Skocz do zawartości

M54B25 - minimalnie opóźniona reakcja na gaz.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, jakiś czas temu pisałem że będę ściągał kolektor ssący i uszczelniał co się da. No i jestem po... wszystko działa jak dawniej :( wymieniłem różne uszczelki , wężyki itp . wszystko ładnie oczyściłem ... niestety opóźnienie dalej jest.

Rozmawiałem również z pracownikiem serwisu bmw (gość pracuje na bmw 12 lat) powiedział mi ciekawą rzecz, mianowicie w tych silnikach stwierdzono opóźnienie w przesyle danych , nie wiem dokładnie co miał na myśli ale opóźnienie to opóźnienie:) może tu jest problem i trzeba się z tym pogodzić

  • Odpowiedzi 816
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Przykro mi to słyszeć... :( z niecierpliwością czekałem na info od Ciebie... a tu takie rozczarowanie... :cry:

A czy może masz porównanie jakie były korekty paliwowe przed operacją a jakie są teraz? Może coś jednak się zmieniło, może nie reakcja na gaz ale minimalnie skład mieszanki? A czy kasowałeś wszystkie adaptacje? I ostatnie pytanie, czy wymieniałeś też uszczelkę od zaworu wolnych obrotów, tą szarą, która trzyma zawór w kolektorze?

 

Jeżeli chodzi o tę zwłokę w przesyle danych, to wydaje mi się, że przynajmniej u mnie, ta zwłoka ma inny charakter. Bo silnik reaguje przecież błyskawicznie - obroty PRZYDŁAWIAJĄ się błyskawicznie po naciśnięciu gazu, przepustnica otwiera się błyskawicznie, błyskawicznie wydłużany jest też czas wtrysku, ale mimo wszystko silnik nie wchodzi na obroty i dlatego wydaje się, że ma opóźnioną reakcję na dodanie gazu. W rzeczywistości wszystko działa błyskawicznie ale efektem jest wrażenie, że obroty rosną z opóźnieniem.

 

Próbuję szukać w jaki sposób dokładnie powinien działać zawór wolnych obrotów. Może on nie powinien chodzić tak luźno i bez oporów jak u mnie po czyszczeniu. Może tu jest problem bo to on odpowiada przecież za wolne obroty. Mój plan działania na jutro to jest dostanie się do przepustnicy i zaworu i nagranie kamerą jak on zachowuje się w czasie jazdy. Może uda mi się ponownie połączyć nagranie z kilku kamer i wtedy będę miał jak na dłoni jak on działa i reaguje na gaz i większą dawkę powietrza.

 

Moje przypuszczenie jest takie: jeśli wiecie jak zbudowany jest ten zawór, to jest taki cylinder a w środku ma jakby kolejny cylinder, który się obraca otwierając i zamykając dopływ powietrza. U mnie, ten cylinder wewnętrzny jest dosyć luźny i ma swoją bezwładność. Powietrze zasysane jest przez silnik z dużą siłą (naprawdę dużą, szczególnie przy przygazowaniu) więc jeśli ten wewnętrzny cylinder może się poruszać swobodnie to duży pęd powietrza może go "dygnąć" w jedną albo drugą stronę. Czyli zawór nie będzie utrzymywał stałego, żądanego otwarcia przez komputer, bo pęd powietrza będzie nim trochę majtał. I to dzieje się kiedy obroty spadają nie płynnie, widać jakby coś podawało zmienną dawkę powietrza. Jakby poddawało się większemu "ssaniu" powietrza. Czyli w momencie dodania gazu, większa dawka powietrza energicznie zasysanego przez silnik, powoduje nadmierne otwarcie zaworu (komputer o tym nie wie) i podaje dawkę paliwa jakby zawór otworzył się prawidłowo, czyli np. dwa razy mniej. Dlatego zły skład mieszanki i przydławienie... Takie moje przypuszczenia i jutro to sprawdzam...

y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Opublikowano (edytowane)

Pobawimy się w Pogromców Mitów?

Mit: opóźniona reakcja przepustnicy, sterowanej elektrycznie.

OBALONY!

 

-

 

Filmik z pracy zaworu i przepustnicy ze wskazaniami czasu wtrysku, obrotów i pedału gazu.

