Komentarze do "diesel czy benzyna"

[RaVi86]

dlatego kupuje diesla :8)

[BaX]

Rado robił takie przebiegi tym swoim dieslem w miesiąc jak ja w tydzień. Przecież on miał firmówkę do jeżdżenia, a BMW do kościoła. Więc o czym wy w ogóle mówicie.

[zent]

W moim przypadku gdy robię przebiegi w porywach do 7000 km rocznie, większym problem jest utrata wartości samochodu niż jego spalanie :duh: Dziś zrobiłem sobie rachunek sumienia i wyszło mi że duuuużo taniej wyszłoby wynajmowanie taxi - oczywiście BMW :) Edytowane 13 Października 2010 przez zent

[matt662]

Szukałem szukałem i znalazłem :), sprowadzona Beta e46 330d 204 PS -sedan srebny metalik 2004r , 6-ciobiegowa skrzynia manualna szyberdach , bixenony , podgrzewane lusterka , klimatronik , navi 16:9 TV , zmieniarka DVD itd, przebieg 153 tys potwierdzony w serwisie , sprawdzony w serwisie wszystko w 100 % oki , sprawdzony przez szwagra - niebita jego zdaniem , miernikiem przelecona numerki posprawdzane - nie wiem co więcej mozna sprawdzić

kupiona dość szybko , gość który sprowadza powiedział że w takim stanie disle sachodzą od ręki

 

na samo przywitanie zrobione pranie tapicerki (welur ze skórą) odgrzybianie , i przeglądzik z wymianą filtrów olejów itd

zaknęłem sie 50 tys czyli tak jak planowełm :)

 

samochód prezentuje się cudnie , po prostu oko cieszy - w końcu mam samochód na który mogę sobie popatrzeć

jak jeździ - ja wiem że tutaj mnie zjadą bo wybrałem disla - wybrałem disla bo po prostu będe miał dużo taniej niż na benzynie (zwrot vatu chyba mnie najbardziej przekonał) oczywiście że nie ma dźwięku tak jak w benzynie R6 (brzęczenie silników małolitrażowych też jakoś nigdy mnie nie zachwycał) ale autko po prostu zapiernicza , pojeździłem 2 tygodnie i już zrobiony chip na 236 KM, benzyna w tym momencie wymięka i to znacznie(przetestowałem :) zrobił się bardziej elastyczni i jakoś tak fajnie się wkręca, może i nie dźwięczy tak ładnie ale za to jeździ a do tego mało pali , bardzo mało jak na ten silnik i na to deptanie , nie będę się rozpiswywał wiecej ale moja poprzednia padaka benzyna chodziła dużo gorzej , kręciła się dużo gorzej , paliła od cholery osiągi takie sobie i ciągle mi sie psuła

 

jak na razie z beety w dislu jestem po prostu zachwycony , czas pokaże czy jest tak awaryjny diesel jak tu piszą na forum ,tankuje na shellu lub na statoilu tam podbno jest dobra ropa tak mówią przynajmniej :) kumple mają nietęgie miny , ich audi porównując do moje padaki , wogóle startu nie mają i do tego sami to przyznają że e46 w sedanie tak wyposażone jest ładne , przydał by sie jesczcze m-pakiet ale wszyskiego to chyba się nie da mieć :) ale też jest dobra strona tego , autko wygląda niepozronie (nalepka 330d już usunięta) kilku hondziaży vtekami już pogoniłem :) miny bezcenne :)

,

więć już oficjalnie należe do fanów BMW :) wiem że wyśmieją to benzynowcy - ale jak ten klekot disel fajnie chodzi mi to się podoba , nie ma tego klekotu , prawde mówiąc dużo głośniej chodził mi benzyna , może dlatego że to R6 -do tej pory tylko 4 cylindrowcami jeźdizłem ,sorx ale naprawdę nie wiem czemu wy się czepiacie diesli , to BMW i prowadzić się prowadzi jak BMW , osiągi ma też jak przystało na BMW czyli większe niż konkurencja , a po chipie to wymiata

