Skocz do zawartości

Komentarze do "diesel czy benzyna"


M330d

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

jesli chodzi o duze przebiegi to, zadna benzyna nie powali diesla. swojego czasu niemcy robili porownanie lexusa rx400h z ml320cdi i wyszlo, ze diesel jest tanszy w w przeliczeniu na 1km.

 

oczywiscie, silnik beznynowy bez wad fabrycznych czy konstrukcyjnych przy prawidlowej ekspoaltacji zrobi bez remontu co najmniej 0,5mln km (sam mialem swojego czasu dwie benzyny z takim przebiegiem i chodzily ok.), a zaloze sie ze moze zrobic przy prawidlowej ekspoatacji nawet 1mln km.

 

silnik diesela wraz z osprzetem jak jest prawidlowo eksploatowany i na dobrym paliwie to zrobi spokojnie 1mln km - wystarczy zobaczyc na przebiegi zlotowek w mesiach z rocznika 2003-2005, a sam to testowalem kiedys w sprinterach i T4 - turbo wytrzymalo spokonie przebieg 1mln km; w sprinterze trzeba bylo wymienic jeden wtrysk przy 600 tys km a w T4 2,5tdi trzeba bylo wymienic jedynie koncowki wtryskow przy 0,5mln km - sprawa groszowa.

 

co do awaryjnosci diesla, fakt; jak cos sie sypnie w uzywanym aucie (na ktore szarpiemy sie i liczymy, ze bedzie dlugo bezawaryjnie pracowac), ktore niewiadomo ile ma prawdziwego przebiegu i jak bylo eksploatowane to boli, wtryski po 1200zl-1500zl sztuka, turbo z 4 000zl. najwiekszym chyba jednak problemem w polsce jest jakosc paliwa, jedno trefne tankowanie moze zrobic szkod za kilka ladnych tyciecy a czasami kilkanascie.

 

generalnie jest tak, ze diesel bije na glowe benzyne jesli chodzi o ekonomike. najlepszym dowodem na ta teze sa: samochody firmowe i taxi.

 

przy starym aucie o niewiadomym przebiegu i przebytej eksploatacji istnieje duzo ryzyko wtopy, ale jak ktos sobie na chlodno policzy ile oszczedzi np. przy przebiegu 200 000km to moze smialo zaryzykowac i kupic diesla. czyli na chlodno chlopaki, kalkulatorek w lapy i co bardziej sie oplaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy, bez wyjątku chciałby mieć M3/M5/m6, wielu chciałoby mieć dużą benzynę, najlepiej V8... ale nie każdy ma jaja.

 

to nie kwestia jaj Jakub raczej realizmu , m3 to auto odświętne, na wakcje raczej nim nie pojade bo mało jest komfortowe juz o ekonomice nie wspomne , kupując 330xd patrzyłem na to żebym miał mocne autko w miare uniwersalne , jak kiedyś pisałem , m3 to z powodzeniem pojeździsz latem - przy dobrej pogodzie może 3 miesiące a później co ? wyjedziesz m3 w zime ? czy przy jesiennej pogodzie ? prawde mówiać sporo jeżdze po miesiście i m3 znikają mniej wiecej w tym samym okresie co motocykle

 

dla mnie takie auto było by na 3 miesiące a tak mam na cały rok

 

disla też latwo z chipować , moi zanajomi mnie na to namawiają i pewnie zdecyduje się na wiosne zawirusować swoją , po wirusie nie ma o czym już dyskutować 3l benzyna się chowa , spokojnie z subarakmi można się łapać , ostani jeździłem zawirusowaną A4 3l quatro , po prostu wymiata i nie pali 20l /100 tylko zadawala sie przy mocnej jeździe 12l

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę dizlami od kilku lat. Wcześniej A4 1.9 TDI 160PS, A6 2.5 TDI 200PS, teraz 330xd 240PS. W zasadzie auta bezawaryjne.