Nie pytajcie, ile wysiłku kosztowało mnie zrobienie tego wszystkiego...

 

Niestety, byłem w stanie ogarnąć to tylko na postoju, więc nie mam danych z jazdy... a te mogłyby być kluczowe...

 

Tak jak wcześniej myślałem, winę za opóźnioną reakcję na gaz ponosi ECU. Steruje czasem wtrysku i wielkością uchylenia zaworu i przepustnicy. Ale dlaczego steruje jak melepeta - nie wiem :( Albo coś wprowadza go w błąd albo ma źle opracowane algorytmy sterujące...

 

Znalazłem informacje o Throttle Map w e46 M3. Tam też jest DBW i ta właśnie mapa odpowiada za reakcję na gaz. Przycisk Sport zmienia tę mapę na bardziej agresywną.

 

http://i16.photobucket.com/albums/b24/M3Dust/M3ThrottleMap.jpg

 

Wprowadziłem dane do Excela i widać jak na dłoni, że w każdym momencie pierwszych 20% wciśnięcia gazu to DWA razy większe uchylenie przepustnicy i pewnie większa dawka paliwa.

 

y4mkM0yeqnUDUwkKDr-XdjffUFRZbYmxSmPNLZN7KrhwhZ1PzuLTZVDgD9qU9lhhhJeZ7Ci-K5nUAfxOGnpYv-HN_qGVPJHQtHiXYfcR_fO-LSKaKQ8_6AIGYt7UVnAMVnyWGl9s4F5h00ntQtkxZp6OrFKVXyh7T09FlKX0WklvHb0uYM1IeIW16k2XB3fEcZB?width=1206&height=887&cropmode=none

 

W M54 na pewno jest podobna mapa. Ale wyczytałem, że może się to zmieniać w zależności od prędkości auta, tego na którym biegu jedziemy, prędkości obrotowej silnika itp. Czyli nie jest to takie hop-siup... A to, że auto reaguje mi też w odwrotną stronę, tzn. że jak puszczę gaz to zaczyna zwalniać dopiero po chwili... na to chyba już map niema...

 

Sprawdziłem luz i domykanie się przepustnicy - wszystko ok. Na filmie możecie zauważyć takie niebieskie linie na gardzieli przepustnicy - to po to aby było widać czy się domyka. Słychać też buczenie, domykanie przepustnicy i syk powietrza - myślę, że rozwiały się wątpliwości co do tych dżwięków.

Mi pomysły już się skończyły... ale widzę, że nawet ingerencja w program może nie dać zamierzonego efektu...

I co teraz... :?: Bo jestem na etapie stwierdzenia, że to auto nie jest dla mnie... (delikatnie mówiąc)... :cry:

Edytowane przez Buckey
y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Opublikowano (edytowane)
Bo jestem na etapie stwierdzenia, że to auto nie jest dla mnie... (delikatnie mówiąc)... :cry:

Ja też tak uważałem i swoją sprzedałem. Wkurzało mnie to niesamowicie ( przecież moje poprzednie BMW, e36 316i reagowało idealnie.), do tego te kangurki przy zmianie biegów - tak właściwie nie do zdiagnozowania czy to tylko od opóźnionej reakcji na gaz czy też od sprzęgła i koła dwumasowego. Wymieniałem (przepływomierz z gumami, świece, cewki) czyściłem przepustnicę, szukałem lewego powietrza. Czasami było trochę lepiej a czasami nawet gorzej.

Edytowane przez Robbie13
Opublikowano

Śmigałem dwu miejscowym Renault Clio Sport 3.0 v6 z tylnym napędem i 6 biegowa skrzynia z silnikiem umieszczonym centralnie, fabrycznie obniżony i poszerzony o 30 cm od serii !!! i masa około 900 kg !!! to ma dopiero reakcję na gaz na pewno żadna bmka z 3.0 pod maską się nie umywa do 255KM w renówce .

Ja od swojej 320i przestałem wymagać i zaczęło być OK ma tylko 150 KM i 1440 kg więc szału nie będzie i już , ale w Kompakcie 2,5 l 193KM już powinno robić robotę . Niedawno miałem okazję karnąć się e 36 325i coupe z 94 r i powiem wam że byłem zafascynowany reakcją na pedał gazu.