 

długo myślałem i w końcu przeważył disel - czas pokaże , jedyna niewiadoma to awaryjność , bo to że mało pali to tak jest , to że to zapiernicza - to tak jest :)

co wekend gdzieś w trasie :) tym samochodem po prostu sama przyjmność wyjazdu :)

[GR]

Fajnie, ale dział galeria, do chwalenia się swoim konkretnym autem, jest niżej... tu są komentarze do, czyli dyskusja trochę na inny temat... :roll:

[matt662]

Może i się trochę pochwaliłem ale co tam :) jest czym , to mój pierwszy wymażony samochód i jak na razie w 100 % mnie zaspokaja , wcześniej miałem wozidła nic wiecej , teraz mam Betę z charakterem i ma to coś właśnie co inne samochody nie mają :) może mi to przejdzie za jakiś czas ale na razie banan gości na stałe na twarzy

 

dalej to nierozumiem cię , konkretnie JA wybierałem między dislem a benzyną , przeważył disel

 

a wątek jest "diesel czy benzyna" więc co nie na temat ?

a może to nie na temat że wybrałem disla zamiast benzyny ? masz benzyne to możesz porównać swoje osiagi do mojejgo diesla :) klekota dodam :) a mi to nie przeszkadza naprawdę dopuki zostawiam was w tyle :)

 

tak cieszę się z mojego wyboru , wręcz jestem zachwycony dieslem , ale to świeży zakup więc za wczesnie mi podsumowywać , po roku czasu już się pokuszę na 1 podsumowanie co mi się zepsuło i co w niej robiłem

 

zapewne jak bym kupił 330i też bym podbnie napisał , szczęście zachwyt itd , tylko są 3 sprawy i fakty

- diesel mi mniej pali od benzyny

- po chipie robię każdą 330i

- kwestia awaryjności - czas pokaże czy mieliście racje czy nie - ale kurde chociażby za te lepsze osiagi to i niech mi turbo padnie warto !!! to już nie jest tuzinkowy samochód :))

 

a na razie to niemogę się doczekać wekendu :)

[GR]

Może poczytaj najpierw ten temat i trochę forum, to będziesz wiedział o czym on jest ;)

W skrócie - dlaczego On, lub dlaczego Pb.

Nie jest to miejsce na "kupiłem, mam 16:9". Temat tasiemcowy, ale nie jest to śmietnik, więc się tego trzymaj.

[czerwony330d]

Witam trochę czytałem ten temat i również zastanawiałem się Diesel czy Benzynka i wybrałem Diesla a dlaczego więc w życiu miałem kilka Beemek zaczynając od E30 318is naprawdę bardzo dobry silnik i jak na moc 136KM niewiele palił, później przyszła kolej na E36 325i to już naprawdę nieźle jeździło, następnie przeżuciłem się serię pięć czyli E34 520i następnie E39 520i na podwójnym Vanosie naprawdę bardzo fajnie tym się jeździło a miało tylko 150KM no ale kiedy przejechałem się BMW E60 330d 218KM w automacie powiedziałem sobie muszę mieć BMW z tym silnikiem ten silnik poprostu w porównaniu z innymi klekotami to poezja klekot nie jest tak dokuczliwy a na wysokich obrotach to już naprawdę poezja, więc zacząłem poszukiwania niestety na E60 nie było mnie stać ale na E46 już tak zaczeły się poszukiwania długo się zastanawiałem nad silnikiem 184KM czy 204KM, w końcu kupiłem 204-ro konną i chyba jednak dobrze zrobiłem i w zupełności zgadzam się z matt662 tylko ja mam Touringa ale różnica pomiędzy sedanem a kombi niewielka a samochód zapierdziela niesamowicie a spalanie jest naprawdę niewielkie jak na ten silnik a z benzyniakami nie miałem problemów ale spalanie jednak dużo wyższe a poza tym zagazowałem E34 520i i po zagazowaniu to nie to auto jakieś takie słabowate było być może że wtedy jescze nie było sekwencyji ale cóż paliwo trzeba było mieć chociaż trochę do zapalenia i niewielkiego zagrzania silnika i z tym różnie było jak dla mnie zbyt wiele problemów zbiornik na gaz miałem tylko 35 litrów więc często trzeba było tankować więc więcej powiedziałem sobie żadnego gazu już wolę jeździć na benzynce, no i teraz jeżdżąc moją bunią 330d powiedziałem sobie żadnego innego nie chcę to mi wystarczy nawet nie robię chipsa bo po co, to autko ma dość wigoru a następne będzie E61 530d lub E91 330d. To by było na tyle chyba nie rozpisałem się za wiele jak coś to proszę o wyrozumiałość. Dziękuję i życzę wszystkim bezawaryjnej jazdy. Mariusz.

