowy twór. Bo wsadzając LPG, trzeba przeciez tu i tam powiercić, pozmieniać mechanike. Pozmieniać soft obsługujący dawkowanie, bo trzeba wsadzić komp od gazu. Przecież to ma OGROMNY wpływ na reakcje zachodzące w silniku - zmienia się paliwo, niesie to ze sobą skutki.

 

Czy wsadzać LPG do auta to kwestia indywidualna. Jest taniej, bo takie jest założenie LPG. Ale nie jest to już ten sam silnik, mamy nowy twór, z nowymi problemami do obsłużenia i wszystkimi + i - tej sytuacji. Nikt mi jednak nie powie, że auto z LPG jest tak samo dobre, bezawaryjne i bezobsługowe jak auto bez. Jest tylko i wyłącznie tansze w eksploatacji. A więcej mechaniki, więcej elektroniki, więcej zmian w sofcie to tylko i wyłacznie więcej problemów i tym faktem kończe udział w tej bezsensownej dyskusji ;)

  • Odpowiedzi 140
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Panie Zodiac,

 

rozumiem ze jezdzisz bmw m5 prosto z fabryki? Bo jezeli nie, to sory, ale niewiele wiesz o tym jak to auto wyszlo spod reki inzyniera. Po 50 000 km auto nie odpowiada juz zestrojeniu "fabrycznemu", o trywialnej kwestii opon juz pisalem i szkoda sie powtarzac.

Jak sie tego nie dostrzega, to sory, niuanse pracy silnika na LPG nie powinny przeszkadzac.

 

W instrukcji nie pisze nic o lpg, ale nie pisze tez nic o oponach "sklepowych", i wszystkich czesciach zamiennych, ktore z oryginalnym wyposazeniem (parametry, doda!) maja tyle wspolnego co koń z koniakiem. Wiec wymieniamy tarcze czy klocki i wydaje nam sie, i M5 jest tylko z nazwy, nie z parametrow. Swiece - to samo.

 

Oczywiscie ze LPG to jest ingerencją w auto, ale jeszcze raz powtarzam, tzw value for money takiej operacji jest niezle. Dostaje sie 95% osiagow za 50% kosztow eksploatacji. No sorry, jak to nie trafia, to na prawde szkoda dyskutowac. Bo dla mnie to auto ma dawac Freude am Fahren, zgodnie z zamyslem konstruktorow, a nie lans okupiony trzęsawką przy stacji benzynowej przy składce na ZUS górników, KRUS itp. Ja to mam zeby jezdzic gdzie chce jak chce i ile chce, a nie po to zeby placic 2x wiecej niz musze. BTW, w instrukcji nic nie ma o kontrolowanym poslizgu, a uwazam ze to jedna z najslodszych cech tych bryczek, hej.

 

Wtret o Dodzie dobry, hehe, prosto w sedno sprawy, hehehe. W tym samym tonie: glosowalem na PO, hehe, bo Korwin jest leszczem. :) Ide pojezdzic bo snieg w oczach topnieje :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
rozumiem ze jezdzisz bmw m5 prosto z fabryki? Bo jezeli nie, to sory, ale niewiele wiesz o tym jak to auto wyszlo spod reki inzyniera. Po 50 000 km auto nie odpowiada juz zestrojeniu "fabrycznemu", o trywialnej kwestii opon juz pisalem i szkoda sie powtarzac.

 

Nie zrobili jeszcze takiego auta, które po wyjechaniu z fabryki, dojechaniu do klienta, 50 tys czy 500 tys km będzie działało i miało stan identyczny, tak więc uważam że jest to bardziej niż jasne.

 

Problemem nie jest zużycie auta, bo każde sie zużywa, tylko zużycie silnika konkretnie na LPG i na benzynie. Co zostało dowiedzione naukowo, nie jest to zużycie identyczne i poza już istniejącymi zmiennymi (czynnikami mającymi wpływ na działanie i zużycie silnika), dochodzą kolejne. Dobrze założona instalacja, wtryski, skalibrowana, dobry soft, element mechaniczne instalacji bez usterek. Serwisowanie na bieżąco, by instalacja miała top stan i nie rozwaliła nam niczego. To są rzeczy ZMIENIAJĄCE zużycie silnika. Niestety nie zmieniające na lepsze, tylko na gorsze i to jest meritum tej sprawy.