BMW E46 320i
Opublikowano

Ja akurat może nie łączył bym reakcji na gaz z tym jak auto przyspiesza :) choć wiem, że to najbardziej oczywiste i bezpośrednie odczucie :)

 

Miałem Seicento 1.1 - 65 KM, przygotowany do rajdów ale silnik prawie seryjny. Do setki "zaledwie" 11 sek, ale Panowie! Jak to auto reagowało na gaz, istny szatan, codziennie żałuję, że go sprzedałem!

 

Nie do końca chodzi o to, że jak depnę na gaz to ma mnie wciskać w fotel... mi bardziej chodzi o to, że auto ma błyskawicznie reagować na każde polecenie kierowcy - czy to lekkie dodanie gazu czy zwolnienie go - auto ma błyskawicznie robić to co mu każę, choćby powoli, ale chcę czuć, że auto chce jechać, albo zwalniać. A nie jak w dupowozie - auto zastanawia się co tu zrobić, żeby kierowca był zadowolony :) Ja tu jestem kierowcą, i ja wiem najlepiej jak chcę jechać! Nie po to kupiłem sportowe auto, żeby wozić się jak w limuzynie, płynnie i komfortowo i uważać żeby mi plomby nie powypadały albo żeby nie rozlać herbaty, stojącej na konsoli bo autko sobie za bardzo szarpnie...

 

Do cholery... sportowe auto ma być agresywne, nieokiełznane, nawet brutalne, ma mieć swój charakter a nie być gładkie jak pupa niemowlaka i bez charakteru. Wiem o czym mówię, bo przez 6 lat codziennie jeździłem sportowym Sejem z klatką, kubełkowymi fotelami, sześcio-punktowymi pasami szelkowymi, twardym i niskim zawieszeniem, głośnym wydechem, agresywnym silnikiem - czy to mi przeszkadzało? NIGDY W ŻYCIU!- to właśnie dlatego byłem tak bardzo zafascynowany tym autem. I tego mi brakuje... :cry:

y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Witam. Oglądałem ten genialny film i zastanawia mnie reakcja po wyłączeniu zapłonu. Wygląda to na wyrównywanie ciśnienia co by świadczyło o szczelnym kolektorze, przepustnicy i zaworze. U mnie nic takiego się nie dzieje. Po wyłączeniu zapłonu jest cisza. Jakieś pomysły?
Opublikowano

Ten syk powietrza kilka sekund po wyłączeniu zapłonu powodowany jest właśnie przez zawór wolnych obrotów. U mnie wcześniej też nie było nic słychać. Dopiero jak go wyjąłem i wymyłem, kiedy zaczął działać bez oporów - ten syk się pojawił. U kolegi było dokładnie tak samo.

 

Faktycznie, jak teraz o tym pomyślę, to jest to potwierdzenie, że kolektor jest szczelny :)

Ale jeśli w kolektorze jest nieszczelność to pewnie ten syk byłby mniejszy lub nie występował w ogóle - ale w tym wypadku nieszczelność musiałaby być chyba spora....

 

W M54 występuje coś takiego jak dopalanie mieszanki, czyli po wyłączeniu zapłonu komputer podaje jeszcze iskrę przez dwa czy trzy cykle (nie mylić z dwoma obrotami wału korbowego). To wszystko po to aby spalić mieszankę i aby paliwo nie dostawało się do katalizatorów.