[matt662]

Może poczytaj najpierw ten temat i trochę forum, to będziesz wiedział o czym on jest ;)

W skrócie - dlaczego On, lub dlaczego Pb.

Nie jest to miejsce na "kupiłem, mam 16:9". Temat tasiemcowy, ale nie jest to śmietnik, więc się tego trzymaj.

 

116 stron ? przeczytałem z połowę i miałem dosyć , napisałem konkretnie na temat i do tego konkretnie wybierałem przed zakupem auta, jak byś doczytał to byś wiedział dlaczego wybrałem On , nie rozumiem czemu się czepiasz , a galeria chwalenia się autem jest dla mnie wiochą , mam zamieścić zdjęcia fury ospojlerowaną , z ringami diodkami , pseudo ksenonami itp i koniecznie na NK zamieścić ze swoim zdjęciem :duh: , - totalna wiocha !!! auta ma wyglądać na serie ,za to ma jeździć , u mnie jest seria plus chip na 232KM i to robi wrażenie na drodze a nie na fotoalbumach .

 

dlaczego przeważył disel

 

- mniej pali od benzyny (do tego -22% vat) w wekend zrobiłem 700 km - na jednym zbiorniku średnie spalanie 6l - dla mnie szok że to tak mało pali .

- po chipie auto zapiernicza , 330i to pragnienie które nie ma szans :) i co z tego że disel jest bardziej awaryjny , dla mnie warto dla tych osiągów

 

co do reszty to dla mnie jest to samo co benzyna ,

- co do awaryjności to zobaczymy jak to u mnie będzie , auto mam sprawdzone bez ukrytych wad , nie miało dzwona,zobaczymy co mi poleci przy moim małym przebiegu

ale czy mały już stuknęłem 2tys km od zakupu , chyba będe się musiał uspokoić z jeżdżeniem bo rocznie mi wyjdzie ze 30 tys :)

teraz znowu długi wekend też conajmnie z 500 km zaliczę :) ale tak jak mówiłem cała radość jazdy 330d po mojej stronie , zżuta na ropę i jedziemy :)

w ziemie to raczej już widze że może być problem , wyłaczyć trakcje strach , auto momentalnie zrywa , już raz bączka wykręcilem na rądku , [BAD] momentalnie odjeżdża na mokrej nawierzchni a co będzie na śniegu ? nie wiem czy kontrola trakcji da rade . palić gumy nie paliłem , szkoda mi tak jakoś autka :)

 

koledzy już nieśmiało przebąkują o quatro 3l w dieslu :) skończyły się też komentarze o karku , dresach itp , który się nie przejedzie jest zachwycony .

 

proszę o wyrozumiałość , trochę się rozpisałem ale to po prostu wrażenia jakie BMW mi dostarcza :) super autko

[GR]

116 stron ? przeczytałem z połowę i miałem dosyć , napisałem konkretnie na temat i do tego konkretnie wybierałem przed zakupem auta, jak byś doczytał to byś wiedział dlaczego wybrałem On , nie rozumiem czemu się czepiasz , a galeria chwalenia się autem jest dla mnie wiochą ,

Nie czepiam się tylko pilnuję porządku w temacie. I to tylko chodzi. Kolejny Rado_! jest zbędny w każdej postaci, ale póki co ten nick pisze normalnie. Fajnie, że napisałeś w końcu dlaczego diesel, a nie, że 16:9.