 

Oczywiscie ze LPG to jest ingerencją w auto, ale jeszcze raz powtarzam, tzw value for money takiej operacji jest niezle. Dostaje sie 95% osiagow za 50% kosztow eksploatacji.

 

Z tym się w 100% zgadzam i dokładnie to wyżej napisałem. Jest taniej. To wszystko.

 

 

Nie jestem anfyfanem LPG, nie jesrem fanem LPG. Rozumiem że kiedy podchodzimy do tego ekonomicznie, to LPG się opłaca i to bardzo. Ja jednak podchodze do auta troche inaczej niż tylko kolejny dupowóz do czasu następnego i szkoda mi pchać do niego LPG, tylko dlatego, żeby móc lansowac sie w M5 czy innym wozidle. Bardziej skłanialbym się osobiście w 760i niż M5, ale nie kupuje 760i, bo mimo takich chęci i przeanalizowania wszystkich za i przeciw wyszło, że jest to auto na nasze drogi i warunki drogowe nieekonomiczne, drogie w utrzymaniu i zakup go jest pozbawiony sensu.

 

Co nie znaczy, że jak nie złapie mnie kryzys wieku średniego, to sobie takiego nie sprawie, nie włoże LPG czy gazu drzewnego, nie przerobie na jeżdżenie na wodorze, wodzie, powietrzu czy innym dostępnym wówczas paliwie. Jak dołożą jeszcze 30 podatków do ceny benzyny, to trzeba będzie zacząć coś kombinowac, żeby nie dawać się okradać na okrągło :)

Opublikowano
Pozatym instalacje w Pandzie sa fabryczne...

 

Fabryczne instalacje, hmm nie słyszałem ale może jest to faktycznie dodatkowe wyposażenie, poszukaj sobie na holenderskich stronach, samochodów BMW z fabrycznie zainstalowaną instalacją gazową, w Holandii właśnie, bardzo dużo samochodów wyjeżdża z salonu z takim właśnie wyposażeniem dodatkowym i działo się tak juz bardzo dawno temu, bo kiedyś mieliśmy (co prawda bardzo krótko ale jednak) forda sierre z fabrycznym gazem właśnie z Holandii, instalacja była w zasadzie nie widzialna, wszystko ładnie zabudowane, a miejsce do tankowania gazu wyprowadzone na tylnym błotniku obok wlewu paliwa, ładnie skomponowane. Więc może i taki twór jak M5 w Holandii dało by rade zakupić z gazem, nie wiem, jak już pisałem nie kupowałem nigdy M5 bo na dzień dzisiejszy nie mam wolnych 80 tysiaków, plus około 30 na pierwsze naprawy związane z bolączką tego właśnie modelu.

po co komu porsche skoro można sobie pośmigać Bunią :D


Zmienione specjalnie dla Kolegi z forum :D


Pozdrawiam

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
Powtarzam swoje pytanie: czy panowie przeciwni LPG lejecie do swoich samochodow najdrozsza benzyne shell-bajer-super-super?

Dlaczego nie? przeciez pare koni na tym wyciagniecie...

 

Ja rozumiem, że nie każdy widział na oczy instrukcje obsługi swojego samochodu, ale dla kolegi wyżej przytoczę: według producenta, mogę lać benzyne 95, 98 i tą super hiper. Na każdej silnik będzie jeździł dobrze. To jaką zaleje, to moje chwilowe widzimisie. Niestety producent nie pisze w/w instrukcji jakiego gazu używać. Bo tego nie przewiduje. I nie trzeba mieć skończonych 18 lat i IQ na poziomie Dody, żeby to zrozumieć.

 

 

Niezależnie od plusów i minusów LPG, musicie sobie wszyscy zdać sprawę z 1 rzeczy. Kupując auto od BMW, kupujęcie auto z silnikiem od BMW, ktory BMW firmuje i który kilku inżynierów trudniących się całe swoje życie składaniem silników opracowało, potem przetestowało, dopracowało i oddało do sprzedaży. Z różnym skutkiem jak wimy - czasami silniki mają rownież wady. Potknięcia zdarzają się nawet najlepszym.

