Skocz do zawartości

M54B25 - minimalnie opóźniona reakcja na gaz.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spoko, nie obrazam sie, nie musze sie znac dokladnie na wszystkim - pisalem tylko to co rozumialem ;)

 

AD 3:

To moze mi podpowiesz jesli wiesz co oznacza w inpei zakladka ROUGH ??czy jakos tak... tam przy silniku M54 pokazywane sa wartosc - "adaptacje" dla kazdego cylindra z osobna. Myslalem ze to jest wlasnie korekta, ktora powoduje ze silnik prauje rowno na wolnych obrotach i nie trzesie buda... M54 wylapuje przyspieszenie walu korbowego i podlewa poszczegolne cylindry jak ktorys lekko niedomaga, czy to przez lewizne, czy przez slabsza kompresje, cewke itp.

Moze sie myle, jesli tak to sorki, ale ja to wlasnie tak odbieram.

 

ad4:

A co do lambdy, to wlasnie u mnie w inpie czasami widac stan posredni, dlatego zapytalem dlaczego tutaj tego nie ma. Moze moje roczne sondy dzialaja zbyt wolno dlatego inpa to wylapuje... choc tak jak pisales nie zawsze... nieraz jest nisko-srednio wysoko a nieraz po prostu jka to ujeles nisko i wysoko i znow nisko...

 

To teraz jeszcze moze wpadniesz na pomysl dlaczego tutaj koledze faluja obroty wraz ze zmiana sygnalu z lambdy ??Bo ja swoje pomysly wypisalem, ale chyba to nic z tego...

  • Odpowiedzi 816
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

ad 3. ROUGH pokazuje nierównomierność pracy silnika, tzn kątowe przyspieszenie prędkości obrotowej wału od każdego cylindra. Nie jest to korekta dawki paliwa dla każdego cylindra z osobna, ale ECU w M54 rzeczywiście wykonuje takie korekty.

 

ad 4. Jeśli stany pośrednie pojawiają się często to świadczy o zbyt wolno oscylującej sondzie lambda, czyli niedługo czeka cie zakup nowej sondy.

 

Falowanie obrotów to właściwie cykliczna zmianą obciążenia, a przy zmianach obciążenia zawsze wystąpi jakaś odchyłka od mieszanki stechiometrycznej ze względu na inercyjny charakter systemu regulacji dawki. Nie da się w stanach dynamicznych zawsze utrzymywać idealnego składu mieszanki. Falowanie lambdy w rytm falowań obrotów jest raczej skutkiem a nie przyczyną.

Opublikowano

Śledzę ten temat bardzo uważnie, podziwiam upartość kolegi Buckey.

Mam identyczny problem w silniku m54b22, jak oglądam filmy kolegi Buckey czuje jak by to było moje auto :).....wiele rzeczy już wymieniałem i podmieniałem i zawsze ... walki ciąg dalszy :), nie będę się rozpisywał, chciałbym tylko napisać że po wizytach w wielu warsztatach po wielu diagnozach najróżniejszymi sprzętami trafiłem do pana Mateusza Wlazło w mrowli w woj podkarpackim, znana postać na kilku forach opisywany jak super fachman z bardzo dobrym sprzętem i stwierdził jednoznacznie .... jakieś "gemisze" coś ze składem mieszanki po czym stwierdził że silnik nieszczelny, lewe powietrze - kolektor do ściągnięcia wymiana wszystkich możliwych uszczelek, stwierdził również że najprawdopodobniej nieszczelności nie zobaczę gołym okiem. Chciałbym zapytać co o tym myślicie ??

Opublikowano

ja swoj silnik uszczelniam od ponad 2 lat.... juz chyba nie ma uszczelki ktorej bym nie wymienil z lacznie z kolektorem ssacym z innegosprawneego auta...

 

obecnie znalazlem lewizne na gumkach na 3 i 6 wtryskiwaczy benzyny...

 

auto nie faluje lecz korekcje ida na plus i jest swyrazne wieksze spalanie niz rok temu, a jezdze raczej tka samo caly czas.