Ja przeczytałem te 116 stron, jak chcesz pisać w temacie, to jednak warto wiedzieć o czym jest, w sumie.

 

EOD. Wyjaśnione. Resztę nie na temat kasuję jak się pojawi.

[Balugass]

to i ja sie wypowiem :D

mam e46 320d 136km bardzo fajne autko pali mało ok 5,5-6l w trasie i całkiem ładnie przyspiesza ale... troche żaluje... mam bardzo pedantyczne podejscie do samochodu i nawet najmniejsza usterka musi byc natychmiast usunieta a jak wiadomo w dieselu ma co sie zepsuc i ciagnie to za soba bardzo duze koszta... miałem piekne e46 318 w kombiaku i pełnym m-pakiecie i gdyby to była 143 konna wersja brał bym bez mrugniecia okiem a cena była taka sama jak za diesla tego co mam obecnie wiec wydaje mi sie ze powoli przechodze na "jasną/ciemną"strone mocy jaka jest benzyna :cool2:

[Mlodzik18]

to i ja sie wypowiem :D

mam e46 320d 136km bardzo fajne autko pali mało ok 5,5-6l w trasie i całkiem ładnie przyspiesza ale... troche żaluje... mam bardzo pedantyczne podejscie do samochodu i nawet najmniejsza usterka musi byc natychmiast usunieta a jak wiadomo w dieselu ma co sie zepsuc i ciagnie to za soba bardzo duze koszta... miałem piekne e46 318 w kombiaku i pełnym m-pakiecie i gdyby to była 143 konna wersja brał bym bez mrugniecia okiem a cena była taka sama jak za diesla tego co mam obecnie wiec wydaje mi sie ze powoli przechodze na "jasną/ciemną"strone mocy jaka jest benzyna :cool2:

 

Stare diesle są niestety bardziej awaryjne niż benzyny. Natomiast z nowymi nie ma żadnej różnicy w kosztach. Benzyna bez dwóch zdań wychodzi drożej.

[niklucas]

To jak dyskusja na temat wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. W nieskończoność przewija się wniosek iż przy takich samych przebiegach diesel jest tańszy w eksploatacji od benzyny, pod warunkiem że nie wystąpi żadna awaria. A jeżeli przebiegi są takie same to prawdopodobieństwo awarii jest takie samo. To że tak wiele diesli się sypie wynika tyw większości wypadków z większego przebiegu. I tyle. Ja szukałem 318i bo chciałem w miarę niezajeżdżonego auta które jest ciche w środku - i takie znalazłem. Każdy ma swoje priorytety.

[BaX]

W nieskończoność przewija się wniosek iż przy takich samych przebiegach diesel jest tańszy w eksploatacji od benzyny, pod warunkiem że nie wystąpi żadna awaria. A jeżeli przebiegi są takie same to prawdopodobieństwo awarii jest takie samo.

 

Co z tego, że jest "takie samo" kiedy koszty napraw i ich zakres jest różny. :wink:

[Mlodzik18]

 

Co z tego, że jest "takie samo" kiedy koszty napraw i ich zakres jest różny. :wink:

 

:mad2: :mad2:

[BaX]

 

Co z tego, że jest "takie samo" kiedy koszty napraw i ich zakres jest różny. :wink:

 

:mad2: :mad2:

 

 

Ale czego nie rozumiesz? Że w benzynie [E46] nie ma turbin, drogich wtrysków i paru innych elementów, a są w dieslu? Co z tego, że prawdopodobieństwo napraw jest takie samo kiedy, koszt naprawy jest różny.

[jceel]

Ale czego nie rozumiesz? Że w benzynie [E46] nie ma turbin, drogich wtrysków i paru innych elementów, a są w dieslu? Co z tego, że prawdopodobieństwo napraw jest takie samo kiedy, koszt naprawy jest różny.

