Komentarze do "diesel czy benzyna"

[BaX]

Jak dzieci. dorośnijcie wreszcie dla mnie i gnojówka może być paliwem byle mi w wozie nie waliło i szedł bezawaryjnie do przodu. Auto ma mnie przewieźć z punktu A do punktu B.

 

Każdy ma swoje podejście ale nie każdy zgodne z Twoim.

[wideo5]

nie ukrywam że mój wybór diesla podyktowały względy ekonomiczne. Dużo jeżdżę, auto kupiłem dość drogo ale ja zwracam uwagę na stan techniczny. Lepiej zapłacić więcej niż za kilka koła taniej nabyć śmietnik i szrota. Mam jeszcze octavię TDI to jest dopiero oszczędność, na trasie schodzi bez problemu poniżej 5 l. żona jeździ zagazowaną Corsą - a moje bmw 150KM niestety ciężko jest uzyskać 6-6,5l. na trasie :( przy dużej ilości kilometrów to się trochę uzbiera. Gdy się jeździ dla przyjemności to się o zużyciu paliwa nie myśli, lecz prowadząc działalność trzeba to jednak wkalkulować w usługę - prawda? Sam jeżdżę quadem z modułem mocy , pobiera on nierzadko i 30 litrów na 100 km. lecz przyjemności z jazdy nie popsuje nawet duży pobór wachy. Reasumując, jesli auto słuzy do pracy to względy ekonomiczne mają tu znaczenie, natomiast uzywając pojazd dla przyjemności to nie zepsuje nam humoru duże zużycie paliwa. A tak na marginesie piszecie że 2,5 - 3 litry pojemności jest the best a tymczasem mam kolegę który nie traktuje poważnie aut poniżej 5-6 litrów.

[alpin]

Ja troszkę podejde do tematu z innej strony, nie kupuje diesla tylko dlatego że będzie mi mniej palił (oszczędzał) ,ja kupuje diesla dlatego

że benzyna o zbliżonej mocy jest w porównaniu z dieslem mułowata,mniej bezpieczna w codziennej jeżdzie a jeśli zechcę pojezdzić tak dynamicznie

jak dieslem to róznica w spalaniu wzrasta do 4-5 litrów i robi się głośno w kabinie.

Piszę o tym bo mam tak w domu od kilku lat, ja jeżdzę dieslę a żona benzyną ,

ilekroć żona jedzie moim autem to zawsze stwierdza że te twoje auto jakoś szybciej jeżdzi a ostatnie moje auto to A4 TDI 131KM a jej TOYOTA 152 KM

I jeszcze jedno ostatnio w prasie motoryzacyjnej przeczytałem taki tekst, że w niedługim czasie NAJNOWSZE SILNIKI BENZYNOWE ZACZNĄ DORÓWNYWAĆ SILNIKĄ DIESLA,coś w tym jest.

Morał jest taki że nie każdy kupuje diesla dla oszczędności ja kupuje bo mi odpowiada charakterystyka tego silnika (moment obrotowy) a do tego nie muszę

co drugi dzień jezdzić na stacje benzynową. :|

[Pyra20]

wychodzi na to, że jedynym w miare ekonomicznym rozwiazaniem jest benzyna + lpg. Ale znajac polska rzeczywistosc to za jakis czas na lpg tez nalozac ciekawy, ekologiczny podatek i jedynym ekonomicznym rozwiazaniem zostanie jazda na gaz ziemny jak miejskie autobusy mpk ; /

 

Sam osobiscie rozgladam sie za dieslem.

[Yacek]

Wklejam wypowiedź kolegi z innego forum który miał śliczną qp o kolorze topasblau, teraz jeździ nią Yacek, pewnie jażycie

 

cytat

mialem ją pół roku ....sprzedałem dlatego bo mam troszke inne plany narazie nie stać mnie było nią jeździc wiadomo kazdy mowi pali 9 w trasie w miescie 11 ale tak nie jest i kazdy z nas o tym wie ..... potrzebowalem auta które tanio jeździ i jest też bmw wkrótce wkleje foteczki

koniec cyta

 

Cytowałeś Łukasza, od którego kupiłem autko, Łukasz kupił 320d 2005r. i niestety nie było wcale kolorowo - wkrótce padło turbo i ogólnie nie było bezawaryjnie - rozmawiałem z nim i nie był przekonany trafności swojej decyzji. Łukasz sporo jeździł i jeździł szybko- więc 330i musiała swoje spalić, ale diesel też nie palił mu 6l :)

[Yacek]

No to w takim razie następnym razem będzie 330i :mrgreen:

Tylko następnym problemem którego tu nie poruszamy jest ranking co łatwiej sprzedać.

 

Zdecydowanie 330i łatwiej sprzedać. Jeśli chodzi np. o moją 330Ci to mam już kilka bardzo atrakcyjnych ofert, podczas gdy nawet sam nie wiem czy sprzedać auto. Poprzednią E36 328i też sprzedałem bardzo szybko - choć był to zwykły sedan. Dodatkowo mocna benzyna nie traci zbytnio na wartości.