 

http://imageshack.us/a/img849/9276/beztytuuxfh.jpg

http://imageshack.us/a/img41/461/beztytuu1lp.jpg

Opublikowano (edytowane)

Widzę przemek_byd, że u Ciebie korekty krótkoterminowe są ewidentnie wysokie... czyli tak jakby miał za dużo powietrza? Na pewno sprawdzałeś taką zaślepkę na separatorze oleju? W M52 jest tam wąż podłączony, w M54 jest zaślepiony króciec bo wąż podłączony jest w innym miejscu. Jak wymieniałem CCV to sprawdziłem to u siebie i było ok.

 

Aha, a czy działa to tak jak pisał Qwet, że po pewnym czasie, kiedy korekty lambdaintegrator są duże, zwiększane jest korekta additive i lambdaintegrator maleje?

 

Jeżeli chodzi o mój silnik, nie miałem i nie mam lpg. Przepływkę mam nową, ale na starej było tak samo. Po odłączeniu przepływki to zawahanie jest dalej, praktycznie nic się nie zmienia. Może silnik jest słabszy. Jak odepnę wtyczkę na wolnych obrotach to silnik się przydławi i potem pracuje ok. Pamiętam jak w Fieście 1,25 16v odłączałem dla testu przepływkę bo silnik nierówno ciągnął. I różnica w pracy silnika była kolosalna. Bez przepływki silnik był agresywny, ostry (może trochę nierówno pracował), za to ciągnął równo, hamowanie silnikiem było naprawdę intensywne, gwałtowne. Z podłączoną przepływką praca silnika była równa i "gładka", jakby ugrzeczniona.

 

Jeśli chodzi o sondy, wydaje mi się, że to falowanie też jest zbieżne z obrotami dla drugiej sondy, aczkolwiek nie do końca jestem pewny, bo auto jakby mniej chętnie chciało falować... Trudno też sprawdzić czy sondy falują równocześnie, bo próbkowanie INPY jest w sumie wolne i odczytuje na zmianę obie sondy, więc kiedy jedna jest na min druga może być na max i tak w kółko, ale wydaje mi się, że jednak pracują w miarę równo, a czy tak powinno być?

 

Sprawdzałem ROUGH u siebie, widać że na drugim cylindrze jest zawsze mało a na trzecim zawsze dużo:

 

y4mKMDp6v1W8vb3wvjHGpdDlxblOalnZQGnMhkborzGjD-KfGTMNTtwo-RT_r9Hnm-6jIEy6M20comnVhupDkEvry93mF4CwjZUq_8mKDvKbAewVBimgt7J_TeWEzTIrnAMgEzzC2QkvlWkjHk_1UW9zKUoC9IaMM_NGs7YRwJd_Vyb8f2tbHiO9h2heidRi90d?width=1280&height=800&cropmode=none

 

U mnie podawane są wartości w procentach, widziałem gdzieś na screenach w necie, że było też w 1/s więc to faktycznie przyspieszenie wału wyłapywane przez ECU. U mnie czasem różnica jest chyba znaczna (min w stosunku do max nawet dziesięciokrotnie), ale też w granicach normy jak rozumiem...? Tylko teraz tak, jeśli wartość jest duża to znaczy, że ten cylinder jest mniej sprawny bo są większe korekty (np. paliwowe) aby uzyskał podobną sprawność co inne cylindry, czy możejak wartość jest mała to znaczy, że ten cylinder jest mniej sprawny? A może to tylko informacja jakie przyspieszenia wału następują po wybuchu mieszanki na każdym cylindrze, bez info o jakichś korektach - ale skoro tak to widać, że różnice są a silnik i tak pracuje równo...

 

Zrobiłem też taki test. Postanowiłem oślepić i ogłuszyć silnik... Odłączyłem przepływkę, wszystkie sondy lambda i czujnik temperatury powietrza zasysanego. Bez żadnych informacji zwrotnych silnik pewnie będzie bazował na domyślnych wartościach i dotychczasowych adaptacjach. Faktem jest, że zaczął reagować lepiej na gaz, na początku byłem nawet zaskoczony, że wreszcie jest jakaś różnica :) Niestety sprawdzałem tylko na postoju i podekscytowany postanowiłem jeszcze skasować wszystkie adaptacje. No i niestety po tym zabiegu, od razu po odpaleniu zapalił się CHECK i auto stało się znowu mułem... ale jakiś trop jest i myślę, że znowu spróbuję zrobić taki manewr jak silnik wyuczy się nowych adaptacji.