 

Kupując BMW z LPG, kupujemy twór. Analogicznie wkładając LPG do silnika BMW, nie mamy już silnika opracowanego przez BMW, tylko nasz nowy twór. Bo wsadzając LPG, trzeba przeciez tu i tam powiercić, pozmieniać mechanike. Pozmieniać soft obsługujący dawkowanie, bo trzeba wsadzić komp od gazu. Przecież to ma OGROMNY wpływ na reakcje zachodzące w silniku - zmienia się paliwo, niesie to ze sobą skutki.

 

Czy wsadzać LPG do auta to kwestia indywidualna. Jest taniej, bo takie jest założenie LPG. Ale nie jest to już ten sam silnik, mamy nowy twór, z nowymi problemami do obsłużenia i wszystkimi + i - tej sytuacji. Nikt mi jednak nie powie, że auto z LPG jest tak samo dobre, bezawaryjne i bezobsługowe jak auto bez. Jest tylko i wyłącznie tansze w eksploatacji. A więcej mechaniki, więcej elektroniki, więcej zmian w sofcie to tylko i wyłacznie więcej problemów i tym faktem kończe udział w tej bezsensownej dyskusji ;)

Cale szczescie, ze ktos rozumny przyszedl z odsiecza... :cool2:

 

:shock: Smiesza was pandy z oryginalna instalacja a powaznie rozmawiacie o zagazowaniu M5 :lol: . Ten temat faktycznie prowadzi do nikad.

 

Generalnie mam Pandy w glebokim powazaniu. Moga byc nawet napedzane na uryne :8) . Ten samochod to scierwo. Miesci sie do niego europaleta czy rack serwerowy i tak ma byc. Od dlugotrwalej jazdy tym kiczem mozna dostac hemoroidow.

 

Tak jak napisalem wczesniej, M5 na LPG bym nie kupil, bo zle to swiadczyloby o wlascicielu. Oszczednosci mozna szukac gdzie indziej a nie posiadajac M5. Nie wiadomo na czym jeszcze oszczedzal. Auto jest drogie w utrzymaniu i jesli kogos nie stac na paliwo, byc moze tez na inne wazne elementy.

 

Jesli kogos nie stac na M5 to po prostu niech go nie kupuje. Z drugiej strony staram sie zrozumiec marzycieli, ktorzy chcieliby miec, ale rzeczywistosc im na to nie pozwala, wiec kombinuja i przerabiaja na LPG - troche to takie polskie, u "wroga" takich przypadkow sa sladowe ilosci (pewnie turcy lub polacy). Idac dalej tym tokiem myslenia, mozna zahaczyc o temat innych modyfikacji aut, ktore jednym sie bardzo podobaja a drugim bardzo nie.

 

Nosze sie ostatnio z zamiarem kupna M6 (550 e60 mi juz przeszlo :P ). Swoja droga zagazowanego M6 nie widzialem jeszcze, jak zobacze na stacji stojace M6 pod dystrybutorem LPG, cos czuje ze pokusze sie o fotke i wystawienie stosownego komentarza na demotywatorach :twisted: .

 

Generalnie z bezsensownej polemiki sie wylaczam, ale na koniec pozostawie po sobie takiego malego "kąsacza" - obserwacje; iż zdecydowana większość pozytywnie wypowiadających się o ów zagazowanym M5 użytkowników to posiadacze diesli lub mniejszych pojemnosci. Jest tylko jeden uzytkownik 540, ktory wciaz sie upiera - kolega misi333k, z ktorego wczesniejszych postow wynika, ze okazu w stanie idealnym nie zakupil (bylo przegrzanie i wycieki oleju).

Pokusze sie nawet o male podsumowanie; zdezaja sie tu 2 mentalnosci - ludzi, ktorzy chca miec BMW w postaci oryginalnej (jak najoryginalniejszej) i ludzi, ktorzy chca miec BMW z zewnatrz a w wewnatrz... to wszystko jedno, byle by tanio. Nie krytykuje ekonomii, bo jest to zaleta, zwlaszcza w nizszych pojemnosciach - rozumiem. Ale jesli ktos chce M5 i chce ja zagazowac, to wyglada to jak wyglada i bede sie z niego smial a nie jestem sam.