Ktoś tu pisał że sypią się turbosprężarki i skrzynie. Rozwiązanie jest proste. Kupujesz manuala i masz problem z głowy. Sprężarki same z siebie się nie wysypują. Jak dbasz tak masz.

Porównując koszty 3.0i do 3.0d dla mnie rachunek jest prosty. Moje 3.0d pali mi w miescie 8,5-9l trasa 6,6-7,2l. Tankując ropke ze stacji ze zniżka i bez vatu płace około 3.2 zł za litr. Różnica w cenie paliwa i jego zużyciu jest ogromna na korzyść 3.0d. Osiągi porównywalne na + dla klekota jeśli chodzi o start rolowany. Po prostu miażdzy benzynke.

Mam w domu jeszcze auto na PB i powiem szczerze że jest na sprzedaż i w jego miejsce będzie klekot, o mocy około 200PS i niech nikt nie pisze bzdur że się auta nie wykorzysta, ze się marnuje itp. Momentu pod nogą zawsze jest niedostatek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę dizlami od kilku lat. Wcześniej A4 1.9 TDI 160PS, A6 2.5 TDI 200PS, teraz 330xd 240PS. W zasadzie auta bezawaryjne.

Ktoś tu pisał że sypią się turbosprężarki i skrzynie. Rozwiązanie jest proste. Kupujesz manuala i masz problem z głowy. Sprężarki same z siebie się nie wysypują. Jak dbasz tak masz.

Porównując koszty 3.0i do 3.0d dla mnie rachunek jest prosty. Moje 3.0d pali mi w miescie 8,5-9l trasa 6,6-7,2l. Tankując ropke ze stacji ze zniżka i bez vatu płace około 3.2 zł za litr. Różnica w cenie paliwa i jego zużyciu jest ogromna na korzyść 3.0d. Osiągi porównywalne na + dla klekota jeśli chodzi o start rolowany. Po prostu miażdzy benzynke.

Mam w domu jeszcze auto na PB i powiem szczerze że jest na sprzedaż i w jego miejsce będzie klekot, o mocy około 200PS i niech nikt nie pisze bzdur że się auta nie wykorzysta, ze się marnuje itp. Momentu pod nogą zawsze jest niedostatek :)

 

W zatłoczonym miescie 330d sie meczy. To wóz na autostrady. Dzisiaj 50 km pokonałem ze srednią 20 km/h. Faktycznie, momentu aż za duzo.

QUATTRO

Diesel ? No thanks....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Członkowie klubu
Wczoraj wracałem do domu z pracy (z Wwy z Pragi do Grodziska) 2 godziny, korki takie, że myślałem, że mnie szlag trafi. Osiągnąłem rekordowe na BC 13,1 litra. W Wwie stałem praktycznie cały czas i jechałem na jedynce, za Wwa gdzie się dało pocisnąłem, bo musiałem być w domu na konkretną godzinę.

3.0i jest fajne, bo normalnie jadąc, czyli nie waląc ciągle głową w zagłówek i kierownicę, ale nie musieć ustępować szybszym - pali normalnie. Czyli moja średnią. Dla mnie to jest akceptowalny koszt, żeby nie myśleć o dieslu.

Na torze w Kielcach pałowana paliła 33,5 litra.

 

a warcając do wątku to mi skodą octawią 1,6 w benzynie zaznecze że w korkach średnia wyszła 16 l/100 , tobie 3l benzyną wyszła 13 l :) czyli niewiele wiecej od disla 3 l , po prostu fajne chłopaki bahki piszecie tu albo mylicie trase i to co ja nazywam korkiem

wow, od kiedy diesel pali więcej niż 10 litrów? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Poza tym - czytasz czy rzucasz okiem? :mrgreen:

Napisałem wyraźnie, że trasa Praga<>Grodzisk zajęła mi 2h. Być może dla Ciebie to nie są korki, dla mnie są :mrgreen: - 50 minut z Ronda Wiatraczna do Pomnika Lotnika. Dla mnie to korek.