Edytowane przez Buckey
y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Opublikowano

Przeczytałem cały temat z zaciekawienie i postanowiłem nagrać pracę swojego silnika. Mam m54b22, więc mniejszy od Waszych, ale jak ktoś wyżej napisał w b22 również ma taką usterkę. Takiego opóźnienia zbytnio u siebie nie zaobserwowałem, jednak przy schodzeniu z obrotów schodzi na ok. 600 i po krótkiej chwili wraca na 700. Denerwuje mnie też schodzenie z obrotów jakby na 2 razy szczególnie w wyższych obrotów(widać to dobrze na filmiku). Rzeczy które u siebie zrobiłem, to cały podstawowy serwis, czyli olej filtry świece, a także nowa odma, pompa paliwa, przewód podciśnienia do filtra paliwa i uszczelka pod pokrywą zaworów, a także czyszczony cały dolot plus sprawdzenie gumowych rur(czy nie maja pęknięć).

Filmik nagrywany telefonem w blaszaku więc dość wyraźnie słychać silnik, a także słychać jak naciskam pedał gazu.

 

Opublikowano

ja w ostatnie kilka dni chyba naprawilem swoje falowanie.

 

okazalo sie ze lewe powietrze silnik zaciagal przez:

- oringi na listwie podcisnienia - tej u gory co laczy sie z wezem od odmy

- oringi na wtryskiwaczach - dolne - wchodzace do kolektora ssacego

- przy okazji wymienilem uszczelki kolektora ssacego na nowe

 

Korekcje wrocily do normy, trzymaja sie blisko 0.

 

krotkie +0,08 i +0,09

dlugie -0,85 i -1

 

Moze to okaze sie pomocne i u ciebie Buckey tez lewizne ciagnie? Choc wtedy by nie skracal czasu wtrysku a wydluzal jak u mnie...

 

A sprawdzales cisnienie paliwa u siebie ?? Moze pompka powoli wysiada lub filtr paliwa wymaga wymiany ?? W naszych silnikach filtr paliwa jest zintegrowany z regulatorem cisnienia paliwa, moze tutaj cos nie domaga ?? Dlatego silnik faluje sobie...

 

Sprawdzalem tez u siebie to falowanie przy 1000obrotow - ale niestety u mnie nic takiego nie ma miejsca... obroty stoja rowno na 1000 i moge tak trzymac i trzymac i nic.

Opublikowano

Jestem po kolejnych testach i próbach.

 

Sprawdziłem dokładnie pracę sond lambda i ich wpływ na falowanie obrotów – obie przed katalizatorem pracują dokładnie tak samo i równocześnie spadają i rosną – czyli obroty falują w rytm prac obu sond. Wiem, że falowanie to skutek a nie przyczyna, ale właśnie, skutek czego? I dlaczego falowanie jest zbieżne z pracą sond?

 

Sprawdziłem też jak zachowuje się korekta Lambdaintegrator w czasie jazdy. Na obu bankach jest podobna, pracuje w zakresie +- 10 zarówno w czasie przyspieszania jak i płynnej jazdy. Jednostkowe przypadki, że korekta skoczy na -13. Czasem przy gazie w podłodze wskazania się „zawieszają”. Tak samo kiedy intensywnie hamuję silnikiem. Myślę, że jest to normalne, bo też wskazania lambd przy hamowaniu silnikiem chwilowo pokazują zero.

 

Ponownie wykonałem też test z odłączeniem przepływki, czujnika temperatury zasysanego powietrza i wszystkich sond lambda. Naprawdę auto zrobiło się trochę bardziej czułe na gaz. Nie było tego przydławienia a kangury w czasie zmiany biegów przy niskich obrotach były zdecydowanie mniejsze. Ale takie zachowanie nie trwało długo. Po krótkiej przejażdżce, auto znowu stało się mułem. Kiedy odpaliłem je ponownie dla próby, zapalił się CHECK.

