Komentarze do "diesel czy benzyna"

[maroek]

W X5 e53 (po lifcie) i we wszystkich nowszych x jest sprzęgło wielopłytkowe elektronicznie sterowane przez DSC i w zależności jaka jest przyczepnośc kół DSC rozdziela moment na przód lub tył (plus jeszcze za pomocą hamulców prawa-lewa strona). W skrajnych przypadkach 100% może iśc na jedną oś.

W X5 przed liftem i w e46 w skrzynce rozdzielczej jest tylko przekładnia planetarna bez żadnej elektroniki i w normalnych warunkach jest przekazywany stały moment 38% przód 62% tył, a za ewentualne uślizgi kół, tak jak kolega Hunter pisał, odpowiada tylko DSC poprzez hamulce.

[levinson]

Witam!

Tak sobie czytam te 14 stron i chcialbym dodac cos od siebie. w rownoleglym watku mod wycina wywnetrzanie wiec sprobuje tutaj. Ja jestem szczesliwym posiadaczem zagazowanej kombicy 330i. to moj 4 samochod na gazie i dalej bede gazowal. stac mnie na jezdzenie na pb, bo i tak wliczam to w koszty, ale po co mam placic prawie 2x tyle za paliwo? dlatego ze ktos powie ze to profanacja? to dziecinada. albo ze niby sa jakies problemy na gazie? tez zart - poprzednim v6 zrobilem na gazie 100 tys i chodzil jak zloto. bejka zrobilem juz 40 tys km i rowniez chodzi jak zloto. po tym przebiegu w silniku nie zepsulo sie nic. no, pompa wody, ale to z pewnoscia nie wina gazu. reszta chodzi jak zyleta, a obecnia mam 244 tys km. lubie sobie pocisnac na swiatlach i korzystac z tego co fabryka mi dala. ale do czerwonego swiatla dojezdzam bez gazu - czyli ogolenie jazda dynamiczna ale z glowa a nie ciagle butowanie, bo z tego wyroslem. na skalibrowanym bc od kilkunastu tys. pokazuje ok 11.l czyli gazu bierze powiedzmy ok. 15 l. robie ok. 30 tys. rocznie wiec roznica w kosztach paliwa jest znaczna. chcialem w sumie kupic diesla, bo po pierwsze 330i kombi jest jak na lekarstwo, no i nie powiem - ten moment tez mnie kreci. ale ze trafila sie w dobrym stanie benzyna to ja kupilem i jestem baaardzo zadowolony... diesla nigdy nie mialem i nieco balem sie tych wtryskow, turbin i innych rzeczy.. i tego ze po zakupie okaze sie za ma z 500 tys przebiegu.. a tutaj mam i wysoka kulture pracy, zadnych wibracji, moge go krecic do 7 tys jak tylko przyjdzie mi na to ochota, skoro juz 1,5 roku jezdze i sie nie sypie, to mysle, ze zlomu nie kupilem i chetnie nim jezdze ze 3 lata pojezdze, a trzymajac dobry stan techniczny mysle ze i z potencjalnym nabywca klopotow miec nie bede. I powiem wam, ze jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony z mojego samochodu, bo koszty paliwa mam na poziomie 320d. radoche znacznie wieksza, nie musze sie obawiac, ze lada dzien cos z silnikiem , czy osprzetem bedzie nie teges, a gdy ze 2 dni sie nie przejade to juz mnie nosi i wsiadam i robie sobie przejazdzke dla frajdy ze 30 - 50 km. to czy akurat jakis diesel mnie troche potnie czy nie - nie robi mi to - zawsze znajda sie szybsze samochody (musialbym miec chyba enzo) wazne ze pewnie z 90% samochodow jesli tylko chce to lykam, a kosztuje mnie to niewiele wiecej niz zony fiesta 1.2 na pb

[fornal]

No wlasnie a moze napisze ktos jak to z tym gazem w BMW jest. Nie wszytskei samochody jednakowo to znosza. Znam kilka przypadkow ze gnizda zaworow powypalalo wiec glowica raczej tego nie lubi. Ale moze z BMW jest inaczej.