 

w korku tylko mało litrażowe i lekkie samochody się sprawdzają ,ciężkie auta w benzynie palą dużo

Ale dlatego, że więcej palą, to się nie sprawdzają? Nie wygodnie w nich się siedzi czy jak? :mrgreen: :mrgreen:

Niech sobie pali w korku, jak mnie trafi. Muszę się z tym pogodzić. Na szczęście nie muszę w nich ciągle stać.

 

m3 to auto odświętne, na wakcje raczej nim nie pojade bo mało jest komfortowe juz o ekonomice nie wspomne , kupując 330xd patrzyłem na to żebym miał mocne autko w miare uniwersalne , jak kiedyś pisałem , m3 to z powodzeniem pojeździsz latem - przy dobrej pogodzie może 3 miesiące a później co ? wyjedziesz m3 w zime ? czy przy jesiennej pogodzie ? prawde mówiać sporo jeżdze po miesiście i m3 znikają mniej wiecej w tym samym okresie co motocykle

 

dla mnie takie auto było by na 3 miesiące a tak mam na cały rok

Nie rozumiem - M3 jesienią, zimą bardziej się brudzi niż inne czy ma jakieś szpary w budzie i strasznie nimi wieje, że ma być autem tylko na 3 letnie miesiące? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem - M3 jesienią, zimą bardziej się brudzi niż inne czy ma jakieś szpary w budzie i strasznie nimi wieje, że ma być autem tylko na 3 letnie miesiące? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

 

GR to kup sobie M3 i wystartuj na taką pogode jak mamy dzisiaj - może wtedy zrozumiesz dlaczego , ty patrzysz że się brudzi :) , wystarczy spojrzeć na moje felgi i na twoje i wiele mi to powie o twojej jeździe

 

ale nie musisz w sumie kupować m3 , wstartuj tym co masz do mojej 330xd i wtedy zrozumiesz o czym mówie,

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rado & GR wyskoczcie gdzieś na "gołe klaty" dajcie se po razie :) to może będzie spokój bo to już meczące i nudne jest ... :D

 

 

a wracając do tematu

jest jeszcze kwestia łatwości sprzedaży autka - diesle zadbane schodza jak świeże bułeczki a ze sprzedażą benzyniaka trzeba się pałować o wiele dłużej lub zejść znacznie z ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>duud

 

Kolega szukał dłuższy czas e46 (przy mojej wydatnej pomocy) i uwierz mi, BMW w dużych silnikach PB, szczególnie w manualu, czyli np. e46 330i i e39 540i schodzą właśnie jak ciepłe bułki (pod warunkiem, że są w sensownym stanie). Spójrz na podaż takich aut w ogłoszeniach GDZIEKOLWIEK (allegro, otomoto, mobile.de, autoscout24) w odniesieniu do podaży diesli. Jest ich (Pb) kilkakrotnie mniej. Podczas oględzin 330ix w jednym z komisów sprzedawca stwierdził, że sprzedaż to kwestia niedługiego okresu czasu, ponieważ BMW nalepiej sprzedaje się z mocnymi silnikami. Pamiętam, gdy lata temu sprzedawałem BMW E28 M535i, 3 dni i było po sprawie.

Artekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artekk

Pamiętam, gdy lata temu sprzedawałem BMW E28 M535i, 3 dni i było po sprawie.

 

jak szukac jakiegos starego sztrucla do 1500zl do jednorazowego driftu to oczywiscie w jak najlepszym stanie i oczywiscie z jak najmocniejszym silnikiem: czyli benzyne z przebiegiem tam i spowrotem do ksiezyca. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie będę pisał co jest lepsze a co gorsze - temat wałkowany 100 razy :) Co do spalania naszych bmw to każda pali tyle co nic - oczywiście do momentu sprzedaży cudnego autka :) no i wtedy dopiero okazuje się że ostatnio coś tam więcej zaczęło palić :duh: miała być interpretacja wyników a jest ... to co zwykle . Swoja drogą transporter pomylił się chyba w spalaniu jego bmw bo średnią benzynie zawyżył :oops: reszta userów musi co 1000km spuszczać pb bo już się w baku nie mieści :cry2: a i jeszcze jedna mala uwaga , czy aby serwisowanie diesla rwd nie jest tańsze niż xi i xd ??? a jakub wolłą by od m5 m3 czy m6 imprezkę P1 prodrive :) można tym poszaleć nie tylko na autostradzie :)
Le Mans winners 2006 2007 2008 R10tdi :) 2009 908 HDI :) 2010 R15 TDI ;)no cóż trzeba wiedzieć gdzie leży przyszłość motoryzacji :) TDI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>duud