Edytowane przez mcmt

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Opublikowano

Ciesze sie kolego mcmt ze wylaczasz sie z tej dyskusji bo nic madrego poza przechwalkami w tym temacie nie wniosles. Rownie dobrze wlasciciel Maybacha moze powiedziec ze 10 cio letnie M5 E39 to scierwo i moze jezdzic nawet na gnojowce jak da rade. Jesli nadal lubisz nabijac kase naszemu rzadowi w postaci podatkow w paliwie na drogi ktorych i tak nie robia - twoja sprawa. Gaz zakladaja ci co umieja liczyc i nie lubia klekotu diesla i takich ludzi jest coraz wiecej w DE + ekologia. Twoj podzial ludzi na forum jest wysoce nietrafiony. Mnie np stac spokojnie na M5 E39 ale go nie kupie bo w Polsce nie ma gdzie pojezdzic takim autem z wyjatkiem toru to samo dotyczy 540. Nierozumiem natomiast mentalnosci snobow ktorzy kupuja M5 zeby sie POKAZAC sasiadom - to jest polskie. Co do zakupow "u wroga" i samego wroga to chyba zapomniales albo nie uczyles sie w szkole kto zamordowal 6 milionow polakow.

A ten co zagazowal M5/M6 bedzie sie smial z ciebie - ze przeplacasz za wache a on jezdzi za polowe tego.

Ludzie w Holandii i Wloszech gazuja duzo lepsze furki i nikt sie tam nie dziwi, to tez jast takie polskie? :mad2:

EOT

Opublikowano

@ cezar : szacun. coraz wiecej helmutow przerabia na LPG, im to troche wiecej czasu zajmuje niz polakom, bo są "konserwatywni", ze uzyje eufemizmu :), poza tym maja wiecej kasy. ale nawet oni umieja liczyc i poswiecaja te pare procent zeby wygrac te kilkadziesiat procent. Co niestety oznacza koniec LPG w przeciagu 10 lat, tzn stanie sie to samo co z dieslem. Bylo tanio, zrobili w niemczech TdI i jest po zawodach. Teraz czas na LPG. za pare lat bedziemy mieli 30% aut w niemczech z lpg, podniosa podatki i bye bye rzedowe szostki. Jak to bylo? "historia sie lubi powtarzac...." Ja bym tak tylko chcial zazyc jeszcze 3.0 biturbo z 305 km w jedynce albo trojce. oj.... sni mi sie po nocach.

 

A propos zuzycia silnika na lpg: panowie, troszke rozsadku. Auto na lpg rozpadnie sie przy 500 000 km, auto na benzyne przy 600 000 km. Kto z szanownych purystow oryginalnosci chce jezdzic autem ktore ma powyzej 300 000? Chyba wole nowa pande niz bmw z przebiegiem 500 000 bo mi zycie mile :). W pandzie wiem, ze lepiej nic nie probowac, a bmw ciagle kusi, hehe.

 

Mysle ze dyskusja jest nie o technice a o imponderabiliach. Z jednej strony panowie z brykami za + 80 000 zl, jasne ze nie zagazuja bo ich kasa "wali". z drugiej strony (finansowe) leszcze ktore tez lubia jezdzic jak ludzie i ci siłą rzeczy gazują, zeby nie czesac frycowego na gornikow. Czyli syty glodnego nie zrozumie.

 

Kurna snieg topnieje, sezon na beemki sie konczy :(

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A propos zuzycia silnika na lpg: panowie, troszke rozsadku. Auto na lpg rozpadnie sie przy 500 000 km, auto na benzyne przy 600 000 km. Kto z szanownych purystow oryginalnosci chce jezdzic autem ktore ma powyzej 300 000? Chyba wole nowa pande niz bmw z przebiegiem 500 000 bo mi zycie mile :). W pandzie wiem, ze lepiej nic nie probowac, a bmw ciagle kusi, hehe.(

 

Wiesz, trwałość zależy od czynników, które wymieniłem (jakość instalacji i jakosć instalacji instalacji :P ).

 

Widziałem już wiele razy temat na forum gdzie gość zmieniał silnik, bo tak go gazownik załatwił. Widziałem tez opinie tych, którzy jeżdżą bez problemu. To taka ruletka.

 

Ja ufam inżynierom BMW. Gazownikowi nie koniecznie. I o to sie rozchodzi.

Opublikowano
Jesli nadal lubisz nabijac kase naszemu rzadowi w postaci podatkow w paliwie na drogi ktorych i tak nie robia - twoja sprawa.