 

A na plus diesla jest jeszcze bezpieczenstwo zwiazane z nie wybuchowym paliwem. Na googlach mozna znalezc jak to TIR komus przywalil i butla wybuchla (szans zero) albo w drzewo i to samo. Beznyna tez sie pali (opary benzyny) bardzo efektowanie. Diesel moim zdaniem najbezpieczniejszy.

[levinson]

co do kwestii "znoszenia: gazu przez samochod. osobiscie miałem forda, ktory ponoc nie lubi gazu (tak twierdza w serwisie) - moj chodzil bardzo ladnie, znajomych rowniez. mialem mitsubishi na gazie (sa opinie ze japonce tez kiepsko chodza na gazie) - rowniez nie bylo problemow. i francuza mialem na gazie - jak wyzej. teraz mam betke, jestem bardzo zadowolony, poki co zrobilem 40 tys. (jak zrobie 100 pewnie tez podziele sie spostrzezeniami). Dlatego uwazam, ze raczej wszystkie samochody dobrze znosza gaz, pod warunkiem ze instalacja jest dobrze dobrana i przede wszystkim zakladal ja fachowiec. a wypalanie gniazd zaworowych - zdarza sie wtedy, gdy instalacja jest zle wyregulowana i jest zbyt uboga mieszanka.

a w kwesii wybuchania butli - to kolejny mit - butla wykonana jest z bardzo grubej stali, grubszej niz cokolwiek w samochodzie, a zbiornik paliwa zrobiony jest z plastiku. dlatego nawet po najwiekszym karambolu, gdy z samochodu nie zostaje prawie nic, butla zostaje cala. a wybucha jesli juz zbiornik z benzyna.

[hunter]

Z tymi wybuchającymi butlami to jest mit, ludzie chrzanią takie dyrdymały że aż się włos na głowie jeży.

Co do gazu , mam dwa Citroeny C3 przerobione na gaz i mają przejechane na gazie po 200tyś każdy i zero problemów a kolega po fachu ma już w jednym 420tyś na gazie :D

[01mlody]

Ja jak dotąd miałem same PB bądź PB+LPG

 

E30 316 spalała ok 10l/ 100 km Pb

E36 320 miasto ok 12l/ LPG trasa ok 9l - LPG

E39 535 V8 i miasto ok 16-20 LPG trasa ok 13,5 LPG

 

Kupiłem Diesla kombi zważywszy że teraz potrzebowałem bardziej rodzinnego autka z bagażnikiem gdzie butla LPG troche go zawsze zajmowała.

 

E46 330d trasa ok 7l/100 ON (przy śr prędkości na kompie 110km/h)

 

LPG w BMW tylko sekwencja i dobry warsztat, bo nawet sekwencja źle będzie się sprawować jak będzie zakładał ją byle żeźnik :mad2:

[artekk]

Temat lpg to w tym wątku trochę off-topic, ale skoro moderatorzy się nie czepiają....

 

Jak wspomniał Levinson to jak auto sprawuje się na gazie nie jest kwestią znoszenia LPG przez markę, silnik itp. (pomijam ewidentne przypadki, kiedy z LPG nie da rady, jak np. silniki typu FSI itp.) lecz głównie poprawności montażu i doboru komponentów do instalacji. Nie ma pewności, że konkretny firmowy system wtrysku LPG w danym aucie, będzie sprawował się lepiej, niż indywidualnie dobrane wtryskiwacze, reduktor itp.