 

Kolega szukał dłuższy czas e46 (przy mojej wydatnej pomocy) i uwierz mi, BMW w dużych silnikach PB, szczególnie w manualu, czyli np. e46 330i i e39 540i schodzą właśnie jak ciepłe bułki (pod warunkiem, że są w sensownym stanie). Spójrz na podaż takich aut w ogłoszeniach GDZIEKOLWIEK (allegro, otomoto, mobile.de, autoscout24) w odniesieniu do podaży diesli. Jest ich (Pb) kilkakrotnie mniej. Podczas oględzin 330ix w jednym z komisów sprzedawca stwierdził, że sprzedaż to kwestia niedługiego okresu czasu, ponieważ BMW nalepiej sprzedaje się z mocnymi silnikami. Pamiętam, gdy lata temu sprzedawałem BMW E28 M535i, 3 dni i było po sprawie.

 

byc moze masz racje - jednak jak patrze na niekotre ogloszenia to widze ze PB potrafi byc wystawiana bardzo dluugo - oczywiscie wszystko kwestia stanu technicznego sam sprzedawalem juz 2 diesle i wszystkie poszly praktycznie od razu a przy jednym to nawet gosciu dobrze nie sprawdzal i nie jezdzil tylko zaplacil wsiadl i pojechal :)

 

p.s. to co ci powiedzial gosciu z komisu to standard oni tak zawsze gadaja jak widza potencjalnego klienta :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>robiola1

 

W tamtych czasach E28 M535i było warte sporo więcej niż 1500zł, poza tym było w automacie i do driftu się nie nadawało, nabywca także nie kupił go z takim zamysłem.

W moim mieście było też M5 w E28 w wersji USA i miałem przyjemność jako pasażer przejechać się nim kilkukrotnie, uwierz mi, że byłoby Ci bardzo smutno za kierownicą Twojego diesla po przejażdżce owym sztruclem.

Artekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>robiola1

 

W tamtych czasach E28 M535i było warte sporo więcej niż 1500zł, poza tym było w automacie i do driftu się nie nadawało, nabywca także nie kupił go z takim zamysłem.

W moim mieście było też M5 w E28 w wersji USA i miałem przyjemność jako pasażer przejechać się nim kilkukrotnie, uwierz mi, że byłoby Ci bardzo smutno za kierownicą Twojego diesla po przejażdżce owym sztruclem.

 

Nie tlumacz ...dyletantom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdybym byl bogaty....

to kupilbym sobie duza benzynke i palowalbym ile sie da!

 

niestety mnie nie stac i 99,9% czytajacych to forum tez.

 

mam kumpla, ktory uznaje tylko amerykanskie, duze, automat full opcja i benzynka. kiedys sie go zapytalem czemu nie zagazuje, on na to: na gazie niema tego wrrrr.... a kolo kasa nie smierdzi.

 

sumujac:

co tu duzo gadac, niektorym jak portfel nie przetlumaczy to slowa tym bardziej.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> robiola

Sprzedaż auta to trochę loteria.

 

Ja w ogóle nie ogłaszałem swojego diesla 530d (e39' 01) - klient sam do mnie przyszedł, czy nie chcę sprzedać.

Po 8 miesiącach użytkowania dostałem więcej, niż kosztowało mnie auto i eksploatacja (naprawy bez paliwa). Jeśli auto jest fajne (navi 16:9, elektryczne skóry łamane jak w 7er, nowe felgi 17" i opony itp.) i zadbane to klient je kupi, nieważne, czy diesel, czy słaba, mocna benzyna.

Poprzednie 2 auta kupili ode mnie koledzy, ponieważ wiedzieli co biorą (na marginesie 2 benzyny 2.8 i 2.5 l :)

 

Mnie dieslem jeździło się po prostu cudownie, ale nie chcę zaprzątać sobie głowy przy każdym tankowaniu, co leję, chłodzić turbiny itp. Od pewnego czasu mam fejs od nerwusa i bawię się w diagnostykę. W każdym dieslu coś wychodzi - wtrysk sterujący, wtryskiwacze do wymiany, świece żarowe itp, turbina za słabo pompuje, albo za mocno.. W benzynkach raczej spokój, co najwyżej jakaś sonda lambda..

Artekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy, bez wyjątku chciałby mieć M3/M5/m6, wielu chciałoby mieć dużą benzynę, najlepiej V8... ale nie każdy ma jaja.

fakt faktem , ale jak już pisałem jeździłem e32 750 przez 4 lata ( bez gazu ) i przesiadając się na e46 320 d naprawdę jest OK!

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy, bez wyjątku chciałby mieć M3/M5/m6, wielu chciałoby mieć dużą benzynę, najlepiej V8... ale nie każdy ma jaja.

 

to nie kwestia jaj Jakub raczej realizmu , m3 to auto odświętne, na wakcje raczej nim nie pojade bo mało jest komfortowe juz o ekonomice nie wspomne , kupując 330xd patrzyłem na to żebym miał mocne autko w miare uniwersalne , jak kiedyś pisałem , m3 to z powodzeniem pojeździsz latem - przy dobrej pogodzie może 3 miesiące a później co ? wyjedziesz m3 w zime ? czy przy jesiennej pogodzie ? prawde mówiać sporo jeżdze po miesiście i m3 znikają mniej wiecej w tym samym okresie co motocykle

 

dla mnie takie auto było by na 3 miesiące a tak mam na cały rok

 

disla też latwo z chipować , moi zanajomi mnie na to namawiają i pewnie zdecyduje się na wiosne zawirusować swoją , po wirusie nie ma o czym już dyskutować 3l benzyna się chowa , spokojnie z subarakmi można się łapać , ostani jeździłem zawirusowaną A4 3l quatro , po prostu wymiata i nie pali 20l /100 tylko zadawala sie przy mocnej jeździe 12l

no i właśnie dlatego do zestawu e46 320 D mam MOTO.... i żadna M3 na przyspieszeniach nie ma szans ... :8)

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Każdy, bez wyjątku chciałby mieć M3/M5/m6, wielu chciałoby mieć dużą benzynę, najlepiej V8... ale nie każdy ma jaja.

 

Śmiałe stwierdzenie, jednak My raczej nie jesteśmy jakimiś arabami z poolami naftowymi i nie mamy "chyba" tak dużo zbędnej gotówki żeby se pierdyknąć taki wóz, ja rozumiem że taki co ma na koncie milion to ma jaja a taki co ma tysiąc jaj nie ma.

Można też kupić sobie ścigacza (pod warunkiem że sie pół życia na motocyklach przejeździło) i jest to namiastka ferrari (przynajmniej w przyśpieszeniu :mrgreen: ) taki GSX-R czy CBR rozpędza się do 200 w 9s. :norty:

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy, bez wyjątku chciałby mieć M3/M5/m6, wielu chciałoby mieć dużą benzynę, najlepiej V8... ale nie każdy ma jaja.

 

Śmiałe stwierdzenie, jednak My raczej nie jesteśmy jakimiś arabami z poolami naftowymi i nie mamy "chyba" tak dużo zbędnej gotówki żeby se pierdyknąć taki wóz, ja rozumiem że taki co ma na koncie milion to ma jaja a taki co ma tysiąc jaj nie ma.

Można też kupić sobie ścigacza (pod warunkiem że sie pół życia na motocyklach przejeździło) i jest to namiastka ferrari (przynajmniej w przyśpieszeniu :mrgreen: ) taki GSX-R czy CBR rozpędza się do 200 w 9s. :norty:

dokładnie i to wsiadając na sprzęta dopiero trzeba mieć jaja... a nie kupując 3 litrową benzynę :D

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

realia są takie jakie są i wiekszość tutaj zagorzałych zwoleników benzyn ma albo je przerobione na gaz , albo robi małe przebiegi do 10 tys rocznie

 

i siedzą i dorabiają teorie jak im się benzyna opłaca , ja przerabiałem benzyne , gaz i disel jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem

gaz oczywiście też nie jest zły ale jednak jest bardziej problemowy od disla

 

a jak kiedyś wygram w totka to kupie sobie m3 i bede robił przebiegi takie jak w motorach robią zwykle

 

wracając do wątku wylicze wam ile to wychodzi , mam nadzieje że mi to kolejny raz GR nie skasuje

 

wylicze żeby nie było najwyższe zużycie jakie dislem można osiągnąć moje 10l/100

mi wyszło 0,435 zł/km wezme też mały przebieg tylko 10 tys/rok (w tym u mnie wliczone było wymiana koła pasowego , oleju filtrów łacznie za 1500 zł na rok - obsługa silnika)

mnie kosztuje 4350 zł

 

wezne średnią Jakuba dla benzyny (zaznacze średnią moim zdaniem zaniżoną ale niech bedzie)

0,55zł/km 10tys/rok daje nam 5500 (z zaznaczeniem że benzyna jak podajecie jest bezawaryjna)

 

róznica jest 1150 zł na rok - spora , specjalnie dla GR dałem tak wysoką średnią u disla i tak niską u benzyny :)

przy 20 tys już się robi 2300 zł - na turbo starczy :)

 

przy większym przebiegu disel masakruje benzyne , przejechałem konkretnie w swojej 20 tys przez rok i 4 miesiące , wydałem przez ten okres na obsługe silnika (filtry oleje , i koło pasowe ) 1500 zł , przebieg całkowity mam 176 tys - według wielu tu na forum przy tym przebiegu powinna już mi paść turbo i wtryski , ja nic takiego nie widze

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli do nowych wniosków wcale nie doszliśmy .. dla tych co jeżdżą dużo oczywiście diesel , a dla tych co robią krótkie przebiegi po mieście benzynka ....

jak ktoś musi się dowartościować to duży silnik benzyny z gazem :D

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
realia są takie jakie są i wiekszość tutaj zagorzałych zwoleników benzyn ma albo je przerobione na gaz , albo robi małe przebiegi do 10 tys rocznie

 

i siedzą i dorabiają teorie jak im się benzyna opłaca , ja przerabiałem benzyne , gaz i disel jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem

gaz oczywiście też nie jest zły ale jednak jest bardziej problemowy od disla

 

Weź już skończ majaczyć, jedynym który dorabia jakieś teorie to Ty bo jak sam napisałeś Cie nie stać. Realia są takie, że na szczęscie ludzie kupują różne rzeczy nie kierując się tylko 'bo musi się opłacić'. Wtedy pewnie M3 miało by silnik diesla, a nowe 335 by nie powstało. Mnie nic nie musi się opłacać aby świadomie wybrać benzyne, chciałem, kupiłem, mam i eksploatuje tyle ile potrzebuje. W tym roku 18kkm. I daruj sobie wmawianie wszystkim w koło, że im się benzyna nie opłaca i jeszcze że mają gaz. :duh: Większość ludzi tu na forum to nie ludzi z przypadku posiadający takie, a nie inne samochody, dla nich kwestia opłaca/nie opłaca nie ma znaczenia, Ty jesteś przykładem użytkownika nie miłośnika BMW. Ciekawe co mająpowiedzieć Ci co miesięcznie wydają np. na fajki po kilkaset zł, im to się opłaca? Trucie siebie i ludzi w koło? :mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.