 

Ciśnienia paliwa nie mierzyłem, może będę miał okazję to zrobić na dniach, ale za niskie ciśnienie wykluczam bo auto by przerywało na wyższych obrotach. Poza tym pod koniec 2008 r. poprzedni właściciel wymieniał pompę paliwa i filtr paliwa.

 

Natomiast odkryłem pewną dziwną rzecz. Sprawdzałem reakcję na gaz w czasie jazdy na luzie i puszczonym sprzęgle. Wtedy silnik jeszcze bardziej opornie reaguje na gaz (w rajdach to tzw. międzygaz). Ale jest pewien bardzo wąski margines prędkości – kiedy auto prawie staje ale jeszcze się toczy – i wówczas silnik reaguje na gaz spontanicznie i prawidłowo! Ale jest to bardzo wąski margines: auto się toczy i zwalnia, reaguje słabo, aż tu nagle reaguje super, ale jak zwolni jeszcze bardziej i prawie się zatrzyma, znowu reaguje źle. Widać to, myślę dobrze, na filmie:

 

 

Musicie mi uwierzyć, bo wykonywałem to wiele razy żeby się upewnić. Naciskam na gaz z taką samą siłą, na taki sam ułamek sekundy, wciskam go nie więcej jak 30%. Wielokrotnie powtarzając takie kopnięcia w gaz przy niskiej prędkości, kiedy auto zwalnia – widzę, że silnik nie reaguje, tak jakby go coś trzymało. To jest powtarzalne, widać moje próby na filmie. Aż tu nagle, przy takim samym nacisku jak poprzednio, obroty rosną do 2500! I tak właśnie auto powinno reagować na gaz! Czyli jest to możliwe, ale dlaczego związane z prędkością i to w tak dziwnym i małym zakresie?

 

Od razu powiem, że nie mam błędów w modułach ABS i DSC. Nie zapalają mi się kontrolki od hamulców, prędkościomierz działa prawidłowo, wskaźnik spalania chwilowego również.

 

Czy może to być związane z czujnikami ABS, które źle działają? Co o tym myśleć? Jest jeszcze jakiś inny czujnik prędkości, nie od ABS’u, przy kołach, skrzyni?

 

Będę chciał wykonać taki test, że odłączę wszystkie czujniki ABS przy kołach – ciekawe co silnik na to?

 

jaco1509 > faktycznie u Ciebie nie widać tego zawahania i opóźnionej reakcji na gaz. Natomiast występuje falowanie przy 1000 obrotów i tak samo jak u mnie, przy schodzeniu z obrotów zatrzumuje się na chwilę i także spada lekko poniżej 700 by potem na nie wrócić. A sprawdzałeś i myłeś u siebie zawór wolnych obrotów? Masz takie sapnięcie silnika 2 sekundy po jego zgaszeniu, taki syk powietrza?

- dokładnie w 3.34sek

Zastanawiam się, czy to nie jest coś z zaworem wolnych obrotów, bo to on odpowiedzialny jest za niskie obroty, które u nas kuleją...

 

przemek_byd > czy zauważyłeś u siebie, kiedy miałeś korekty mocno na plusie (czyli dodawał paliwa), że reakcja na gaz była prawidłowa i szybka? Jeśli u mnie zazwyczaj koryguje na minus (czyli odejmuje paliwa) i reakcja jest słaba to u Ciebie powinna być lepsza, dobrze kombinuję? A czy Ty u siebie myłeś ICV i masz to westchnienie po zgaszeniu silnika?

y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Opublikowano

Lambdaintegrator (korekta krótkoterminowa) w czasie jazdy skacze i ma skakać, bo ECU stara się utrzymywać mieszankę stechiometryczną i robi to przez nakładanie korekcji lambdaintegrator na podstawie odczytów z sony lambda. Przy wdepnięciu w podłogę ECU pobiera dane z map na podstawie wskazań przepływomierza, czujnika temp itp. i dodaje sobie tam 15 czy 20% żeby zrobić bogatą mieszankę w celu uzyskania maksymalnej mocy z silnika. Ponieważ przy bogatej mieszance sonda lambda pokazuje stan wysoki i nie ma sensu wykonywanie jakichkolwiek korekt, więc system regulacji mieszanki zostaje wyłączony (lambdaintegrator przyjmuje wartość zero). Podobnie przy intensywnym hamowaniu silnikiem, w tym stanie paliwo jest odcięte (wszystkie wtryskiwacze zamknięte) i wtedy również system regulacji jest wyłączany, lambdaintegrator staje.