Nie pamiętam, którym już autem na LPG jeżdżę (w tym kilka BMW od 2.0 do 3.5l) Fakt, że w przeszłości miewałem problemy, ale znalazłem zakład, który nie robi fuszerki i 3 auto od nich śmiga jak na Pb( nie wspominając o kilkunastu znajomych, którzy zdecydowali się tam zamontować LPG - warto było przejechać się 120km w jedną stronę). Mój ex Mercedes C280 2.8 R6 przejechał na LPG 80tys. km i nie dzieje się nic niepokojącego. Auto z dużym silnikiem na LPG to dla mnie optymalne rozwiązanie. Jedyne minusy to mały zasięg i zmniejszenie pojemności bagażnika, szczególnie w sedanie. No i trochę droższy przegląd. Poza tym taniość :)

Moi gazownicy jeżdżą E60 2006r. i Saabem 9-5 Aero na LPG :)

[robiola1]

artekk

Moi gazownicy jeżdżą E60 2006r

niestety w e60 robili silniki od 2006 na bezposrednim wtrysku benzyny i tego tematu juz gazownicy nie przeskocza

[jakub]

artekk

Moi gazownicy jeżdżą E60 2006r

niestety w e60 robili silniki od 2006 na bezposrednim wtrysku benzyny i tego tematu juz gazownicy nie przeskocza

 

Raczej się mylisz bo stosują również tradycyjne rozwiązanie w e60. Także nie tylko wtrysk bezpośredni.

Edytowane 13 Listopada 2009 przez jakub

[nugat18]

nie wiem jak mozezna lpg chańbić auto, albo pb albo diesel innej opcji nie ma :duh:

[robiola1]

jakub

Raczej się mylisz, pierwszy silnik z bezpośrednim wtryskiem to 3,0 biturbo stosowany w e90/92

 

to dlaczego 2,5 218km i 3.0 258km maja szyne i wtryski jak w dieslu? niestety sa takie jak w vw czyli FSI.

[jakub]

jakub

Raczej się mylisz, pierwszy silnik z bezpośrednim wtryskiem to 3,0 biturbo stosowany w e90/92

 

to dlaczego 2,5 218km i 3.0 258km maja szyne i wtryski jak w dieslu? niestety sa takie jak w vw czyli FSI.

 

3.0 biturbo byl pierwszy, ale w 525i w 2008 roku stosowali jeszcze tradycyjny silnik n52n, to samo w 540i oraz 550i. Trochę gazownicy jeszcze roboty będą mieli,a przy bezpośrednim wtrysku, który konsumuje niewiele paliwa to nawet nie będą musieli nic robić :)

Edytowane 13 Listopada 2009 przez jakub

[robiola1]

cos w kazdym razie jest z tymi nowszymi benzynowcami od 2006 roku nie tak bo nie instaluja juz do nich gazu - cos nie tak - mam na mysli wtryski benzyny.

[ShakeIt]

W e60 na początku produkcji było montowane M54 znane m.in z e46 czy e39, które tak chętnie gazujecie...

[facet_]

a czy ktoś z szanownych forumowiczów może mi nakreślić temat, jak wygląda założenie instalacji w e46 M54 3.0 ale z automatyczną skrzynią biegów? Słyszałem że automaty nie lubią współpracować z zasilaniem gazowym?

[artekk]

>>facet_

wygląda tak samo jak w każdym innym M54 :) Możesz śmiało gazować.

[fornal]

http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91130,6983741,Wracali_z_dyskoteki__Sploneli_w_aucie.html

 

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35063,1464886.html

 

http://autofoto.pl/blogs/prezes/archive/2009/06/03/vw-passat-i-wybuch-instalacji-lpg.aspx

 

http://expertia.pl/strefa/material/informacja-lodz-wybuch-instalacji-gazowej-w-samoch

 

 

Do tych mitów to bym polemizował bo można znalezc więcej przypadkowa wybuchu. A czemu ma nie wybuchać od strzalu z pistoletu nie wybuchnie bo to uderzenie punktowe ale przy konkretnym zderzeniu albo zapaleniu.