 

A kupując lpg nie nabijasz kasy naszemu rządowi ? :duh:

 

Ja do lpg też raczej nic nie mam, każdy jeździ na czym chce, ale sam zagazować auta bym nie dał. Jak mnie na coś nie stać to się na to nie porywam, ale polska mentalność jest trochę inna.

Pokaż się a zastaw się .... dlaczego u nas jest na ulicach tak dużo BMW, Audi i Meroli ? Polacy zawsze lubili się pokazać, a że nie było później za co auta utrzymać to inna sprawa :duh:

Opublikowano

Nabijam ale polowe :mrgreen:

 

A na paliwo mnie stac ale wole zagazowac i zaoszczedzone pieniadze wydac na cos przyjemnego.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ciesze sie kolego mcmt ze wylaczasz sie z tej dyskusji bo nic madrego poza przechwalkami w tym temacie nie wniosles.

Czym ja sie chwale? Napisalem "chcialbym M6" albo ze lubie swoje BMW w wersji oryginalnej...

Mnie np stac spokojnie na M5 E39 ale go nie kupie bo w Polsce nie ma gdzie pojezdzic

:mad2: Kto tu sie chwali? Nie ma gdzie pojezdzic? :mad2: Dziecinada, lub moze kolega dawno w polsce nie byl.

Kolego Cezar_2000, przeczytaj jeszcze raz moje wypowiedzi, bo ich najwyrazniej nie zrozumiales. Jesli masz zamiar sie obrzucac blotem, to nie ze mna, nie mnie. Nie uwazam rowniez, aby twoj post byl tu niezbedny czy specjalnie wartosciowy, takze proponuje zaczac szanowac wypowiedzi innych i ich punkt widzenia o ile nie jest smieszny.

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A na paliwo mnie stac ale wole zagazowac i zaoszczedzone pieniadze wydac na cos przyjemnego.

 

Nikt Ci tego nie zabrania. Po prostu nie każdy to pochwala i nie każdy by zrobił to samo.

Opublikowano
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10314673 . Jak sądzicie czy to wszystko poprawnie działa?

 

Sam strasznie chciałbym mieć M5, ale póki co mnie na niego nie stać. Jaki to ma związek z tematem? Żaden, tak samo jak wasze wypociny kto by czego sobie nie wsadził (nie ważne gdzie i w co)

Autor wątku spytał czy sądzicie, że to może działać. Elektronika/mechanika nie patrzy na takie rzeczy jak profanacja czy śmieszność. Zwykle, raczej czytam tylko to forum i nic nie pisze, ale ludzie opanujcie się, piszcie na temat albo wcale.

Opublikowano

Podtrzymuje swoje zdanie ze w Polsce nie ma gdzie wykozystac mozliwosci trakcyjnych, mocy M5 itp poza zamknietymi torami.

Kazdy ma prawo miec wlasne zdanie o gazie ale nasmiewanie sie z kogos kto ma gaz w aucie jest nie fer. Bo w pandzie gaz jest ok a w bmw juz be. To jest czyjs swiadomy wybor i nalezaloby go uszanowac.

Jak juz wczesniej pisalem ja do M5 tez bym gazu nie wrzucil. Co innego w pozostalych silnikach.

do mcmt - szanuje innych i ich punkt widzenia ale nie lubie wywyzszania sie.

 

Odpuszczam ten temat........ i polecam forum LPG w celu zglebienia wiedzy

pozdro dla wszystkich maniakow BMW

Opublikowano

Panowie, osobiście w życiu nie założyłbym LPG do M5.

Te silniki to majstersztyki, są bardzo wydajne w których procesy spalania zostały niesamowicie zoptymalizowane, a zakładając tam gaz zrujnuje się niemal wszystko ( z większym lub mniejszym skutkiem).

Choćby system faz rozrządu Double Vanos specjalnie zaprojektowany dla tego silnika który w celu zwiększenia mocy i szybkości wymiany ładunku w cylindrze stosuje zjawisko współotwarcia zaworów w celu przeczyszczenia cylindra z pozostałości spalonej mieszanki.