 

ale z tego co widać ostatnio po postach na forum, to są np. drogie panewki, które lubią się przekręcić w 4-cylindrowych benzynach :mrgreen:

[Mlodzik18]

 

Co z tego, że jest "takie samo" kiedy koszty napraw i ich zakres jest różny. :wink:

 

:mad2: :mad2:

 

 

Ale czego nie rozumiesz? Że w benzynie [E46] nie ma turbin, drogich wtrysków i paru innych elementów, a są w dieslu? Co z tego, że prawdopodobieństwo napraw jest takie samo kiedy, koszt naprawy jest różny.

 

Ale co mnie to obchodzi? Zrozum, że ludzie, którzy kupują diesle jeżdżą dużo a nie od święta tak jak Ty swoją benzyną. BaX każdym Twoim postem próbujesz wmówić innym, że benzyna z jakiegoś powodu jest lepsza niż diesel. Jeszcze kilku takich tutaj również się znajdzie, macie jakieś kompleksy?

Jak kiedyś robiłem 10k km rocznie to miałem 540i, samochodem jeździło mi się super, ale nie było aż takiej różnicy, żeby dzisiaj jeżdżąc 3x więcej płacić za to tak słono.

Statystycznie diesle psują się częściej, ale jeżdżą 3x więcej niż benzyny. Czyli logicznie rzecz biorąc psują się tak samo jak benzyny, albo i mniej. Każde samochody się psują. Widzisz ja się trochę śmieję z takich komentarzy, że na siłę chcesz wszystkich przekonać do kupna benzyny. Od 3 lat jeżdżę tylko dieslem i wiesz co, przejechałem wiele kilometrów i jakoś nie miałem nigdy problemu z żadnym podzespołem, którego wyżej wymieniłeś. I jak to nazwiesz? Szczęście? Nie sądzę, problemem jest to, że w Polsce jest mentalność taka a nie inna. Ktoś chce zaoszczędzić na kupnie auta i jeszcze na paliwie, więc kupuje starą e46 z 1999r, która na liczniku ma 190k km i po miesiącu wszystko się sypie. Najpierw ciężko odpala, później turbo do regeneracji, później koło pasowe, dwumas etc... A wiesz dlaczego tak jest? W rzeczywistości auto ma 400k km, ostatnio serwis odwiedziła 4 lata temu. Weźmy 320i, która w tym samym czasie przejechała co najmniej 2x mniej więc awaryjność diesla bardzo łatwo usprawiedliwić.

Może warto znaleźć taką benzynę, która ma 400k i pojeździć nią rok i przeliczyć ile rzeczy będzie trzeba naprawić?

Ja nie jestem żadnym przeciwnikiem benzyny, albo zwolennikiem diesla, fakt, że tym drugim jeździ mi się super, bo nie ma na co narzekać. Dynamika ok, dźwięk dla mnie fantastyczny i spalanie. Miałem duże benzyny i spoko, V8 gada pięknie, kupiłbym teraz gdybym mieszkał w stanach ze względu na koszt paliwa. Ja patrzę realnie na to na co wydaję pieniądze... Jak chciałbyś mnie przekonać w tym momencie, że benzyna będzie lepsza, skoro ostatnie 100k km dieslami przejechałem bez najmniejszej usterki związanej z silnikiem i jego osprzętem? Kalkulacja prosta przy spalaniu średnio 8l/100km. Nie będę pisał ile pali benzyna, bo bardzo dobrze wiesz. Na długich dystansach w ciągu roku właśnie spalanie jest najważniejsze, ponieważ zaoszczędzasz dużo pieniędzy, przez co masz bufor na ewentualne naprawy, które w moim przypadku nie wystąpiły. W przypadku gdybym jeździł benzyną, wydawałbym więcej pieniędzy, a kto zapewni mnie, że nic się nie posypie?

