BMW M5 5LITRÓW+GAZ-400KM Co o tym sądzicie?

[Realista]

Duud nie wiesz jak się cieszę, że zwróciłeś uwagę na prawdziwy problem nie na lpg. Masz wątpliwości rozumiem, ale sprawdź jak wygląda (dane dostępne w internecie) szczyt czyli max wydobycia w poszczególnych krajach. Np. USA – lata 70 –te , Anglia – lata 80-te, Norwegia lata 8o-te Arabia Saudyjska początek XXI wieku. Ropa się kończy nie ma nic w alternatywie. Peak oil oznacza ,że ropa po jego przekroczeniu nie będzie kosztować 80, 90 ,100 tylko 500, 800 2000 usd za baryłkę

[Cezar_2000]

Proponuję dorosnąć i przestać udawać milionera w dziesięcioletnim 540

:cool2: :mrgreen: Lepiej bym tego nie ujal.

BTW, Niestety na tym forum jest kilku pseudoekspertow posiadajacych prawo jazdy pare lat ktorym sie wydaje ze wszystko wiedza i pozjadali wszystkie rozumy. O ekonomii nie wspominam bo kazdy sam decyduje na co wydaje kase. Jak dla mnie to moga sobie jezdzic nawet 5.7 HEMI w oczywiscie w automacie i najlepiej na 5 km odcinkach - jak ich stac i kasy im nie szkoda to czemu nie. Ale skacze mi cisnienie jak ludziska nie mieli doczynienia z gazem (albo sie naczytali stereotypow o instalkach II gen) i z gory zakladaja ze jest be i obiach.

[ar_w]

To, co nam przekazują, a jak jest faktycznie, to dwie rozne kwestie.

Wszystko ma podłoże ekonomiczne i koniec ropy niekoniecznie musi oznaczać jej koniec ;)

 

Ja już sobie wyobrażam konsumpcję jaka będzie przed końcem 2012 i słynnych przepowiedni... ;)

Podobna bajka z kryzysem w 10.2008

[Cezar_2000]

Gdzies ostatnio czytalem, ze odkryto potezne zloza ropy na polnocy, niedaleko bieguna. Wiekszosc tego terenu nalezy do Rosji. Szacunkowo ma starczyc na 35 -60 lat.

[Zodiac]

Ależ dramatyzujecie.

 

Ropy jest wiecej niż chcielibyście by było, a straszenie peakoil to zabieg marketingowy. Benzyna mogłaby kosztować spokojnie mniej niż gaz, ale za cos trzeba rzesze bezrobotnych i górników na emeryturach utrzymać, nie ma lekko. Dlatego ja przyłączam sie do opinii, że to raczej gaz będzie równał do benzyny. Jak nie nasi, to unia sie tym zajmie.

[Realista]

Temat gaz i BMW jest interesujący bo pokazuje w jakiej nieświadomości żyjemy. Wydumany problem rzekomej nie przystosowalności benzynowych motorów BMW do zasilania gazem w sytuacji narzucającej konieczność wymyślenia jakiegokolwiek nośnika energii który pozwoli dalej korzystać z samochodu. Nagłośnione ostatnio zagrożenie globalnym ociepleniem czy świńską grypą utwierdza nas tylko w przekonaniu, ze to pic i fotomontaż, a za wszystkim stoi tylko kasa. W tych dwóch przypadkach tak właśnie jest, ale chyba niema wśród nas naiwnych którzy sądzą, że ropa nigdy się nie skończy. Problem tylko kiedy? Opierając się na zewidencjonowanych pokładach nastąpi to lada moment. Nowe znaczące pokłady odkryto 20 lat temu i od tej pory nic, a to o co jest zaczyna się wyczerpywać. Cezar_2000 w strefie szelfu arktycznego nie odkryto złóż ropy tylko gazu i nie odkryto, a jedynie uważa się, że tam są. Ar_w 2012 to bajki wyssane z palca niemożliwe do zweryfikowania, a peak oil ma za sobą już większość państw wydobywajacyh ropę. Zodiac połowa ceny benzyny to podatki, ale tu chodzi o cenę surowca, a nie produktu finalnego. Cena ropy naftowej już obecnie jest zawyżona poprzez grę spekulacyjną w której znaczną rolę grają wszelkiej maści fundusze, nawet wy jeśli płacicie składkę emerytalną to poprzez OFE bierzecie udział w zawyżaniu cen ropy. Podaż jest zrównoważona z popytem ceną , ale pomyślcie co się stanie gdy wyjdzie na jaw wiadomość, że właśnie osiągnęliśmy szczyt i od tej pory wydobycie będzie tylko spadać. Ceny zwariują, spekulacja w błyskawicznym tempie osiągnie niebotyczne rozmiary. Kto choćby jako widz interesował się giełdą bez trudu zrozumie o co mi chodzi.

To dlatego zainteresowałem się tym tematem bo zamiast grymasić trzeba nauczyć się wykorzystywać wszystko na czym da się jeździć żeby max przesunąć w czasie co i tak jest nieuniknione, a żadnych alternatywnych źródeł energii którymi można by zastąpić ropę naftową nikt jeszcze nie wymyślił.