Po dołożeniu LPG zostaną zmienione własciwości spalania mieszanki w silniku. Zmienią się bo gaz ma inne własności niż benzyna np:

 

- inny stosunek stechiometryczny benzyna - 14.9 gaz - 15.7 to stosunek ilości powietrza do paliwa które musimy dostarczyć do optymalnego spalania mieszanki. Do całkowitego spalenia kg LPG potrzebujemy prawie kilogram powietrza więcej, gaz ma inny skład chemiczny inne własciwości

 

- mieszankę gazową trudniej zapalic bo ma większą chyba o 30% rezystancję elektryczną - w porównaniu do mieszanki benzynowo-powietrznej - a jak się już zapali to pali sie z wyższą temp o ok 100 st C

 

- mieszankę gazowo-powietrzna w porównaniu do benzynowo - powietrznej spala się w silniku z mniejszymi prędkościami. To dlatego silnik zasilany LPG ma trochę niższą moc (mniejszy przysrost ciśnienia w dłuzszym czasie). Takie spalanie mieszanki - dłuższy proces spalania - powoduje że cylindry są w dłuższym okresie narażone na kontakt z gorącymi spalnami

 

- nawet z instalacjami III i IV generacji zdarzają się (rzadko ale jednak) strzały. Dowód że podczas suwu wydechu mieszanka niespaliła się całkowicie i nie została usunięta z cylindra.

 

- no i jakość samego paliwa LPG - wiadomo że skład w Polsce jest bardzo różny (stosunek propan-butan)

 

 

Oczywiście olbrzymie znaczenie ma jakość montażu i samej instalacji gazowej, tylko czy konstruktorzy tego silnika przewidzieli jego pracę na LPG? Czy testowali go - podejrzewam że przez tysiące godzin - z założonym LPG?

Montaż instalacji gazowej do M5 to indywidualna sprawa, jednym będzie się sprawował gorzej innym nieco lepiej a innym wogóle, ale NIGDY nie bedzie to co na BENZYNIE

Opublikowano

Darius, bardzo rozsadna i fachowa wypowiedz, ale to nie dotrze do oszczedzaczy.

Kurna snieg topnieje, sezon na beemki sie konczy :(

Akurat, w moim przypadku, jest odwrotnie.

 

Jezeli silnik jest projektowany pod zasilanie LPG, to dlaczego nie? LPG to paliwo jak kazde inne, tylko tansze.

W innych przypadkach powstaje rzezba.

Pozdrawiam, ///M5

http://i228.photobucket.com/albums/ee124/areckim5/bmw_2000_m5_05.jpg

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
- mieszankę gazowo-powietrzna w porównaniu do benzynowo - powietrznej spala się w silniku z mniejszymi prędkościami. To dlatego silnik zasilany LPG ma trochę niższą moc (mniejszy przysrost ciśnienia w dłuzszym czasie). Takie spalanie mieszanki - dłuższy proces spalania - powoduje że cylindry są w dłuższym okresie narażone na kontakt z gorącymi spalnami

Kolego czy dobrze rozumiem, ze to ma zwiazek z liczba oktanowa?

 

Cezar_2000 - zaluje, ze moja wypowiedz odebrales jako wywyzszanie sie, nie bylo to moim celem.

 

Adasi - Witam na forum kolego ;). Odnosnie twojej wypowiedzi to na samym poczatku tematu juz pisalem, ze kolega nie powinien kupowac zagazowanego M5 tylko zalozyc swoja instalacje, jesli konicznie musi. Mysle, ze temat ma bardzo duzo wspolnego z intencjami kupujacego.

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Opublikowano
Kolego czy dobrze rozumiem, ze to ma zwiazek z liczba oktanowa?
Liczba oktanowa - liczba określająca odporność na niekontrolowany samozapłon paliwa silnikowego do silników z zapłonem iskrowym, który może powodować jego spalanie stukowe (detonacyjne). Dokładna wartość liczby oktanowej jest równa procentom objętościowym zawartości izooktanu w takiej mieszaninie izooktanu i n-heptanu, która wywołuje identyczną liczbę stuków w silniku testowym jak analizowane paliwo.

Paliwa o wyzszej liczbie oktanowej sa stosowane w silnikach o wyzszym stopniu sprezania, ktory powoduje wieksza sprawnosc silnika, a co za tym idzie, moc.

Użycie w silniku o niskim stopniu sprężania paliwa wyżej-oktanowego niż wymaga tego producent nie powoduje wzrostu jego mocy, natomiast użycie paliwa o zbyt małej liczbie oktanowej dla danego silnika powoduje jego wyraźny spadek sprawności i może prowadzić też do jego uszkodzenia.