 

Nie starajmy się na siłę przekonywać innych do tego czym chcą jeździć. Jeśli ktoś uważa, że benzyna jest dla niego ok to niech nią jeździ i odwrotnie. Każdy dysponuje swoimi pieniędzmi i jego sprawa na co je przeznacza.

[BaX]

Ale co mnie to obchodzi? Zrozum, że ludzie, którzy kupują diesle jeżdżą dużo a nie od święta tak jak Ty swoją benzyną. BaX każdym Twoim postem próbujesz wmówić innym, że benzyna z jakiegoś powodu jest lepsza niż diesel. Jeszcze kilku takich tutaj również się znajdzie, macie jakieś kompleksy?

 

:duh: TEZA była taka: A jeżeli przebiegi są takie same to prawdopodobieństwo awarii jest takie samo. ROZUMIESZ PROSTE ZDANIE? Więc jeżeli postawić obok siebie dwa E46 ON/Pb z podobnymi przebiegami to biorąc pod uwagę 'TEZE' koszty naprawy diesla przebiją koszty napraw benzyny. I TYLE, KROPKA

Jeżeli dodać do tego Twoje wywody to już całkiem dobijasz diesla bo wynika z tego, że praktycznie większość diesli ma dużo większe przebiegi niż benzyna więc praktycznie potwierdzasz tylko to, że statystyczny diesel na rynku pojazdów używanych będzie bardziej awaryjny niż benzyna. TO SĄ WNIOSKI. My tu nie prowadzimy teoretycznych dysput nad awaryjnością aut z ZEROWYMI przebiegami bo takich E46 nie ma już na rynku od lat.

 

Statystycznie diesle psują się częściej, ale jeżdżą 3x więcej niż benzyny.

 

Rozumiem, że to kupując używanego diesla biorę na garba potencjalne problemy już na starcie bo mogę przejechać 10kkm i silnik wyprostuje tłoki. A tłumaczyć mam sobie to tym co napisałeś, czyli ryzyk fizyk.

 

Czyli logicznie rzecz biorąc psują się tak samo jak benzyny, albo i mniej.

 

LOL, gdzie takiej logiki uczą? Bo w/g Twojej logiki to diesel po zakupie może się mi zepsuć 3x ot tak bo będzie miał kosmiczny przebieg. :D Bardzo budujące dla świeżo upieczonego właściciela diesla.

 

 

Każde samochody się psują.

 

Tak, tyko diesle 3x częściej. :cool2:

 

Widzisz ja się trochę śmieję z takich komentarzy, że na siłę chcesz wszystkich przekonać do kupna benzyny.

 

Gdzie, kiedy? JA? Człowieku, mnie zwisa kto na czym jeździ ale sami sobie wymyślacie jakieś śmieszne usprawiedliwienia na awaryjność diesli. Co mnie ma obchodzić, że ludzie oszczędzając kupują zajechane diesle i w ten sposób ilość problemów opisywanych na forum jest porażająca. To ma być jakieś tłumaczenie? Dla kogo? Może być najwyżej przestrogą dla przyszłych kupców ale najwyraźniej większość nic sobie z tego nie robi.

 

I na koniec OPŁACALNOŚĆ. Dzięki za opłacalność polegającą na tym, że w/g Twoich wyliczeń mam 3x większe szanse na awarie i odstawienia auto do serwisu. Co z tego, że "zarobie" na paliwie.

[Mlodzik18]

Nie masz pojęcia o kosztach i awaryjności. Twój samochód więcej stoi niż jeździ. U Ciebie statystycznie może nie wystąpić żadna awaria. Jak postawie swoje auto w garażu to też nic się nie popsuje.

Można by zrobić test nowych aut 320d i 320i i jestem pewien, że diesel okaże się mniej awaryjny :).

Po za tym Ci, których stać na diesla nimi jeżdżą, jeśli Ty stwierdzasz, że jest za drogi w utrzymaniu to też jestem w stanie to zrozumieć.