[WOWO_]

Yacek -> sory kolego ale obecnie szybciej i bezproblemowo sprzedasz klekota, niż benzyne. Mówisz, że masz klientów, oki. Wystaw auto na sprzedaz to zobaczysz jak Ci poencjalni klienci się wywynią od zakupu. Niemniej jednak każde auto znjadzie nowego nabywcę, to kwestia czasu. Dizle obecnie zchodzą w mgnieniu oka.

[Yacek]

Yacek -> sory kolego ale obecnie szybciej i bezproblemowo sprzedasz klekota, niż benzyne. Mówisz, że masz klientów, oki. Wystaw auto na sprzedaz to zobaczysz jak Ci poencjalni klienci się wywynią od zakupu. Niemniej jednak każde auto znjadzie nowego nabywcę, to kwestia czasu. Dizle obecnie zchodzą w mgnieniu oka.

 

Mylisz się i to grubo. Nie mówię o potencjalnych klientach tylko o takich co już chcieli jechać z kasą. Od ponad pół roku moja dziewczyna szuka E46 lub E36 328i - jeśli sie pokaże coś w rozsądnym stanie i normalnej cenie to znika od ręki. Zaznaczam, że piszę o najmocniejszych wersjach benzynowych, bo średniaki i słabe faktycznie ciężko sprzedać.

[WOWO_]

Więc jeśli oferty są tak atrakcyjne, to na co czekać. Z autem się przecież nie żenisz :D

[WOWO_]

Alpin -> mądre słowa i przychylam się do nich w 100% Kto jeździł klekotem i PB to zrozumie (nie mowa tu o niedzielnych przejażdzkach, tylko o długotrwałym użytkowaniu)

[Yacek]

Więc jeśli oferty są tak atrakcyjne, to na co czekać. Z autem się przecież nie żenisz :D

 

Problem w znalezieniu godnego następcy w podobnym stanie jak moje obecne auto. Sprzedać łatwo, gorzej kupić coś porządnego z mocnym silnikiem. Niestety jedyną alternatywą dla mnie jest E92 330ci lub 335Ci (obydwa na razie bardzo drogie) lub E46 M3 - nieco tańsze w zakupie lecz droższe w utrzymaniu.

[fornal]

Mylisz się i to grubo. Nie mówię o potencjalnych klientach tylko o takich co już chcieli jechać z kasą. Od ponad pół roku moja dziewczyna szuka E46 lub E36 328i - jeśli sie pokaże coś w rozsądnym stanie i normalnej cenie to znika od ręki. Zaznaczam, że piszę o najmocniejszych wersjach benzynowych, bo średniaki i słabe faktycznie ciężko sprzedać.

 

Ja bym sie zgodził bo takie coupe to kupi ktoś kto sie na nie napalił i go stać na zakupu i utrzymanie wiec to model dla specyficznego klienta a na rynku brak godnych uwagi ofert. Diesel ludzie biora bo mysla ze bedzie sie tanio jezdzic. Zalazy jak sie komuś poszczęści. Chyba ze tankuje olej opalowy albo słonecznikowy to bedzie tanio do czasu. Stary merc by to przeżył.

[FUX]

Chyba ze tankuje olej opalowy albo słonecznikowy to bedzie tanio do czasu. Stary merc by to przeżył.

Co wąchałeś, że takie banialuki piszesz...

Nikt do fury za 200pln nie bedzie lal rzepaku. To, co przetrawi 15 letni paździeż, nie przełknie 1-3 letni...

[jakub]

Chyba ze tankuje olej opalowy albo słonecznikowy to bedzie tanio do czasu. Stary merc by to przeżył.

Co wąchałeś, że takie banialuki piszesz...

Nikt do fury za 200pln nie bedzie lal rzepaku. To, co przetrawi 15 letni paździeż, nie przełknie 1-3 letni...

 

 

Buahhha ...

Przypomniał mi się pewien Pan, który w mojej miejscowości jawi się jako jeden z bogatszych obywateli i ten Pan wlaśnie postanowil przetestować swoje E90 na bioestrze. W końcu to kolejne 50 groszy oszczędności na 100 km, ale już wie ile kosztuje naprawa ukladu paliwowego.

 

Potwierdzam slowa Yacka. Duże benzyny znikają z ogloszeń bo szukają ich pasjonaci

[robiola1]

jakub

Potwierdzam slowa Yacka. Duże benzyny znikają z ogloszeń bo szukają ich pasjonaci

 

taaa, pozniej pasjonaci jezdza na rowerach albo autobusem bo ich na benzinku nie stac :cool2:

[M330d]

To powiedzcie mi co z tą 330i jest nie tak skoro wisi już pół roku ? Kseononu nie ma ale da się przezyć.

 

Właśnie pół roku temu chcialem się zamienić na 330i touring, M-pak, czarna. Gośc był z Poznania i nawet był skłonny, ale zanim się namyslił, ktoś położył mu kasę na stół. Wszytko trwało na przestrzeni 2-3 tyg.