Pozdrawiam, ///M5

http://i228.photobucket.com/albums/ee124/areckim5/bmw_2000_m5_05.jpg

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Arecki, jak zatem ma sie do twojej wypowiedzi ten topic: viewtopic.php?f=72&t=94614&start=0&hilit=oktan

 

Tu koledzy pisza, ze do silnika o stopniu sprezania 10,5:1 czyli na przyklad M62 lepsza bedzie 95 niz 98, chocby dlatego, ze na 98 bedzie mniej mocy.

 

Wnioskuje, ze 10,5:1 nie jest wysokim stopniem sprezania. S62 bedzie mial wiekszy, ale oprocz tego wyczytalem, ze 98+ sa lepsze dla silnikow ze sprezarkami.

 

Jak sie maja sensory wykrywajaca spalanie stukowe dla paliw 95 i 91? Sa przeciez dopuszczone przez BMW.

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Opublikowano

A tak sie ma, ze paliwa o wyzszej LO zawieraja domieszke toluenu, ktory podnosi wlasciwosci przeciwstukowe. Zmiejsza to jednak energetycznosc paliwa.

Dlatego, w paliwach lotniczych AVGAS, w dalszym ciagu jest stosowany czteroetylek olowiu, poniewaz silniki stosowane w lotnictwie maja bardzo wysoki stopien sprezania i trzeba byloby dodawac duzo toluenu, co zmniejszyloby pozytek z podniesienia stopnia sprezania.

Pozdrawiam, ///M5

http://i228.photobucket.com/albums/ee124/areckim5/bmw_2000_m5_05.jpg

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Myslalem, ze to liczba oktanowa zmiejsza prawdopodobienstwo wystapienia spalania stukowego. Zatem co to tak na prawde jest ta liczba oktanowa i co daje? Bo w/g w/w tematu opoznia spalanie paliwa, przez co paliwo spala sie mniej gwaltownie.

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Opublikowano
Myslalem, ze to liczba oktanowa zmiejsza prawdopodobienstwo wystapienia spalania stukowego. Zatem co to tak na prawde jest ta liczba oktanowa i co daje? Bo w/g w/w tematu opoznia spalanie paliwa, przez co paliwo spala sie mniej gwaltownie.

Nie prawdopobienstwo, tylko tendencje, bo nie jest to proces losowy.

Co daje? Mozliwosc uzycia w silnikach o wiekszym stopniu sprezania, a co za tym idzie, mocy.

Troche opoznia, ale to nie jest celem podniesienia LO.

Przy duzych stopniach sprezania dochodzi do spalania detonacyjnego wywolanego samozaplonem mieszanki.

Detonacja wystepuje wskutek procesu spalania w calej ojetosci mieszanki, a nie rozprzestrzeniajacego sie od iskry swiecy zaplonowej.

Pozdrawiam, ///M5

http://i228.photobucket.com/albums/ee124/areckim5/bmw_2000_m5_05.jpg

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Czy ta detonacja, czy inaczej samozaplon zatem nie jest zwiazana ze spalaniem stukowym, ktore poniekad odbywa sie wlasnie przed iskra, podczas podnoszenia sie cylindra i sprezania mieszanki?

Pozatym co z detekcja wczesnego zaplonu? Przeciez te silniki ja maja i zapobiegaja temu.

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Opublikowano

Tak, ale odbywa sie to zwiekszeniem kata wyprzedzenia zaplonu, tak aby zapalic mieszanke paliwowo - powietrzna przed detonacja, ale silnik traci na mocy.

 

W pierwszym zdaniu sam sobie odpowiedziales, ale cylinder sie nie podnosi :mrgreen:

 

Jak mozna byloby, tak w nieskonczonosc, zapobiegac spalaniu detonacyjnemu, jezdzilibysmy na czystej benzynce, ktorej LO wynosi okolo 50. Mozna zapobiegac temu zjawisku, ale w waskich granicach.

Pozdrawiam, ///M5

http://i228.photobucket.com/albums/ee124/areckim5/bmw_2000_m5_05.jpg

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

W pierwszym zdaniu sam sobie odpowiedziales, ale cylinder sie nie podnosi :mrgreen:

No tak http://tomaszewicz.com.pl/forum/9b48c629.gif :P

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.