[ar_w]

Ty, jako jednostka jestes zbyt słaby, zeby cokolwiek zmienić globalnie. To już nie Twój interes, ani Twoja troska o to. Nawet jakby Ci się udało przekonać kilkutysięczne grono naszego forum, to i tak jest zbyt mały procent, aby zmienić zapotrzebowanie na dane paliwo.

Zresztą, kogo obchodzi szczyt wydobycia, jak w 2012 i tak zginiemy :norty:

 

Nie masz się co produkować IMO, sprawa LPG w M5 czy V8, to kwestia wagi potrzeb do mozliwosci finansowych. Nic więcej. Ja np. bogaczem nie jestem, a zawsze chciałem jezdzic BMW... Więc póki co, stać mnie "tylko" na diesla. :cool2: :norty: Nie mam wielkiej potrzeby posiadania V8-mki czy M5, bo ten moj diesel calkowicie mnie zadowala. Jakbym chcial duży motor, to zapewne bym zagazował...

[Realista]

Masz racje nie to forum, nie ten problem.

Wracając do tematu zagazowania M5 to skoro nie ma przeszkody natury technicznej, a nie ma. To dlaczego nie? Fajnie byłoby mieć takie dwa w jednym tanią taksówkę na co dzień i bolid do zabawy od święta.

[ar_w]

Jak uważasz. Tu nikt nikogo do niczego nie przekona.

Ja osobiscie M5 bym nie zagazował, ale V8 tak.

 

M5 to sobie sprawie (juz pewnie e60), jak bede na wyżynie finansowej, moze ropy wowczas nie braknie :norty:

[mcmt]

Nagłośnione ostatnio zagrożenie globalnym ociepleniem czy świńską grypą utwierdza nas tylko w przekonaniu, ze to pic i fotomontaż, a za wszystkim stoi tylko kasa. W tych dwóch przypadkach tak właśnie jest, ale chyba niema wśród nas naiwnych którzy sądzą, że ropa nigdy się nie skończy. Problem tylko kiedy? Opierając się na zewidencjonowanych pokładach nastąpi to lada moment. Nowe znaczące pokłady odkryto 20 lat temu i od tej pory nic, a to o co jest zaczyna się wyczerpywać.

Brednie oparte na niczym. Nie moge tego czytac. :duh: Awanturnik, ktory nie ma pojecia o czym pisze. Zapytaj sie kogokolwiek, kto pracuje w tym biznesie i pamietaj... Badz realista, nie naiwniakiem :!:

 

Problem forum polega na tym, ze kazdy w temacie moze sobie napisac co chce, wyimaginowac argumenty, albo opierac sie na "faktach" przeczytanych gdzies... o, na przyklad we "Faktach". Kazdy, kto kiedykolwiek mial osobiscie doczynienia z prasa na wieksza skale wie, ze kazdy dziennikarz to bezczelny karierowicz i jesli jest jakas glosna sprawa, przekreci wszystko jak tylko mozna.

Lubie tego typu polemiki i mysle, ze wycieczki personalne i komentarze na temat stanu finansowego uczestnikow sa wywolane brakiem argumentow, zlosliwoscia i sa niesmaczne, oraz nie lubie, gdy brak wiedzy ktos nadrabia "rewelacjami z Faktow".

 

Niedawno zloza odkryli w Wielkopolsce, nigdy tematem sie nie interesowalem i nie wierzylem w to, az nie zobaczylem sprzetu do robienia odwiertow na trasie Poznan - Wrzesnia. Ludzie sa glupi i wierza w to co pisza, nie zdaja sobie nawet sprawy, ze w niektorych czesciach swiata robia odwierty i zostawiaja na pozniej :!: Ze tak na prawde ropy odkrytej jest coraz wiecej. Peak o ktorym pisze realista jest to normalna rzecz. Lopatologicznie, zmniejszenie wydobycia spowodowane jest zyskiem z pojedynczej barylki.

 

Mcmt nie czytasz , nie oglądasz, nie analizujesz, nie myślisz????

Oczytany, ogladajacy, analizujacy i myslacy "realisto"... Oswiadczam ci, ze jestes w BLEDZIE :!:

Edytowane 28 Lutego 2010 przez mcmt

[ar_w]

Nikt nie jest w błędzie, wszyscy mają RACJĘ :norty:

[gtAreckilt]

Kto ma racje, ten stawia kolacje :!: :norty:

[ar_w]

albo browara w wakacje :norty:

[gtAreckilt]

OT: wypijemy z szopem praczem, cichaczem, za sraczem :norty:

 

Po za tym, z ropa nie jest tak zle, wiem, bo robie w tym biznesie od kilkunastu lat. Zeby utrzymac cene, nalezy ograniczyc wydobycie.

[1]

nawiązanie do dyskusji, dobrze zobrazowane :)

 

http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201003/1267875161_by_kbar2_500.jpg

[limex77]

przeczytałem cały temat i chwilę to zajęło :D

dobrze że ciśnienie trochę opadło na końcu bo czytało się jak kryminał i czekałem kiedy padną pierwsze strzały. :lol:

 

odnośnie tematu gazu ktoś poruszał temat instalacji gazowych "fabrycznych" i "przystosowanych" przez producenta silnikach do zasilania LPG.

z tego co się orientuję ani jedno ani drugie nie istnieje.

 

pozdrawiam i życzę nam wszystkim aby nas było stac na taki dylemat czy zagazowac "posiadane" przez nas M5 czy nie.