 

Gaz ziemny jest bardzo bezpieczny. "Wynika to z jego wyższej temperatury zapłonu oraz większego stężenia w powietrzu, przy którym dojść może do wybuchu. Jednocześnie jako wyraźnie lżejszy od powietrza gaz ziemny w przypadku rozszczelnienia zbiornika natychmiast ulatnia się w przeciwieństwie do benzyny i ON, ale także LPG, który gromadzi się przy podłodze."

[facet_]

...ok ale jak wygląda ilość wybuchów w porównaniu z benzyną, pomijam już fakt że te auta były bardzo wiekowe więc pewnie nie ładowali instalacji nowej wartej tyle co auto. Poza tym w każdym zawodzie są paprochy czego efekt później widać np. na powyższych zdjęciach.

[GR]

Panowie... jak założyć gaz - to zapraszam do działu paliwa etc.

Nie mieszajmy tych rzeczy w tym wątku...

to nie jest wątek OT...

[jakub]

21 stron na dwóch wątkach i dopiero teraz na to wpadlem. Do 1 km przejechanego dieslem trzeba doliczyć 50 gr.

Dlaczego? Dlatego, że większość napisala że jeździe dieslem bo MUSI dużo jeździć. Skoro musi to znaczy że jest to jakaś przykrość i należy się wynagrodzenie. Przy średnim wynagrodzeniu w Polsce na poziomie 3200 PLN wyliczylem, że gdyby zatrudnić kierowcę, który wykonywalby tę przykrą czynność jazdy dieslem trzeba by mu zaplacić 50 gr za kilometr :)

...i o tyle wzrastają koszty diesla na kilometr.

[TC]

nie do końca musi ... ja na przykład jeżdżąc teraz dieslem mogę jeździć więcej choć nie muszę ..... choćby na wakacje....

[Rado_]

21 stron na dwóch wątkach i dopiero teraz na to wpadlem. Do 1 km przejechanego dieslem trzeba doliczyć 50 gr.

Dlaczego? Dlatego, że większość napisala że jeździe dieslem bo MUSI dużo jeździć. Skoro musi to znaczy że jest to jakaś przykrość i należy się wynagrodzenie. Przy średnim wynagrodzeniu w Polsce na poziomie 3200 PLN wyliczylem, że gdyby zatrudnić kierowcę, który wykonywalby tę przykrą czynność jazdy dieslem trzeba by mu zaplacić 50 gr za kilometr :)

...i o tyle wzrastają koszty diesla na kilometr.

 

myśłał myślał i wymyślił, ciężko naprawde teraz mi było by się przerzucić na benzyne , ja się bardzo do disli przekonałem ,

zaznacze kolejny raz że auta naszej klasy to nie wyścigówki, raczej auta użytkowe,

 

m3 nazwie sportowym autkiem , nic poniżej

Edytowane 14 Listopada 2009 przez Rado_!

[m_snikers]

Le Mans jakoś diesle wygrywają :) 24h ostrej jazdy i jakoś dają radę :) odnośnie np. e46 330d w którejś serii top gear prowadzący wzięli udział w wyścigu takim właśnie autem jakoś nie przypominam sobie by wybrali 330i albo nawet ci :) a co do męczarni to myślę że jakub nie ma racji :) męczarnia to jazda dużą benzyną - obsługa stacji widzi cię częściej niż rodzina i wszscy są z tobą po imieniu :mrgreen: To ile mamy doliczyć za zbyt częste wizyty na stacji :) :norty: może 0,50 gr. ??? :)

[M330d]

Kiedyś ekipa Top Gear startowała w wyscigu 24 godzinnym , w UK , własnie 330d sedan.

[GR]

nie do końca musi ... ja na przykład jeżdżąc teraz dieslem mogę jeździć więcej choć nie muszę ..... choćby na wakacje....

Ja to nie do końca łapię ten tok rozumowania...

Jak mam jechać autem, to jadę. Jak[Rado_! dzięki za wyłapanie błędu :mrgreen: ] wygodniej nie jechać, to nie jadę. Diesel nie miałby nic do zwiększenia przebiegów...