 

W każdym M54 paliwo jest odcinane po puszczeniu gazu, nawet przy przegazówkach na postoju. Obroty silnika spadają w okolice 1000, przy tych obrotach wtrysk paliwa jest przywracany co skutkuje zatrzymaniem opadania obrotów, a potem ECU już sobie łagodnie przymyka zawór wolnych obrotów żeby "położyć" wskazówkę w okolicach 600-700rpm.

 

W M54 jest wadliwa przepustnica - często sprężyna jest za słaba i się nie domyka, ECU traktuje niedomkniętą przepustnice jako jej skrajne dolne położenie i się źle adaptuje. Skutek - złe dawkowanie paliwa po TPS. Może tutaj warto poszukać przyczyny.

Opublikowano

W przyszłym tygodniu ściągam kolektor dolotowy, wymieniam wszystkie możliwe uszczelnienia, coraz więcej osób nakierowuje mnie w stronę jakiejś nieszczelności w dolocie....zobaczymy.

Końcem przyszłego tygodnia napisze o efektach.

Opublikowano

bmwujek » To w takim razie czekam z niecierpliwością i trzymam kciuki! :pray: Kolega wspominał mi też, że przy uszczelnianiu kolektora dobrze byłoby wymienić wszystkie wężyki podciśnieniowe. Można je dostać na metry w każdym motoryzacyjnym za kilkanaście złoty (trzeba sprawdzić średnicę, bo jest kilka rodzajów). Czy będziesz miał możliwość skasować wszystkie adaptacje po tym zabiegu? Wydaje mi się, że byłoby to wskazane.

 

Aha, no i jak masz możliwość to nagraj jak chodzą u Ciebie obroty przy dodawaniu gazu przed i po operacji, czy będą się zatrzymywać przy spadaniu itp itd. - żeby mieć jakieś porównanie.

 

PS.

Ja wykonałem kolejny drobny test, odpaliłem lekko ciepły silnik bez założonych pasków, żeby sprawdzić czy nic go nie blokuje, ale jak się łatwo domyślić - żadnych zmian. Ręką sprawdziłem wszystkie rolki i kółka i chodzą lekko, rolki z właściwym oporem...

 

Dzięki Qwet za wyjaśnienie pracy Lambdaintegrator. Jeśli wszystkie korekty są w normie to czy możliwe jest żeby gdzieś nadal było lewe powietrze?

y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Opublikowano

nie mozliwe.... bo by bylo widac co nie tak..

 

u mnie po uszczelnieniu dolotu wymianie gumek, wezykow itp korekcje z plusowych poszly na minus...

 

ale po 2dniach wysral sie zaworek odpowietrzania baku - pokazuje blad i chyab jest ciagle otwarty wiec zasysa sobiie lewizne... przez filtr weglowy.

Opublikowano
W m54 jest jeszcze klapka w końcowym tłumiku sterowana podciśnieniem pośrednio z kolektora dolotowego, która delikatnie wpływa na krzywą momentu ale zdaję się nie ma ona nic do reakcji pedału gazu.
Opublikowano

Czytałem kiedyś o tej klapce w wydechu, czasem się blokuje i może powodować problemy. Ale w Compactach jej nie ma... więc to nie to.

 

Saperos » skąd jesteś? Widzę, że masz takie samo auto jak ja i z takim samym problemem niestety...

 

Czy jest ktoś komu M54B25 działa jak natura chciała???