y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Opublikowano

Witam

Odkryłem w mojej 320 coś niezwykłego chodzi mi o te kangurki i zamułę przy ruszaniu . Otóż odkryłem po powrocie z tyry że wania klockiem hamulcowym. Obszedłem auto i mam , prawe tylne koło gorące .Następnego dnia zabrałem się za to, lewarek klucz do kół i mam! nie wraca tłoczek .Po zrobieniu zacisku auto ożyło i jest znacznie lepiej , Na tarczy hamulcowej, alu feldze jeszcze wtedy letniej, śladu syfu z klocków nie było ,ani klocki ani tarcza nie zużyta bo przecież wymieniałem jakiś czas temu. Hamowało na tyle mocno że momentu obrotowego brakowało i dusiło silnik na wolnych obr stąd kangurki .Rozmawiałem z kumplem mechanikiem i mówił że jest szansa że winił zacisk.U mnie jeszcze zużycie paliwa zmalało, czy ktoś badał wpływ oporów toczenia się na te objawy? Dodam że obecnie, każde gwałtowne wciśnięcie gazu poza suchym gorącym asfaltem* podczas jazdy na jedynce kończy się reakcją kontroli trakcji wcześniej tak nie bywało bo reakcja na gaz była zmulona awarią zacisku i rzadko się załączała .

 

* ( latam na 235/50 r17 a mam tylko 150KM na lpg to już tylko ze 140KM) ale ze strzałem z sprzęgła to już bezproblemu :norty: bonczy )

BMW E46 320i
Opublikowano

radE46cki » Hamulce sprawdzałem już wcześniej i nic go nie trzyma, nawet na niewidocznym spadku jezdni auto zaczyna się staczać więc tu ok.... niestety..... :(

 

loczek0 » myślałem o podmianie ECU ale jeśli nie jest to usterka to z innym ECU będzie to samo - bo na razie nie udało mi się ustalić czy istnieje M54, które działa "poprawnie". Dodatkowo dochodzi kwestia zaprogramowania tego wszystkiego - nie znam się na tym, ale trzeba zgrać jakieś numery, EWS itp. itd.

 

Słyszałem, że czasem nawalają jakieś elektroniczne podzespoły w kompie, typu kondensatory, tranzystory itp. i zastanawiam się czy na diagnostyce komputerowej wyszłoby, że coś jest nie teges....? I właśnie mam zamiar spróbować ustalić, jeśli się da, czy cały komp jest sprawny a jeśli tak, zrobić chiptuning.

y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Witam po przerwie.

Przeprowadziłem kolejny test z odłączaniem tylnych czujników ABS. I moje spostrzeżenia są takie:

 

1. Odłączyłem tylny lewy:

Nie działa prędkościomierz. Więc teoretycznie komp nie wie, z jaką prędkością jedzie auto – to w takim razie, dlaczego dalej jest ten efekt, że kiedy auto się toczy to w bardzo wąskim marginesie prędkości silnik reaguje na gaz zdecydowanie lepiej?

Zauważyłem też, że komp inaczej reaguje na zaciągnięcie na chwilę hamulca ręcznego (zablokowanie kół) podczas jazdy. Wcześniej, kiedy jechałem np. na dwójce przy 2 tys., puściłem gaz i wcisnąłem sprzęgło (obroty zaczynają spadać) i w tym momencie zablokowałem koła hamulcem ręcznym – na chwilę prędkościomierz spadał na zero a komp sam dodawał gazu, bo obroty na chwilę rosły. Po odłączeniu czujnika tego efektu nie ma.

 

2. Odłączyłem też tylny prawy (podobno wpływa na dawkowanie paliwa przez pompę):

Na początku był taki efekt, że auto błyskawicznie reagowało na puszczenie gazu – od razu komp odcinał paliwo i to było czuć – takie gwałtowne hamowanie silnikiem. Minusem było szarpanie w tym momencie (coś jak kangury przy niewprawnym ruszaniu tylko o odwrotnym skutku). Po trzecim uruchomieniu silnika auto zaczęło zwalniać bez tego szarpania i z ponownym opóźnieniem (gładko). Czyli jak rozumiem komp się podszkolił i zaadoptował do nowych warunków.

 

Niestety reakcja na dodawanie gazu w żadnym momencie nie zmieniła się nic a nic. Dalej jest to przydławienie i opóźnienie w momencie dodawania gazu a w czasie jazdy na luzie dodawanie gazu jest bardzo oporne - jak poprzednio (mimo, że komp teoretycznie nie wie z jaką prędkością jedzie). I chyba wykluczyłem już wszystkie inne zewnętrzne czynniki mogące mieć wpływ na reakcję na gaz.