[jakub]

jakub

Potwierdzam slowa Yacka. Duże benzyny znikają z ogloszeń bo szukają ich pasjonaci

 

taaa, pozniej pasjonaci jezdza na rowerach albo autobusem bo ich na benzinku nie stac :cool2:

 

 

Nooo... mój TREK kosztował 5990,-PLN

 

Tą 330i ze Szczecina trzeba obadać, ale za te pieniądze nadziei bym sobie nie robił

Tu masz identyczną http://gourl.org/330mpakiet, tą ze Szczecina można wystawić w Niemczech za 10 Teuro. Najtańsza na mobile.de to 11.9 Teuro

Edytowane 11 Listopada 2009 przez jakub

[M330d]

Kosztowała więcej, na poczatku.

[BaX]

jakub

Potwierdzam slowa Yacka. Duże benzyny znikają z ogloszeń bo szukają ich pasjonaci

 

taaa, pozniej pasjonaci jezdza na rowerach albo autobusem bo ich na benzinku nie stac :cool2:

 

Ty to jesteś tak :duh: , że aż to żal komentować. Dla pasjonatów koszta nie mają znaczenia, w przeciwieństwie do takiego 'cenciaka' jak Ty.

[robiola1]

bax

Ty to jesteś tak :duh: , że aż to żal komentować. Dla pasjonatów koszta nie mają znaczenia, w przeciwieństwie do takiego 'cenciaka' jak Ty.

 

jak ciebie nie obrazam, a "cenciakow" i :duh: poszukaj w swoim otoczeniu. :cool2:

kazdy jezdzi czym chce i na co go stac. gdybym byl bogaty to jezdzilbym czerwonym ferarri, a nie zielonym 10-latkiem :mad2:

[TC]

To powiedzcie mi co z tą 330i jest nie tak skoro wisi już pół roku ? Kseononu nie ma ale da się przezyć.

 

Właśnie pół roku temu chcialem się zamienić na 330i touring, M-pak, czarna. Gośc był z Poznania i nawet był skłonny, ale zanim się namyslił, ktoś położył mu kasę na stół. Wszytko trwało na przestrzeni 2-3 tyg.

pytasz się co jest z tą z ogłoszenia że pół roku wisi..... - nie wiem może combi , nigdy nie kupiłbym combi z takim silniczkiem , coupe rozumiem .....

[M330d]

Bez obrażania w moim topicu !!!

[BaX]

jak ciebie nie obrazam, a "cenciakow" i :duh: poszukaj w swoim otoczeniu. :cool2:

 

taaa, pozniej pasjonaci jezdza na rowerach albo autobusem bo ich na benzinku nie stac

 

Rozumiem, że w Twoim otoczeniu to taka forma żartu. :duh: No tak, najwyraźniej Ty masz inne poczucie humoru i to co dla ciebie jest śmeiszne musi być smieszne dla wszystkich, to podobnie jak z dieslem, skoro dla Ciebie jest dobry to musi być dobry dla wszystkich. Jaka szkoda, że się mylisz. :lol:

[Rado_]

Panowie kochajmy się jak to pewien Pan z rz ądu mówi i co rusz za plecami nam podatki podwyższa , waramch polityki miłości

 

co do cupe , to w swoim czasie brałem też pod uwage dilsa w cupe , z Raichu , i praktycznie powiem że nie było szans znaleźć takiej , albo była uszkodzona albo miała jakies ukryte wady co po krótkiej rozmowie " kali che kupić , kali chce pojachać zobaczyć z Polski" facet szybko mówił ukryte wady auta , te które nie miały wad były sprzedawna na pniu . Niemiec raczej biedny nie jest , i tworzycie terie że bogaty wybierze benzyne - ja powiem że to nie ma znaczenie , wybierają według swojego widzimi się , jedni lubią benzyne inni disla , wiec niedorabiajcie jakiś bajek żę cupe w benzynie cieżko w dobrym stanie kupić bo tak samoc ciężko kupić w dislu , a cupe nie jest do dużych przebiegów - wiec czemu wybierają disla ?

 

niedawno wróciłem z pojeżdzawki po wawie wieczornej , morda się śmieje od ucha do ucha , wiem teraz za co tyle wiecej dopłacam za x-a, przetestowałem mocno dzisiaj 17" zimówki pierelli , pogoda słaba, deszcz kałuże , 3 stopnie na plusie , kumpel poprosił o podwózek bo jego subaru kolejny raz wylądowało na lawecie , i powiem tak , nie jestem w stanie zerwać przyczepności przy pedale w podłodze podczas ruszania , dopiero po strzale ze sprzegła zrywa . ta przyczepność bajka , na zimówkach nie jeździłem ale przyczepność zrobiła na mnie wrażenie , po prostu inni na drodze nie istnieją

[BaX]

nie jestem w stanie zerwać przyczepności przy pedale w podłodze podczas ruszania , dopiero po strzale ze sprzegła zrywa .

 

 

Jesteś na dobrej drodze żeby rozwalić naped. :duh: