Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mój brat miał kiedyś też 535i V8 i po pół roku sprzedał stwierdzając, że to najbardziej awaryjny samochód, jaki miał. Nadmienię, że egzemplarz szwajcarski i tam też eksploatowany. Wydaje mi się, że to akurat nie były szczęśliwe jednostki, tak samo jak 2.5-litrowy Diesel z tego samego modelu o ile dobrze pamiętam.

Ja przez ostatnie 3 lata jeździłem 3-litrowym Dieslem (produkcji GM, a w zasadzie ISUZU) i też jak już wspomniałem byłem bardzo zadowolony z tego auta. Miałem go jednak od nowości, zrobiłem 100kkm i można powiedzieć, że praktycznie poza przeglądami nic się nie działo. Pod koniec musiałem jedynie oddać do czyszczenia zawór EGR, bo pływał na wolnych obrotach. Jednak nie mogę powiedzieć, że w moim przypadku klekot był jakimś sposobem na oszczędzanie. Apetyt miał moim zdaniem zbyt duży. Średnie spalanie 12,5. W mieście dochodziło nawet do 17-18L/100km, w trasie przy prędkościach 150-160km/h niewiele ponad 11L. Oczywiście ciężka noga.

50i pali mi w mieście 18-20L (zimą, latem myślę, że zmieszczę się w 15L), w trasie przy podobnych prędkościach 12.5L/100km, a dzisiaj nawet pokusiłem się o mały test i przy 4 osobach na odcinku 50km udało mi się osiągnąć spalanie na poziomie 8,2L/100km przy średniej prędkości (wskazania komputera) 100km/h. Więc nawet V8'mką można się czasami "ekonomicznie" przejechać :)

 

co do takiego spalania 3 l disla to dziwne rzeczy opowiadasz , 17-18 l disla ??? chyba miałeś wadliwy motor , koledzy z forum to potwierdzą 18 l dislem - coś ty tu bajki opowiadasz , tego sie po prostu nie da zrobić ,pomyliłeś disla z benzyną

12,5 l przy prędkości 100 km/h - wow ale wynik :), wiem że to motor 5l ale przy predkości 100km mój klekot 3l motorem pali 5l/100 ,

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
co do takiego spalania 3 l disla to dziwne rzeczy opowiadasz , 17-18 l disla ??? chyba miałeś wadliwy motor , koledzy z forum to potwierdzą 18 l dislem - coś ty tu bajki opowiadasz , tego sie po prostu nie da zrobić ,pomyliłeś disla z benzyną

12,5 l przy prędkości 100 km/h - wow ale wynik :), wiem że to motor 5l ale przy predkości 100km mój klekot 3l motorem pali 5l/100 ,

No nic, po raz kolejny udowodniłeś, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Wróć do mojego posta, przeczytaj jeszcze raz, jak masz kogoś w domu, kto Ci pomoże zrozumieć tekst czytany, to skorzystaj z tej pomocy.

 

Swoją drogą kiepski wynik, 5L/100km. To raptem tylko 3L mniej od mojej V8. Zakładając, że mój samochód jest większy, ma 40% większą pojemność silnika, 2 cylindry więcej i prawie 2x tyle mocy sam przyznasz, że nie ma się czym chwalić :mrgreen:

Myślałem, że klekota stać na lepszy rezultat :D

 

To, że V8 może jeździć ekonomicznie to ja wiem, ale nie w mieście. Jechałem swoją 540i do Francji w 4 osoby i pełno bagażu na tydzień i spaliła mi na całej trasie 10,3 :) Jechałem średnio 130-140 km/h czasem ponad 200.

W tej 3er też się tak komfortowo w 4 osoby z bagażem do Francji podróżuje, jak 540i ? :mrgreen:

Nie odpowiadaj, to było pytanie retoryczne.

I zlituj się z porównywaniem spalania benzynowej V8 w BMW serii 5 do czterorzędowego klekota w 3er.

Opublikowano
co do takiego spalania 3 l disla to dziwne rzeczy opowiadasz , 17-18 l disla ??? chyba miałeś wadliwy motor , koledzy z forum to potwierdzą 18 l dislem - coś ty tu bajki opowiadasz , tego sie po prostu nie da zrobić ,pomyliłeś disla z benzyną

12,5 l przy prędkości 100 km/h - wow ale wynik :), wiem że to motor 5l ale przy predkości 100km mój klekot 3l motorem pali 5l/100 ,

No nic, po raz kolejny udowodniłeś, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Wróć do mojego posta, przeczytaj jeszcze raz, jak masz kogoś w domu, kto Ci pomoże zrozumieć tekst czytany, to skorzystaj z tej pomocy.

 

Swoją drogą kiepski wynik, 5L/100km. To raptem tylko 3L mniej od mojej V8. Zakładając, że mój samochód jest większy, ma 40% większą pojemność silnika, 2 cylindry więcej i prawie 2x tyle mocy sam przyznasz, że nie ma się czym chwalić :mrgreen:

Myślałem, że klekota stać na lepszy rezultat :D

 

To, że V8 może jeździć ekonomicznie to ja wiem, ale nie w mieście. Jechałem swoją 540i do Francji w 4 osoby i pełno bagażu na tydzień i spaliła mi na całej trasie 10,3 :) Jechałem średnio 130-140 km/h czasem ponad 200.

W tej 3er też się tak komfortowo w 4 osoby z bagażem do Francji podróżuje, jak 540i ? :mrgreen:

Nie odpowiadaj, to było pytanie retoryczne.

 

A porównując właśnie komfort podróży V8 do Francji z R6 3.0 Diesel do Włoch to uwierz mi, że przepaści nie odczułem, a na stację musiałem wjechać tylko raz.

I zlituj się z porównywaniem spalania benzynowej V8 w BMW serii 5 do czterorzędowego klekota w 3er.

 

Pisałem cały czas o 530d e39 :) Bo taką jeździłem daleko, jeśli chodzi o 320d to zupełnie inna sprawa, której tutaj nie poruszyłem :) Teraz głownie jeżdżę trójką, bo służy mi do pracy. Nie wiem co chcesz mi udowodnić ? Mówiłem, że dla mnie to wyrzucanie pieniędzy. Wole jeździć e60 530d niż e60 540i. Przyspieszenie lepsze w 540i, ale ten dieselek również chodzi pięknie i nie jest wolny. Nawet jeśli mam wydać zaoszczędzone pieniądze na naprawę to wybiorę diesla. Nie muszę wycinać wszystkich na światłach, z tego już wyrosłem.

_____________________

Sprzedam nowy filtr powietrza MANN C31143 BMW E60 E61 E63 E64 - 90 zł z wysyłką

  • Członkowie klubu
Opublikowano

GR wyjaśnie ci w takim razie

 

nie inetersuję mnie ile ci najwiecej spaliło i ile ci najmniej spaliło bo to się ma nijak do disla , każdy jeździ róznie , różne są warunki na drodze ,różne są drogi , i różny jest asfalt to wszysko składa się na spalanie , dlatego zaproponowałem test 100km i przejechanie w tym samym czasie tego samego dystansu dislem i benzyną , ciągle to słysze od was że wam niewiele mniej pali benzyna od disla , ja sądze że ta róznica jest większa bo my po prostu dislem inaczej jeździmy, jak już widze zaczynacie się z tego wycofywać i padają głupie argumenty o bogactwie , o preferencjach , a co to ma do rzeczy , może jednak skupmy się na tym spalaniu , bo naprawde mnie akurat dźwięk silnika czy kręcenie obrotów jakoś nie jara, osiagi się liczą .

 

dlatego to porównanie , wtedy by wyszła róznica , oczywiście im bardziej ekonomiczna jazda tym mniejsza różnica mniedzy dislem a benzyną , im bardziej dynamiczna tym większa - to oczywiście bym po teście napisał jaka by była jazda

 

widze że koledzy się przestraszyli i po prostu wolą żyć w nieświadomości,

argument disel się psuje, śmieszny , ja mało jeżdże i powiem kolejny raz - co ma mi się psuć ?

 

Cyrk na kółkach :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

ale dobrze, pośmiać się też trzeba :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Staraj się, tylko staraj się, rozumieć co czytasz, to wątek będzie miał 40 stron mniej...

 

Nie podałem najmniejszego, tylko średnie spalanie jakie mam. Niezależnie gdzie jeżdżę, jak jeżdżę - to jest średnie spalanie. We własnej nomenklaturze możesz użyć zamiast średnie, słowa różne :mrgreen: Wszystko jest policzone.

I to jest spalanie jakie ja akceptuję. I nie jest to kwestia, jak piszesz, bogactwa, ale właśnie preferencji - nie rozumiem jak możesz to mieszać? :duh: :lol: :lol: :lol: Jak można kupić auto, jak właśnie nie pod własne preferencje? :lol: :lol: :lol:

Mój wybór, to świadomy wybór, którego akurat nie żałuję. Moja cena za święty spokój i przyjemność jazdy. I nie jest to piszczenie, coś często się na nie powołujesz :lol: ani głośność silnika, tylko jego dźwięk i kultura pracy - nie kłóć się z tym, bo obnażasz tylko swoją ignorancję. Co więcej tłumaczyć?

Nie moja wina, że chciałbyś aby spalanie było większe, mniejsze, inne, wytłumaczalne - wybierz co Ci bardziej pasuje.

 

Największe spalanie podałem, żeby było widać jak pali podczas, jak Ty to nazywasz, katowania (gdzie Ci, Pinokio, pali 9 litrów :liar: :mrgreen: )

 

Co do Twojej propozycji - ja się nie piszę, dlaczego pisałem wcześniej :lol: :lol: :lol:

Poza tym udowodnisz oczywistą oczywistość - spalisz mniej ode mnie.

 

Oczywiście, jak najbardziej możesz przelatać na gazie wiele kilometrów, bo gaz nie psuje silnika. Silniki bmw R6 i V8 benzin w BMW są mega dobre, nikt tego nie neguje, ale zauważyłem, że na tym forum wydaje się ludziom, że jak mają Benzynę to są lepsi :) Mnie też stać na to żeby kupić sobie 3.0 benzynę, ale robię dużo kilometrów miesięcznie i jeżdżąc benzyną musiałbym mieć coś z głową aby trwonić pieniądze.

Wracając do tematu awarii, zwróć uwagę, że użytkowników diesla na tym forum jest 80% a 20% to Ci "lepsi"

Błagam Cię... to tylko i wyłącznie teoria Rado_!

Ja nie czuję się w niczym lepszy przez posiadania takiego czy innego auta... i nikt inny o zdrowym rozumie też, nie... ale powielać, tak bez zastanowienia czyjąś chorą teorię? :wink:

 

Kolego webber nie wiem czy wielu ludzi śmieszą porównania 3er do 5er a tym bardziej RR/V6 Turbo ON do V8 Pb. Bardzo wiele ludzi waha się przy wyborze auta czy kupić np Golfa czy Mondeo. Wielkość aut jest też zróżnicowana jak w przypadku 3er i 5er ale bez przesady nie ma przepaści. 3er w dobrej wersji silnikowej jest na tyle dobrze wyposażona, że spokojnie może dorównywać 5er w komforcie, oczywiście mając podobne bądź lepsze osiągi.

Przypominam, że temat jest o E46...

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Opublikowano

GR, a kto powiedział, że tu każdy żyje o zdrowych zmysłach ? :).

Proponuje już skończyć temat, bo do niczego nie zmierza, ja jestem mega wielbicielem Diesli, a niektórzy benzyny :) I cieszę się, że tak jest i życzę wszystkim, żeby się nic nie psuło :) Było by bez sensu gdyby każdy jeździł klekotem i odwrotnie, nie było by takiego urozmaiconego forum.

Najgorsze jest jak się komuś coś wydaje i na siłę próbuje zainteresować tym innych :D Ja kieruję się tylko i wyłącznie swoim doświadczeniem.

 

Szybkiej i bezpiecznej jazdy życzę,

Pozdrawiam.

_____________________

Sprzedam nowy filtr powietrza MANN C31143 BMW E60 E61 E63 E64 - 90 zł z wysyłką

  • Członkowie klubu
Opublikowano
GR, a kto powiedział, że tu każdy żyje o zdrowych zmysłach ? :).

Nikt :mrgreen: i w sumie, to całe szczęście :mrgreen: :mrgreen:

 

Proponuje już skończyć temat, bo do niczego nie zmierza, ja jestem mega wielbicielem Diesli, a niektórzy benzyny :) I cieszę się, że tak jest i życzę wszystkim, żeby się nic nie psuło :) Było by bez sensu gdyby każdy jeździł klekotem i odwrotnie

I tak i nie ;)

bez sensu jest to, że jest to wątek jednego człowieka :lol: :lol: ale zdecydowaną zaletą jest to, że moderatorzy nie muszą już zamykać każdego dnia trzech nowych wątków o tytule "co wybrać? 3.0d? 2.0d? a może Pb?" :wink:

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Opublikowano
Pisałem cały czas o 530d e39 :) Bo taką jeździłem daleko, jeśli chodzi o 320d to zupełnie inna sprawa, której tutaj nie poruszyłem :) Teraz głownie jeżdżę trójką, bo służy mi do pracy. Nie wiem co chcesz mi udowodnić ? Mówiłem, że dla mnie to wyrzucanie pieniędzy. Wole jeździć e60 530d niż e60 540i. Przyspieszenie lepsze w 540i, ale ten dieselek również chodzi pięknie i nie jest wolny. Nawet jeśli mam wydać zaoszczędzone pieniądze na naprawę to wybiorę diesla. Nie muszę wycinać wszystkich na światłach, z tego już wyrosłem.

A to przepraszam, skoro e39 530d pali 6L/100km przy średniej prędkości 160km/h, to moja się mieści w granicach 8L :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jeżdziłem kiedyś e36 2,5 benzyną 2 lata więc wiem co to jest. Ogólnie ok. Jedynie obroty czasem falowały.

Póżniej było e46 320d 136 ps. Nic złego o tym silniku nie powiem. Zrobiłem w rok ponad 20 tys km bez najmniejszej awarji związanej z silnikiem. Wkurzało mnie tylko te klekotanie diesla na wolnych obrotach.

Sprzedałem 320d tylko dlatego zeby kupić 330d.

Muszę powiedzieć że benzyny raczej nie kupię już. 3,0d pracuje bez najmniejszych wibracji, silnik po dodaniu gazu wydaje przyjemny dzwięk, osiagi też super. Spalanie bardzo niskie jak na te osiągi. W mieście ok 5 litrów mniej niż 2,5 benzyna.

Więc nikt kto diesla nigdy nie miał niech nie mówi ze to syf. Bo to gadanie zawistnych ludzi. Wiadomo moze ktoś trafić na szrota, który ma najechane 2x tyle co ma na liczniku to bedą awarie.

Opublikowano
Jeżdziłem kiedyś e36 2,5 benzyną 2 lata więc wiem co to jest. Ogólnie ok. Jedynie obroty czasem falowały.

Póżniej było e46 320d 136 ps. Nic złego o tym silniku nie powiem. Zrobiłem w rok ponad 20 tys km bez najmniejszej awarji związanej z silnikiem. Wkurzało mnie tylko te klekotanie diesla na wolnych obrotach.

Sprzedałem 320d tylko dlatego zeby kupić 330d.

Muszę powiedzieć że benzyny raczej nie kupię już. 3,0d pracuje bez najmniejszych wibracji, silnik po dodaniu gazu wydaje przyjemny dzwięk, osiagi też super. Spalanie bardzo niskie jak na te osiągi. W mieście ok 5 litrów mniej niż 2,5 benzyna.

Więc nikt kto diesla nigdy nie miał niech nie mówi ze to syf. Bo to gadanie zawistnych ludzi. Wiadomo moze ktoś trafić na szrota, który ma najechane 2x tyle co ma na liczniku to bedą awarie.

 

:roll:

Opublikowano
Jeżdziłem kiedyś e36 2,5 benzyną 2 lata więc wiem co to jest. Ogólnie ok. Jedynie obroty czasem falowały.

Póżniej było e46 320d 136 ps. Nic złego o tym silniku nie powiem. Zrobiłem w rok ponad 20 tys km bez najmniejszej awarji związanej z silnikiem. Wkurzało mnie tylko te klekotanie diesla na wolnych obrotach.

Sprzedałem 320d tylko dlatego zeby kupić 330d.

Muszę powiedzieć że benzyny raczej nie kupię już. 3,0d pracuje bez najmniejszych wibracji, silnik po dodaniu gazu wydaje przyjemny dzwięk, osiagi też super. Spalanie bardzo niskie jak na te osiągi. W mieście ok 5 litrów mniej niż 2,5 benzyna.

Więc nikt kto diesla nigdy nie miał niech nie mówi ze to syf. Bo to gadanie zawistnych ludzi. Wiadomo moze ktoś trafić na szrota, który ma najechane 2x tyle co ma na liczniku to bedą awarie.

 

:roll:

nitrus gratuluje spalania na poziomie 15 litrow w dieslu bo mi ali 20 325i po miescie :D choc jak oszczednie jezdze to to potrafie spalic 12 tylko a czy t dasz rade zejsc na 7 litrow po miescie :?:

W związku ze złym stanem zdrowia nie prowadze już napraw BMW !!!!

A i od forum zacząłem leczenie :D

Opublikowano

Więc nikt kto diesla nigdy nie miał niech nie mówi ze to syf. Bo to gadanie zawistnych ludzi. Wiadomo moze ktoś trafić na szrota, który ma najechane 2x tyle co ma na liczniku to bedą awarie.

A jak ktoś miał, to może tak powiedzieć?:) Gdzie znalazłeś w tym wątku wypowiedź, że Diesel to syf?

Ostatnio znalazłem moim zdaniem fajną wypowiedź odnośnie klekotów w sportach motorowych na którymś z forum i pozwolę ją tutaj zacytować:

 

"Turbodiesel jest silnikiem użytkowym i karierę w samochodach osobowych zaczął znacznie później niż silniki ZI. Z całym szacunkiem, ale nie jest to silnik w jakimś sensie lepszy od benzynowego. I proszę nie porównać tutaj np. TDI grupy VAG posiadających bezpośredni wtrysk i turbodoładowanie do znacznie mniej zaawansowanych technicznie benzyniaków wolnossących z wtryskiem przed zawory. To zupełnie inna bajka. Porównajcie 1.8 TSI 160 KM do, chociażby, 170KM TDI. To zupełnie inna rozmowa. 1.8 TSI dostaje od fabryki gifta, za to TDI CR zjeżdża z linii "niedowoltowany" o parę KM. W konsekwencji mają tę samą moc. Myślę, że poza mniejszym jednostkowym zużyciem paliwa (200 g/kWh w TDI względem 240 g/kWh w benzynie) TDI nie ma nic do zaoferowania względem TSI. Zaczynamy obalanie mitów diesla:

 

Zalety TDI:

 

*Wyższa sprawność energetyczna, niższe zużycie jednostkowe tańszego paliwa;

*Wyższa sprawność energetyczna, niższe zużycie jednostkowe tańszego paliwa;

*Wyższa sprawność energetyczna, niższe zużycie jednostkowe tańszego paliwa.

 

Wady TDI:

 

*Krótki zakres obrotów użytecznych - początek życia turbo od 1500 rpm, maksymalną moc za to osiąga już przy 4500 rpm, 1,8 TSI zaczyna "życie" przy tej samej prędkości obrotowej, kończy zaś przy 6000 rpm;

*Niska kultura pracy, hałas i wibracje;

*Toksyczne spaliny i kosztowne systemy oczyszczania spalin, także z sadzy;

*Wyżyłowany (awaryjny) system paliwowy, wrażliwość na złe paliwo (Common Rail);

*Wcale nie lepsza wytrzymałość, w długoskokowych nowoczesnych TD też jest wysoka średnia prędkość tłoka;

*Praca na nadmiarze powietrza, a więc słabe wykorzystanie przestrzeni cylindra przez proces spalania. Dla osiągnięcia tego samego momentu obrotowego jak w benzynie potrzebne jest o 50% wyższe ciśnienie doładowania, co mocno obciąża silnik mechanicznie;

*Potężne ciśnienie doładowania, to także potężny turbo-lag. W końcu potrzeba określonego czasu aby napompować do 2 bar oponę w samochodzie, lub kolektor dolotowy... Im mniejsze ciśnienie doładowania, tym krótsze "pompowanie";

* Wrażliwe systemy VTG w turbosprężarce (bez zmiennej geometrii TDI byłoby niczym, niska temperatura spalin umożliwia jego stosowanie częściej niż w benzynie);

*Problemy z zestopniowaniem skrzyni biegów - jedynka musi mieć przełożenie podobne do benzyny aby sprawnie ruszać i przemieszczać się w korku, jednak najwyższy bieg musi mieć dużo "dłuższe" przełożenie ze względu na niskie obroty mocy maksymalnej diesla;

* Mocna konstrukcja ze względu na wysokie ciśnienie sprężania, przez co wysoka masa i obciążenie przedniej osi, duża podsterowność samochodu;

 

Wszystko na ten temat:)

 

Proszę, nie wciskajcie też bajek o tym potężnym momencie obrotowym. Liczy się nie sam maksymalny moment obrotowy (jak podają producenci), tylko moment obrotowy w funkcji obrotów silnika. Przykładem jest F1, gdzie bolidy mają tylko 300Nm, ale dochodzą do 19 tys. obr. Zatem para idzie w gwizdek, gdy Nm przemnożymy przez przełożenie główne, odpowiednio "dłuższe" do zaspokojenia małego zakresu obrotów diesla. TDI mające 350 Nm przy 2000 rpm pociągnie przy "setce" tak samo, jak 200 Nm w benzynie przy 3500 rpm. W obydwu przypadkach odpowiada to mocy dokładnie 100 KM. Tylko trzeba wiedzieć co to jest moment obrotowy, moc oraz przełożenie, no i jak wyglądają między nimi zależności. Dlatego też w poważnych sportach motorowych diesle nie mają szans."

Opublikowano

webber, bardzo ciekawa wypowiedź, dobre porównania, zgadzam się za wszystkim oprócz ostatniego zdania:

Dlatego też w poważnych sportach motorowych diesle nie mają szans

w WTCC starują Leony TDI i spisują się dobrze, w Le Mans Audi startuje z silnikami TDI, Peugeot z HDI więc z tymi sportami to nie do końca tak, jak piszesz

Opublikowano
webber, bardzo ciekawa wypowiedź, dobre porównania, zgadzam się za wszystkim oprócz ostatniego zdania:
Dlatego też w poważnych sportach motorowych diesle nie mają szans

w WTCC starują Leony TDI i spisują się dobrze, w Le Mans Audi startuje z silnikami TDI, Peugeot z HDI więc z tymi sportami to nie do końca tak, jak piszesz

Tak, tylko z tego, co gdzieś wyczytałem, np we wspomnianym Le Mans regulamin faworyzuje klekoty. Jednostki benzynowe mają max V8 i pojemność do 4kcm3, natomiast klekoty V10 i 5kcm3. Ale oczywiście niewielu o tym wie, przyznam się szczerze, że ja też do niedawna o tym nie wiedziałem.

Opublikowano

w WTCC są wogóle dwa różne regulaminy, jeden dla aut benzynowych, drugi dla Diesli. Przednionapędówki są wg mnie faworyzowane, bo ich minimalna waga to 1170kg, tylknionapędówki muszą być cięższe o 30kg.

Diesel w sportach motorowych nie ma racji bytu jeśli miały taką samą moc i pojemność jak benzyna

Opublikowano
Jeżdziłem kiedyś e36 2,5 benzyną 2 lata więc wiem co to jest. Ogólnie ok. Jedynie obroty czasem falowały.

Póżniej było e46 320d 136 ps. Nic złego o tym silniku nie powiem. Zrobiłem w rok ponad 20 tys km bez najmniejszej awarji związanej z silnikiem. Wkurzało mnie tylko te klekotanie diesla na wolnych obrotach.

Sprzedałem 320d tylko dlatego zeby kupić 330d.

Muszę powiedzieć że benzyny raczej nie kupię już. 3,0d pracuje bez najmniejszych wibracji, silnik po dodaniu gazu wydaje przyjemny dzwięk, osiagi też super. Spalanie bardzo niskie jak na te osiągi. W mieście ok 5 litrów mniej niż 2,5 benzyna.

Więc nikt kto diesla nigdy nie miał niech nie mówi ze to syf. Bo to gadanie zawistnych ludzi. Wiadomo moze ktoś trafić na szrota, który ma najechane 2x tyle co ma na liczniku to bedą awarie.

 

:roll:

nitrus gratuluje spalania na poziomie 15 litrow w dieslu bo mi ali 20 325i po miescie :D choc jak oszczednie jezdze to to potrafie spalic 12 tylko a czy t dasz rade zejsc na 7 litrow po miescie :?:

 

 

 

 

Kolego a gdzie napisałem ze 15l? Spalanie zależy jeszcze od stylu jazdy. 325 paliło mi srednio 13 litrów po aglomeracji slaskiej. 330d w tych samych warunkach i ten sam styl jazdy 7,5-8l. Pojeżdzij dieslem to bedziesz wiedział o co chodzi bo narazie to tylko sypiesz słowami bez pokrycia. Ja mam porównanie.

Opublikowano

Jezeli moge sie dolonczyc to powiem tak w gazie taniej sie jezdzi mialem juz troszke samochodow w gazie.Miałem i dieesla wiec sie wypowiem.Zdecydowanie mniej zaglada sie do dieesla nie ma wymiany swiec przewodow itd.jak to ma miejsce w benzynie.Dieesla plus jest taki ze ciagnie od samego dolu,ale benzyna do samej gory i to jest piekne.Pozdrawiam.Kaczmar83

dolonczyc :arrow: dolaczyc

Opublikowano (edytowane)

A ja powiem tak, choć to pewnie nie jest odkrywcze

 

Jeśli robi się dużo kilometrów rocznie to tylko diesel a jeśli niewiele to benzyna :cool2:

 

Takiej zasady się trzymam :mrgreen:

 

I dlatego mam BMW 320d, które spełnia powyższy wymóg

Edytowane przez tomkot
Opublikowano
Jesli nowy samochód to napewno diesel.

 

Nie można tak jednoznacznie stwierdzić,ponieważ wszystko zależy jednak od przebiegów w okresie w jakim będzie się uzytkować auto. Np nowe przy tym samym wyposażeniu: 320i -132 200 zł, 320d -145 900zł, różnica w cenie zakupu 13 700 zł, wiec trzeba najeżdzic, żeby ta różnica w cenie się zwróciła. Co z tego, że diesel spali mniej, skoro jest dużo droższy w zakupie.

 

Drozszy w zakupie ale do tego i naprawy sa drozsze gdy juz cos walnie. Kontynuujac mysl Jacka Krzysztofa - jesli uzywany to tylko benzyna. Mniej klopotow.

Opublikowano

 

Proszę, nie wciskajcie też bajek o tym potężnym momencie obrotowym. Liczy się nie sam maksymalny moment obrotowy (jak podają producenci), tylko moment obrotowy w funkcji obrotów silnika. Przykładem jest F1, gdzie bolidy mają tylko 300Nm, ale dochodzą do 19 tys. obr. Zatem para idzie w gwizdek, gdy Nm przemnożymy przez przełożenie główne, odpowiednio "dłuższe" do zaspokojenia małego zakresu obrotów diesla. TDI mające 350 Nm przy 2000 rpm pociągnie przy "setce" tak samo, jak 200 Nm w benzynie przy 3500 rpm. W obydwu przypadkach odpowiada to mocy dokładnie 100 KM. Tylko trzeba wiedzieć co to jest moment obrotowy, moc oraz przełożenie, no i jak wyglądają między nimi zależności. Dlatego też w poważnych sportach motorowych diesle nie mają szans."

 

kolego webber w F1 obroty mają przepisami ograniczone , te silniki mogą kręcić nawet do 22 tys , po za tym taki silnik jest na 1 max 2, 3 wyścigi , później to po prostu złom , stąd te zmiany F1 bo w zasadzie technologia użyta w tym sporcie nie służy nikomu wiecej, miljardy dolarów jest wydawane na technologie silnika która żywotność wynosi 300 km ,określij może co jest dla ciebie poważne sporty motorowe ?

 

właśnie kolego najbardziej prestiżowym wyścigiem jest 24h Le Mans który nie tyle co preferuje moc , momenty i generalnie osiągi samochodów czy samych kierowców ale własnie wytrzymałośc i niezawodnośc silników , taki silnik jest eksploatowny w warunkach ekstremalnych na torze przez 24h, to że wprowadzili diesla to bardzo dobrze bo tam przynajmniej konstruktorzy nie koncetrują się wyłacznie na silnikach benzynowych , wzieli na warsztat diesla i to z jakim efektem , do tej pory skupiali się wyłącznie na benzynie - w myśl zasady webbera - że nie ma nic lepszego , a dlaczego , a bo tak zawsze było i będzie , niezapominaj że silniki benzynowe były udoskonalane dla sportu od początku , silnik disla od niedawna wiec daj troche mu czasu na nadgonienie

 

benzyny obence aby dorównać dislowi osiagami mają już turbine a nawet 2 , stopień skomplikowania nowych benzyn można spokojnie powiedzieć że disla przerósł , ale i tak w spalniu benzyna ustepuje i to w znacznym stopniu , wasze gadanie że różnica w spalaniu miedzy 3l silnikami disla i benzyny to 2l , jak chcecie w mażeniemi żyć to żyjcie. różnica jest wieksza bo my dislowcy po prostu inaczej jeździmy, proponowałem test abyśmy w takich samych warunkach przejechali ten sam dystans , wymiekli wyszycy najgorliśwsi fani benzyn, po co koledzy benzynowcy woloą dalej opowiadać bajeczki o ryku silniku , o ich niesmowitych osiagach , o ich bezawaryjnych super doskonałych silnikach i do tego w miare ekonomicznych bo tylko 2l mniej palą od disla :) i najśmiesznieszy argument - jeżdżą benzyną bo ich stać , mają benzyne bo są bogaci , może to na wiosce działa , zwłaszcza to widać na autostradach zwłaszcza kiedy to elita benzynowa wlecze się i nieprzekracza 140 km/h i magicznych obrotów 3500 , wtedy zwłaszcza kręcą te swoje silniki i tą moc wykorzystują ,

 

ja się poddaje , zresztą po co mam uświadamiać ograniczonych ludzi , po co mam was odzierać z łudzeń .

 

i powtórze to co zawsze mówie , że jak wymyślą oszczędną benzyne która będzie miała podbne osiagi do disla przy takim samym spalaniu to przejde na waszą strone , a e46 330xi przy moim dislu e46 330xd nie powala , nie powala koledzy a tym bardziej nie nazwie takiego samochodu sportowym, wiec tu się włącza mój realizm i po prostu wole disla klekota który mało pali , daje frajde z jazdy kiedy tylko zechce , choć jak mówie przebieg roczny mam podbny do was benzyniaków tylko że moj stary klekot już ma najechane 185 tys , zapewne wy macie połowe tego .

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

  • Członkowie klubu
Opublikowano

A jakiś czas było tak pięknie i bez nad naginania faktów... ale to było 20 minut temu... gdy jeszcze był w Radomiu... :lol: :lol: :lol:

 

ja się poddaje , zresztą po co mam uświadamiać ograniczonych ludzi , po co mam was odzierać z łudzeń

Trzymam Cię za słowo.

Pozdrawiam, ograniczony moderator :lol: :mrgreen:

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Opublikowano

 

Kolego webber nie wiem czy wielu ludzi śmieszą porównania 3er do 5er a tym bardziej RR/V6 Turbo ON do V8 Pb. Bardzo wiele ludzi waha się przy wyborze auta czy kupić np Golfa czy Mondeo. Wielkość aut jest też zróżnicowana jak w przypadku 3er i 5er ale bez przesady nie ma przepaści. 3er w dobrej wersji silnikowej jest na tyle dobrze wyposażona, że spokojnie może dorównywać 5er w komforcie, oczywiście mając podobne bądź lepsze osiągi.

Przypominam, że temat jest o E46...

 

 

"Turbodiesel jest silnikiem użytkowym i karierę w samochodach osobowych zaczął znacznie później niż silniki ZI. Z całym szacunkiem, ale nie jest to silnik w jakimś sensie lepszy od benzynowego. I proszę nie porównać tutaj np. TDI grupy VAG posiadających bezpośredni wtrysk i turbodoładowanie do znacznie mniej zaawansowanych technicznie benzyniaków wolnossących z wtryskiem przed zawory. To zupełnie inna bajka. Porównajcie 1.8 TSI 160 KM do, chociażby, 170KM TDI. To zupełnie inna rozmowa. 1.8 TSI dostaje od fabryki gifta, za to TDI CR zjeżdża z linii "niedowoltowany" o parę KM. W konsekwencji mają tę samą moc. Myślę, że poza mniejszym jednostkowym zużyciem paliwa (200 g/kWh w TDI względem 240 g/kWh w benzynie) TDI nie ma nic do zaoferowania względem TSI. Zaczynamy obalanie mitów diesla:

 

Zalety TDI:

 

*Wyższa sprawność energetyczna, niższe zużycie jednostkowe tańszego paliwa;

*Wyższa sprawność energetyczna, niższe zużycie jednostkowe tańszego paliwa;

*Wyższa sprawność energetyczna, niższe zużycie jednostkowe tańszego paliwa.

 

Wady TDI:

 

*Krótki zakres obrotów użytecznych - początek życia turbo od 1500 rpm, maksymalną moc za to osiąga już przy 4500 rpm, 1,8 TSI zaczyna "życie" przy tej samej prędkości obrotowej, kończy zaś przy 6000 rpm;

*Niska kultura pracy, hałas i wibracje;

*Toksyczne spaliny i kosztowne systemy oczyszczania spalin, także z sadzy;

*Wyżyłowany (awaryjny) system paliwowy, wrażliwość na złe paliwo (Common Rail);

*Wcale nie lepsza wytrzymałość, w długoskokowych nowoczesnych TD też jest wysoka średnia prędkość tłoka;

*Praca na nadmiarze powietrza, a więc słabe wykorzystanie przestrzeni cylindra przez proces spalania. Dla osiągnięcia tego samego momentu obrotowego jak w benzynie potrzebne jest o 50% wyższe ciśnienie doładowania, co mocno obciąża silnik mechanicznie;

*Potężne ciśnienie doładowania, to także potężny turbo-lag. W końcu potrzeba określonego czasu aby napompować do 2 bar oponę w samochodzie, lub kolektor dolotowy... Im mniejsze ciśnienie doładowania, tym krótsze "pompowanie";

* Wrażliwe systemy VTG w turbosprężarce (bez zmiennej geometrii TDI byłoby niczym, niska temperatura spalin umożliwia jego stosowanie częściej niż w benzynie);

*Problemy z zestopniowaniem skrzyni biegów - jedynka musi mieć przełożenie podobne do benzyny aby sprawnie ruszać i przemieszczać się w korku, jednak najwyższy bieg musi mieć dużo "dłuższe" przełożenie ze względu na niskie obroty mocy maksymalnej diesla;

* Mocna konstrukcja ze względu na wysokie ciśnienie sprężania, przez co wysoka masa i obciążenie przedniej osi, duża podsterowność samochodu;

 

Wszystko na ten temat:)

 

Proszę, nie wciskajcie też bajek o tym potężnym momencie obrotowym. Liczy się nie sam maksymalny moment obrotowy (jak podają producenci), tylko moment obrotowy w funkcji obrotów silnika. Przykładem jest F1, gdzie bolidy mają tylko 300Nm, ale dochodzą do 19 tys. obr. Zatem para idzie w gwizdek, gdy Nm przemnożymy przez przełożenie główne, odpowiednio "dłuższe" do zaspokojenia małego zakresu obrotów diesla. TDI mające 350 Nm przy 2000 rpm pociągnie przy "setce" tak samo, jak 200 Nm w benzynie przy 3500 rpm. W obydwu przypadkach odpowiada to mocy dokładnie 100 KM. Tylko trzeba wiedzieć co to jest moment obrotowy, moc oraz przełożenie, no i jak wyglądają między nimi zależności. Dlatego też w poważnych sportach motorowych diesle nie mają szans."

 

A jednak są równi i równiejsi???

Wszyscy piszą o E46 z silnikiem TDI lub TSI, F1 też się zdaża :mad2:

Poza tym najczęściej ludzie użytkujący to forum kupują nowe BMW i maja różnice w zakupie ok 10-20 tys.zł. :mad2:

Mają wybór między silnikiem TDI i TSI!!! :cool2:

zdaza :arrow: zdarza

  • Członkowie klubu
Opublikowano
A jednak są równi i równiejsi???

Nie. I cytat ma się nijak do takiej próby nakreślenia teorii spiskowej. Nie naciągaj... staram się być sprawiedliwy w wątku i trzymać go tak długo na ile się da.

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
rado!!! co ty za przebieg robisz?? sam pisałeś ze jakieś 15 tysiecy w dwa lata. Nie wypowiadaj się o tym kto jak jeździ, bo ty jak raz na tydzień dorwiesz się do auta to szpanujesz, szelajesz. Jak byś miał robić po 40 tyś rocznie napewno bys tak nie szalał......
Opublikowano
rado!!! co ty za przebieg robisz?? sam pisałeś ze jakieś 15 tysiecy w dwa lata. Nie wypowiadaj się o tym kto jak jeździ, bo ty jak raz na tydzień dorwiesz się do auta to szpanujesz, szelajesz. Jak byś miał robić po 40 tyś rocznie napewno bys tak nie szalał......

 

jeżdżę firmowym dislem pedał gazu jest zawsze w 1 położeniu i pali mi max 7 - 8 litrów , robie rocznie 40-50 tyś więc wiem co mówie, oczywiście że mógbym się turlać ekonomicznie , wiem że mógbym spokojnie zejść do 5l bo koledzy inni takie rezultaty osiagają , potrafią na baku 45 l przejechac 1000 km, ale ja raczej zawsze cierpie na chorobliwy brak czasu , do tego jak się wleke to potrafie się zagapić albo zająć się czym innym a nie drogą , ja po prostu nieumiem sie turlać

 

a najśmieszniejsze że jak firmówką wyciagam w trasie vmax czyli 160 to mi spali tyle samo co beta 330xd , tak mam porównanie bo robie często tą samą trase , wiec troche mam do powiedzenia , jak bym miał benzyne to chyba tylko na paliwo bym pracował

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
To powiem Ci kolego że na służbowy samochód to naprawdę mało ja w 8 miechów zrobiłem prywatnym samochodem ponad 30 tysiecy :)
brokat_

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.