 

W następnym kroku mam zamiar skontaktować się z firmą tuningową. Rozmawiałem już wstępnie o moim problemie. Zaproponowali mi aktualizację kompa za pomocą ISTY. Podobno jest jakaś aktualizacja z 2010 r. która może poprawić zachowanie się auta - tej aktualizacji nie można wgrać innym sprzętem (ISTA to następca GT1). Miałem już wgraną aktualizację ale innym sprzętem i ona nic nie zmieniła (nie wiem z którego roku była). Jakie jest Wasze doświadczenie z ISTĄ i aktualizacjami? I czy faktycznie mogą one być zależne od sprzętu jakim się je wgrywa?

y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Opublikowano
Witam po przerwie.

Przeprowadziłem kolejny test z odłączaniem tylnych czujników ABS. I moje spostrzeżenia są takie:

 

1. Odłączyłem tylny lewy:

Nie działa prędkościomierz. Więc teoretycznie komp nie wie, z jaką prędkością jedzie auto – to w takim razie, dlaczego dalej jest ten efekt, że kiedy auto się toczy to w bardzo wąskim marginesie prędkości silnik reaguje na gaz zdecydowanie lepiej?

Zauważyłem też, że komp inaczej reaguje na zaciągnięcie na chwilę hamulca ręcznego (zablokowanie kół) podczas jazdy. Wcześniej, kiedy jechałem np. na dwójce przy 2 tys., puściłem gaz i wcisnąłem sprzęgło (obroty zaczynają spadać) i w tym momencie zablokowałem koła hamulcem ręcznym – na chwilę prędkościomierz spadał na zero a komp sam dodawał gazu, bo obroty na chwilę rosły. Po odłączeniu czujnika tego efektu nie ma.

 

2. Odłączyłem też tylny prawy (podobno wpływa na dawkowanie paliwa przez pompę):

Na początku był taki efekt, że auto błyskawicznie reagowało na puszczenie gazu – od razu komp odcinał paliwo i to było czuć – takie gwałtowne hamowanie silnikiem. Minusem było szarpanie w tym momencie (coś jak kangury przy niewprawnym ruszaniu tylko o odwrotnym skutku). Po trzecim uruchomieniu silnika auto zaczęło zwalniać bez tego szarpania i z ponownym opóźnieniem (gładko). Czyli jak rozumiem komp się podszkolił i zaadoptował do nowych warunków.

 

Niestety reakcja na dodawanie gazu w żadnym momencie nie zmieniła się nic a nic. Dalej jest to przydławienie i opóźnienie w momencie dodawania gazu a w czasie jazdy na luzie dodawanie gazu jest bardzo oporne - jak poprzednio (mimo, że komp teoretycznie nie wie z jaką prędkością jedzie). I chyba wykluczyłem już wszystkie inne zewnętrzne czynniki mogące mieć wpływ na reakcję na gaz.

 

W następnym kroku mam zamiar skontaktować się z firmą tuningową. Rozmawiałem już wstępnie o moim problemie. Zaproponowali mi aktualizację kompa za pomocą ISTY. Podobno jest jakaś aktualizacja z 2010 r. która może poprawić zachowanie się auta - tej aktualizacji nie można wgrać innym sprzętem (ISTA to następca GT1). Miałem już wgraną aktualizację ale innym sprzętem i ona nic nie zmieniła (nie wiem z którego roku była). Jakie jest Wasze doświadczenie z ISTĄ i aktualizacjami? I czy faktycznie mogą one być zależne od sprzętu jakim się je wgrywa?

 

''Buckey'' jestem pełem uznania że jeszcze z tym walczysz, patrzyłeś może na zagranicznych forach??? Z pewnością ktoś jest kto ma podobne objawy do Twoich.

Opublikowano

CDV to dlawik sprzegla. On powoduje, ze tarcza z opoznieniem spotyka sie z kolem. To by dzialalo tylko w momencie zasprzeglenia. Bron boze nie ma nic wspolnego z reakcja na gaz.

 

Za reakcje na gaz winilbym przepustnice brudna albo przeplywke np. Warto podpiac pod kompa, powinno wyjsc.

W kwestiach diagnozy moge polecic kolege z tego forum - szatynwroc. Napiszcie do niego na PW.