 

Może jest ktoś kto ma M54B25 z ostatnich lat produkcji czyli 2005-06 w e46 sedan, Coupe, e60, X3 albo Z4, kto mógłby potwierdzić z całą pewnością, że jego auto reaguje na gaz prawidłowo i błyskawicznie? Najlepiej z Wrocławia, żebym mógł to sprawdzić ;) Może w aucie z 2006 nie zdążyło się coś jeszcze wysypać...

y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Opublikowano

Witam w moim m52tu b20 też mam opóźnioną reakcje na gaz (mam LPG) z inpy wyszła miazga ,czujnik wałka rozrządu ssącego, nieszczelność na wężyku odmy po wymianie robię testy , tzn odpalam silnik i psikam jakimś palnym aerozolem po kolektorze np plakiem nasłuchuję zmian w falowaniu obrotów i nic . Czyli szczelne cała reszta ok inpa nie pokazuje nic , a mam laga czasem jak wskazówka spada mi z obrotów na zegarze robi wrażenie jak by się zacierała i nie opadała płynnie.

Sytuacja zmienia się dość często ale niema reguły ,kiedy poszaleje sobie albo przegonie ją po autostradzie , wtedy reakcja bywa lepsza.

BMW E46 320i
Opublikowano
A czy robiliście update softu w silniku ?

 

Możesz rozwinąć temat? Wiem co to znaczy, tylko powiedz po co, czy drogo i w ogólne czy to potrzebne?

Blachary Mam Was
Opublikowano

Ja robiłem update i to niestety nic nie dało. Update może rozwiąże jakieś inne drobne problemy, ale na pewno nie poprawi reakcji na gaz, sprawdzone. Mnie kosztowało to 150zł, normalnie policzyli by za to 300 ale, że nie poprawiło mi tej reakcji to wzięli połowę. Opisałem to we wcześniejszych postach. W m52 podobno daje to więcej, jeśli ktoś ma Vanos do roboty i auto mu odpala i zaraz gaśnie gdy zimne - ten mankament update poprawia. Ale tak naprawdę to tylko maskuje problem z Vanosem. W m54 już od pierwszych wersji to zaimplementowali.

 

Zrobiłem kolejny test: zmierzyłem ciśnienie paliwa na listwie wtryskowej, akurat tylko na wyłączonym silniku (bo domowym sposobem) ale pompa daje ciśnienie ok 3,5 bara (ma być 3 do 3,5). Zgodnie z moimi przewidywaniami, gdyby było za niskie to samochód by nie jechał przy wysokich obrotach. Kolega, który serwisuje auta na rajdach też to potwierdza, że za niskie ciśnienie i auto nie osiąga obrotów... Beczkę piwa tym wszystkim, którzy wiedzieli, że to będzie kolejny test proforma... cóż... :cry:

 

Ja też mam wrażenie, że jak przycisnę auto to przez chwilę reaguje lepiej ale to tylko kilka sekund i znowu muł. Poza tym mój test reakcji na gaz przy niewielkiej prędkości pokazuje, że silnik może reagować prawidłowo, więc jak nic, to komp coś gmera i dlatego te wszystkie hocki klocki...

y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Opublikowano

a może to

Re: 320i M54 źle chodzi na wolnych obrotach, błędy 227 i 228

przez mattiss » 27 Kwi 2012 18:30

 

Witam

 

Okazuje się, że sprawa nie jest taka prosta, a zarazem bardzo prosta. Był taki temat na forum, który mnie na to naprowadził:

viewtopic.php?f=69&t=168786&hilit=320+cewki

 

Ok, do rzeczy. W silnikach M54 (i M52TU też się to zdarza) są kiepskie sterowniki silnika. Trzeba taki sterownik wyciągnąć i poprawić w nim luty. Znajomy mechanik, który ogarnął temat w naszym aucie mówi, że czasami końcówka mocy może się spalić, albo uszkodzić, co powoduje powyższe objawy. Jest to bardzo częste w tych autach i jest najczęstszą przyczyną błędów 227 i 228 oraz wypadania zapłonów (kiedy już wszystko mechaniczne zostało przejrzane). Także na zdrowie!

 

Ja zamierzam u siebie to sprawdzić.

BMW E46 320i
Opublikowano
Jakiś czas temu podpinałem pod kompa i właśnie koleś mi powiedział że wypada zapłon (stwierdził to na słuch, nie z kompa) był bardzo polecany więc mu zaufałem i wymieniłem cewke na piątym garze, zero poprawy... więc może faktycznie ten sterownik silnika.
Blachary Mam Was

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.