[BaX]

Nie masz pojęcia o kosztach i awaryjności. Twój samochód więcej stoi niż jeździ. U Ciebie statystycznie może nie wystąpić żadna awaria.

 

Buehehe, rozumiem, że robisz 50-60kkm rocznie swoim dieslem bo ja swoją benzyną ok 18kkm. Zgodnie z Twoją logiką nasze auta wtedy są podobnie awaryjne. Moje się nie psuje, a Twoje?

 

Po za tym Ci, których stać na diesla nimi jeżdżą, jeśli Ty stwierdzasz, że jest za drogi w utrzymaniu to też jestem w stanie to zrozumieć.

 

Bueheheh. Ty jesteś geniuszem, do tej pory wszyscy zgodnie twierdzą, że na dieslu się oszczędza, a Ty postawiłeś ich świat na głowie.

 

BTW: nie musisz odpowiadać, LOGICZNIE rzecz biorąc skończyły Ci się argumenty i zaczynasz osobiste wycieczki.

EOT.

[Mlodzik18]

Haha, to była prowokacja, którą łyknąłeś jak młody delfin. Przecież cały czas próbujesz udowodnić, że diesel nie jest tańszy niż benzyna :D.

Robię 50k km rocznie i pytanie czy mi się auto psuje jest dowodem na to jak uważnie czytasz moje posty. Odpowiadasz na pytania, które są dla Ciebie wygodne.

Zaprasza jeszcze raz do przeczytania mojego posta, tam wszystko napisałem. 18k km hahah, no spoko nie robiłoby mi różnicy jeździć benzyną czy dieslem. Jednak przy moim przebiegu opłaca się bardzo diesel :).

Widzisz Ty jesteś jedną z tych osób, które nigdy nie miały, a wydaje im się, że wszystko wiedzą. Nazwałbym Cię nawet ignorantem.

Miałeś kiedyś diesla?

Ja mogę wypowiadać się obiektywnie, ponieważ miałem kilka BMW z silnikami benzynowymi, a obecnie tylko diesle.

[BaX]

Haha, to była prowokacja, którą łyknąłeś jak młody delfin. Przecież cały czas próbujesz udowodnić, że diesel nie jest tańszy niż benzyna :D.

 

Haha, to była prowokacja. Przecież ja nikomu nic nie udowadniam jedynie wymieniam się poglądami.

 

Robię 50k km rocznie i pytanie czy mi się auto psuje jest dowodem na to jak uważnie czytasz moje posty.

 

Gratuluje, 136km/dzień/365dni. Nie masz ciekawszych rzeczy do roboty? Ja mam.

[Mlodzik18]

Haha, to była prowokacja, którą łyknąłeś jak młody delfin. Przecież cały czas próbujesz udowodnić, że diesel nie jest tańszy niż benzyna :D.

 

Haha, to była prowokacja. Przecież ja nikomu nic nie udowadniam jedynie wymieniam się poglądami.

 

Robię 50k km rocznie i pytanie czy mi się auto psuje jest dowodem na to jak uważnie czytasz moje posty.

 

Gratuluje, 136km/dzień/365dni. Nie masz ciekawszych rzeczy do roboty? Ja mam.

 

Hmm, dalej nie odpowiedziałeś na moje pytanie :). Czy miałeś kiedyś diesla?

136 km dziennie to dla Ciebie dużo? :D WOW.

To co powiesz na to, że czasem w ciągu dnia przejeżdżam 1000 km moim fajnym dieselkiem i nie zajmuje mi to nawet 12 godzin? Nie mam co robić i tak sobie jeżdżę, wiesz mało pali więc czemu nie :cool2:

Już od razu Ci odpowiem, że oczywiście tylko 20% w Polsce :).

Wow... co? Dużo, prawda? Widzisz to nazywa się doświadczenie.

[jceel]

136 km dziennie to dla Ciebie dużo? :D WOW.

 

Zrobić 136km dziennie to żaden problem, nie trzeba nawet zbytnio się wysilać.