Opublikowano

No jestem uparty :) ale to nie moje widzi misie, to dlatego, że TO nie chce jeździć tak jak powinno. A tak być nie może! :evil: Nie będzie mi tu jakieś bmw w kaszę dmuchać! :D

 

Oczywiście czytałem zagraniczne fora. Pisałem nawet do gościa, który ma identyczny problem, ale też nie znalazł rozwiązania. Jest to dosyć subtelny problem i dlatego tak trudno go precyzyjnie zdiagnozować czy nawet bliżej określić. Czytałem, że na pracę silnika może też mieć wpływ Suction Jet Pump - zawór zasysający powietrze ze wspomagania hamulców. Może jeszcze to sprawdzę - ale równie dobrze mógłbym wymienić korek od wlewu paliwa - ma wpływ na szczelność baku, lewe powietrze i odpowietrzanie przez zawór może być nieskuteczne :P

Niestety fora DE są poza moim zasięgiem a może tam byłoby coś godnego uwagi.

 

Zaworek CDV przy sprzęgle już dawno usunąłem - w normalnej jeździe nie ma różnicy. Chyba że ktoś strzela ciągle ze sprzęgła. No i faktycznie na postoju nie ma on żadnego wpływu na reakcję na gaz.

 

Kompa diagnozowałem już wiele razy. Byłem w ASO, diagnozowałem DISem, INPĄ i jakimś specjalistycznym testerem, który wydrukował nawet wykresy pracy Vanosów - NIC to nie dało, zero błędów czy nieprawidłowej pracy. Przepływkę wymieniłem, i połowę auta też, czyściłem przepustnicę i zawór wolnych obrotów itp itd etc... Czego jeszcze nie wymieniłem...? Już wiem - samochodu....

y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Opublikowano

Sprawdzałeś może prąd ładowania pod obciążeniem?

Ostatnio wymieniałem swój 11-letni aku na nową centre futurę i koleś przy zmianie zmierzył prąd ładowania i pod obciążeniem (swiatla, klima, ogrzewanie szyby) było kiepsko, bo niecałe 12V!

Zacząłem zgłębiać temat i podobno regulatory napięcia w alternatorach Valeo (90A) są do dupy i nie opłaca się ich reanimować.

http://bmw5er.pl/viewtopic.php?t=26008&postdays=0&postorder=asc&start=0

Jak widać zreanimowany alternator spowodował, ze obroty przestały ludziom falowac, oraz patrzać na ten filmik:

to jakos ladnie sie wbił na obroty...

Także zakupiłem juz uzywkę Boscha 120A i jak bede mial chwile czasu to wymieniam.

Opublikowano

tamte tematy o ladowaniu ssa moje ;)

 

i od razu powiem, ze po wymianie 90a valeo na boscha 140a zero problemow z autem !!

 

Problemy przestaly istniec z silnikiem itp...

Opublikowano
Ja mam alternator Bosch 120A. Już wcześniej trochę orientowałem się w temacie. Ładowanie ok 14V na wolnych, trochę spada pod obciążeniem. Myślę, że tu nie ma ewidentnego problemu, ale to jeszcze sprawdzę i pomierzę dokładnie - na wolnych i na obrotach itp. I jak pogoda dopisze to zajmę się też sprawdzeniem tego podciśnienia z serwa hamulców i Suction Jet Pump.
y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Opublikowano

Dziś zmierzyłem u siebie, chyba nie jest to prawidłowe zachowanie alternatora?

 

Po kolei włączałem odbiorniki prądu żeby było widać jak się waha.

Blachary Mam Was
Opublikowano

jest oki !!

 

przy wlaczeniu odbiornika jest spadek, i regulatro od razu podnosci ladowanie i wraca na 14V wiec w.g mnie jest wszystko oki

 

U mnie bylo tak, ze zamiast podnosic to ladowanie spadalo az do 11,5 czyli wiecej pradu pobieralem z akumulatora niz alternator potrafil doladowac...

Opublikowano
Niestety dziś zauważyłem, że ładowanie spadło do 12,4 i tak się utrzymuje, wszystkie odbiorniki prądu włączone oprócz radia.
Blachary Mam Was

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.